Kolejna opcja: Pedro León
26.06.2011; 11:38
Najnowsze doniesienia
Jak informuje dzisiejsze wydanie "Superdeporte", w orbicie zainteresowań Valencii znalazł się pomocnik "Królewskich" Pedro León. To kolejna opcja klubu na załatanie dziury po odejściu Joaquína.
Pedro León to kolejna opcja obsady prawej flanki w nadchodzącym sezonie. Zawodnik nie widnieje w planach José Mourinho na przyszły sezon, dlatego Braulio Vázquez bacznie przyglądać się będzie sytuacji pomocnika. Początkowo mówiło się o braku następcy Ximo, jednak taka opcja nie wchodzi grę, a klub szuka najlepszych możliwych rozwiązań, najwidoczniej nie pokładając wielkich nadziei w Pablo.
Warto jednak zaznaczyć, że jest to jedna z wielu możliwości, jaką klub weźmie pod uwagę.
Czytaj Również:
Camuñas lub Lafita za Joaquína
KOMENTARZE
Jak najbardziej jestem za jego transferem.
Tylko jeśli tani będzie, inaczej jestem raczej na "nie".
Madryt wysoko ceni swoich piłkarzy i na pewno będzie chciał za niego co najmniej z 7 mln. A za niewiele więcej możemy mieć dużo lepszego Piattiego o którym zarząd VCF najwyraźniej nie myśli. Z resztą nigdy nie uważałem P. Leona za dobrego piłkarza.
Swoją drogą wszystkie drogi prowadzą do wspominanego tyle razy 4-3-3.
W zeszłym sezonie Emery już testował 3 ustawienia: z jednym napastnikiem, z dwoma, i 4-3-3.
W każdym razie Emery odszedł już w zeszłym sezonie z typowej gry skrzydłami - stąd mało dośrodkowań i coraz mniejsza przydatność takich piłkarzy jak Vicente, Joaquin (typowi skrzydłowi) czy Aduriz. Testowany system 4-3-3,z drugiej strony, zaczął funkcjonować coraz to sprawniej.
W tej chwili nie ma wątpliwości że szuka się piłkarzy zwinnych, szybkich , potrafiących zmieniać pozycję. Taki jest Tino, Ever, Topal, podobnie gra Parejo choć odstaje klasą. Z przodu jest Mata, Pablo, Jonas czy Soldado.
Moim zdaniem jedynym graczem z Madrytu którego moglibyśmy zakontraktować i mieć z tego duży pożytek jest Garay, ale cena za tego piłkarza jest chyba nieosiągalna.
Moim zdaniem zadaniem no.1 to skompletowanie obrony. Trzeba robić wszystki żeby zakontraktować Montoye w miejsce Bruno, bo Miguel chyba jednak zostanie gdyż nikt nie chce go kupić.
W środku pola przydałby się Ramis, i jeszcze jakiś środkowy.
Wtedy możemy się martwić kto zajmie miejsce Joaquina.
« Wsteczskomentuj