Gavilan nie zagra przez 6-7 miesięcy
29.10.2006; 17:39
Kiedy Jaime Gavilan opuszczał boisko w 10 minucie spotkania nikt nie spodziewał się, że po raz kolejny naszego lewoskrzydłowego zobaczymy na boisku najwcześniej wiosną przyszłego roku. Mówiło się o miesiącu przerwy, rzeczywistość okazała się brutalna. Gavilan nie zagra przez 6-7 miesięcy w żadnym spotkaniu.
Pomocnik Los Ches opuszczał boisko z ogromnym bólem w prawym kolanie. Początkowo lekarzom wydawało się, że uraz nie jest aż tak poważny, jednak po pewnym czasie zauważono zmiany w kolanie. Zawodnik został poddany najpierw badaniom przez lekarza klubowego, później przewiezniono go do szpitala, gdzie przy użyciu rezonansu magnetycznego postawiono ostateczną diagnozę. Więzadła krzyżowe prawego kolana zostały zerwane i Gavilan na boisku pojawi się nie wcześniej niż za pół roku.
Pomocnik Los Ches opuszczał boisko z ogromnym bólem w prawym kolanie. Początkowo lekarzom wydawało się, że uraz nie jest aż tak poważny, jednak po pewnym czasie zauważono zmiany w kolanie. Zawodnik został poddany najpierw badaniom przez lekarza klubowego, później przewiezniono go do szpitala, gdzie przy użyciu rezonansu magnetycznego postawiono ostateczną diagnozę. Więzadła krzyżowe prawego kolana zostały zerwane i Gavilan na boisku pojawi się nie wcześniej niż za pół roku.
KOMENTARZE
kolejny zawodnik kontuzjowany;/
Co mecz to kontuzja a jak kontuzja to bardzo powazna.
Przez cos takiego na bank nie bedziemy w tym roku mistrzami.
Niech flores sie w koncu opamieta i zacznie robic lekkie treningi i niech soler pojdzie po rozum do glowy i zwolni caly sztab medyczny bo to jest skandal i absurd!
podpisalbym sie pod tym co napisal ruben, bo nie chce mi sie wierzyc ze te urazy to tylko "pech" i "zbyt ostra gra rywali", ale jeszcze tapczan napisze ze prowadze kampanie przeciwko floresowi
AMUNT :valencia: !!!
Jeśli chodzi o treningi, jakoś Gavilan przetrwał w świetnej formie w Getafe pod okiem ludzi Floresa, a i w Getafe za jego kadencji nic poważnego się nie zdarzyło. Może w Valencii chce się bardziej wykazać i dokręca tj. przekręca śrubę? No bo jak wytłumaczyć permanetne dolegliwości Tavano, które jakoś nigdy wcześniej w Serie A się nie ujawniły?
Inna sprawa to ta żenada z Racingiem. Tak nie gra kandydat na mistrza.
Redaktorzy> szkoda czasu na tłumaczenie tego przedmeczowego bełkotu - sorry - deklaracji trenera i zawodników.
Tak grają szaraki ze środka tabeli. Skutki już są - spadek na 5 miejsce z taką samą liczbą pkt co 6-e Getafe. Jak widać porażka z Celtą nie była przypadkowa. Szczęśliwie wygrany mecz z Osasuną potwierdził równanie w dół. Szczerze mówiąc nie zdziwię się, jeśli Szachtar dokopie naszym. Pomijając kiepską formę, gra w takim zimnie nigdy nie sprzyjała hiszpańskim drużynom.
AMUNT :valencia: !!!
Del Horno, Baraja, Tavano, Gavilan, Marchena, Albelda. Który zespół z Hiszpanii dałby radę? Tzn. walczyć na 3 frontach.
Mamy taką siłę ataku, ale ostatnio nic z tego nie wycodzi. Jeden strzał celny na bramkę? Valencia gra słabo. Real i Barca gra słabo. Ale oni wygrywają.
Mimo wszystko wierzę, że przełom nastąpi już we wtorek.
Ps. Czy ma ktoś z Was już FM 2007?
Jak tam wygląda skład Valencii?
Jak VCF B?
Drużyna piłkarska to skomplikowany mechanizm i wystarczy, że coś zgrzytnie, gdzieś się popełni błąd i już wszystko się sypie. Pomyśleć, że Flores mniej więcej tydzień temu mówił, że nie widzi potrzeby wzmocnień w zimowym oknie transferowym. Teraz pewnie zmienił zdanie, tym bardziej że Cerra choć został oficjalnie przeniesiony do 1-szej drużyny gra w Valencii B, nie ma pewności jak szybko wyzdrowieje Vicente, Baraja ćwiczy i ćwiczy, ale jakoś nie może dołączyć do drużyny, to samo z Tavano itd.
Jakby na to nie patrzeć kontuzje więzadeł to sprawa głównie nieszczęśliwego przypadku, ale te dolegliwości mięśniowe (zerwania, naderwania, przeciążenia) wynikają bez wątpienia z błędów treningowych i nadmiernej eksploatacji niektórych zawodników. Jak to wszystko wytrzymuje jeszcze np. Villa?
P.S.
Valencia B przegrała na wyjeździe z Lleidą 1:0.
przecierz są inni zawodnicy ! :valencia:
Może z Szachtarem nie będzie tak źle. Nie zagrają u nich Tymoszczuk i Swiderski. Szczególnie ten pierwszy robi dużo zamieszania.
Przypuszczalny skład:
Canizares,
Miguel, Ayala, Albiol, Moretti,
Joaquin (lub Angulo), Edu, Pallardo, Silva, Morientes i Villa.
مرحبا بكم
أنا سعودي وأشجع فالنسيا
وأحب جميع لاعبين فالنسيا
وأتمنى فالنسيا أن يفوزون بجميع البطولات
MiGuEl ~~~~ HuGo ViAnA
pozdro :valencia:
I dalej, zobaczcien nie strzela Villa i Morientes i mamy problem. Chodzi mi o to, że w Realu czy w Barsie (mniej) bramki padają też po strzałach obrońców i skrajnych pomocników. Czyli, słaba forma Villi/Moro przekłada się na słaby wynik. A to przekłada się na biadolenie.
No i do tego te kontuzje. Może Valencia wygra konkurs na "Pechowca sezonu"? W środku sezonu nie da się nic już chyba zrobić, bo to jak trenuje Flores na codzień, możemy się tylko domyślać. A co się stanie gdy ktoś padnie w Doniecku: oni walczą o PUefa, będzie zimno, będą kości trzeszczeć.
Ps: W 2002 Valencia wygrała na wyjeździe w LM ze Spartakiem Moskwa 3-0. Jedną z bramek strzelił Angulo. Ukraińcom też niech strzeli.
« Wsteczskomentuj