Valencia już w Niemczech.
17.09.2007; 19:41
Dzisiejszego południa, około godziny 12:30 na lotnisku w Münster - Osnabrück, niedaleko miejsca jutrzejszego spotkania - Gelsenkirchen, wylądował samolot z piłkarzami, sztabem szkoleniowym i członkami zarządu Valencii. Przybyszy ze słonecznej Hiszpanii przywitała dosyć ciepła, letnia jeszcze pogoda z lekko zachmurzonym niebem. Zaraz po przylocie, wszyscy udali się do hotelu w Essen, oddalonego o około 14 km od stadionu jutrzejszych rywali.
Na jutrzejszym meczu, otwierającym zmagania Valencii w elitarnych rozgrywkach Ligii Mistrzów, nie mogło zabraknąć włodarzy klubu - wraz z zespołem przybyli: prezydent Juan Soler, wiceprezydenci - Enrique Lucas i Agustín Morera, doradcy Vicente Silla, Juan Galiano, Salvador Lluch, Társilo Piles, dyrektor sportowy - Miguel Ruiz, oraz dyrektorzy generalni - María José Claramunt, Jesús Wollstein i Antonio Muñoz.
Od godziny 19.15 trwa konferencja prasowa, na której Quique Floresowi towarzyszyć ma Timo Hildebrand, wracający do ojczyzny na pierwszy mecz od momentu podpisania kontraktu z Valencią. O godzinie 20.00, na Veltins-Arena, jednym z najbardziej nowoczesnych obiektów w Europie, rozpocznie się trening piłkarzy Valencii. Jutrzejsze spotkanie tradycyjnie o 20.45.
Na jutrzejszym meczu, otwierającym zmagania Valencii w elitarnych rozgrywkach Ligii Mistrzów, nie mogło zabraknąć włodarzy klubu - wraz z zespołem przybyli: prezydent Juan Soler, wiceprezydenci - Enrique Lucas i Agustín Morera, doradcy Vicente Silla, Juan Galiano, Salvador Lluch, Társilo Piles, dyrektor sportowy - Miguel Ruiz, oraz dyrektorzy generalni - María José Claramunt, Jesús Wollstein i Antonio Muñoz.
Od godziny 19.15 trwa konferencja prasowa, na której Quique Floresowi towarzyszyć ma Timo Hildebrand, wracający do ojczyzny na pierwszy mecz od momentu podpisania kontraktu z Valencią. O godzinie 20.00, na Veltins-Arena, jednym z najbardziej nowoczesnych obiektów w Europie, rozpocznie się trening piłkarzy Valencii. Jutrzejsze spotkanie tradycyjnie o 20.45.
KOMENTARZE
moro :*
Jednak zawsze ma się nadzieję, że coś drgnie. Pewną szansę widzę w tym, że do boju rusza stara/młoda, wypoczęta gwardia - Albelda, Villa, Marchena, Miguel, Silva i pewnie Angulo (umie równo kosić i razi wroga śliną), która jest dobrze zgrana. Poza tym Schalke ma w nogach ciężki mecz z Bayernem.
Cudów jednak nie oczekuję, bo z kryzysu nie wychodzi się z dnia na dzień.
« Wsteczskomentuj