Lampard: „Byłem w podobnych sytuacjach”
16.09.2019; 23:55
Trener Chelsea okazuje rywalom zrozumienie
Frank Lampard, który jeszcze jako zawodnik Chelsea mierzył się z Valencią czterokrotnie, spróbuje utrzymać swoją passę bez porażki przeciwko „Nietoperzom” również jako trener. Przed wtorkowym meczem w Londynie, szkoleniowiec The Blues wziął udział w konferencji prasowej, na której był także pytany o obecną sytuację panującą w ekipie z Mestalla.
Były pomocnik Chelsea oglądał spotkanie Valencii z Barceloną rozegrane na Camp Nou (5:2), w którym swój niechlubny debiut zaliczył Albert Celades:
„Widziałem mecz. Nie zawsze łatwo jest analizować mecze przeciwko Barcelonie, bo mają konkretny styl gry, który sprawia problemy każdemu, nie tylko Valencii, ale analizowałem też inne mecze. Czasem zmiana trenera jest nieco problematyczna, bo raczej spodziewasz się idącej za tym zmiany stylu gry. Nie zaobserwowałem tego w weekend w kwestii ich ustawienia. Spodziewam się czegoś podobnego, czyli zespołu bardzo, bardzo zorganizowanego, takiego, przez który ciężko się przebić i zespołu, który może być bardzo niebezpieczny z kontrataku – szczególnie tyczy się to dwóch napastników i ich graczy na bokach boiska. Spodziewam się czegoś podobnego i spodziewam się też trudnego meczu”.
Zespół Valencii jest rozbity, ale staje się przez to także bardziej nieprzewidywalny. Zdaniem 41-latka problemy Valencii wcale nie muszą oznaczać, że będzie ona bez szans na Stamford Bridge:
„Mam świadomość tego, co się dzieje, ale równocześnie nie ma to wpływu na nasze nastawienie i moje nastawienie w kwestii tego, że mierzymy się z zespołem, który ma w sobie fantastyczną jakość. Tym, co powiem jest że ze swojego doświadczenia wiem, że w takich momentach – oczywiście każdy moment jest inny – ale kiedy pojawia się problem dotyczący kolektywu, dotyczący zespołu lub grupy przeciwko mediom, przeciwko światu zewnętrznemu, generalnie sprawia to, że grupa jest bardziej zwarta jako piłkarze. Czasami może to być na boisku pozytywne, ale równie dobrze może się okazać negatywne. Nie zamierzam więc za dużo o tym myśleć, ale z pewnością jesteśmy gotowi zmierzyć się z drużyną, która nawet, jeśli ma swoje problemy poza boiskiem, z mediami, będzie bardzo zdeterminowana, by tu przybyć i pokazać się z dobrej strony. Oddzielam to grubą kreską i raczej skupiam się wyłącznie na tym, co mogą zaprezentować na boisku”.
Trener zespołu z Londynu został także zapytany o fakt, że żaden z zawodników Valencii – podobnie jak przed i po spotkaniu z Barceloną – nie stawił się na konferencji prasowej (co jest protestem wobec braku podania zespołowi powodu zwolnienia Marcelino):
„Myślę, że musisz znać wszystkie szczegóły. Byłem w podobnych sytuacjach i nie zamierzam siedzieć tutaj i mówić co powinni lub czego nie powinni robić, nie znając szczegółów ani nie wiedząc jak się czują. Rozumiem dokąd zmierzasz, ale to nie do mnie należy wypowiadanie się w ich imieniu”.
KOMENTARZE
Że co? xDDDDDDDDD
Czytam to już któryś raz i nadal nie wiem czy trollujesz czy mówisz serio. Pomijając to, że powód takiego, a nie innego tytułu jest dość prozaiczny i jest nim to, że mamy ograniczone miejsce na tenże tytuł, bo ma się zmieścić w jednej linijce - jeśli dotychczas nie zauważyłeś - a staram się w tytule nigdy nie przekręcać wypowiedzianych przez daną osobę słów: gdzie w określeniu „byłem w podobnych sytuacjach” widzisz najazd na kogokolwiek, czy to Lima, czy piłkarzy, czy Marcelino bądź też stawanie po którejś ze stron? xD Były wybitny piłkarz mówi ni mniej ni więcej tyle, że był w podobnych sytuacjach. To jedno z najbardziej neutralnych zdań tego wywiadu. Tytuł raczej sugeruje, że Lampard w samym newsie dzieli się swoimi doświadczeniami z takich sytuacji. Grubo.
Całe tłumaczenie jest bardzo dosłowne właśnie po to, żeby taki Tomek nie zarzucił później jakiegoś manipulowania - jeśli chcesz to sobie całość po prostu odsłuchaj, bo na trasie pewnie też wszystko zmanipulowałem. Jeśli kogoś tutaj opanowała paranoja to obawiam się, że Ciebie i to bardzo już zaawansowana.
Pozdrawiam i bez odbioru.
Wejdź sobie na hiszpańskie media, jeśli masz wątpliwości czy jesteśmy tendencyjni czy może tak przedstawia się sprawę na wszystkich najbardziej zaufanych i najlepiej zorientowanych stronach o VCF (Superdeporte, El Desmarque, Las Provincias, Plaza Deportiva, Levante-EMV etc, etc). Chyba tylko tyle mogę Ci na koniec poradzić, jeśli chcesz jakoś zrewidować nasze podejście.
Jedyne miejsce, gdzie dopuszczam swoje prywatne przemyślenia i opinie to autorskie teksty, jak zapowiedzi meczów czy jakieś oddzielne artykuły i w nich nikt nie ma mi prawa narzucać co mam myśleć i pisać, bo byłoby to właśnie działanie à la TVP, a jak widzę bronisz wolności słowa, więc nie byłoby to niczym innym niż podwójnymi standardami. We wszystkich pozostałych newsach zawsze staram się zachować obiektywizm, czyli po prostu wykonać swoją robotę przy tłumaczeniu. Wybacz, ale robisz z igły widły, bo nawet bym nie wpadł na to, że taki tytuł ktoś może podciągnąć pod jakąś nagonkę na Lima. To absurdalne.
Kończę, bo trochę mam do zrobienia... a i chyba niczego nie mam do dodania. Ostatecznie i tak będziesz myślał swoje i niestety wątpię, że Cię przekonam.
Jeszcze raz pozdrawiam.
Pozdrowienia
« Wsteczskomentuj