Lucho po raz trzeci na celowniku Ches.
23.08.2007; 17:57
Transferowego zawirowania wokół środkowego pomocnika ciąg dalszy. W obliczu porażki w negocjacjach z Hamburger SV w sprawie zakontraktowania Rafaela Van der Vaarta czas na kolejny odcinek niekończącej się sagi. Luis González, którego już dwukrotnie starał się pozyskać Miguel Angel Ruiz znów stał się celem transferowym numer 1 Lewantyńskiego klubu.
Dyrektor sportowy Valencii oraz Pinto da Costa - prezydent FC Porto znają się bardzo dobrze, bowiem w przeciągu ostatniego miesiąca spotkali się już dwa razy. Tematem ich rozmów w obu przypadkach była przeprowadzka reprezentanta Argentyny na Estadio Mestalla. Obaj panowie bardzo dobrze wiedzą jakie jest stanowisko strony przeciwnej. FC Porto jest gotowe sprzedać Lucho, lecz nie zamierza spuszczać z ceny. Natomiast zarząd Valencii uważa piłkarza za bardzo dobre uzupełnienie składu ale nie chce przepłacać. Taka gra pomiędzy klubami mogłaby ciągnąć się w nieskończoność jednak czas nieubłaganie przybliża nas do zamknięcia okienka transferowego. W takim wypadku, jeżeli Nietoperze chcą sprowadzić rozgrywającego muszą działać szybko.
Pośpiech nie jest jednak dobrym doradcą i bardzo możliwe, że aby zakontraktować Luisa Gonzáleza Juan Soler będzie musiał wysupłać na to sporą sumę. Jakiś czas temu bowiem portugalski klub spłacił udziały firmy MSI i w tej chwili jest samodzielnym właścicielem karty zawodnika. Oznacza to, że Valencia nie ma innej możliwości jak tylko zgodzić się na żądania FC Porto jeżeli chce jeszcze w tym roku pozyskać Argentyńczyka.
Dyrektor sportowy Valencii oraz Pinto da Costa - prezydent FC Porto znają się bardzo dobrze, bowiem w przeciągu ostatniego miesiąca spotkali się już dwa razy. Tematem ich rozmów w obu przypadkach była przeprowadzka reprezentanta Argentyny na Estadio Mestalla. Obaj panowie bardzo dobrze wiedzą jakie jest stanowisko strony przeciwnej. FC Porto jest gotowe sprzedać Lucho, lecz nie zamierza spuszczać z ceny. Natomiast zarząd Valencii uważa piłkarza za bardzo dobre uzupełnienie składu ale nie chce przepłacać. Taka gra pomiędzy klubami mogłaby ciągnąć się w nieskończoność jednak czas nieubłaganie przybliża nas do zamknięcia okienka transferowego. W takim wypadku, jeżeli Nietoperze chcą sprowadzić rozgrywającego muszą działać szybko.
Pośpiech nie jest jednak dobrym doradcą i bardzo możliwe, że aby zakontraktować Luisa Gonzáleza Juan Soler będzie musiał wysupłać na to sporą sumę. Jakiś czas temu bowiem portugalski klub spłacił udziały firmy MSI i w tej chwili jest samodzielnym właścicielem karty zawodnika. Oznacza to, że Valencia nie ma innej możliwości jak tylko zgodzić się na żądania FC Porto jeżeli chce jeszcze w tym roku pozyskać Argentyńczyka.
KOMENTARZE
Czy nie warto poczekac na VdV zimą lub za rok? Jest młodszy, zdolniejszy, lepszy i tak bardzo chce grac u nas he, he...
Mam nadzieję, że za takie pieniądze (ponad 20 mln euronów), artylerzyści z VCF, nie trafią ponownie w cel (czytaj Lucho, ponoc znów na celowniku!).
Ps. Czy szanowna redakcja jest ciągle na wakacjach? Niektóre komentarze należy usuwac. Wiecie które.
O co chodzi z tym sponsorem typera, którym ma być ISS ??
Czy wiadomo już jakie nagrody przewidziane są za miejsca w czołówce ??
Ile lokat w końcowej klasyfikacji typera będzie premiowanych nagrodami ??
Wybaczcie mi moje nieprofesjonalne, niebezinteresowne i materialne podejście do tej zabawy, jaką jest typer, ale "zżera" mnie ciekawość, to jest silniejsze ode mnie...
@12.Fuh >>> Wyluzuj troche, chyba nigdy nie grales w pilke. Co Ty, byles ministrntem, czy moze jestes swiadkiem Jehowy? :)
Pozdrawiam!
Pozdro.
Ktoś napisał, że lepiej poczekać na vdV do zimowego okienka lub ściągnąć go za rok. BZDURA. Jeśli mielibyśmy grać bez rozgrywającego przez pół sezonu, to "0" szans na jakikolwiek tryumf.
Bez komentarza...
A jaką masz pewność że te 22 mln(czyt. Lucho) będzie grał przez te pół roku jak na początku Joaquin...
A tak w ogóle to pierwszy raz o nim usłyszałem jak tu się info o nim pojawiło, każda kwota powyżej 15 mln to będzie przepłacenie...
PS: W pilke to chyba grales, ale w niedzielnej szkolce, jezeli "nie czujesz" tego skeczu.
PS2: Zdazylo mi sie grac w pilke z ksiezmi i ministrantami i przyznam, ze po zmarnowanej okazji bramkowej musialem niezle sie pilnowac i cedzic slowa:)
PS. Już na pewno za to nie podpiszemy konraktu z Oubiną, bo przeniósł się do Benfiki.
Lucho to jedno wielkie nieporozumienie, a srodowy mecz z Norwegia tylko to potwierdza, nie chce widziec jego twarzy ani w kadrze, ani w Valencii.
Nie jest rozgrywajacym i nie jest wart nawet 14 mln Euro.
nigdy nie byłem za tym transferem do tego widziałem niedawno mecz z jego udziałem i zaprezentował się fatalnie co dodatkowo mnie zniechęciło :/
« Wsteczskomentuj