RCD Mallorca vs. Valencia CF – składy
23.09.2012; 11:49
Valdez w pierwszej jedenastce
Trzech zmian w porównaniu z zestawieniem na Bayern Monachium dokonał Mauricio Pellegrino. Za Ricardo Costę zagra Victor Ruiz, Guardado zastąpi Viera a kosztem Jonasa zagra Nelson Valdez. Już za 10 minut początek spotkania z RCD Mallorcą!
RCD Mallorca: Aouate, Ximo, Geromel, Conceiçao, Antonio López, Pina, Javi Márquez, Nsue, Pereira, Hemed, Víctor Casadesús.
Valencia CF: Diego Alves, Joao Pereira, Rami, Víctor Ruiz, Cissokho, Parejo, Tino Costa, Feghouli, Jonathan Viera, Valdez, Soldado.
KOMENTARZE
Liczę na walkę i conajmniej dwie bramki ;]
300kbps
Tyle w temacie. Drużyna w rozsypce gra na poziomie spadkowicza :(
Sezon zaczyna się fatalnie a my słabiej już chyba grać nie możemy...
To będzie smutny sezon :(
Przecież wystarczy skopiować Barcelonę i sukces zapewniony:)
To, że ani jeden ani drugi nie ma pojęcia o trenerce to co innego. Szczęściem puty to chociaż mają geniuszy na boisku, którzy nawet po buraczanej grze jakoś wymęczą im zwycięstwo swym przebłyskiem.
Taki trener był strzałem w stopę. Może za 5 lat jak się ogarnie w słabszym klubie to okaże się niezły, ale dziś to DRAMAT.
Jak już chcieli na ławkę pozoranta to mogli wziąć Espanetę, przynajmniej byłoby zabawnie.
Jednak widać pozytywy, obrona od początku sezonu gra solidnie, a bramki tracimy tylko dlatego, że ta formacja nie ma wsparcia w pomocnikach. A jak wiemy drużynę buduję się od defensywy, więc po powrocie (mam nadzieje do formy) Banegi, Gago czy Canalesa będę pełen optymizmu.
Trener ponosi odpowiedzialnosc za wyniki ale ja widze jak narazie slabe zaangazowanie zawodnikow i rownie slaba ich forme fiyczna(co martwi chyba najbardziej)
nie ma co marzyc o spokojnym 3 miejscu jak co roku tylko trzeba walczyc od pocztaku do konca.
dramatu nie ma ale dobrze tez nie jest. Gramy o niebo lepiej w obronie niz w poprzednich sezonach(i o dziwo tracimy glupie bramki) i o dwa poziomy nizej w ataku.
Ten sezon pewnie bedzie gorszy niz poprzednie ale z jednej strony to dobrze bo wielu z tego forum przeniesie sie pewnie na fora fcb lub RM....jak idzie dobrze to fajnie sie kibicuke ale jak gorzej to trzeba zachowac spokoj i miec cierpliwosc.
Z Deportivo zagraliśmy dobrą pierwszą połowę.Druga to katastrofa.
Z Cwelami zesraliśmy od pierwszej minuty.Mecz słabiutki.
Z Celtą wygrana w bólach w bardzo słabym stylu.
Z Bayernem kompromitacja.
Jednak wyniki w tych meczach nie oddawały do końca obrazu gry VCF.Dzisiejszy mecz pozbawił złudzeń wszystkich tych ktorzy liczyli,że Pellegrino bedzie naszym Guardiolą.
Na Majorce zawsze się nam grało ciezko i często dostawalismy od nich,ale po walce.A dzisiaj? Przegrać z takimi ogórami,ktorzy wypunktowali nas najmneijszym nakladem sił?!?!?! Zrobili dwie akcję i w meczu umiejętnie bronili się na wlasnej połowie.
Pellegrino moze i był dobrym piłkarzem,ale trener z niego żaden.Idź i nie wracaj,bo niczego dobrego z tego nie będzie.
Co do samego meczu, nie ma co się rozpisywać, dramatu ciąg dalszy.
Pytanie, czy mamy już żegnać trenera. Myślę, że trochę za wcześnie. Unai, jak zaczynał w Valencii, zajął 6. miejsce. Mam nadzieję, że Mauricio będzie wyżej, 4. miejsce uznam za dobry wynik, a to wciąż jest możliwe. Więcej dowiemy się, jak do gry wrócą porządni środkowi, bo obecna para jest słaba (Tino również!)
A Soldado mógłby spiąć poślady i trochę pograć...
« Wsteczskomentuj