Arouna Koné alternatywą dla Forlana
30.06.2007; 10:42
Nowy dyrektor sportowy Los Ches już rozpoczął poszukiwania alternatywy dla Forlana, na wypadek gdyby ten rzeczywiście trafił do Atletico. Tym razem na celowniku nie znalazł się żaden Hiszpan, lecz napastnik PSV - Arouna Koné.
23latek w tym sezonie zdobył 10 bramek i w dużym stopniu przyczynił się do wywalczenia mistrzostwa Holandii. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej wyceniany jest na 15 mln €, jednak jak sugerują media, klub z Eindhoven byłby w stanie zaakceptować ofertę w wysokości 10 mln €. Problemem natomiast mogły by być zarobki Koné, który w PSV zarabia 1.8 mln € rocznie.
Arouna nie jest wprawdzie tak dobrze wyszkolony technicznie jak Forlan, jednak ma znacznie lepsze warunki fizyczne, co zdaniem Ruiza przekona Floresa to pozyskania tego napastnika.
23latek w tym sezonie zdobył 10 bramek i w dużym stopniu przyczynił się do wywalczenia mistrzostwa Holandii. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej wyceniany jest na 15 mln €, jednak jak sugerują media, klub z Eindhoven byłby w stanie zaakceptować ofertę w wysokości 10 mln €. Problemem natomiast mogły by być zarobki Koné, który w PSV zarabia 1.8 mln € rocznie.
Arouna nie jest wprawdzie tak dobrze wyszkolony technicznie jak Forlan, jednak ma znacznie lepsze warunki fizyczne, co zdaniem Ruiza przekona Floresa to pozyskania tego napastnika.
KOMENTARZE
Kone- dobry, znany, silny, młody
Forlan- szybki, dobry technicznie, doświadczony, ale drogi!!!!!!!
wniosek- poszukujmy dalej
W pełni zgodzę się natomiast z utyskiwaniem dotyczącym kwoty odstępnego jakiej żąda Submarina Amarilla.
Kone ma spory talent ale też problemy ze skutecznością.Jako alternatywę rozważa się ponoć Diego Milito.I tę alternatywę widziałbym najchętniej.Szczególnie gdyby przyszedł w pakiecie z drugim Milito ;)
obejzcie sobie z 3 mecze PSV na Polsacie, to chyba zweryfikejecie swoje zdane na temat tego gracza...
typowy "jezdziec bez glowy"
nieskuteczny, nie grajacy zespolowo
talentu mu nie brakuje, ale jak wielu pilkarzy z afryki ma problem by wykorzystac swoj potancjal...
z calym szacunkiem, ale Forlan jest o klase lepszy
AMUNT Valencia !!!
Posiadam tylko dekoder Polsatu(tylko, bo na Polsacie nie ma Hiszpańskiej, Niemieckiej oraz Angielskiej ligi czy też Ligi Mistrzów;/), więc niejako zmuszony byłem do oglądania Eredivisie. Aruna po prostu marnuje sytuacje bramkowe. Umiejętności mu nie brakuje, ale z tą skutecznością wątpię, czy poradziłby sobie w La Liga.
Zresztą popatrzcie na osiągnięcia:
Alfonso Alves, pomimo miesięcznej przerwy w grze strzelił 34(?)gole. Aruna, grając w nieco mniejszej liczbie spotkań, strzelił 10 bramek. We wcześniejszych sezonach również nie miał ich zbyt wielu.
Uwazasz że Kone jest lepszy od Farfana, to jak wyjaśnisz to że Farfan w tym sezonie zdobył ponad 2razy więcej bramek niż Kone?! A najlepsze jest to że przecież podobno "Farfan nie ma tyle siły żeby biegać po boisku przez całe 90minut..." Hmmm?!
np w Meksyku czy Argentynie- mogą być o wiele tańsi a umiejętnościami równie dobrzy co taki np Forlan :P
takie jest moje zdanie :)
Lepiej sprawdzonych na własnym podwórku Hiszpanów, bądź też znanych już z la liga napastników nieiberyjskiej narodowości.
Tak jak w przypadku Forlana problemem była kasa, to do Kone można się przyczepić w każdym aspekcie.
Przecież on potrafi w pustą bramkę nie trafić.
Ja też może bym strzelił gola za 10-tym razem.
post nr25: benji pisze, że Kone potrafi nie trafić w pustą bramkę.
post nr26: piszesz, że Kone w takim wypadku jest jak Angulo i zaraz dodajesz do tego nazwisko Castillo, który także nie trafił akurat do pustej bramki.
Po prostu mnie rozbawiłeś.
mruwek >>> Wielu pilkarzom puszczaja nerwy, szczegolnie wtedy kiedy przegrywaja i czuja ze nie sa juz w stanie nic zrobic. Kwestia tylko jak wyladowuja swoje frustracje. Jeden zacznie ostro grac i faulowac, inny wda się w bojke, jescze inny bedzie sciagal z boiska symulanta grajacego na czas. Dla mnie te wszystkie formy wyladowywania emocji sa dopuszczalne. Jednak gdy ktos opluje przeciwnika (np. Angulo Borowskiego, Frei Gerarda, czy Totti Poulsena) to wtedy bez namyslu mozna go nazwac chamem.
« Wsteczskomentuj