Tamargo: "Gdyby Messi i Villa zagrali razem, to byłaby bomba"
05.02.2009; 16:13Przedstawiciel Davida Villi, José Luis Tamargo, wyszedł naprzeciw pogłoskom, jakoby jego klient był już niemal zdecydowany przenieść się tego lata do Barcelony. Tamargo zaprzeczył ów doniesieniom w radiu Onda Cero Barcelona: -
Jest szczęśliwy w Valencii
- chociaż jednocześnie wychwalał team Pepa Guardioli: - To byłaby bomba, jeśli grałby w duecie z Messim.
Rozmawiając w stacji radiowej, Tamargo był zaskoczony informacją, która była dla niego nowa
: - Villa jest w Valencii, należy do niej i myśli wyłącznie o pokonaniu Osasuny w niedzielę
- podkreśla. Gdyby kiedykolwiek zagrali razem, to byłaby bomba. Są niezwykle kompatybilni. Villa to świetny snajper, będący jednocześnie kreatywnym graczem.
Agent zawodnika przyznaje, że negocjował z Realem Madryt latem ubiegłego roku, jednak to nie brak dodatkowych 5 milionów euro przesądziło o fiasku rozmów. Przedstawiciel el Guaje nie stronił również od pochwał w kierunku lidera ligi hiszpańskiej: - Barcelona ma obecnie najlepszą drużynę na świecie. Niemniej nie mam wątpliwości, że Villa poradziłby sobie w tym teamie.
KOMENTARZE
Wydaje mi się że 2 pierwsze zespoły mają bezpośredni awans zaś 3 i 4 przechodzą jeszcze eliminacje...
Valencia przeżywa obecnie najgłębszy kryzys ekonomiczny w swojej hisotrii (zadłużenie - ponad 627 mln euro), pętla zobowiązań zaciska się coraz mocniej, klub zalega z płatnościami i jest na skraju upadku, a ja czytam tutaj o tematach zastępczych, tak jakby do waszej świadomości nie dotarła powaga sytuacji.
kazde doniesienie o zlej sytuacji finansowej Valencii i w kazdej inna wysokosc dlugu
moim zdaniem juz wkrotce Soriano powinien realizowac to co mowil czyli sprzedaz parceli czy umowa z telewizja
bo chyba nie rzucal slow na wiatr
A co do Zigicia... Ja uważam, ze powinniśmy go zostawić. W Racingu strzela cały czas. Właściwie to gra Raingu się na nim opiera. Mozna sprzedać Angulo, Morientesa nawet Pablo, bo nie spełnia oczekiwań. W sumie to tylko jeden mecz mu wyszedł... Z Rosenborgiem bodajże.
O krytycznej sytuacji VCF trąbią prawie wszystkie hiszpańskie media - odsyłam więc do lektury.
Wysokość długu się zmienia, bo z każdym dniem dług rośnie.
a to się nie stanie bo Barca Messiego nie sprzeda, a Valencii go na niego i tak nie stać (długi), klub powinien sprzedać Ville a także kilku nastu innych piłkarzy by unormować sytuację finansową. Jeśli ich nie sprzeda to z czego będzie płacił pensję? Nie ma innego wyjścia i musi to zrobić bo sytuacja jest ciężka.
« Wsteczskomentuj