Getafe vs. Valencia — powołania
09.11.2018; 15:45
Bez Batshuayia, powrót Parejo
Przedstawiamy listę zawodników Valencii powołanych na sobotni mecz z Getafe. Decyzją Marcelino zabraknie Murillo oraz Batshuayia, urazy wykluczyły natomiast występ Picciniego oraz Czeryszewa. Znacznie przed upłynięciem prognozowanego czasu absencji wraca Dani Parejo.
Bramkarze: Neto, Jaume;
Obrońcy: Gabriel Paulista, Garay, Diakhaby, Gayà, Vezo, Lato;
Pomocnicy: Kondogbia, Parejo, Coquelin, Soler, Wass, Guedes, Ferran;
Napastnicy: Rodrigo, Gameiro, Mina.
Przypominamy o tegorocznej edycji naszego Forumowego Typera, którego nagrody w bieżącym sezonie ufunduje użytkownik naszej strony, Maciek_1985.
KOMENTARZE
Wynik :0-0 lub 1-1 .
I znów masa komentarzy o zwolnieniu ,kolejnym roku bez pucharów i tak dalej i dalej ...
Ehhh
no bo przecież ultradefensywna para Coquelin-Kondo (ten drugi bez formy od początku sezonu), pokazała, że tak właśnie powinien wyglądać środek i nie jest nam potrzebny rozgrywający, który nota bene tuż przed kontuzją zanotował progres w stosunku do mizerii prezentowanej wcześniej (jak wszyscy zresztą).
Rozumiem niechęć do graczy innych klubów, ale ta nienawiść do Parejo to jakiś cyrk. Rozumiem też nienawiść do gracza, który okazuje pogardę dla klubu itd., ale Parejo nigdy nie dopuścił się jakiegoś negatywnego zachowania wobec Valencii. Wiem, że z ryja wygląda jakby był bardzo opóźniony, ale pastwienie się na nim (często na stronie są o tym głupie uwagi) to już w podstawówce nie przystoi. Pamiętam kiedyś jak na Wiśle kibice bronili Majdana, który był cienki jak sik węża, ale był ICH, więc wara od niego. Valencia to jakaś patologia pod tym względem. Sprostujcie mnie jeśli się mylę, ale osobiście nie słyszałem nigdy o innym przypadku wyzywania (ponoć opluwania) gracza na ulicy, jedynie za słabą grę - w subiektywnej ocenie bandy łachów... przepraszam ekspertów, którzy nie mając więcej argumentów mieli pretensje o to, że mało biega (mimo, że statystyki wskazywały wtedy, że biega najwięcej w całym zespole).
Chora sytuacja.
Ale w tym sezonie poza świetną grą defensywie (nie licząc głupich karnych) nie posiada już powyższych atutów i to widać gołym okiem. I to jest przykre.
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią
Jeśli chodzi o znienawidzonych pilkarzy były takie przypadki wygwizdywania, ale nie aż tak bardzo.
Jeśli chodzi o trenera podtrzymuje swoją decyzję, że po meczu z Girona po tym fatalnym blamażu powinien polecieć.
Ma teraz wszystkich do dyspozycji i na szczęście kontuzji nabawił się Piccini.
Przekona mnie do siebie wtedy jak po meczu z Sevilla będziemy mieć 12 pkt +.
High intensity prior to #GetafeValencia ?
Oglądam 10 minut już i czekam na tą wysoką intensywność ;D gorzej niż ślimaki...
Parejo od lat dzieli społeczność vcf.pl.
Nie rozumiem tego fenomenu.
Żaden inny piłkarz od powstania serwisu, nie budził takich emocji. Villa i Banega byli blisko ale Parejo wzbudza emocje nawet gdy pauzuje. Jeszcze Emery potrafił wzbudzać tak skrajne uczucia
PS. Ja idę aktualnie w marszu z Parejo, ale dumny z tego nie jestem
Pamiętam, że miewał fantastyczne mecze.
« Wsteczskomentuj