Klub wysuwa się na prowadzenie w wyścigu o Polaka

Pomimo spowolnienia rynku transferowego przez kryzys koronawirusa, zarząd dogłębnie przeczesuje rynek, by wzmocnić skład w najbliższym sezonie. Jednym z ostatnich kandydatów jest Michał Karbownik, młody obrońca Legii Warszawa.

Według doniesień dziennikarza Eugenio Gonzáleza, Valencia miała wysunąć się na prowadzenie w walce o Polaka, którego obserwuje wiele innych klubów. Mariusz Piekarski, menedżer zawodnika, miał rozmawiać z kilkoma zespołami z górnej połówki tabeli ligi hiszpańskiej, więc zapowiada się zacięta rywalizacja. Jednak wspomniany wcześniej dziennikarz zapewnił, że Los Ches są jedyną drużyną, która złożyła ofertę bliską oczekiwaniom „Wojskowych”.

„Rozmawiałem z czterema hiszpańskimi klubami, ale nie wszystkich stać na mojego klienta. Klub, który był najbliżej podpisania z nim kontraktu, nie jest wspominany w spekulacjach medialnych” – mówi agent piłkarza. Po zapytaniu go, czy tym zespołem jest Valencia, roześmiał się i powiedział, że nic więcej nie ujawni.

Potencjalne wzmocnienie prawej obrony?

Mimo że Karbownik grał w tym sezonie na lewej obronie, jest to zawodnik obunożny, który może wzmocnić prawą stronę defensywy. Powrót z wypożyczenia Florenziego, słaba gra Correi, czy też kontuzja Picciniego zmuszają zarząd do przeczesywania rynku w poszukiwaniu alternatyw w tym obszarze boiska.

Polak jest młodym zawodnikiem, uważanym za wielki talent. Na początku sezonu brany pod uwagę jako pomocnik, wywalczył miejsce na lewej obronie Legii i stał się jednym z liderów nie tylko klubu, ale całej Ekstraklasy. Łącznie w tym sezonie rozegrał 27 meczów, w których zaliczył siedem asyst.

Tweetnij