Negocjacje w sprawie Topala trwają
25.04.2010; 22:28
Czy i kiedy Turek trafi do Valencii?
Negocjacje pomiędzy Valencią a Galatasaray w sprawie Mehmeta Topala wchodzą w decydującą fazę. Oba kluby są na ostatniej prostej, aby osiągnąć porozumienie, jednak na horyzoncie pojawiła się jeszcze jedna, nieznana do tej pory alternatywa.
Mowa o włączeniu w transakcję Zigicia, często niewykorzystywanego przez Unaia Emery'ego Serba. Okazuje się, że napastnik może być kluczowym elementem negocjacji w sprawie Topala. Turek wprawdzie z chęcią przeniósłby się do stolicy Lewantu, jednak póki co negocjacje w tej sprawie nie idą po myśli włodarzy Valencii, ale karta zawodnicza Zigicia miałaby to zmienić.
Sytuacja ekonomiczna klubu nie pozwala na zatrudnienie piłkarza, za którego Valencia miałaby zapłacić większą kwotę. Rozwiązaniem miałoby być zerwanie kontraktu z kilkoma piłkarzami, w tym z Zigiciem. I tak, tropem dziennika Sabah, serbski piłkarz miałby znaleźć się w drużynie Franka Rijkarda. Do tej pory Valencia złożyła za Topala dwie propozycje, oscylujące wokół 4 i 5 mln €. Co ciekawe, prezydent Galatasaray, Adnan Polat, odrzucił w międzyczasie oferty Evertonu i Blackburn Rovers, wynoszące po 8 mln €.
Rijkard potrzebuje Zigicia
Zwolennikiem transferu jest na pewno szkoleniowiec Galatasaray. Godząc się na stratę jednego z liderów drużyny były trener Barcelony zyskałby siłę w ataku, która na ten moment jest niewystarczająca. Milan Baros, dotychczasowa podpora ofensywy tureckiego zespołu, nie jest w formie. Gwarantem bramek miałby zostać Serb, którego dodatkowym atutem jest znakomita gra głową - element, którego wyraźnie brakuje Rijkardowi. Wszystko okaże się w najbliższych miesiącach. Wtedy zobaczymy, czy wymiana piłkarzy między klubami dojdzie do skutku i czy będzie ona owocna dla obu stron.
KOMENTARZE
Amunt Valencia! (:
Ciagle nie mam przekonania do Topala. Dla mnie to taki szalony struś-pędziwiatr, chociaż mało go widziałem.
Zamiast "Rijkardowi" można śmiało wpisać "Emeremu" - w tym wypadku byłoby to i w przenośni i dosłownie.
Def. pomocnik nie jest nam potrzebny. Poza tym wolałbym czytać, że z zespołu pozbywamy się wypożyczonych zbędnych piłkarzy, a nie że chcemy kupić nowych.
Ja nie jestem ani przeciwnikiem, ani zwolennikiem transferu Turka, ale jeśli już mamy jechać do Galatasaray na zakupy, to chętniej bym wziął pana Rijkarda :)
co ma piernik do wiatraka, co ma Topal do Feghouliego ?!
Rozróżniasz defensywnego pomocnika od ofensywnych czy nie bardzo ... ?
Topal jest nam potrzebny bo mamy słabą DM.
Feghouli - to inwestycja na przyszłość, na razie żółtodziób który pół roku nie grał w piłkę, a wcześniej grał kilka spotkań dla outsidera Ligue1
« Wsteczskomentuj