Prezentacja Arizmendiego
22.06.2007; 15:44
Około godziny 11 Javier Arizmendi przeszedł pomyślnie badania medyczne i nic nie stanęło na przeszkodzie, aby dwie godziny później został zaprezentowany w loży VIPów na Estadio Mestalla jako pierwszy nabytek na przyszły sezon. Tak jak i wczoraj, pierwszy głos należał do prezydenta klubu - Juana Bautisty Solera, który nie krył zadowolenia z przybycia 23 letniego napastnika.
"Wiążemy duże nadzieje w związku z przybyciem Javiera, który z pewnością będzie mile przywitany w zespole. Przez najbliższe sześć lat będziesz grał z nietoperzem na piersi i życzymy Ci, abyś w tym czasie jak najwięcej osiągnął. Dziękujemy, że zgodziłeś się podpisać kontrakt." - zakończył.
Po swoim przemówieniu, prezydent klubu symbolicznie wręczył koszulkę Arizmendiego, a następie obaj pozowali do zdjęć. Po chwili do mikrofonu podszedł główny bohater ceremonii i powiedział "Jestem wdzięczny za zaufanie jakim mnie obdarzyliście. Ten transfer to z pewnością duży krok w mojej karierze. Jestem bardzo ambitny i dam z siebie wszystko, by pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie."
Następnie dziennikarze przeszli do zadawania pytań:
konkurencja w zespole
"Jak każdy wielki klub, tak i Valencia ma bardzo szeroką kadrę, przez co konkurencja w zespole jest jeszcze większa. Pokorą, pracą i szacunkiem zamierzam wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie."
kandydaci do mistrzostwa
"Przez ostatnie lata Valencia udowodniła, że zalicza się do tego grona."
trener
"Ważne jest, aby mieć dobre stosunki z trenerem. Obdarzył mnie zaufaniem i z pewnością mu się odwdzięczę."
Po tej krótkiej konferencji, Javier udał się do szatni, gdzie po raz pierwszy założył strój swojego nowego klubu, a następnie wbiegł na murawę Estadio Mestalla, gdzie czekali na niego fotoreporterzy oraz niewielka ilość fanów.
Badania lekarskie: 1, 2, 3
przemówienie Solera
symboliczne wręczenie koszulki
tył koszulki
Arizmendi przy mikrofonie
w szatni
podbijanie piłki...
z piłką w ręku
wykop w kierunku kibiców
przywitanie się z kibicami
"Wiążemy duże nadzieje w związku z przybyciem Javiera, który z pewnością będzie mile przywitany w zespole. Przez najbliższe sześć lat będziesz grał z nietoperzem na piersi i życzymy Ci, abyś w tym czasie jak najwięcej osiągnął. Dziękujemy, że zgodziłeś się podpisać kontrakt." - zakończył.
Po swoim przemówieniu, prezydent klubu symbolicznie wręczył koszulkę Arizmendiego, a następie obaj pozowali do zdjęć. Po chwili do mikrofonu podszedł główny bohater ceremonii i powiedział "Jestem wdzięczny za zaufanie jakim mnie obdarzyliście. Ten transfer to z pewnością duży krok w mojej karierze. Jestem bardzo ambitny i dam z siebie wszystko, by pozostawić po sobie jak najlepsze wrażenie."
Następnie dziennikarze przeszli do zadawania pytań:
konkurencja w zespole
"Jak każdy wielki klub, tak i Valencia ma bardzo szeroką kadrę, przez co konkurencja w zespole jest jeszcze większa. Pokorą, pracą i szacunkiem zamierzam wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie."
kandydaci do mistrzostwa
"Przez ostatnie lata Valencia udowodniła, że zalicza się do tego grona."
trener
"Ważne jest, aby mieć dobre stosunki z trenerem. Obdarzył mnie zaufaniem i z pewnością mu się odwdzięczę."
Po tej krótkiej konferencji, Javier udał się do szatni, gdzie po raz pierwszy założył strój swojego nowego klubu, a następnie wbiegł na murawę Estadio Mestalla, gdzie czekali na niego fotoreporterzy oraz niewielka ilość fanów.
Galeria zdjęć::
Badania lekarskie: 1, 2, 3
przemówienie Solera
symboliczne wręczenie koszulki
tył koszulki
Arizmendi przy mikrofonie
w szatni
podbijanie piłki...
z piłką w ręku
wykop w kierunku kibiców
przywitanie się z kibicami
KOMENTARZE
Najlepiej mówić że to "nieudany transfer" , "nic z niego nie będzie"
Poczekamy zobaczymy,mam nadzieje że się większość z was mocno przejedzie oceniając tego zawodnika.
Z ocenami poczekajmy do czasu kiedy zagra w jakimś meczu, wtedy sie okaże czy był to dobry czy też nieudany transfer.
Proponuje wyrokować po oglądnięciu kilku(nastu) spotkań w naszym klubie, bo nie podejrzewam żeby wiele osób specjalnie mecze Deportivo oglądało ;]
Prawda jest taka ze pewnie polowa osob nie widziala go w akcji a druga polowa widziala w dwoch spotkaniach. On strzelil 5 bramek, ale wiekszosc meczy gral na pomocy, a nie w ataku.
« Wsteczskomentuj