Alba: "Mam wielkie nadzieje"
10.11.2009; 18:37Uprzedza - nie można nikogo lekceważyć
Lewoskrzydłowy „Nietoperzy” marzy o kolejnych minutach gry. Hiszpan wierzy, że skorzysta z nadarzającej się dziś okazji i wystąpi przeciwko Alcoyano.
Jordi uważa, że spotkanie nie będzie należało do najprzyjemniejszych i łatwych. Alba uważa, że zespół pomimo zaliczki sprzed dwóch tygodni, musi dziś dobrze się zaprezentować.
Z nadziejami
„Drużyna gra dobrze i wygrywa. Ja osobiście mam wielkie nadzieje. Bardzo cieszę się z tego, że bierzemy udział w trzech różnych rozgrywkach i będę czekał na szanse od místera. Nienajlepiej się czuję, gdy nie gram, lecz rozumiem postanowienia naszego szkoleniowca, który stara się w każdym spotkaniu wystawić możliwie najsilniejszy skład”.
Wygrać z Alcoyano
„Co prawda w Alcoy wygraliśmy 1:0, poradziliśmy sobie z rywalem, ale spotkanie należało do ciężkich. Wiemy, że ekipy z niższych lig, tak jak na przykład Segunda B zawsze stawiają trudne warunki. Próbują nam przeszkodzić, co będą czynili również na Mestalla”.
Zagrać w La Liga
„Przedwczoraj zagraliśmy mecz z Realem Zaragoza, lecz myślę, że nie będziemy mieli problemów z tym, by zagrać kolejne spotkanie w ciągu 48 godzin. Wszyscy jesteśmy na to przygotowani, dlatego każdy może wystąpić. Jestem przekonany, ze każdy z nas zawsze daje z siebie maksimum i robi wszystko, aby drużyna zwyciężyła”.
Pozostać w VCF
„Nadal chciałbym pozostać w zespole i grać tutaj, w Valencii CF. Wiem, że nie zaliczyłem zbyt wielu minut na boisku, ale kiedy wciąż będę dostawał okazje, wykorzystam je”.
Pablo w selección
„Pablo wspina się coraz wyżej i cieszy mnie, że znów otrzymał powołanie do reprezentacji. Mam nadzieję, że poradzi sobie bardzo dobrze”.
KOMENTARZE
« Wsteczskomentuj