Valencia vs. Espanyol – zapowiedź
03.12.2011; 12:53
Czy Valencia przedłuży niechlubną passę "Papużek"?
W 15. kolejce Liga BBVA klub z Estadio Mestalla podejmie Espanyol Barcelona. Podopieczni Unaia Emery'ego zagrają bez kilku podstawowych zawodników, bo we wtorek czeka ich ważny mecz w Londynie. Drużyna Papużek nie wygrała od czterech spotkań. Czy Valencia mimo zmienników w składzie zdoła przedłużyć pechową serię Espanyolu?
Los Pericos zajmują 9. pozycję w tabeli, lecz ostatnio zanotowali wyraźny spadek formy. Klub z Barcelony ma spory problem ze zdobywaniem bramek, bo w ostatnich 5 spotkaniach strzelił tylko 3 gole. Nieskuteczność gości powoduje, że nie zdołali oni zwyciężyć od czterech meczów. Motywacja na spotkanie z Valencią będzie szczególna, ponieważ zawodnicy Espanyolu chcą za wszelką cenę przerwać złą passę.
Do tej pory najlepszym strzelcem klubu jest Sergio García, który zanotował zaledwie 3 trafienia. Po dwa gole strzelili Álvaro Vázquez oraz doświadczony Walter Pandiani (na zdjęciu).
W sobotnim spotkaniu drużyna gości będzie osłabiona brakiem Romarica. Pomocnik wypożyczony z Sevilli spóźnił się na środowy trening. Mauricio Pochettino postanowił odesłać go do domu. Nałożył również na niego grzywnę oraz pominął przy powołaniach na spotkanie z Valencią. Dla klubu z Barcelony jest to wielka strata, bo Iworyjczyk jest kluczowym zawodnikiem zespołu.
W ubiegłym sezonie podopieczni Emery'ego pokonali Espanyol 2:1. W spotkaniu na Mestalla bramki zdobyli Aritz Aduriz oraz Juan Mata, który trafił w doliczonym czasie gry. Ostatni pojedynek obu drużyn świadczy o tym, że "Papużki" będą trudnym rywalem dla Los Ches, a sobotni mecz będzie obfitował w wiele emocji.
Valencia jest zdeterminowana, aby zdobyć komplet punktów, ale zawodnicy myślami sięgają już wtorkowego spotkania z Chelsea FC. Można było zauważyć to podczas meczu z Rayo Vallecano. Trener "Nietoperzy" powiedział, że pojedynek w Londynie jest najważniejszy, lecz cała drużyna stara się koncentrować na sobotnim spotkaniu. Unai zaznaczył, że rozgrywki ligowe są bardzo istotne, ale z Espanyolem zagra kilku zmienników, aby wszyscy doszli do pełnej sprawności.
W bramce po raz kolejny wystąpi Brazylijczyk – Diego Alves. Vicente Guaita nadal odczuwa dyskomfort, który po trzech tygodniach nie zanikł. Dolegliwości w ręce nie znikają, bo wychowanek cały czas ćwiczył z zespołem. Emery nie chce zaufać 3. bramkarzowi – Cristiano Pereirze. Trener po ustaleniach z lekarzami zdecydowanie zmniejszył obciążenia treningowe Guaicie, aby bramkarz mógł jak najszybciej dojść do pełni sprawności.
Na środku obrony po raz kolejny ujrzymy duet Rami – Dealbert. Victor Ruíz powoli wraca do zdrowia, ale trener nie chce ryzykować pogłębienia urazu Hiszpana. Na bokach defensywy prawdopodobnie zagrają Antonio Barragán oraz Jordi Alba.
W środku pola za odbiór i kreowanie gry odpowiedzialni będą Parejo oraz Albelda. Na skrzydłach ujrzymy Pablo Hérnandeza i Sofiane'a Feghouliego. Jako cofnięty napastnik wystąpi Pablo Piatti, w którym trener pokłada ogromne nadzieje. Z przodu zagra Aritz Aduriz, zastępujący narzekającego na bóle Roberto Solado. Uraz byłego zawodnika Getafe nie jest poważny i będzie zdolny do gry w spotkaniu przeciw Chelsea.
W sobotnim meczu nie zabraknie walki, oddania i determinacji! Już od 22.00 zapraszamy wszystkich kibiców do dyskusji na naszym kanale IRC!
Wytypuj wynik sobotniego spotkania: forumowy typer
KOMENTARZE
Amunt Valencia! (;
* Porteros: Guaita, Diego Alves.
* Defensas: Bruno, Barragan, Rami, Dealbert, Jordi Alba, Mathieu.
* Centro del campo: Albelda, Topal, Tino Costa, Pablo, Feghouli, Parejo, Piatti.
* Delanteros: Jonas, Aduriz y Soldado.
Parejo i Piatti będą mieli kolejną szansę wykazania swojej przydatności dla drużyny. Szczególnie liczę na tego drugiego.
Ciekawe jaki skład dzisiaj wystawi AVB, mają trudny mecz z Newcastle, fatalną serię spotkań bez zwycięstwa więc czy zaufa zmiennikom? Z 2 jednak strony ławkę to Chelsea i tak ma silną...
We wtorek Ruiz, Soldado bedą w pełni zdrowi, reszta kluczowych zawodników w pełni wypoczęta więc wierzę w piękny wynik na Stamford Bridge!
« Wsteczskomentuj