Wkrótce rusza Liga Mistrzów!
29.08.2012; 23:48
Podział na koszyki
Kibice walenckiego klubu nie mogą narzekać na brak emocji po rozpoczęciu ligowych zmagań. Wkrótce rozpoczną się także elitarne rozgrywki Ligi Mistrzów UEFA. Zapraszamy do zapoznania się z podziałem koszyków przed czwartkowym losowaniem.
Początek września wiąże się z kolejnymi emocjami dla każdego sympatyka futbolu. W Nyonie odbędzie się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA 2012/2013. Uroczystość rozpocznie się w czwartkowe popołudnie o godzinie 18:00. Coroczne losowanie rozgrywek grupowych będzie transmitowała stacja telewizyjna Eurosport.
Tradycyjnie trzydzieści dwie drużyny zostaną podzielone na cztery koszyki. Wszystkie zespoły stworzą osiem czterodrużynowych grup. W każdej grupie znajdzie się jedna drużyna z każdego koszyka.
VCF tym razem znalazła się w drugim koszyku, choć ma najwyższy współczynnik w swoim przydziale. Potencjalni rywale walenckiego klubu to ekipy z pierwszego, trzeciego oraz czwartego koszyka. Według zasad niemożliwe jest spotkanie się w fazie grupowej dwóch zespołów z jednego kraju, więc Real Madryt, FC Barcelona oraz Málaga CF nie będą klasyfikowane jako potencjalni przeciwnicy.
Podział koszyków przed czwartkowym losowaniem:
Koszyk 1: Chelsea, FC Barcelona, Real Madryt, Arsenal, Manchester United, FC Porto, Bayern, Milan.
Koszyk 2: Valencia CF, SL Benfica, Szachtar Donieck, Zenit Sankt Petersburg, Schalke 04, Manchester City, Sporting Braga, Dynamo Kijów.
Koszyk 3: Olympiakos SFP, Ajax, RSC Anderlecht, Juventus, Spartak Moskwa, Paris Saint-Germain, Lille OSC, Galatasaray SK.
Koszyk 4: Celtic, Borussia Dortmund, BATE Borysów, Dinamo Zagrzeb, CFR Cluj, Málaga CF, Montpellier, FC Nordsjælland.
Zapraszamy na relację na żywo z losowania fazy grupowej w naszym serwisie!
KOMENTARZE
Z trzeciego chce Spartaka! Unaia na Mestalla! :D
Z czwartego jedziemy z leszczami z Dortmundu.
A trafi się nam pewnie Arsenal, Psg i Dortmund ;P
A grupa marzeń to Milan (chyba teraz łatwiej byłoby ograć Rossonerich nich Porto), Anderlecht, Nordsjaelland.
Taką grupę chciałbym jutro zobaczyć.
Arsenal
Galatasaray
FC Nordsjeland
Grupa śmierci:
Chelsea
Juventus
Borussia Dortmund
Będzie w każdym razie bardzo ciekawie. Mogą powstać interesujące grupy, nie tylko z udziałem Valencii.
Z trzeciego byle nie Juventus i PSG. Cała reszta jest mocno przeciętna.
Z czwartego jedynym interesującym jest Dortmund. Cała reszta to zespoły, które zajmą 4 miejsce w swych grupach. Z punktu widzenia sportowego wszyscy byle nie BVB, ale ekonomicznie opłaca nam się mecz z Borussią. Przy meczu z takim BATE trybuny będą puste i mało kto będzie chciał transmitować mecz. Finansowa katastrofa.
Wymarzona grupa:
Milan, Ajax, BVB
Do pierwszego koszyka chyba nie awansujemy bo nie ma kogo zbytnio wyprzedzić...choć odpada nam fatalny sezon 07/08 więc kto wie...
Pełen ranking :
http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/club/index.html
Valencia
Galtasaray
FC Nordsjælland
;))
http://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/club/index.html
to jest ranking na któego podstawie są układane koszyki. Punkty zdobywa się za osiągnięcia w LM oraz LE
Mój typ: Bayern, Valencia, Anderlecht, Celtic
Chciałbym: Chelsea, Valencia, Juventus, Borussia Dortmund.. A co, niech Maurycy pokaże swoją klase z najlepszymi ;)
Porto
Lille
Celtic
A obstawiam że trafimy na:
Man Utd
Anderlecht
Celtic
Real lub Barcelona
Manchester City
Juventus
Borussia Dortmund
Wymarzona grupa dla nas:
FC Porto lub ewentualnie Arsenal
Valencia CF
Olympiakos lub ewentualnie Anderlecht/Lille
FC Nordsjælland lub ewentualnie CFR Cluj
"Według zasad niemożliwe jest spotkanie się w fazie grupowej dwóch zespołów z jednego kraju, więc Real Madryt, FC Barcelona oraz Málaga CF nie będą klasyfikowane jako potencjalni przeciwnicy."
Popraw i napisz z czwartego !
Ktoś zapyta sięczemu kaurat te zespoły - Chelsea dlatego iż mamy z nimi pewne rachunki do wyrównania, Spartaka z racji okazji powrotu Unaia do Valencji a ekipę z Dortmundu z racji okazji ujrzenia w akcji Nietoperków przeciwko trio naszych rodaków występujących za zachodnią granicą Polski :)
nie musisz mi tu tłumaczyć zasad Łukaszku :p
widzę, że polujecie na moje wtopy literowe i inne, żeby mi dowalić, niektórzy z was uważają się za wielkich fanów Valencii, a ciekaw jestem ilu z was było na ich meczu ligowym na Estadio Mestalla, o meczach pucharowych czy towarzyskich w pobliskich Czechach czy Niemczech nie wspomnę bo nie sztuką kibicować jest w ościennych bliskich państwach. Ja jestem przynajmniej 3x w roku na meczu Valencii i dodam że na stałe mieszkam w Polsce. A jestem tylko zwykłym kibicem Valencii. A wy kim jesteście??? co niektórzy papierowi wielcy Fani, tylko gadać umiecie i trochę szperać w necie. Ja dyskutować mogę ale tylko z prawdziwymi fanami Valencia FC a nie amatorami, którzy niektóre mecze oglądają w necie i nigdy nie byli na Estadio Mestalla i przeżyli to co się tam czuje itd. :)))
A autograf Aly'ego Sissokho już masz ?
I co, uważasz się z tego powodu za lepszego? Jesteś trzy razy w roku na Mestalla, gratulację. Niestety niektórych np. nie stać na wyjazd do Hiszpanii, nie mają czasu itp. Z tego powodu Ty jesteś wyjątkowy? Dla mnie prawdziwy kibic to ktoś, kto się nim czuję, identyfikuje się z klubem, zna jego historię.. Nie muszę jeździć do Walencji, żeby być kibicem Nietoperzy. Nikt Ci nie nakazuje pisać z "nieprawdziwymi" kibicami VCF, ale weź się chłopie opamiętaj i nie rób nam tu jakiejś selekcji.
W tamtym roku było to samo przed LM. Wysyp fanów na stronie.
Akurat Mestalla z niesamowitej atmosfery nie słynie (nad czym strasznie ubolewam). Dla fana Valencii rodem z Polski, to i tak będzie pewnie niezapomniane przeżycie, ale niestety nie ma co tu porównywać do klubów, które potrafią zrobić świetną oprawę.
Mestalla pełne jest pikników i turystów (zapewne przez wzgląd na piękne turystyczne miasto - mecz to pewnie taki punkt programu).
Za ludzi zasiadających na trybunach można się raczej wstydzić niż być z nich dumnych.
Ich przygotowanie do meczu kończy się na założeniu klubowej koszulki, bo o znajomości choćby jednej przyśpiewki nie może być mowy.
Wśród nich są pewnie i tacy co nawet nie znają składu (już nie mówiąc o tym potrafili napisać poprawnie ich nazwiska).
Gdybyśmy byli dostatnim krajem i każdy z nas pochodził z rodzin opływających w luksusy to pewnie połowa użytkowników choć raz w roku znalazłaby wolny weekend na wycieczkę do Valencii. Dla mnie osobiście byłby to spory wydatek i pomimo, że byłoby mnie na to stać to jednak mam inne (pilniejsze) potrzeby.
Fanem jestem, fanatykiem nie.
Pomijam już fakt, że bardzo lubię oglądać mecz w domu w skupieniu. To jak z filmem. Jeden lubi zatłoczone Multikino, pełne gadających, szeleszczących i siorbiących ludzi inny woli kino domowe (jak np. ja).
Po obejrzeniu meczu na żywo, mam wrażenie, że nic o nim nie wiem. Nie widzę powtórek, mam średnie miejsce z którego nie widzę dobrze każdego fragmentu boiska itp.
To co dostaję w zamian to atmosfera. Na jednym lepsza na innym gorsza. Grunt, że atmosfera na meczach piłkarskich dla mnie osobiście nie umywa się do tego co potrafią zrobić fani siatkówki na meczach naszej kadry. Tu wole zdecydowanie mecze live.
« Wsteczskomentuj