sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Iskrzy na linii Santi Cañizares — Anil Murthy

Adam Musialik, 04.10.2019; 16:56

Klub reaguje na zarzuty legendarnego bramkarza

W minionych godzinach zrobiło się głośno o wypowiedzi Santiago Cañizaresa w radiu COPE. 49-latek stwierdził, że jego krytyka ostatnich decyzji szefostwa Valencii, wpłynęła na zaprzestanie współpracy klubu i fundacji byłego bramkarza.

Santiago Cañizares doznał przed rokiem rodzinnej tragedii. Po długiej walce z nowotworem, jego pięcioletni syn odszedł z tego świata. Legendarny bramkarz, wraz z żoną postanowił założyć fundację, która bada dzieci dotknięte tą chorobą. Pieniądze pozyskiwane były dzięki loterii, w której zwycięzca wygrywał wycieczkę po obiektach sportowych Valencii.

Współpraca pomiędzy fundacją legendarnego goalkeepera i fundacją klubową wydawała się układać dobrze, ale Santiago Cañizares, w rozmowie z COPE poinformował, że niedawno Los Ches, z Anilem Murthym na czele, wstrzymała kooperację. Zdaniem 49-latka miało to mieć związek z jego nieprzychylnymi wypowiedziami na temat zwolnienia trenera Marcelino. Szokujący new został jednak dosyć szybko zdementowany w oficjalnym, klubowym komunikacie.

OFICJALNE OŚWIADCZENIE:

Valencia CF otrzymała od Telefóniki w lutym ubiegłego roku propozycję wspólnej i bezpośredniej kampanii charytatywnej z wizerunkiem Santiago Cañizaresa i Fundacją Dzieci Vicky jako beneficjentem zebranych funduszy. Projekt Telefóniki, od samego początku otrzymał pełne wsparcie klubu Valencia CF, który bezpośrednio i pośrednio, poprzez mobilizację sponsorów, gromadzi niezbędne zasoby gospodarcze, aby można było przeprowadzić projekt, który pozwoliłby nam zebrać fundusze na uzgodniony cel charytatywny, czyli badania nad rakiem dziecięcym w szpitalu referencyjnym w Walencji.

We wrześniu Valencia CF poinformowała Telefónicę o zamiarze przeszacowania terminów przewidzianych w projekcie i pomyśle wyceny innego, bardziej odpowiedniego do realizacji. W żadnym wypadku nie wyklucza to ostatecznie projektu, w którym Valencia CF bierze udział od miesięcy.

W związku z tym ubolewamy nad najnowszymi, publicznymi oświadczeniami Cañizaresa, legendy Valencii CF, cenionej przez klub i fanów, biorąc pod uwagę, że ten konkretny projekt nie został w żaden sposób odrzucony przez klub na przyszłość.

Kategoria: Ogólne | Deporte Valenciano, Plaza Deportiva skomentuj Skomentuj (2)

KOMENTARZE

1. ibiz04.10.2019; 17:26
Jest mi przykro gdy słyszę o takich sytuacjach. Co muszą czuć prawdziwi kibice, tam w Valencii, piłkarze, sztab szkoleniowy... Wstyd. Aż odechciewa się oglądać meczów. Potrafię zrozumieć zwolnienie Marcelino, potrafię zrozumieć zatrudnienie Celadesa. To że Lim chce ogrywać wychowanków w zespole bardzo mi się podoba. Ale nie podoba mi się traktowanie ludzi jak psy, ludzi którzy mocno się angażowowali w nowy projekt, dzięki którym zaczęło to "wyglądać". Na każdym kroku brak szacunku do człowieka. Po prostu żal. Nie czuję tej chemii do aktualnej Valencii, a nowych newsów nie czytam już z wypiekami na twarzy, tylko z zażenowaniem.
2. longer05.10.2019; 18:09
longerIbiz: trudno coś dodać