Valencia nigdy nie przegrała z Borbalánem
28.02.2009; 20:28Już jutro o godzinie 19.00 zespołowi Valencii przyjdzie potykać się z Realem Valladolid. Co ciekawe, rozjemcą tego spotkania będzie pan David Fernández Borbalán, z którym to wiąże się znakomita passa Blanquinegros.
Pochodzący z Almeríi arbiter zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywek w Hiszpanii 3 sezony temu. Ten obecny jest jego 4 w karierze i jak dotąd „Nietoperzom” sędziował 9 razy. W zdecydowanej większości zwycięstwo odnosiła Valencia, która przechylała szalę na swoją korzyść aż 7 razy! Tylko 2 ze spotkań zakończyły się remisem.
Ostatnim razem Fernández Borbalán zawitał na Estadio Mestalla w 3 kolejce ligowej tego sezonu. Emery i spółka pokonali wtedy Osasunę Pampeluna dzięki bramce Juana Manuela Maty.
Andaluzyjczyk w przeszłości pełnił także funkcję rozjemcy w spotkaniu Realu Valladolid z Valencią, 3 lutego 2008 roku. Na Estadio José Zorilla padł wynik 0-2 po bramkach Davida Villi oraz ponownie Maty.
Poza tym zanotowała 26 września 2007 roku wygraną nad Getafe 2-1. Na przestrzeni sezonów 2006-07 rozprawiła się także dwukrotnie z Osasuną oraz pokonała na El Madrigal (0-1) zespół Villarreal CF.
KOMENTARZE
ale mnie śmieszą takie gadki. Równie dobrze można powiedzieć, że Borbalan nie sędziował meczu w którym wygrał ktoś z Valencią. Stwierdzenie równie prawdziwe, a wnioski jakże inne: jak sędziuje kto inny to VCF przegrywa. Wszystkie próby doszukania się tutaj jakichś prawidłowości między wynikiem a sędzią nie mają racji bytu.
nie pisze tego od siebie, a jedynie tlumacze to, co wypisuja hiszpanskie serwisy.
tego typu zazalenia powinienes raczej kierowac do faktycznego autora newsa.
pozdrawiam.
W tym sezonie Villa nie grał w meczu z Mallorcą, ale problemy drużyny zaczęły się już wcześniej, w meczu z Athletic.
Mimo że Villa grał w nim, a także grał po spotkaniu z Mallorcą, drużynie nie szło, bo to tylko 1 zawodnik z 11.
A to że nie mamy go kim zastąpić i jego brak dużo znaczy (co nie znaczy że z nim mamy 3 pkt w garści), to stało się w dniu, kiedy Zigić został wypożyczony. Wtedy oficjalnie, bo nieoficjalnie to wtedy jak Emery postanowił, że uparcie nie będzie Serbowi dawał szans na strzelanie goli w La Liga w barwach VCF. I to jeden z naszych największych problemów sportowych.
« Wsteczskomentuj