sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Sparingi są dla trenerów...

Ulesław, 08.08.2010; 15:18

Manchester City – Valencia 2:0 (1:0)

W szóstym meczu presezonu Valencia przegrała z Manchesterem City 0:2. Choć to nowy zespół Davida Silvy sprawiał lepsze wrażenie i dłużej utrzymywał inicjatywę, Valencia momentami prezentowała szybki, bezpośredni futbol. Kilkanaście minut gry zaliczył wracający po mundialu Juan Mata.

Unai Emery ustawił zespół w 4-3-3, czyli system, jakim zamierza zaczynać większość spotkań nadchodzącego sezonu. Główną siłą miała być druga linia, z duetem rozgrywających, jednak poddawani silnemu pressingowi pomocnicy Valencii łatwo oddawali piłkę, przysparzając obronie niemałych kłopotów. Defensywa zaś brylowała w pozostawianiu niepilnowanych rywali i tworzeniu chaosu, dzięki czemu Miguel Moya co kilka minut miał szansę udowadniać, że kryzys jego formy przeminął. Na początku bramkarz Mallorki spisywał się znakomicie, ale w 33. minucie Moya zawahał się przy wyjściu do dośrodkowania Baetenga i Barry, źle pilnowany przez Miguela, z łatwością skierował piłkę do siatki.

Największe zagrożenie ze strony Citizens nadciągały ze skrzydeł, gdzie operowali boczni obrońcy, oraz ze strony biegającego po całym boisku Davida Silvy, który regularnie dostarczał partnerom dokładne zagrania. El Mago opuścił boisko już po 35. minutach i wtedy swoją szansę zwietrzyli piłkarze Valencii. Najpierw Pablo, potem Joaquin strzelali niecelnie, a w 44. minucie, po podaniu z głębi pola, Joaquin urwał się obrońcom City i pędził na osamotnionego Harta. Niestety, arbiter niesłusznie zasygnalizował pozycję spaloną.

Druga połowa zaczęła się od kilku minut niechlujnej gry z tyłu, ale gospodarze w zamieszaniach pod bramką nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Moyi. W odpowiedzi ożywiły się skrzydła Valencii, jednak dość bojaźliwie prowadzone akcje nie przynosiły rezultatu. Odwagi nie brakowało piłkarzom City – Johnson z łatwością wygrywał indywidualne pojedynki, siejąc spustoszenie w szeregach obronnych Valencii. Również Jo Alves czy Adebayor masowo ogrywali defensorów Los Ches i druga bramka wydawała się kwestią czasu. Nie padła w 76. minucie, gdy piłka po strzale Jo uderzyła w słupek, ale w 84. minucie limit szczęścia się wyczerpał – Viera żwawo wbiegł w pole karne, zgrał piłkę na bok obok interweniującego Moyi i Jo stanął przed pustą bramką. Choć Valencia rzuciła się do odrabiania strat, a Ever Banega nagle przypomniał sobie, że potrafi kiwać i podawać, zabrakło czasu na zdobycie gola. W jednej z ostatnich akcji w 89. minucie Joaquin świetnie przyjął piłkę w polu karnym i próbował ciosem karate pokonać Givena, ale bramkarz City nie dał się zaskoczyć.

W meczu zobaczyliśmy kilka obrazów Valencii – bezradną, niezdolną wyjść z własnego pola karnego, obrońców wymieniających nerwowe podania z bramkarzem, piłkarzy mijanych jak tyczki przez rozpędzonych rywali i kolejne 90 minut bez strzelonej bramki. Obok zagubionej Valencii dowody własnego istnienia przedstawiła Valencia obudzona, grająca z pierwszej piłki, pomysłowo, z szalejącym Everem Banegą, wymieniającymi podania Joaquinem i Pablo, precyzyjnym Juanem Matą, pewnym Moyą, uważnym Davidem Navarro i skutecznym w odbiorze Mehmecie Topalu.

Życie po Villi, Silvie i Marchenie ewidentnie istnieje, ale trzeba poczekać, aż wyewoluuje do inteligentnej formy.

Manchester City FC (2): Hart (Given, min. 46) - Boateng (Kolo Toure, min. 46), Kolarov (Cunnigham, min. 73), Kompany (Ibrahim, min. 78), Richards - Barry (Weiss, min. 68), de Jong (Vieira, min. 46), Toure (Lescott, min. 62) - Tévez (Johnson, min. 35), Silva (Wright – Phillips, min. 35) i Adebayor (Jo Alves, min. 73).

Valencia CF (0): Moya - Miguel (Bruno, min. 69), Navarro, Dealbert, del Horno (Iván Rubio, min. 69) - Topal, Éver, Tino Costa (Mata, min. 76) - Joaquín, Pablo i Soldado (Paco Alcácer, min. 89).

Bramki: 1-0 Barry 33', 2-0 Jo Alves 84'

Arbiter: Michael Dean (UK)

Władze Valencii na trybunach City of Manchester Stadium reprezentowali wiceprezydent Valencii Javier Gomez oraz prezydent Fundacio VCF Társilo Piles.

Galeria z meczu:

Supredeporte | Las Provincias

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (152)

KOMENTARZE

1. sasa9907.08.2010; 20:12
sasa99http://www.livevss.tv/channel1.html
2. JohaJairo07.08.2010; 20:50
JohaJairoNie ma to jak Moya w bramce, ehhh..;(
3. Fuh07.08.2010; 20:52
FuhNarazie najsmieszniejszy zawodnik meczu to Dealbert. Jak jakis pomocnik chce wycofac pilke, to w obawie przed tym, ze dostanie przypadkiem pilke, macha reka, aby podawac do bramkarza ^^ Poza tym, jak tylko ma pilke przy nodze, to az sie boje, co sie zaraz stanie. Angel dostaje jakiegos napadu trzesawki i nie wie co sie dzieje ^^ Prawde mowiac, powinno byc 1-1, bo Joaquin nie byl na spalonym (:
4. dzasta07.08.2010; 20:52
dzastaDokładnie. César najlepszy. Pokazał co umie we wczorajszym meczu.
5. grzesiu 8307.08.2010; 20:52
Panowie powiem tak: po 45 min gramy zalosnie :( powoli, bez pomysłu, niedokladnie, gra obronna wogole nie funkcjonuje, Manchester robi z nami w pomocy co chce, niestety do ligi coraz blizej a dla nas im rywal lepszy tym gramy coraz gorzej niestety i poprawy wogole nie widac :(
6. dzasta07.08.2010; 20:56
dzastagrzesiu86 tu są też panie :)
7. grzesiu 8307.08.2010; 20:57
83 jeśli już :) przepraszam i witam Panią serdecznie :)
8. Kamil07.08.2010; 21:01
KamilGrzesiu 83- dziwisz sie że gra obronna nie funkcjonuje? A kiedy ona funkcjonowala? Chyba za czasów Craboniego Ayaly i Anglomy to były czasy żelazna obrona
9. dzasta07.08.2010; 21:02
dzastapomyłka 83 :)
ja niestety połowy meczu nie obejrzałam, bo się strasznie tnie, a niektóre strony mi w ogóle nie wchodzą ;/
10. Mati07.08.2010; 21:41
Hm.. a jak tam się sprawuje jeden z najlepiej opłacanych graczy w VCF Asier Del Horno ? xD
11. grzesiu 8307.08.2010; 21:46
Tak samo jak reszta... tzn Dziadostwo :)
12. Fuh07.08.2010; 21:47
Fuh
Mam nadzieje, ze Unai juz nie bedzie probowal tego nieszczesnego 4-3-3. Rudzielec tez chcial to wprowadzic i wiemy jak to sie skonczylo, a teraz widac ze nie idzie, pilkarze zle sie czuja, wiec po co na sile z gory cos narzucac? (:
13. grzesiu 8307.08.2010; 21:51
Dlatego ze Emery WIE lepiej :( niestety zagralismy kolejny słaby mecz i niestety poprawy nie widac, a talenty typu Del Horno lub Navarro najlepiej sprzedac i to jak najszybciej!
14. dzasta07.08.2010; 21:54
dzastaWczoraj zremisowali to dziś musieli przegrać. I oni z taką grą chcą walczyć w lidze z Realem i Barca. Niech nawet nie żartują.
Słaby mecz, oby następny był lepszy.
15. Bartees07.08.2010; 21:55
BarteesEmery wie co robi trochę wiary w niego daje pogać wszystkim ponieważ cały czas notuje kto gdzie jak zagrał ważne aby na ligę dobrał odpowiednią taktykę, a Joaquin zagrał dziś najlepiej chodź brakło mu szczęścia ;)
16. Maciej07.08.2010; 21:56
MaciejSoldado prawie jak Villa. To będzie ciężki sezon.
17. grzesiu 8307.08.2010; 21:58
Ale jak wie co robi? Ty widzisz nasza gre w tym ustawieniu? Nie mamy pomysłu jak grac, akcje przeprowadzamy głownie indywidualne, aktualnie nie mamy druzyny, i nie mamy szans z ta gra na pierwsza 4, nie poradzimy sobie z Sevilla czy Atletico :( o obronie sie nie wypowiem bo szkoda naszych nerwow :(
18. Bartees07.08.2010; 22:00
Barteesale po są sparingi aby kombinować z ustawieniami bo kiedy ma to robić w lidze ? i po raz kolejny pisze że ważne aby dobrał dobry skład i taktyke na lige jak nie to wiadomo co będzie...
19. pedro907.08.2010; 22:06
Pamiętam nie tak dawno mecz sparringowy z ManCity wygrany przez VCF zdaje się 1:0. Teraz 0:2 nie oddaje różnicy między tymi samymi, a jakże innymi drużynami. To jest różnica jakości. U nas jedynie Moya, Joaquin, Pablo i Banega grali przyzwoicie. O reszcie nie warto pisać, chyba żeby sobie pożartować. Nędza i totalna bezradność. Nawet biorąc poprawkę na inny etap przygotowań, nie jest to dobry prognostyk na ten sezon.
A Emery mógł wpuścić Alcacera na boisko dużo wcześniej niż na ostatnie 2 min.
20. Guajec07.08.2010; 22:09
GuajecNie oglądałem wcześniejszych sparingów Valencii, ale po tym co zobaczyłem dzisiaj mogę powiedzieć że nie mamy zbytnio pomysłu na grę. O obronie nie ma co dużo mówić - po prostu zagrali tak jak się wszyscy spodziewali :p
21. Nevan07.08.2010; 22:16
NevanNajlepsze były zmiany w tym meczu... Mancini zmienił kilku grajków jeszcze w pierwszej połowie, a nasz geniusz trzymał naszych na boisku, totalnie bezproduktywnych i nieefektywnych. Ale rozumiem - ogranie. ^^
22. KilyVCF07.08.2010; 22:25
KilyVCF- Tak naprawdę nie wiem co o tym myśleć, niby 2-0 ale sytuacje mieliśmy, tyle że w Valencii nosa do bramek ma tylko Villa :)
Powiem tak - nie łudźmy się że z zespołami pokroju MC w poważnej grze stworzymy więcej/lepiej .. Trzeba wykorzystywać to co umiemy stworzyć !

- Ben paniki, oni ligę zaczynają niebawem, my w przygotowaniach jesteśmy na innym etapie.

- Niech mi ktoś powie co to za ziomek nie poleciał do Boatenga na skrzydło ... bo mu się nie chciało i tamten se przeleciał "na szybkość"- takie rzeczy to tylko w Pro Evolution można odpuszczać, to aż nierealna akcja, tyle dobrego że chyba go solidnie opieprzą. Obstawiam że to był Del horno (słaby stream to nie widziałem) ale może to był Tino albo inny pomocnik.

- druga bramka City spoko, po hiszpańsku rozklepali nas środkiem w nasz jakże mocny środek, wcześniejszy słupek Jo po kuriozalnej bramce (na marginesie: City nam go chcieli wepchnąć, nie jest zły)

- DEALBERT ru....y jak różyczka w boże ciało!, co za przegubowiec ludzie, jakby na kacu był, łeb go musi nieźle boleć i od Navarro przejął strach; David jakby dostał pewności siebie dzięki opasce, ale u nie można dać się nabrać, od dawno ma fajne wślizgi ale obrońca z niego mizerny

- Del Horno na boisku to wiadomo że zobaczymy cień gościa który kiedyś zatrzymywał Ronaldinho w życiówce.

-Pierwsze 15 min. mieliśmy beznadziejne, chyba naszym się mniej chciało a Silvie, Boatengowi i Yayy bardzo; Mago chyba cudownie odzyskał motywację bo grał króciutko ale intensywnie i jeszcze jakieś diagonalne hehe podania nam zapodawał bastard jeden! :)
Ale uważam że MC też żadne fifa-rafa, Ximo chyba nie był na spalonym więc możemy zaliczyć sobie i tę sytuacje gdzie ich wykiwaliśmy równo. W drugiej połowie ochoty do gry niespodziewanie nabrał Ever i pokazał że gdybyśmy mieli takich trzech to nikt nie powącha naszej piłki w środku, Ximo aktywny, mógł dziś strzelić hattricka nawet.

Podstawowa różnica między nami a MC to pressing - u nich zwłaszcza w pierwszej połowie świetny i dużo, u nas może w jednym fragmencie, naprawdę jak nie będziemy robić rywalom prawdziwego pressingu to możemy dołączyć do ligi argentyńskiej od razu. I to jest największy problem VCF od jakiegoś czasu, poza tymi nieszczęsnymi stoperami i Horno. Ciekawe kiedy Emery im to wbije do łba... Zawsze w tym względzie leżymy dlatego wystarcza nam 'gazu' tylko na słabiaków. Jedynie w meczach z Barcą w zeszłym sezonie widziałem prawidłową presję, bo się chłopcy bali i 15 min z Realem, z resztą przyjmują metodę 'jakoś to będzie' ..
23. towdy07.08.2010; 23:13
Siema. Troche mi szkoda waszego klubu, ze takie czasy dla was nastały...
Żeby Valencia miała ciezko z City =/
Trudno
24. Fuh07.08.2010; 23:23
Fuhtowdy, z City kazdy klub bedzie mial ciezko, a Vcf jest na innym eyapie przygotowan do sezonu (: Gdybysmy spotkali sie w LM, to uwierz mi, ze wynik bylby inny (:
25. pedro908.08.2010; 00:11
Silva świetny. Gdyby do nas przeszli Toure, Vieira, Tevez, Kolarov i Adebayor też dobrze byśmy grali.
26. grzesiu 8308.08.2010; 00:19
Problem w tym ze wlasnie ogladalem mecz Sevilla-Espanyol i nawet taki Espanyol z juniorami w składzie piłkarsko wyglada lepiej niz my, i to powinno dac Emeremu wiele do myslenia :)
Bo to że przegrywamy z Manchesterem City to jeszcze nie jest problem, ale z taka gra my sie nie zalapiemy nawet do LE :(
27. ruben12308.08.2010; 01:04
Optymistycznie:

Jestesmy dopiero 3 tygodnie przed sezonem i mamy nowych pilkarzy ktorzy ucza sie grac, dodatkowo gramy z M.City przygotowanym do sezonu naszpikowanym gwiazdami jak Silva,Toure,Adebayor,Tevez czy Kolorov.
Ponadto widac ze nasi pilkarze sa jeszcze w bardzo slabej formie kazdy indywidualnie.

Pesymistycznie/jak dla mnie realistycznie:

1.Juz na tym etapie powinno sie zaobserwowac jakies efekty pracy trenera i zawodnikow - a fatalnie sie prezentuja nowe nabytki. Mowa tu przede wszystkim o Tino Coscie ktory mial byc tym waznym zawodnikiem a okazuje sie byc slabeuszem niezdolnym do gry chociazby na przecietnym poziomie.
2. Widac golym okiem ogromne braki trenerskie Emerego - juz 3 rok nie potrafi nauczyc pilkarzy grac pressingiem , blizej rywali i blizej siebie zeby nasi mieli jak ze soba pograc. Widzi efekty i nic go to nie obchodzi jak City na luzie rozgrywa sobie pilke a VCF wybija dlugie podania na auty ilekroc nasi maja pilke!
3. Jak ktos juz pisal wczesniej da sie zauwazyc ze VCF nie gra jak druzyna tylko zlepek indywidualnosci i nawet rezerwy Espanyolu na oko graja lepiej. Powiem wiecej - zaloze sie ze w tej chwili jakby Guardiola zebral mlodych z La Masii grajacych dla Barcy w przedsezonie - ci mlodzi pykneli by nasz pelny sklad bez problemu.
4. Mamy niestety marnego trenera ale niestety moim zdaniem bardzo slaby sklad. Tak slabego skladu jeszcze nie widzialem jak kibicuje VCF. Jak juz pisalem VCF dzieli sie na pilkarzy bardzo slabych(Maduro,Moya,Alexis,R.Costa,Bruno,Del Horno,Dealbert),przecietnych(T.Costa,Topal,Vicente,Chori,Aduriz,Alba,Miguel,Navarro,Albelda),dobrych(Soldado,Mathieu,Pablo,Ximo)i bardzo dobrych(Cesar,Mata,Banega). Real i Barca nas zdemoluja a o walce z Atleti i Sevilla trzeba zapomniec do momentu gdy bedzie pierwsza kasa na transfery.
28. Algir08.08.2010; 01:28
Ruben, za wcześnie na takie wnioski. Bawisz się w Kasandrę?
Chłopaki wrócili z wakacji, jest dużo nowych twarzy i nowa taktyka - na tym etapie przygotowań nie można oczekiwać cudów.
Skład jest niezły - jeżeli wrócą do 4231 (lub zaczną grać 442) to będzie b. dobrze.
29. Bartees08.08.2010; 02:15
BarteesNie ma kasy nie ma odpowiednich ludzi do gry z tych co sprowadzili żaden się nie nadaje do gry żaden, myślę że to będą gorsze czasy Valenci lecz bardzo chcę się mylić ponieważ Amunt Valencia !
30. lipt0n08.08.2010; 02:22
lipt0nJak dla mnie osoba odpowiedzialna za "zescoutowanie" T. Costy powinna trafic do kryminału.
Nawet nie liczę, że to będzie transfer ala Banega, który wypali ze znacznym opóźnieniem ...
31. KilyVCF08.08.2010; 03:08
KilyVCFJuż niektórym puszczają nerwy heh.
Tino Costa beznadziejny a Vicente to już święty niepokalany ...
Prawda jest taka że Tino się póki co niczym specjalnie nie odstaje od reszty ani na plus ani na minus.
Utarło się kilka mitów, niedługo utrze się też że Tino to mega-cienias, tak jak uważa się że Mathieu jest świetny (oczywista przesada, połowę swojego grania u nas zapominał nagminnie się wracać, jak się już w miarę ogarnął to się połamał a świetnie wychodzą mu tylko dośrodkowania, ofensywa bo w obronie to nawet ja bym go wkręcił jak korkociąg)albo jeszcze śmieszniejsze, że Alba jest dobry w obronie heh ..
To co widzę, to mamy wielu piłkarzy dobrych technicznie a mimo to mamy mnóstwo strat, ma je Costa, ma Vicente, Pablo, miał Silva ...
Dlaczego tak jest ? - Moim zdaniem za mało biegamy, zarówno jak mają piłkę rywale jak i gdy my 'atakujemy'. Unai !
Oczywistym zastępcą Silvy był dla mnie Borja Valero, wybrano Tino, nie bez podstaw przyznam, bo we Francji bardzo kozaczył ...
Czasem jak zastanawiam się jaki jest ten słynny profil gracza którego poszukuje sekretariat techniczny - chyba taki:
- gracz dobrze wyszkolony technicznie lubiący truchtać przy linii bocznej, ruszający się jak mucha w smole, mający doświadczenie w holowaniu piłki, zwalniający grę prze kontrach, chętnie się pokiwa ... :)
Takie argentyńskie granie albo piłka z lat 80 ..
I zastanowiłbym się nad przygotowaniem fizycznym, "Angole" szybciej biegają i to sporo ..
Czy te City tak wam zaimponowało ? Parę razy zrobiliśmy ich jak trzeba mimo ponoć beznadziejnego składu.
Śmiem twierdzić że gdyby dziś grał Villa to my byśmy wygrali np 2-1
Jak już dajecie takie wizje, to ja powiem że gdyby dziś w tym sparingu piłkarze City grali w koszulkach VCF a VCF w MC to też oni by wygrali. Oczywiście my z Emerym.
Nie wierzę że zawojowalibyśmy cokolwiek więcej mając skład MC, taki Kompany to taki sam cienias jak nasz Navarro np, wiele razy widziałem jak dawał ciała, Silva ? był u nas rok temu i nie wielkiego nie pokazał, dziwnym trafem debiutuje w MC i od razu debiut bardzo dobry, Adebayor ? pewnie wytykalibyśmy mu drewno jak Zigicowi, Tevez to jak Ever, stary Vieira to gorzej jak stary Albelda i Topal, Johnson w naszych barwach skurczyłby się do poziomu Alby albo i gorzej, gdyby do nas przyszedł Boateng- gwiazdka kilku spotkań mundialu, na nikim nie zrobiłoby to wrażenia większego niż przyjście Tino. Jo nie chciał nawet Emery a chłopak narobił wiatru, trzeba mieć trenera z prawdziwego zdarzenia, Mancini też ich dopiero zgrywa, ma wielu nowych, a większość sparingów MC przegrało.
Co ciekawe naszym pasuje takie dostojne granie ze sobą, wyrywał się z tego głównie Alba który lubi wyrwać do przodu szybciej niż koledzy, przez co istnieje zagrożenie że wpadnie na najbliższego rywala i straci piłkę :)
A z angielskimi klubami to musimy grać i szybko i twardo, bo co z tego że my sobie klepiemy od lewej do prawej i odwrotnie skoro tamci już są przed nami i nam wybijają na outy po których nas nacisną i zaraz stracimy piłkę. Dobrze by było gdyby Valencia miała większe jaja na boisku ...
32. Fuh08.08.2010; 03:44
FuhBedzie dobrze, ale juz widze ten placz jak przegramy, ze gdyby byl Villa i Silva to bysmy wygrywali etc. Trzeba nam czasu, dzisiejszy sklad wciaz nie jest zgrany, Miguel dopiero co wrocil, Topal, Tino, Soldado dopiero sie ucza gry w Vcf, Pablo biega po lewej stronie, a na srodku obrony Dealbert ^^ Pamietam jak rok temu Moya zagral na srodku pomocy, to pokazuje chyba co warty jest wynik w takim spotkaniu. Zreszta wczoraj mielismy przyklad Arsenal - Legia, naprawde wierzycie, ze Legia dalaby rade strzelic kanonierom 5 bramek? ^^ Nie ma placzu, czekamy na sezon i na optymalne zestawienie, wtedy bedziemy oceniac (:
33. DavidVilla9508.08.2010; 04:08
DavidVilla95Z tego ci piszecie, to nie wygląda to zbyt optymistycznie, ale pierwsza 5 jest w naszym zasięgu.
34. Fuh08.08.2010; 05:30
FuhOgladam wlasnie Real i jesli Vcf dzis grala slabo, to Stoleczni sie osmieszaja poki co :D
Do przerwy 2-0 w plecy, Drenthe mysli ze jest Karate Kid, tylko Jurka szkoda ;P Valencia grajaca tak slaba pilke jak z City, bez problemu pokona Real grajacy z La Galaxy do przerwy :D
35. grzesiu 8308.08.2010; 09:25
Real mnie kompletnie nie obchodzi :) najlepiej jakby spadli, ale to niestety jest nierealne :(
Mam tylko nadzieje ze emery wie co robi, chociaz narazie wyglada to mega marnie :(
36. ruben12308.08.2010; 10:11
Moze i rzeczywiscie bedzie lepiej na starcie sezonu ale dla mnie ta Valencia to po prostu przecietniak ktory ma bardzo male szanse na walke o pierwsza 4-ke.

A to dlatego ze w moim odczuciu mamy marnego trenera i slabiutki sklad, z marnymi pilkarzami.

Fuh - Real jak widzisz jednak wygral, skurczybyki jakkolwiek by nie grali , a na tebeli wynikow niemal zawsze zwyciestwo krolewskich;)
37. bialy_wilk08.08.2010; 10:50
może im angielskie powietrze nie służy?

środek obrony trzeba koniecznie wzmocnić,choćby ten zawodnik miał z 34 lata ale miał klase
coś mi się obiło o uszy,że Gallas był wolny,a taki doświadczony stoper by nam się przydał

pomoc mamy w porządku,Topal i Banega w środku gwarantuja dobrą gre,a skrzydła bardzo dobre i atak też w porządku
może nasz treneiro spróbuje grać 4-4-2 z Matą i Soldado w ataku
choc 4-5-1 w meczu z Hannoverem mi się podobało
4-3-3 to nieporozumienie

reasumując najwiekszym problemem jest środek obrony i nasz trener,która wyróżnia się nadmierną gestykulacją podczas meczu i nowymi pomysłami bez głębszego zastanowienia
38. JaroVCF08.08.2010; 11:02
Może ktos napisac kto sie wyróznil,gral beznadziejnie w tym meczu?
39. pedro908.08.2010; 12:25
Przecież pisałem - wyróżnił się Silva.
3 mecze z silniejszymi rywalami i 2 porażki, remis i żadnej bramki. To daje obraz słabości drużyny. W obronie słabo, w ataku jeszcze gorzej. Tino mógł być dobry w Montpellier, ale to za mało na VCF. Nie bez powodu wizjoner ex-coach Maradona nie zaprzątał nim sobie głowy. Zresztą nowy trener też nie. Poza słabym składem - najsłabszym od lat, trzeba wrócić do sprawdzonego 4-4-2 z modyfikacjami. 4-3-3 z takimi wykonawcami nie sprawdza się.
Myślę, że czas zejść na ziemię, bo jakości u nas za mało, żeby myśleć o wielkich sukcesach. Ta drużyna jest obecnie szaraczkiem.
40. pedro908.08.2010; 12:28
Zapomniałem dopisać - kulejącym szaraczkiem.
41. _Ruben08.08.2010; 12:38
Nie wpadajmy w panikę. Graliśmy z silniejszym na tę chwilę zespołem, który jest już prawie gotowy do gry w lidze. My mamy jeszcze czas.

Skład i taktyka się powoli klarują. W tym meczu mieliśmy kilka fajnych momentów a takich będzie wkrótce więcej. Już w tych kolejnych sparingach zobaczymy znacznie lepszą drużynę.

Nie zapominajcie też, że ciągle jesteśmy w trasie i gramy mecze na wyjazdach, czasami dzień po dniu w zupełnie różnych zestawieniach. Nie oczekujcie, że będziemy na tym etapie super zgraną drużyną. Trzeba zaufać Emeremu. W końcu mamy grać dobrze w sezonie a ten jeszcze się nie zaczął.

Jedyne co mnie martwi to wspomniana obrona. Nigdy nie byłem przekonany do Navarro, a jeżeli to on ma być najsilniejszym punktem defensywy to cała reszta wygląda co najmniej średnio. Przydałby się doświadczony stoper, ale na to nie ma co liczyć, więc trzeba grać tym co mamy.

Mam przeczucie, że z kilku piłkarzy będziemy w tym sezonie bardzo zadowoleni. Mata pokaże na co go naprawdę stać, Joaquin i Vicente jak zwykle dają radę, Banega widać dorasta do bycia prawdziwym liderem w środku pola, a Soldado wygląda na głodnego sukcesów. Tylko te pozostałe 'wzmocnienia' średnio mnie przekonują, ale specjalnie bym się o nas nie martwił. Miejsce w pierwszej 6 mamy na pewno ;)
42. grzesiu 8308.08.2010; 12:47
Ale tu nie chodzi o panike! Po co nam był Costa? Zamiast niego mogł grac Viana a my kupic za ta kase obronce! :)
Emery chce grac ofensywnie ale trafimy np na Espanyol ktory stanie w 8 na własnej połowie i nic nie zrobimy na dodatek obronne tuzy i tak cos skombinuja!
43. grzesiu 8308.08.2010; 12:51
Emery zapomniał ze druzyne buduje sie od tyłu a nie od przodu, a my z tyłu mamy wiecej dziur niż ser szwajcarski :) ale lepiej miec w kadrze tone pomocnikow zamiast dwoch powaznych srodkowych obroncow, a jak jednego mielismy to po frajersku go sprzedali do Villarrealu :(
44. Venithil08.08.2010; 13:46
Graliśmy z zespołem w sytuacji finansowej odwrotnej niż nasza, więc co się dziwić, w końcu teraz w sporcie wygrywają pieniądze :P

Na razie to wygląda szaro, nie powiem że czarno to widzę, ale nie mamy ani jakiegoś wybitnego pomysłu na grę, ani zgranej drużyny - zwykle nasze sytuacje wynikają z indywidualnych popisów ew. akcji dwójkowych.

Również zgodzę się z tym że nie ma jeszcze co wjeżdżać na nowych. Nie kupiliśmy Cristiano Ronaldo które swoje będzie grał tak czy inaczej, tylko Tino Costę którego spora część z nas nawet nazwiska nie słyszała a niemało osób z reszty jakoś specjalnie jego kariery nie śledziło.


Jak dla mnie to na razie top 11 przy ustawieniu 4-3-3 wygląda tak :

Cesar
Miguel-Navarro (Sick !) - Maduro (głównie za Aston Villę i sam się nie spodziewałem, że go wpiszę) - Mathieu
Topal
Banega-Fernandes
Joaquin-Soldado- Vicente (bo Mata dopiero wrócił z wakacji)

Jednak biorąc pod uwagę naszą potworną dziurę w środku obrony może niezłym pomysłem jest gra i Topalem i Albeldą.
45. Bartees08.08.2010; 14:58
Barteesno i Środek mi się podoba Fernades i Banega, tak naprawde nikt nie docenia Fernadesa a jest on lepszy od Banegi ...
46. grzesiu 8308.08.2010; 15:23
Zobaczymy jak to bedzie w lidze, narazie słabiutko zwłaszcza z tylu! Wg mnie wieksza ilosc strzelonych goli jest kwestia czasu, ale trzeba cos zrobic z obrona bo jak tak bedziemy grali, to moze byc z nami w lidze i w LM kruchutko :(
47. Mico08.08.2010; 15:24
MicoBartees - brałeś coś, że gadasz takie bzdury?
48. Venithil08.08.2010; 16:32
Fernandes ma lepszy strzał z dystansu i jak jest w formie to może biega trochę szybciej, poza tym ma umiejętności dwie klasy gorsze od Banegi a talent przynajmniej jedną...

Więc tak, popieram poprzedni komentarz :P
49. Marcel08.08.2010; 18:36
MarcelHmm a tak swoja droga zwrocil ktos uwage, ze Joaquin gral wczoraj z "7" na plecach? =P
50. Ulesław08.08.2010; 21:16
UlesławMarcel, w pretemporadzie numery są przypisane do pozycji. '7' to prawoskrzydłowy. Zawsze.

Marchena właśnie zalicza spektakularny debiut w barwach Villarreal. Zawalił drugą bramkę. Można by mu to chyba nawet jako asystę zaliczyć.
51. Venithil08.08.2010; 21:25
Podanie a'la Alexis nad własnym bramkarzem do napastnika czy coś mniej drastycznego ? :D
52. adelajda3908.08.2010; 21:32
Heh - jednak Llorente nie jest głupi. Carlos zniszczy Submarino Amarillo od środka.
53. grzesiu 8308.08.2010; 21:41
Naiwni jestescie! A ile Marchena odbył z nimi treningow? Zobaczycie jak bedzie grał w lidze! :)
54. grzesiu 8308.08.2010; 21:42
A u nas Tino Costa gra niby lepiej? :)
55. grzesiu 8308.08.2010; 21:48
Jakby Marchena nie grał to jedno trzeba przyznac, Villarreal wyglada sportowo narazie lepiej niz my mimo ze przegraja z druzyna slabsza niz Manchester City, ale w pierwszej polowie grali bez kilku zawodnikow :)
56. Ulesław08.08.2010; 21:53
UlesławW ofensywie na pewno lepiej. Zdrowy Cazorla to najlepszy skrzydłowy w lidze. No, może po Perottim. Ale w obronie tragedia, bez Godina będą bić rekordy w liczbie straconych bramek, nawet Diego Lopez im nie pomoże.
57. grzesiu 8308.08.2010; 21:55
Tu sie z toba zgodze, no chyba ze marchena zagra sezon zycia, ale tak oni jak i my mamy jeszcze prawie 3 tygodnie na poprawe gry :)
58. Ulesław08.08.2010; 22:41
UlesławSwoją drogą, posiadanie rezerw w drugiej lidze to chyba najlepsze co może spotkać klub piłkarski, nie licząc wygrania ligi/ Ligi Mistrzów. Villarreal jest tego największym dowodem. Później można masowo młodzież do Primera wprowadzać. Z Terceta Division jest już nieco trudniej.
59. grzesiu 8308.08.2010; 22:46
Zgadza sie i potem tacy juniorzy sa w miare przygotowani do gry w pierwszym zespole :) niestey u nas to bardzo kuleje, a przede wszystkim Emery nie daje grac naszym mlodym zawodnikom przykład Michel ktory teraz gra w Depor :(
60. Fuh08.08.2010; 23:20
Fuhgrzesiu, Michel dostal szanse w poprzedniej pretemporadzie i sie najnormalniej w swiecie nie sprawdzil. Obecnie jest za slaby na gre w Vcf i tyle (:
61. grzesiu 8308.08.2010; 23:36
Tak? A duzo tych szans dostał co? Alba jakby Emerego nie zmusila sytuacja tez by dostał szanse co? A Isco gra tylko teraz bo w sezonie gral i tak nie bedzie
62. Ulesław08.08.2010; 23:40
UlesławFuh, akurat w presezonie to sobie Michel radził. Arsenalowi nawet w poprzeczkę walnął. Potem było coraz gorzej. Oby się obudził w Deportivo, bo może być solidnym piłkarzem.
63. Vanisz08.08.2010; 23:46
VaniszMała poprawka: Michel nawet strzelił bramkę Arsenalowi, to z MU zaliczył poprzeczkę. Ogólnie byliby z niego ludzie, gdyby nie ten bezproduktywny okres gry w Mestallecie.
64. KilyVCF08.08.2010; 23:50
KilyVCFOglądałem drugą połowę Villarreal - Besiktas [2-2 k.6-5] i wyglądają świetnie, gdybym dzisiaj zobaczył tak grającą Valencię to bym bił brawa ..
Nawet ten nieudaczny na mundialu Altidore coś tam zagrał.
A Besiktas też ładnie grał i nie są to leszcze (gra tam Guti - wygwizdali go jak schodził, Nihat - dostał owację z wiadomych względów, Bobo, Toraman czy Quaresma).
Jak Garrido nie zawali tak początku jak Valverde rok temu to będą się liczyć do końca, skład mają szeroki.
Gdybyśmy mieli słaby początek to widzę tu dwa możliwe dla nas plusy
- Unai szybko wróci do starego systemu, który z nowymi nabytkami powinien ładnie działać /
- zwolnią Unaia zanim sezon przyniesie jakieś straty np. odpadnięcie z LM

Mam nadzieję że nasi z Violą coś pokażą bo sparingi sparingami ale coś w nich też wypada pokazać a my sobie 'pograliśmy' tylko przy cieniasach z Hannoveru ..
65. Adrian_VcF08.08.2010; 23:53
Adrian_VcFhehe Najlepszy skrzydlowy w lidze :PPP : http://www.youtube.com/watch?v=oZCHUknBm74
66. grzesiu 8308.08.2010; 23:59
Fakt, Villarreal wyglada swietnie :) my niestety nie :(
67. Fuh09.08.2010; 01:59
FuhTa poprzeczka to jedyne co pamietam, zapadla mi tak w pamiec, bo bylem wtedy na meczu ;P Ja ogladalem Atletico i tez graja cienizne (: Bryluje Simao, chyba na wakacjach dostal od kogos w glowe, bo w ogole zapomnial jak sie pilke kopie ;P Ciekawy sezon sie zapowiada, oby tylko znow nie bylo 2+18, mam ogromna nadzieje, ze do ostatniej kolejki bedziemy sie bili o mistrza z Atletico, Sevilla i Villarealem :D Chce zobaczyc w koncu na koniec sezonu Vcf wyzej niz Kogos z "wielkiej dwojki"!
68. pedro909.08.2010; 10:46
Sparingi są nie tylko dla trenerów. Są także dla kibiców, bo inaczej mecze odbywałyby się przy pustych trybunach.
Sparingi są okazją do różnych prób taktycznych, zgrywania zespołu i dlatego nie można przywiązywać zbyt wielkiej wagi, ale dają doskonały obraz sytuacji. A sytuacja jest moim zdaniem kiepska, bo nie ma w drużynie jakości. W dzisiejszym Levante jest ciekawy artykuł o podwalinach wielkiej Valencii i bezsprzecznych zasługach Javiera Subiratsa. To on stoi za sprowadzeniem Canizaresa, Barajy, Ayali, Kily Gonzaleza, Piojo Lopeza, Marcheny, Aimara czy Villi. To za jego rządów zaczęli grać Mendieta i Vicente.
A kogo mamy teraz? Niewiadoma X - Ricardo Costa, słaby Tino Costa, przeciętny Topal, zielony Feghouli oraz surowy i ociężały Aduriz. Tylko Soldado wydaje się być wartościowym nabytkiem. Do kompletu mamy asy typu Asier, Alexis, Maduro, Dealbert. Na dodatek przeciętny trener. Wydaje mi się, że otwieramy szare karty historii VCF. Nadchodzi oszczędzanie, dziadowanie i siermiężne dzierganie.
69. Vicente.Rodriguez09.08.2010; 11:32
Vicente.Rodriguezpedro9, obawiam się tego samego. Niestety, z takim składem zwojować nic się nie da. Zeby chociaż jakaś gwiazda była, my sobie na gwiazdy wznosimy Mate, Banege, Pablo, wiadomo że to dobrzy piłkarze ale bez przesady. Przez ostatnie lata mielismy i tak tylko Villę i Silvę, bo dawny Vicente i Joaquin poszli spać, teraz niby sie budzą ale co z tego wyjdzie to zobaczymy. W poprzednich latach w każdym sezonie mieliśmy po kilka gwiazd, Kily, Aimar, Vicente, duet Albelda-Baraja, Ayala, Marchena, poted doszedł Villa, Miguel. Zreszta skład był wyrównany, ograny na europejskich boiskach i wiadomo było czego można sie spodziewać(Angulo, Pelligrino, Curro Torres, Rufete, Albiol, Silva).
Rozumiem że teraz kasy nie ma itd, ale trzeba popatrzyć na to realnie, z taką drużyną nie mamy się zbytnio co łudzić o pierwszą 3. W zeszłym sezonie odpadły Villarreal i Atletico już na starcie, Sevilla grała dobrze ale czasami w kratke, reszta zespołow pokroju Getafe, Deportivo, Mallorca coś próbowy zwojować ale oni też drużyn mistrzowskich to nie mają, a Real i Barca..w tabeli było widać odległość.
Nie wierze że wszyscy : Villarreal, Sevilla, Atletico bedą grac dno a my spokojnie popływamy na 3 pozycji, raczej tak nie bedzię.
Wiec jeśli nasz kochany Unai czegoś nie wymyśli a nasi nie zaczną biegać, kryć i grać to nie bedzie zbyt kolorowo.
70. bialy_wilk09.08.2010; 12:04
surowo oceniacie nowe nabytki

trzeba dac im troche czasu-mecze towarzyskie gdzie nasz trener eksperymentuje to zupelnie inna gra niz w meczach o stawke

inna motywacja,inny cykl treningowy itp.

choc jakies wnioski mozna z tych meczow wyniesc

obrona jest glownym problemem Valencii

jak gra defensywna szwankuje to i atak nie jest do konca taki jaki ma byc

inaczej sie gra,kiedy ofensywny zawodnik ma pewnosc ze tyly sa dobrze zabezpieczone,a inaczej gdy kazdy atak przeciwnikow moze skonczyc sie strata bramki

bez solidnego wzmocnienia srodka obrony solidnym stoperem Valencia niewiele ugra w tym sezonie


71. pedro909.08.2010; 12:36
Czy surowa ocena? Może przedwczesna, ale oparta na bolesnej rzeczywistości.
Obrona była i jest głównym problemem. Niestety do tego doszła ofensywa. Nie ma już Silvy, na którego wszyscy się oglądali aż coś wymyśli i Villi, który wykończył jak trzeba i dodał coś od siebie. Wcześniej zresztą też bywało, że Villa bywał zupełnie odcięty od podań. Teraz mamy mizerię. Zdaje się, że trzeba będzie wrócić do znanych rozwiązań kadrowych: Banega/Fernandes + Albelda (ewent. Topal) i taktycznych 4-4-2 z nowymi wariantami: Pablo na lewym skrzydle, Joaquin na prawym, Mata jako mediapunta i Soldado. To powinno dać przyzwoity poziom, gorzej gdyby zabrakło któregoś ogniwa. Chyba że, gwiazda Feghouliego rozbłyśnie na trwałe, Vicente przypomni sobie najlepsze lata, Isco przejdzie szybki kurs dojrzewania, a Aduriz przerośnie siebie samego o 2 klasy.
Fajnie jest pomarzyć.
72. ruben12309.08.2010; 14:56
Perdo9 zgadzam sie z toba w zupelnosci.

Musimy byc realistami i spojrzec ze niestety nasz sklad nie jest w tym momencie mocny a przy przecietnym szkoleniowcu daje to w sumie przecietna druzyne.

Przede wszystkim zadajmy sobie pytanie dlaczego sposrod wszystkich graczy VCF tylko Villa i Silva byli cenieni na ponad 30 mln? Dlatego ze tylko oni potrafili grac na stalym znakomitym poziomie - widac to bylo w precyzji podan i klasie zagran. Do tego doliczyc trzeba rowniez Mate.Choc akurat Silva i Mata mieli wyjatkowo nieudany zeszly sezon.

A reszta? Joaqiun i Vicente grali kiedys znakomicie ale obecnie(!) sa to pilkarze ktorym tylko okazyjnie cos tam wyjdzie, pilkarze przecietni. Podobnie jest z Pablo, czasami gra znakomicie, a czasami beznadziejnie. Albelda byl swietny ale kiedys, podobnie jak Marchena czy Miguel.
Za Miguela nikt teraz nie da wiecej niz 3 mln. Navarro i Dealbert to obroncy ktorzy grzaliby lawe u Beniteza czy za Floresa , a Tino czy Topal to pilkarze o ktorych ja nawet nie slyszalem , zadne gwiazdy tylko pilkarze dobrze grajac w swoich klubikach za ok 5 mln(aż!).

Takze badzmy realistami , w zwiazku z kryzysem finansowym mamy w tej chwili sklad na jaki nas stac a stac nas na niewiele.

Sevilla musi przyoszczedzic ale nie ma koniecznosci wyprzedazy gwiazd ale maja staly sklad z solidnymi rezerwami, poza tym sa od lat regularnie w LM co swiadczy o ich klasie. Atletico z kolei wydaje co sezon gruby jak na warunki "reszty la liga" szmal plus ma Floresa wiec kadrowo wygladaja lepiej i to zdecydowanie.

Reasumujac trzeba realistycznie patrzec na to co mozemy a na co nie mamy szans. Nie mamy szans na walke z Realem, Barca czy jakimkolwiek mocniejszym klubem w Europie ale mozemy powalczyc o LM w lidze choc nie jestesmy faworytami.



73. pedro909.08.2010; 15:39
No właśnie, już w ubiegłym sezonie dzieliła nas przepaść do Barcy i Realu. Teraz po odejściu naszych najlepszych piłkarzy i po dozbrojeniu się przez konkurencję nasze szanse na cokolwiek gwałtownie zmalały.
Jak Silva patrzył na poziom naszej gry z ManCity musiał chyba z zadowoleniem stwierdzić, że podjął dobrą decyzję.
74. Algir09.08.2010; 15:58
Sorry, chłopaki, ale narzekacie jak stare baby. Ruben zapewne obejrzał jakiś mecz konkurencji i naszły go czarne myśli, a Pedro z przyzwyczajenia:).
Zgodnie z tym, co napisaliście, kopacze Vcf powinni już tylko położyć się na boisku i dać d...ć kolejnym rywalom (a przecież sezon jeszcze nawet sie nie zaczął).
75. Fuh09.08.2010; 16:15
FuhPedro i Ruben to sa glowni optymisci na tej stronie ^^ Nigdty jeszcze nie widzialem, zebyscie cos pochwalili (: Sklad mamy bardzo dobry, tylko Unai musi wszystko poukladac (: Wierze ze to ten sezon bedzie przelomowy i wyprzedzimy kogos z "wielkiej dwojki" ;P
76. los ches09.08.2010; 18:16
los chesSevilla to zgodze sie. Poukładany zespół i dobrze prowadzony. Czasy Villarealu juz powoli mijaja. Atletico klub który na pewno nie jest lepszy od nas. Nie przesadzajcie już. Kiedys jak zdobywalismy mistrzostwo mielismy chyba 72 ptk o jeden mniej niz teraz.Ciezko jest dac rade Realowi i Barcelonie jak maja wszystko co tylko chca.

Valencia to jak Polska. Nie ważne jakich mamy wrogow(rywali),jakie klopoty itd. Zawsze sobie poradzi. Teraz bedzie podobnie.

Jedno Wam powiem. Inny trener inaczej poukładałby ta dryzyne. Gralibysmy upragnionym przez wiekszosc systemem 4-4-2. Ale nie ma ani troche pewnosci ze osiągnąłby lepsze wyniki.Valencia to specyficzny klub i nie kazdy potrafi tu trenowac i grac. Narzucenie systemu na siłe nie przyniesie skutków. Emery ze swoimi slabymi umiejetnosciami jednak chyba wybrał najlepszy kierunek. Kokosów nie ma. Raz gramy ładnie,nastepnym beznadziejnie. Ale ogolny wynik jest zadawalajacy.

Teraz i przez dłuzszy czas nikt nie bedzie mowił bronic sie jak Valencia,bo to nie te czasy. Nie bedziemy mieli wspanałej obrony i tak zgranej druzyny. To jest zupelnie inny klub.

77. grzesiu 8309.08.2010; 18:21
A ja zamiast Sevilli i Atletico bardziej balbym sie Villarrealu, bo oni juz sa poukladani a w ataku graja duzo lepiej niz my :( oczywiscie pozostaje pytanie jak zagra Real bo Barca jest poza zasiegiem wszystkich, ale my bedziemy walczyc ze wszystkimi o miejsca 2-6, tak wiec mozemy byc na 2 jak rowniez na 7 :)
78. pedro909.08.2010; 19:08
Algir i Fuh> lubię się trzymać faktów. Stwierdzenie w stylu "Będzie dobrze, tylko trzeba to poukładać" mieści się w konwencji życzeniowej. W trybie warunkowym napiszę, że będę zachwycony jeśli Aduriz przeobrazi się z wyleniałego lwa w groźnego drapieżnika, Tino z drepczącego z gracją łabędzia w szybkiego jastrzębia, a Emeremu przybędzie jaj i twardego charakteru. Narazie jesteśmy, jak to wcześniej określiłem, szaraczkiem. Jest trochę czasu na poprawę i oczekuję, że chociaż pod względem fizycznym będziemy mocni. Wyniki pretemporady nie mają znaczenia i nie przywiązuję do nich wagi. Dla mnie, i z pewnością przede wszystkim dla Emerego, liczą się mecze w Primera i LM. Jednak już teraz jest tak wiele mankamentów, że az strach pomyśleć co będzie dalej. Wyniki są wypadkową poziomu gry.
Trzeba zbudować dobry, wysoki i mocny dom, a okazuje się że cementu brak, bo sprzedany został na eksport i krajowy rynek, a my jesteśmy dopiero z pracami przy fundamentach. Można dosypać więcej piasku, dolać wody i liczyć na to, że jakoś to będzie.
P.S.
Silva tęskni za Hiszpanią i swoim domem. Ciekawe jak zda ten trudny egzamin życiowy.
79. iamrich09.08.2010; 19:38
iamrichJa sądze ze pedro9 ma racje
80. LSW09.08.2010; 19:57
LSWgrzesiu 83

Barca jest bliżej nas niż Real. Real ma trenera, który chyba jest najlepszy na świecie, Barca Guardiole. Real ma bardzo szeroki i mocny skład: Inter miał może połowę tego, a wiesz co Mourihno z nimi zrobił.

A Barca? Pozbyła się Toure, będą grać Basketem w pomocy :P Puyol jest tak wolny, że aż strach. Zresztą obrone mają słabą, a Valdesowi to dopiero jeden sezon wyszedł i w następnym może znowu słabo grać. Xavi kiedyś potrafił dobrze podać, ale jeszcze pobiegać z piłką i tworzyć akcję - teraz jest równie powolny jak Puyol, a zagrożenie z jego strony mniejsze. Drużynę układają pod Messiego, a więc Villa czy Ibra nie będą zdobywać tyle goli co dotychczas (poprzedni sezon Szweda jest najlepszym przykładem).

Krótko mówiąc: Real to będzie teraz zgrana drużyna plus świetny trener, a Barca to starzejąca się i osłabiona drużyna z przeciętną obroną. Drużyna w której wystarczy wyłączyć z gry Messiego by straciła 50% mocy w ofensywie.
81. grzesiu 8309.08.2010; 19:58
LSW a ja twierdze ze Real nie bedzie az tak grozny ale kazdy ma swoje zdanie :)
82. El_Duderino09.08.2010; 20:41
El_DuderinoZaczyna się licytacja kto lepszym kibicem i kto więcej wie o piłce , kibice-realiści i kibice-pesymiści są w jakiś sposób gorsi od kibiców-optymistów ? Pięknie, że kibicujecie Valencii niezależnie od wyników, ale to, że kto inny nie jest pro-Emery albo nie dostrzega promyczków nadziei w każdym aspekcie gry, nie znaczy że i on tak nie robi albo jest gorszy.Ja chcę żeby Valencia wygrywała, żeby grała o zwycięstwo w każdych rozgrywkach, nawet jakby nas spuścili z ligi za długi, albo z powodów finansowych nie będziemy w czubie tabeli, ja ciągle będę chciał żeby Valencia wygrywała.Na tym polega ten sport. Według mnie Emery jest słaby i nie ma jaj, żeby szefować drużynie takiej jak Valencia, i będę o tym pisał. Normalny trener nie wydaje 2 mln € na graczy pokroju Bruno Saltor tylko dlatego, że to jego pupil.Tavano to był mniej nieudany transfer od tego. 10 mln było, ale przynajmniej nie grał.A Bruno będzie, bo Emery nie patrzy na Miguel od strony sportowej tylko obyczajowej.
83. los ches09.08.2010; 20:42
los chesJa również uważam,że to nie bedzie sezon Realu. Jedno to racja,maja najlepszego trenera. Potrafi wykorzystac skłas ile tylko sie da.
Ogolnie to smiac mi sie chce z Realu. Jose bedzie trenował Real nawet jesli zawali sezon. Kupuje zawodników takich on chce. Ma wolna reke w pracy. Wszystko pieknie to i wyniki beda ale to nastepnym sezonie. A taki Pellegrini. Perez decydował kto przyjdzie do klubu. Nie dali mu drugiej szansy. Musiały grac gwiazdy a nie zawodnicy ktorzy sa potrzebni. Takie bezsensowne działanie. A i Kaka.65mln ha ha
84. ruben12309.08.2010; 20:44
Co do tego mojego pesymizmu - ja naprawde nie chce ciagle wyrokowac nad VCF i uwiezcie mi ze wolabym sie rozplywac nad gra naszych i mowic tak jak grzesiu i fuh ze wszystko bedzie ok.

Ja jednak widze przed soba 2 gołe fakty - mamy przecietny/za slaby sklad i marnego trenera. Za duzo trzeba by bylo w tej druzynie zmieniac zebysmy mogli walczyc o cokolwiek. Stad moje marne oczekiwania w stosunku do VCF choc bede oczywiscie kibicowal i zawsze zakladal ze naszym mecz wyjdzie.

Co do Atletico, Sevilli i Villareal - szanse mamy na walke o LM z tymi druzynami. Atletico i Sevilla sa kadrowo mocniejsze od nas, Sevilla na 99% bedzie w pierwszej 4ce ale szanse dla nas upatruje w nieregularnosci ligowej Atletico i to cos co zawsze bylo ich problemem.

LSW - co do Realu i Barcy to fakt - Real zostal zasilony znakomitym trenerem. Ale juz niejeden znakomity trener poległ wielce w madrycie.
Co innego w Barcelonie - ten zespol jest niemal perfekcyjny , a teraz jak zostali wzmocnieni Villą nie mam wątpliwości ze wygraja lige w cuglach i zmiotą wszystkich w LM. Co wiecej - mogę sie zalozyc ze w Classico ograja Real i to w obydwu meczach.
Co do "marnej obrony" Barcy - to dziwne bo ja uwazam ze obrona katalonczykow wraz z Interem to dwie najlpesze defensywy Europy.
85. grzesiu 8309.08.2010; 20:45
Kaka 65 mln i smiech a Ronaldo 90? Oni sa przepłaceni, a rynek transferowy przez Pereza jest zepsuty bo teraz za byle jakiego dziada trzeba dac 20 mln :) i taka jest prawda :)
86. Fuh09.08.2010; 20:57
FuhJa zgadzam sie z LSw w 100% :P Barca sie starzeje, tego sezonu nie wygraja na pewno (:
Mamy slaby sklad? Podobno Aduriz taki drewniak, a to on w duzej mierze przyczynil sie do tego, ze Mallorca do ostatniej kolejki bila sie z Sevilla o 4 miejsce w lidze (:
Ofensywnie wygladamy bardzo dobrze, Soldado/Aduriz na szpicy, Mata/Vicente po lewej, Joaquin/Pablo po prawej. Na mediapunta moze grac Chori, Tino, albo nawet Banega. W Srodku duet Banega- Topal/Fernandes/Albelda tez wyglada ciekawie. Obroncy to nasze najslabsze ogniwo, ale nie wyglada to tragicznie! Boki sa bardzo dobre: Mathieu/Miguel, srodek jedynie pozostawia wiele do zyczenia. Bedzie dobrze, wierze w to (:
87. towdy09.08.2010; 21:32
@Fuh

W sumie moge przyznać ci racje =)
88. Vicente.Rodriguez09.08.2010; 21:51
Vicente.RodriguezPo nazwiskach wygląda skład dobrze, jednak nazwiska nie grają. Tylko jakoś w obronie brak tych nazwisk. Gdyby Emery dostrzegł obrone z Estudiantes La Plata z sezonu 2009/10 to byłoby cudownie. Liga argentyńska jaka jest taka jest jednak talenty są a piłkarze z obrony grają dobrze. Za dosłownie grosze wyciągneli byśmy 4 obrońców(Cellay-29, Desabato-31, Re-29, Angeleri-27) cała linia obrony, zgrana i tracąca bardzo mało bramek. Kazdy z tych piłkarzy kosztuje ok 1,5 do 3 mln, teraz poodchodzi do angli za grosze.
Wolałbym ich niż te wszystkie Dealberty, Alexisy, del Horny itd. A prawda taka że ci obecni ciągną kasy jak tankowce, grają jak patałachy, mają też po 26-29 lat a do tego nie można ich się pozbyć.
89. Vicente.Rodriguez09.08.2010; 21:51
Vicente.RodriguezPo nazwiskach wygląda skład dobrze, jednak nazwiska nie grają. Tylko jakoś w obronie brak tych nazwisk. Gdyby Emery dostrzegł obrone z Estudiantes La Plata z sezonu 2009/10 to byłoby cudownie. Liga argentyńska jaka jest taka jest jednak talenty są a piłkarze z obrony grają dobrze. Za dosłownie grosze wyciągneli byśmy 4 obrońców(Cellay-29, Desabato-31, Re-29, Angeleri-27) cała linia obrony, zgrana i tracąca bardzo mało bramek. Kazdy z tych piłkarzy kosztuje ok 1,5 do 3 mln, teraz poodchodzi do angli za grosze.
Wolałbym ich niż te wszystkie Dealberty, Alexisy, del Horny itd. A prawda taka że ci obecni ciągną kasy jak tankowce, grają jak patałachy, mają też po 26-29 lat a do tego nie można ich się pozbyć.
90. Vicente.Rodriguez09.08.2010; 21:53
Vicente.RodriguezPrzepraszam za x2
91. falcao09.08.2010; 22:30
mnie najbardziej zal tego ze marquez byl do wziecia za grosze/ za darmo to raz i dwa jednak straty marcheny, ktory co by nie mowic potrafil jakos sklecic te obrone. Gdyby nasza obrona byla na wysokim poziomie z tym squadem bez problemow gralibysmy o pierwsza trojke. A tak na dzien dziesiejszy jest tak wiele do zrobienia ze ciezko jest racjonalnie myslec o sukcesach ; /
92. baraja10.08.2010; 00:21
barajaWidzę, że wielu jest optymistów na tej stronie...ale to przywilej młodosci. Ja uważam, że po takim "remanencie" w naszej drużynie sukcesem będzie miejsce w pierwszej szóstce. Moim skromnym zdaniem LM w tym sezonie jest dla nas nieosiągalna, za dużo nowych owiec w naszym stadzie a i "pasterz" jakby z innej bajki. Oczywiście serce bardzo by chciało żeby pobić "królewskich" i Barce ale to na dzień dzisiejszy jest nierealne, nawet gdyby oni mieli słabszy dzień. Atletico i Sevilla też wydają się być z innej bajki, Yellow Submarines skład mają lepszy niż my, realnie patrząc będziemy się bić z Depor i jakimś objawieniem ligi o 6 miejsce. Trzeba cierpliwie przeczakac burzliwy okres w dziejach Los Ches i wypatrywać lepszej przyszłości. Ale po latach chudych przychodzą tłuste, tak więc przyszłość(niwiadomo kiedy) należy do nas....amunt Valencia!
93. Fuh10.08.2010; 00:25
Fuhbaraja, optymizm jest przywilejem mlodosci? Ciekawe stwierdzenie, skoro uwazasz ze ludzie dorosli(czyli ile musza miec lat?) nie moga byc optymistami (: Ile ma sie lat, jak traci sie optymizm, ja mam 22 i wciaz jestem optymista, za ile lat przestane nim byc? :(
94. baraja10.08.2010; 00:51
baraja-->Fuh...no własnie, że masz 22 lata to jesteś jeszcze optymistą bo zaliczasz sie do ludzi młodych, nawet bardzo młodych...i o to mi własnie chodziło, że ludzie młodzi są czasem niepoprawnymi optymistami (ale to akurat uwazam za ich przywilej, bo jak nie oni to kto?). Ja z racji tego, że juz jestem stary i życie uczy mnie z roku na rok żeby zachować umiar i pokorę mogę być już bardziej pesymistą ( a może bardziej realistą) niż Ty. Oczywiście wiek nie ma znaczenia bo można być optymistą w wieku 70 lat i pesymistą w wieku 15...punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, dlatego "czarny" scenariusz na ten sezon to tylko moja subiektywna opinia, inni moga mieć diametrlanie odmienną opinię na ten temat
95. grzesiu 8310.08.2010; 01:32
BARAJA jestes stary? tzn ile masz lat? 70? Bez przesady, badzmy tez odrobine powazni optymizm lub pesymizm nie zalezy od wieku, a poza tym optymizm i dobry humor pomaga w zyciu :) uwierz na słowo bo do małolatow tez sie nie zaliczam :) chociaz az tak stary tez nie jestem :)
96. los ches10.08.2010; 07:18
los chesEmery ma taka wade,ze gdyby przychodził jako nowy trener do innej,poukładanej druzyny to rozwaliłby ja. Styl Valencii jest taki szarpany,wszystkiego po trochu a tak naprawde nic konkretnego. Gry zespołowej nie widac (myślalem po odejsciu Silvy i Villi bedzie)
W naszej dryzynie sa same indywinualnosci. Ilu zawodników robi samotne rajdy?(Mata,Pablo,Joaquin,czesto Banega,zauwazylem ze Costa,w sumie wiekszosc druzyny) Bramki zdobywamy po dwojkowych akcjach. indywidualnie tez popełniaja błedy(zle podanie,kiksy albo inne wynazki) Taka bedzie Za Emerego Valencia. ofensywna,z dziurami w obronie,grajaca czesto pieknie po to by móc przegrac z beniaminkiem.
Inny trener poukładałby ich,graliby druzynowo ale Watpie czy z tymi pilkarzami udałoby sie. Musiałby wymienic skład.
97. pedro910.08.2010; 10:08
Real i Barca doskonale sobie poradzą. Mnie martwi, może przedwcześnie, nasza drużyna.
Ciekawe jest to, że zawodnicy grają daleko od siebie, nie stwarzają przewagi liczebnej, prawie nie ma gry z 1-szej piłki. W konsekwencji jest dużo strat, niecelnych podań. Jako jedno z rozwiązań widzę ustawienie Maty jako mediapunta. Isco mógłby być stopniowo wprowadzany do zespołu na tej pozycji. Skrzydła mamy dobrze obsadzone - Joaquin, Pablo, Vicente.
Czytałem o propozycjach, żeby z przodu grali razem Soldado i Aduriz. Moim zdaniem wtedy byłoby jeszcze gorzej, gdyż kto rozgrywałby piłkę?
98. Fuh10.08.2010; 11:14
FuhMaduro powolany do reprezentacji Holandii? :O Czy cos zle tlumacze? ^^
99. Venithil10.08.2010; 12:42
Może trener Holandii chce w przeciwieństwie do Hiszpanów i innych Argentyńczyków żeby jego zawodnicy mogli w spokoju potrenować albo wziąć udział w początkowych trofeach typu superpuchary itd. ?
Miałoby to sens żeby Maduro dość dobrze grający w pretemporadzie i występujący w klubie pokroju Valencii był jednym ze stanowiących "drugi garnitur" reprezentacji.

Chyba że źle rozumuje a trener powołał Maduro razem z Robbenem Snejderem i resztą paczki. Wtedy to chyba o czymś nie wiemy o.O
100. El_Duderino10.08.2010; 12:47
El_DuderinoBarca się starzeje ? haha zabawne, Puyol ma 32 lata, Xavi 31 Milito i Keita po 30. Żadnego weterana, a wymienieni zawodnicy to żadne staruszki, jeszcze 3-4 lata pograją na wysokim poziomie. Tym bardziej,że w tych czasach można coraz dłużej grać, medycyna sportowa się rozwinęła niesamowicie.
Ofensywę mamy dobrą, ale tak lekceważone na tej stronie Atletico ma zdecydowanie lepszą.
Aguero,Forlan to atak o klasę lepszy od naszego. Na rezerwie mają jeszcze Diego Costę i młodego Salvio.Reyes w formie, Simao Jurado, Merida. Obronę mieli jedną z najsłabszych i kogo kupili ? Godina i Filipe.
Atletico ma lepszy skład od nas . My naszą najsłabszą formację jeszcze osłabiliśmy.
i napisze to jeszcze raz - Bruno w składzie to osłabienie. Nie widzę powodów do nadmiernego optymizmu, realnie patrząc o 3 miejsce będzie w cholerę ciężej jak rok temu.
101. bialy_wilk10.08.2010; 13:05
trener Holandii zobaczyl jakim potencjałem dysponuje Maduro
z niego moze byc jeszcze znakomity pilkarz,przeciez byl uznawany za jeden z najwiekszych talentow w Holandii

a do tego jeszcze trener Van Maarwijk jest fanem Valencii i chcialby Valencie w przyszlosci prowadzic
102. los ches10.08.2010; 13:29
los chesW tygodniku Piła Nożna jest artykuł o Valencii. Tytuł "Rozpad czy przebudowa Valencii?"
Redaktor daje nam max walke o LE i wyjscie z z grupy LM nawet jesli kupiłby klub jeszcze jednego piłkarza.
Wyliczył również,że w dwoch ostatnich sezonach Mata,Silva i Villa strzelili ~64% bramek na sezon.
103. KilyVCF10.08.2010; 14:26
KilyVCFA co to za redaktor ? Orłowski ?
Czy inny laik ...

PS. Wystarczyło nam kupić/nabyć dwóch normalnych stoperów i może bocznego obrońcę najlepiej takiego który gra po obu stronach żeby obsługiwał zmiany i Miguela i Mathieu (Dabo był ok.)a nikt by tu nie straszył 'nowym Atletico', 'wielką Sevillą' i 'lepszym Villarrealem' :(
104. grzesiu 8310.08.2010; 14:53
KilyVCF ale musisz przyznac ze te kluby sa bardziej zbilansowane niz my i mozemy sobie z nimi nie poradzic :( czy ty sobie wyobrazasz ze sie bronimy w jakims meczu? I kto ostoja obrony? Navarro, Dealbert, Bruno czy Ricardo Costa? Taka obrona to sie nie moze udac... :(
105. pedro910.08.2010; 15:10
Okazuje się, że sparingi są rzeczywiście dla trenerów, skoro Marwijk wypatrzył Maduro.
Po co kupować? Wystarczyło nie sprzedawać Marcheny, a mielibyśmy dobrą obroną. Ktoś mądry postanowił jednak oszczędzić parę groszy i postawić na Ricardo Costę, a nie na Marchenę. W ten niewyszukany sposób nasz rywal zza miedzy został wzmocniony.
Głupich nie sieją, sami się ...
106. Venithil10.08.2010; 15:42
Ja liczyłem na psychopatyczny duet w obronie Costa-Marchena i o ile lepiej by to wyglądało. A teraz nie wiadomo kogo wystawiać nawet.

Jestem gdzieś pośrodku pomiędzy pesymistami a optymistami, ale chyba rozumiem postawę tych pierwszych. Pamiętajmy, że w zeszłym sezonie to między innymi słabej formie bezpośrednich rywali zawdzięczaliśmy to, że pomimo grania w kratkę mieliśmy dość bezpieczne 3-cie miejsce w lidze.

I o ile Atletico się wzmacnia a Vilarreal i Sevilla w zasadzie stoją w miejscu, to Valencia przecież jest słabsza niż w zeszłym sezonie. Soldado to nie Villa, Costa to nie Marchena (chociaż i tak nawet niezły transfer z tego może być), Tino to nie Silva pod względem klasy piłkarskiej...

Pocieszenie jest takie ze teraz mamy Topala i spokój w grze nie jest uzależniony od duetu Albelda-Banega. Moim zdaniem musimy próbować dostać się do LM żeby już do końca wyjść z dołka finansowego a nie myśleć o pierwszych, drugich czy trzecich miejscach w lidze. Wtedy już będzie dobrze.

No, ale do tego nasi muszą się zgrać, a takie Joaquiny, Maty i Vicenty muszą prezentować formę podobną do tej z najlepszych lat. Na sparingach tego jakoś nie widać i pewnie stąd wszechstronny pesymizm.
107. Fuh10.08.2010; 15:51
FuhNie rozumiem ludzi, ktorzy pisza, ze 3 miejsce to zasluga slabej gry reszty druzyn. Ludzie, zobaczcie ile mielismy pkt i porownajcie z tym ile mielismy w czasie gdy zdobywalismy mistrzostwo.
Od sezonu 03/04 tyle punktow dawaloby nam 3, lub lepsze miejsce, wiec naprawde Was nie potrafie zrozumiec.
108. los ches10.08.2010; 16:14
los chesTak,Orlowski.
He,gdyby Joaquin i Vicente zagrali tak jak zadawnych lat to Soldado i Adurizowi wystarczyłoby trzymac stope w kierunku bramki i byłby gol za golem. Vicente wygryzł nie do wygryzienia Gonzaleza,Calym Betisem był Joaquin

Dalej chlopaki,jeszcze troche newsów i bedzie 200 komentarzy pod jedna informacja :)
109. KilyVCF10.08.2010; 16:21
KilyVCFPocieszam się że Alvarez i Garrido to ta sama półka co Emery a być może są gorsi ... zobaczymy.
Flores jest lepszy i wydaje się że poukładał AM, w dodatku zrobił kapitalne transfery.
Unai jest specyficzny, pytanie co po nim, następca może tak szanować Adurizów jak tu niektórzy na stronie ..
Wszystkie kluby z czołówki są bardziej z bilansowane, to żadna nowość, trzeba jakoś tuszować te braki, liczę też na plagi kontuzji u największych rywali :)
ważne żeby się załapać do LM, żeby był dopływ kasy.
110. pedro910.08.2010; 18:28
Flores miał za co kupować. Emery nie, choć Aduriza mu chyba nie daruję, a pomysł z pozbyciem się Marcheny uważam za niewyobrażalną głupotę.
111. grzesiu 8310.08.2010; 19:27
A mnie sie wydaje ze Garrido i Flores to jednak trenerzy lepsi i polka wyzsza niz nasz Emery, a Atletico dokonało swietnych transferow, pozyskali 2 swietnych obrońcow do tego Merida, Reyes wreszcie we formie, maja dobrego zwodnika na rozegraniu mowa o Jurado a teraz dodatkowo doszedł portugalczyk Tiago i teraz nie dosc ze lepiej wygladaja z przodu to na dodatek z tyłu bija nas na glowe! :(
112. El_Duderino10.08.2010; 20:49
El_Duderino@Fuh niesamowite. Może przypomnijmy za to stratę do Barcy i Realu ? odpowiednio 28 i 25 pkt. Bramki ? 59 ..
Kiedyś by nam to dawało, ale to było kiedyś.
No i skoro już przywołujesz te piękne czasy to mógłbyś wspomnieć, że strzeliliśmy o 12 bramek więcej wtedy niż w ostatnim sezonie, a straciliśmy o 13 mniej. +44 - taki mieliśmy bilans bramkowy. w 2002 +24. A rok temu +19.
no entiende, no comprende.
113. Fuh10.08.2010; 21:39
FuhEL_Duderino, ale ja nie pisalem o Realu, albo Barcy, a o tym, ze awansowalismy do Lm, dlatego, ze pozostali grali slabo. Ciezko Ci to zrozumiec widze, wiec najprosciej moge napisac chyba tak:
ONI WCALE NIE GRALI SLABO, BO OD 6 SEZONOW NIE PRZEKROCZYLI GRANIC 71 PKT, CZYLI TYLE ILE MY MIELISMY, CZYLI ICH WYNIK PUNKTOWY NIE JEST WYPADKIEM PRZY PRACY, A RACZEJ CZYMS CO SIE POWTARZA I JEST TO NORMALNE. Teraz zrozumiales?
114. El_Duderino10.08.2010; 22:45
El_DuderinoJa już zrozumiem dawno o co tobie chodzi.
Musisz być rozczarowany, że nikt twojego geniuszu nie docenia.
I WIDZĘ, ŻE POJĘCIE O FUTBOLU MASZ JAK GRZEGORZ LATO.OBRONA NAM KULAŁA, ATLETICO PRZEGRYWAŁO MECZ ZA MECZEM,RAZEM Z VILLARREAL ZACZĘŁO SEZON KATASTROFALNIE, SEVILLA DOSTAŁA W POŁOWIE SEZONU ZADYSZKI ZARAZ PO DEPORTIVO.
NO ALE TAK ! MALLORCA I GETAFE NAM PO PIĘTACH DEPTALI, A MY TE POTĘGI ZDYSTANSOWALIŚMY GENIALNĄ GRĄ ! ORGANIZACJA OBRONY TO BYŁ MATERIAŁ NA SZKOLENIA TRENERSKIE. ALE JEST 71 PTK I MASZ RACJĘ GWIAZDO !! EMERY TO GENIUSZ TWOJEGO POKROJU !!
115. El_Duderino10.08.2010; 23:03
El_DuderinoPLUS TO, ŻE Z DRUŻYNAMI Z PIERWSZEJ 7 PLUS ATLETICO ZDOBYLIŚMY. 12 PTK , BILANS BRAMKOWY 17-26. 3 ZWYCIĘSTWA ,3 REMISY, 8 PORAŻEK
Mieliśmy drużynę na średniaków i beniaminków,
gdyby nie złe początki Villarrealu i Atletico skończyło by się tak samo jak rok temu.A teraz odszedł Villa i Silva. Nazywanie Soldado i Tino ich godnymi następcami to pobożne życzenia. No i czego ja nie mogę zrozumieć , to twój minimalizm i entuzjazm , bo zdobyliśmy 71 pkt ! WOW , 28 pkt straty do lidera to w ogólnie nie jest powód do zmartwienia !
116. Fuh10.08.2010; 23:55
FuhGdyby i gdyby (: Gdyby Vcf strzelala wiecej, a mniej tracila, to by byla mistrzem, ale co z tego? Co mnie to interesuje, ze gdyby Villareal, albo atletico to cos tam, cos tam? Fakty sie licza i ja przytaczam fakty, a nie gdybam, bo gdyby Messi, Cristiano, Villa i Banega grali w Mallorce to oni by wygrali lige, ale co z tego?
117. grzesiu 8311.08.2010; 09:26
To nie gdybanie FUH to sa FAKTY, lepiej zaczyna sezon Villarreal i Atletico, rowno gra Sevilla i jestesmy dzieki Emeremy w dupie a nie w LM! :( i to sa FAKTY! i to twarde!
118. Fuh11.08.2010; 09:48
Fuhgrzesiu, ja o tym wiem. Tak samo Levante dobrze zaczyna sezon i dobrze konczy i tez bedziemy nizej od nich! I TO TEZ SA FAKTY! ^^
119. Venithil11.08.2010; 10:36
Niektórzy to już odrobinkę z pesymizmem przesadzają. To nie jest tak, że dostaliśmy to 3-cie miejsce w prezencie - względnie słaba forma naszych najczęstszych rywali do miejsc w LM ułatwiła nam to tylko i pozwoliła zabezpieczyć na parę kolejek przed końcem, ale to ni jest tak, ze Sevilla i Atletico się zmówiły, że nam w ramach rocznicy oddadzą trzecie miejsce. Pewnie że jak wszyscy nagle zaczną grać dobrze to nie będzie tak łatwo, z tym, że jak dotąd pod Emerym my też niekiedy mamy takie okresy, ze gramy dobrze - dwa lata temu przez jakiś czas liderowaliśmy w tabeli i większość końcówki sezonu zmietliśmy, pech [możemy go również nazwać kunsztem trenerskim Emery'ego] chciał, że Atletico i Villarrealu akurat nie, ale taki Real Madryt pojechaliśmy 3-0.
W zeszłym sezonie gdzieś w okolicach 1/3 sezonu my tu mieliśmy nadzieję na równą walkę z Realem o drugie miejsce a taki Guardiola to nas wśród faworytów do mistrzostwa wymieniał.

Jedyny problem to żeby nasz kochany trener umiał rozciągnąć ten okres świetnej gry z powiedzmy 1/5 sezonu na chociaż połowę.

Rozumiem nieco zdołowane nastroje przez tę kulawą obronę, słabe transfery i fakt, że to co Emery robi momentami w tej pretemporadzie nadaje się tylko do cenzury :P ale nie bądźmy aż takimi fatalistami. Myślmy pozytywnie bądź negatywnie gdzieś po pierwszych 10 meczach sezonu, a nie po paru chaotycznych kopaninach w pretemporadzie.
120. Fuh11.08.2010; 10:54
FuhJesli ktos mowi, ze mielismy 3 miejsce, dlatego, ze nasi rywali byli slabi, to chce wam powiedziec, ze sa oni slabi od 6 sezonow! Bo w kazdym z tych 6 sezonow zdobywajac 71 punktow bylibysmy na podium, wiec czy to naprawde reszta gra slabo od 6 lat, czy my poprostu bylismy lepsi? 75 punktow daje nam awans do Lm na 99% i mysle, ze jestesmy w stanie tyle ugrac (:
EL_Duderinio, no widzisz, my z tymi mocnymi przegralismy, ale bylismy rowniejszy przez caly sezon i nie mielismy tyle wpadek co oni, a kazdy mecz jest tak samo wazny, bo dostaje sie 3 pkt, prawda?
121. grzesiu 8311.08.2010; 11:52
A na czym opierasz optymizm co? Na tej beznadziejnej grze? A moze na tym ze rywale nam sprezentuja 3 miejsce znowu?
122. Venithil11.08.2010; 12:46
IMO po ostatniej przebudowie prezentowanie optymizmu czy pesymizmu nie ma zbytniego sensu, jeśli patrzeć na pretemporadę. Emery testuje sobie takie i inne składy i ustawienia zamiast dać naszym pograć w tym realnym i to dobre nie jest, ale tak czy siak, będziemy wyglądać na razie źle. To jest nowa Valencia i, tymczasowo przynajmniej, będzie słabsza czy to indywidualnie, czy, co dopiero, drużynowo. Nasi muszą się zgrać i to raczej szybko. Jeśli to zrobią, to początek sezonu jakoś pójdzie, albo nawet będzie ładny i wtedy mamy powody do optymizmu.

Jeśli nie, co niestety jest zapewne bardziej prawdopodobne jak patrzę :/ to możemy narzekać i snuć wizję zagłady bez europejskich pucharów.
123. Fuh11.08.2010; 15:20
Fuhgrzesiu, znow masz problem ze zrozumieniem tego co pisze. Napisalem, ze kazdy kto pisze, ze zajelismy 3 miejsce, bo inni grali slabo jest w bledzie i ze od 6 LAT z takim dorobkiem punktowym bylibysmy na podium, rozumiesz? NIKT NAM TEGO MIEJSCA NIE SPREZENTOWAL! Opierajmy sie na faktach i takie sa fakty! Sprawdz tabele z poprzednich 6 sezonow i sprawdz ile mielismy punktow ostatnie i wyciagnij wnioski. Podkreslam raz jeszcze, ze mowie o poprzednim sezonie, a nie o przyszlym.
Pozdrawiam (:
124. El_Duderino11.08.2010; 15:33
El_DuderinoRozumiem, że ten optymizm jest na podstawie tego, że nasz trener wygrywał puchary wcześniej i wcale nie popełniał tych stałych błędów w tym samym okresie w sezonie.
Gdybaniem i czystą spekulacją jest też to,że będzie dobrze. Mimo tego, że jakiś megaloman wmawia ludziom, że to "optymizm".
I widzę, że jak my gdybamy to jest be, ale jak ktoś mówi mi, że ostatnie 6 lat te 71 pkt by nam podium zapewniło to jest ok. No i co, że by zapewniło skoro zdobyliśmy mniej ?
Jakbym słuchał Piechniczka, polska piłka jest super bo w 74 mieliśmy brąz na MŚ !
Ciesze się, że jesteśmy w LM, ale nazywać nasz zespół mocnym to lekka przesada. Ofensywę mieliśmy mocną, Villa, Silva to klasa światowa to nie dziwne, że "ogórkom" daliśmy radę. Oni odeszli, a na ich miejsce nie przyszli gracze ich klasy. Ale w jakimś dziwnym umyśle to jest podstawa do optymizmu.
Emery to też trenerski ogórek, żaden dobry trener nie pozwoliłby sobie na wydatek 2 mln € na Bruno Saltora. Nie wart 10 procent tej kwoty. To też jest optymistyczne, bo może Bruno nie bedzie grał wcale.
125. grzesiu 8311.08.2010; 16:29
Fakty sa takie ze wczesniej gralismy dobrze, a ja gadalem o ostatnim sezonie FUH proponuje uwaznie czytac albo cofnac sie do szkoly podstawowej bo naprawde ty masz problem z tym co napisalem! No przeciez napisalem prawde ze gdyby Villarreal gral tak jak rok wczesniej a Atletico tak jak za Floresa to bylibysmy w dupie a nie LM!
I TO SA FUH FAKTY KTORYCH NIE CHCESZ DOJRZEC, WIEC ALBO JESTES DEBIL( W CO NIE WIERZE), ALBO UDAJESZ DEBILA ZEBY DOBROWADZAC DO OSTREJ WYMIANY ZDAŃ! I nie napisalem ze ktos nam sprzedawał mecze tylko ze nam sprezentowali, swoja slaba postawa!
126. grzesiu 8311.08.2010; 16:31
Tam mialo by sprezentowac a nie sprzedawal! sory za blad!
127. grzesiu 8311.08.2010; 16:34
"I nie napisalem ze ktos nam sprzedawał mecze tylko ze nam sprezentowali, swoja slaba postawa!"
tu jest bład bo mialo byc napisane zdanie w zupełnie inaczej :)
128. Fuh11.08.2010; 17:46
Fuhgrzesiu: "gdyby Villarreal gral tak jak rok wczesniej", grzesiu, ale zrozum, ze Villareal nawet rok wczesniej nie zdobyl tych 71 punktow, ktore zdobylismy my, wiec i tak bylby nizej, mimo pieknej i wspanialej gry, bo w ostatecznym rachunku na koniec sezonu licza sie punkty, a nie widowiskowosc (: Atletico Floresa stanowi wielkie zagrozenie, bo maja bardzo dobrego trenera, o czym mowie od bardzo dawna i ja jako jeden z nielicznych zalowalem, ze Quique odchodzi, ale nie wiemy ile punktow by zdobyli, wiec gdybanie nic nam nie da, bo tego poprostu NIE WIEMY (:
El_Du.....: Widze, ze wciaz nie rozumiesz, ze nie rozmawiamy o przyszlym, ale o poprzednim sezonie i o tym, ze TO NIE PRAWDA ZE INNI GRALI SLABO, BO GRAJA TAK OD 6 LAT!
129. Fuh11.08.2010; 17:50
FuhProsta rade wam Dam. Sprawdzcie sobie tabele z ostatnich 5 sezonow La Liga. I Podstawcie do kazdej nich Valencia z 71 pkt. Zobaczcie ktore miejsce by mieli i skonczcie gadac, ze ktos nam cos podarowal (:
130. grzesiu 8311.08.2010; 18:16
Jezu FUH chłopie nic nie rozumiesz! naprawde :)
131. grzesiu 8311.08.2010; 18:19
Ja tez nie chcialem zeby Floresa zwolnili, ale nie opowiadaj glupot ze teraz tez zdobedziemy 70 pkt i bedziemy na 3 miejscu bo nie ma takiej mozliwosci :( zwłaszcza ze reszta zagra lepiej niz w ostatnim sezonie i jak tego nie zrozumiesz to trudno :)
132. Fuh11.08.2010; 18:33
FuhCzego nie rozumiem? Jak Ty czegos nie rozumiesz, to staram sie wytlumaczyc, bo moze napisalem nie zrozumiale, wiec powiedz mi prosze, czego nie rozumiem. ;) Nigdzie nie napisalem, ze zdobedziemy 70pkt, bo tego nie wiem, Ty tez nie wiesz ile zdobedziemy, wiec gdybanie nic nie da. Nie wiemy tez, czy pozostale druzyny zagraja lepiej, ale mozesz mi wytlumaczyc skad wiesz, ze zagraja lepiej skoro od 6 lat graja mniej wiecej na takim samym poziomie (: Podkreslam kolejny raz, w ostatnim sezonie nic nam nic nie podarowal i MOWIE O OSTATNIM SEZONIE. Co sie stanie w przyszlym, tego nie wiem, wierze jednak, ze bedziemy walczyli o mistrzostwo, do ostatniej kolejki i z kazdym "mocnym" rywalem w LM bedziemy grali jak rowny z rownym. Moze to przesadny optymizm, moze nawet zahacza o fanatyzm, ale ja zawsze wierze w ten klub i zawsze wierzyl bede, przed kazdym sezonem bede myslal tak samo i nic tego nie zmieni. Dobrze tylko, ze pilkarze mysla inaczej niz Wy, bo wg. Was najlepiej chyba wyjsc do Realu, Barcy, Sevilli, czy Atletico i sie polozyc, bo u nich graja super gwiazdy, a u nas biega Maduro, Bruno i Dealbert.
133. grzesiu 8311.08.2010; 18:38
Tego nie rozumiesz ze to nie my grali wspaniale w poprzednim sezonie tylko Villarreal i Atletico słabo a Sevilla i Deportivo nierowno :) nie widzisz tego? My grali tylko dobrze, i wykorzystali ich słabosc, ale gdy oni zaczna grac dobrze i rowno to z Emerym na ławce i z Alexisem, Bruno, Maduro, Dealbertem itp na boisku nie poradzimy sobie z nimi! :( Rozumiesz juz moje argumenty czy dalej nie? I to nie jest gdybanie to sa twarde fakty!
134. grzesiu 8311.08.2010; 18:41
A ty sobie wyobrazasz ze Atletico po takich zmianach gra słabo? Ze Sevilla po wzocnieniach gra słabo? Ze Villarreal zagra słabo kolejny sezon? Ja Villarreal juz widzialem przed sezonem i graja o niebo lepiej niz my i kazdy ci to powie, a my gramy SŁABO i czas to powiedziec szczerze!
135. los ches11.08.2010; 19:07
los chesgrzesiu 83
To Ty teraz nie masz racji. Fuch dobrze gada. To,że Villareal i Atletico mieli fatalny start przez chyba nawet ponad 10 kojejek nie swiadczy ze zagrali słabej niz poprzednich sezonach. Bo gdyby co 3 kojejke przegrywali a nie 10 meczy z rzedu robi jakos to rożnice????
Nie,ogolny bilans punktowy jest mniej wiecej taki sam jak przerz ostatnie 6 sezonow.
Tylko tracili punkty hurtowoa nie co jakis czas. Innym systemem po prostu.
136. El_Duderino11.08.2010; 20:18
El_DuderinoTak, podążając tym tokiem myślenia, Valencia też jest słaba, bo Barca i Real są lepsze :|
Grają "słabo" od 6 lat. Drugie miejsce Villarreal w 2008 to słabizna, 3. w 2005 też, trzecie miejsca w 2007 i 2009 roku Sevilli to też mielizna, 4. miejsce Atletico w 2008 to tylko wyjątek potwierdzający jedynie słuszną tezę.Deportivo i jego trzecie miejsca razem z 1/2 Ligi mistrzów to też oczywiście wstyd ! TO NIE PRAWDA, ŻE INNI GRAJĄ SŁABO OD 6 LAT
No przywoływanie poprzednich lat i gloryfikacja tych 71 pkt nie ma nic wspólnego z współczesnych obrazem Primera Division. Skoro fuh wierzysz w Valencię i ją wspierasz to nie wiem co cię tak cieszy wirtualne podium ? Dla ciebie to "aż" podium ? 71 pkt to dużo, ale w ostatniej dekadzie taki wynik tylko czasem dałby nam 2 miejsce, a mistrzostwa nigdy. Real i Barca odjechał reszcie niesamowicie, kiedyś to była najbardziej konkurencyjna liga świata, w LM grało 13 albo więcej hiszpańskich klubów, najwięcej z wszystkich lig Europy.
Możesz pisać, że "grali słabo od 6 lat", ale prawda jest taka, że nigdy wszyscy na raz nie dostali załamania formy albo zadyszki.
Fajnie, że wygrywaliśmy ze średniakami, ale sezon wcześniej nie dostaliśmy się do LM bo przegraliśmy wszystkie mecze w końcówce z konkurentami. A jak chce się wygrywać trofea to trzeba z nimi wygrywać albo nie przegrywać tyle. "optymizm" to w waszym wypadku minimalizm, 3 miejsce jest ok, ale dla Mallorci, Valencia to klub z wyższymi aspiracjami. Podniecaj się tymi 71 pkt, zobaczymy ile zdobędziemy bez Villi i Silvy.
137. Algir11.08.2010; 20:38
Odnoszę wrażenie, że część z Was narzeka tak na wszelki wypadek (i na siłę szuka argumentów) - żeby potem, w przypadku porażki, powiedzieć sakramentralne: "A nie mówiłem!".
138. El_Duderino11.08.2010; 20:54
El_DuderinoTak, kibicuje Valencii tylko dlatego, żeby móc powiedzieć " a nie mówiłem".
Zresztą co się ograniczać, pewnie urodziłem się dla tych słów. To samo można powiedzieć o samozwańczych "optymistach". Fabrykujecie argumenty pod swoją tezę, żeby powiedzieć "to my mieliśmy rację, ma nasza racja jest, była i będzie lepsza"
Zaraz się dowiemy, że Valencia to ogólnie jest w świetnej kondycji, sprzedaż gwiazd odbyła się dlatego, żeby wybrukować ścieżkę do bycia lepszym sportowcem dla pozostałych, a Emery to trener z warsztatem porównywalnym do Mourinho. Tylko bez takiego PR.
Ponadto jakakolwiek próba polemiki z "optymistami" oznacza, że to "pesymiści" naginają fakty i ogólnie nie są godni wspierania klubu.
To co stosujesz Algir to się nazywa ignorancja, jeśli dla ciebie miejsca konkurencji na podium które przytoczyłem to "na silę szukanie argumentów" to już można oficjalnie powiedzieć, że ta stronka niczym się nie rózni od rm.pl albo witryn barcelony.
139. Algir11.08.2010; 21:20
"...jakakolwiek próba polemiki z "optymistami" oznacza, że to "pesymiści" naginają fakty i ogólnie nie są godni wspierania klubu..." - to Twoje słowa, ja nie dorabiam ideologii do każdego komentarza.

"...jeśli dla ciebie miejsca konkurencji na podium które przytoczyłem to "na silę szukanie argumentów"..."

Tak, uważam że na siłę szukasz argumentów. Jeżeli do ostatnich kilku sezonów podstawisz Vcf z "marnymi" 71 pkt, to okaże się, że z wymienionych przez Ciebie zespołów, tylko raz Villareal byłoby wyżej.
140. grzesiu 8311.08.2010; 21:23
El_Duderino zgadzam sie z toba w 100% tym co napisales, poza tym niektorzy sie tu zachowuja tak jakby mieli ZAWSZE RACJE, NIE POTRAFIA SIE PRZYZANC ZE CZASEM NIE MAJA RACJI!!! :)
141. grzesiu 8311.08.2010; 21:30
To co robicie to jakies jaja! Zeby sie okazalo ze macie racje nawet SKLAMIECIE, ale zapamietajcie ten dzien bo ja wam te kłamstwa przypomne po sezonie jak zajmiemy 6 miejsce, bedziecie dalej opowiadac dyrdymaly jak to gralismy wspaniale? NIE! co drugi bedzie opowiadał "ja wiedzialem ze nic nie osiagniemy" a ja nie jestem PESYMISTA A REALISTA A NIE TAK JAK WY FANATYK
142. El_Duderino11.08.2010; 21:47
El_DuderinoAlgir, ale robisz to samo co według ciebie my robimy.Co chcesz dostawiać ? Magiczne 71 pkt ?
Możesz dostawiać do poprzednich sezonów ile chcesz, nie zmieni to tego, że zdobyliśmy mniej. Jak ja pisze, że przeciwnicy byli słabi i podaje fakty, to moje fakty to "gdybanie".
Jak ty piszesz, o tym, żeby dostawiać i porównywać do innych to ok. Villarreal zdobyło tylko więcej ? A ile my razy w ostatnich latach zdobyliśmy więcej ? O tym, że w 2007 Sevilla zdobyła 71 pkt a w 2009 - 70,to już uznałeś, że nie warto wspomnieć.
No ale tak, to przecież było w słusznej sprawie. To, że Sevilla, która rzekomo grała w ostatnich 6 latach słabo , zdobyła od nas w lidze tylko 3 pkt mniej (my 454 a Sevilla 451),dwa Puchary UEFA, Dwa razy wygrała Puchar Króla, raz Superpuchar Europy i Hiszpanii to też oczywiście zostało sklasyfikowane jako "słabo". Atletico Puchar UEFA wygrało, ale oczywiście to słabszy wynik niż nasz Puchar Króla, czyli jedyne trofeum jakie wygraliśmy w ostatnich 6 latach.Tak, to ja szukam na siłę argumentów...
143. El_Duderino11.08.2010; 21:50
El_DuderinoNo sorry, Atletico wygrało Ligę Europejską.
Jako pierwszy klub w historii, no ale przecież Atletico to ogórki to się nie liczy, i tak są słabi. Godina i Filipe kupili, ale i tak Saltor lepszy transfer był.
144. El_Duderino11.08.2010; 21:53
El_Duderino@Fuh Twoje magiczne "71 PKT" nie dałoby nam podium w 2007 roku. Sevilla miała lepszy bilans bramkowy i bezpośredni bilans spotkań.
Ale to się nie liczy bo Sevilla to ogórki nie ? haha .. smutne.
145. Fuh11.08.2010; 22:08
FuhSzkoda mi na Was slow, naprawde ^^ Po przeczytaniu tego wszystkie co tu napisaliscie zrozumialem, ze Wy naprawde nie wiecie o co chodzi ^^ Gadacie cos o nastepnym sezonie etc, kiedy ja mowie o poprzednich. Jasne to jest, ze zdobylismy w poprzednim sezonie 71 pkt i ze od kilku sezonow 71pkt daloby nam podium. ZROZUMCIE ZE JA NIE MOWIE O PRZYSZLOSCI TYLKO O POPRZEDNIM SEZONIE I O WIELU TUTAJ KTORZY UWAZAJA, ZE KTOS NAM COS PODAROWAL! MOWIE O FAKTACH I TYLE! To moj ostatni komentarz pod tym newsem, bo szkoda mi tracic czas dla ludzi, ktorzy nie potrafia pojac najprostszych rzeczy.
Pozdrawiam (:
146. Fuh11.08.2010; 22:11
FuhA I Specjalnie dla Ciebie El_D zacytuje sam siebie, bo mi wmawiasz, ze ja mowilem, ze oni grali slabo a wiec przeczytaj to z 10 razy, a mozesz zrozumiesz, UWAGA CYTAT POST NUMER 128: "TO NIE PRAWDA ZE INNI GRALI SLABO, BO GRAJA TAK OD 6 LAT!". Pozdrawiam raz jeszcze i powtarzam, ze juz z Wami nie dyskutuje. ^^
147. grzesiu 8311.08.2010; 22:25
A ja napisalem ze ostatni sezon mieli słaby, a ty mi na to ze tak graja od 6 lat co jest kłamstwem bo nas lali rowno! :) zaraz ci cos udowodnie!
148. El_Duderino11.08.2010; 22:37
El_DuderinoCytuje teraz ciebie: "ZROZUMCIE ZE JA NIE MOWIE O PRZYSZLOSCI TYLKO O POPRZEDNIM SEZONIE I O WIELU TUTAJ KTORZY UWAZAJA, ZE KTOS NAM COS PODAROWAL! MOWIE O FAKTACH I TYLE!
Jakim cudem twierdzenie, że te magiczne 71 pkt zdobyte w ostatnim sezonie dałoby nam podium w poprzednich latach, odnosi się do poprzedniego sezonu ? Wspominając jeszcze fakt, że wcale by nam nie dało podium w 2007 roku.
Już szczytem megalomani jest wyjmowanie własnych słów z kontekstu.
Kolejny cytat : "UWAGA CYTAT POST NUMER 128: "TO NIE PRAWDA ZE INNI GRALI SLABO, BO GRAJA TAK OD 6 LAT!"."
i następny, ost numer 113. "ONI WCALE NIE GRALI SLABO, BO OD 6 SEZONOW NIE PRZEKROCZYLI GRANIC 71 PKT, CZYLI TYLE ILE MY MIELISMY, CZYLI ICH WYNIK PUNKTOWY NIE JEST WYPADKIEM PRZY PRACY, A RACZEJ CZYMS CO SIE POWTARZA I JEST TO NORMALNE"
Czyli o tym jak piszesz i sugerujesz, że poprzedni sezon w wykonaniu Villarrealu, Atletico i Sevilli to wszystko na co ich stać, że wcale nie grali słabo, tylko w swojej normie. A fakty są takie : Atletico zdobyło 47 ptk w ostatnim sezonie - najsłabiej od 6 lat.
Sevilla 63 pkt - najsłabiej od 5 lat.
Villarreal 56 - też wynik najsłabszy od 7 lat. Próbujesz coś tam nadrabiać emotami rodem z naszej klasy, ale to w niczym nie pomaga, skoro brak ci nawet ochoty, żeby pochylić się nad faktami i sprawdzić własne słowa. Możesz sobie wmawiać, że piszesz o faktach, ale one przeczą twoim tezom.
149. El_Duderino11.08.2010; 22:40
El_Duderino@grzesiu
Nie warto, Fuh już dawno trwa w swym geniuszu i przeświadczeniu boskości. Doszło do tego, że się chwalił publicznie ile to kasy przelewa co miesiąc dla allegro.pl i do tego, że poniżał kolesia o którym nic nie wiedział.Szydził z jego rzekomej niezdolności do wykarmienia rodziny. To jest Jarosław Kaczyński tej strony.
Fakty to tylko słowo, które można wykorzystać.
Znaczenie tego słowa jest dla niego nie istotne.
150. grzesiu 8311.08.2010; 22:43
SUCHE FAKTY:
sezon 2007/08
Valencia - Villarreal 26.08.2007 21:00 0:3
Deportivo - Valencia 20.10.2007 20:00 2:4
Sevilla - Valencia 28.10.2007 21:00 3:0
Atletico - Valencia 13.01.2008 21:00 1:0
Valencia - Deportivo 09.03.2008 19:00 2:2
Valencia - Sevilla 15.03.2008 22:00 1:2
Valencia - Atletico 18.05.2008 18:00 3:1
SEZON: 2009/10
Valencia 2:0Sevilla 30.08.2009 19:00
Valencia 2:2Atletico 26.09.2009 22:00
Deportivo 0:0Valencia 20.12.2009 21:00
Valencia 4:1Villareal 17.01.2010 21:00
TUTAJ JUZ DRUZYNY NIE BYLY W KRYZYSIE:
Sevilla 2:1Valencia 31.01.2010 21:00
Atletico 4:1Valencia28.02.2010 21:00
Mallorca 3:2Valencia 11.04.2010 21:00
Villareal 2:0Valencia 08.05.2010 21:00
TO CO ROBICIE TO DEMAGOGIA BO WYGRYWAMY Z CZOLOWKA TYLKO GDY ONI GRAJA SLABO!
PRZYKŁAD SEZON 2008/09
Valencia - Villarreal 10.01.2009 22:00 3:3
Atletico - Valencia 17.05.2009 21:00 1:0
Villarreal - Valencia 23.05.2009 21:00 3:1 I TYLE ODE MNIE, TO SA TWARDE FAKTY!
151. grzesiu 8311.08.2010; 22:53
p.s oczywiscie tez wygrywalismy,ale czestsze byly jednak porazki :(
152. baraja11.08.2010; 23:59
baraja-->El_Duderino..."Jarosław Kaczynski tej strony"...to Ci się udało Stary, zaj..., he he, masz u mnie dobrego flakona^^