Z Schalke bez Stankevičiusa
10.02.2011; 12:39
Litwin nie wystąpi w Lidze Mistrzów
Na nic zdały się nadzieje sekretariatu, Emery'ego i samego Litwina na dokooptowanie obrońcy do listy piłkarzy zgłoszonych do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Regulamin zmusza baskijskiego trenera do przywrócenia, w dwumeczu z Niemcami, zestawienia linii obronnej z początku sezonu - z duetem środkowych obrońców: Navarro-Costa.
Owe nadzieje Valencii co do ewentualnego zgłoszenia upatrywano w kolejnej fazie (pucharowej, odbywającej się po zimowym oknie transferowym) oraz braku w niej byłego klubu Litwina - Sampdorii Genua ("Stanke" zagrał w jej barwach w dwumeczu IV rundy eliminacji przeciwko Werderowi Brema, Włosi odpadli). Odpowiedzią Sekretariatu Technicznego UEFA na pytanie o taką możliwość, było pouczenie, iż faza pucharowa nie jest odrębną częścią składową Ligi Mistrzów, a jej integralnym elementem, co definitywnie wyklucza udział Stankevičiusa w LM w barwach "Nietoperzy".
Kwestia braku Litwina w składzie Valencii podczas dwumeczu z Schalke jest o tyle bolesna, iż po wysiadywaniu na trybunach w początkowej fazie sezonu, obrońcy udało się w końcu wywalczyć miejsce w podstawowym składzie. "Stanke" od kilkunastu już meczów dzierży miano tego, który utrzymuje w ryzach linię obrony Los Ches.
KOMENTARZE
Chociaż środek obrony w postaci duetu R. Costa- D. Navarro to też bardzo dobra formacja. Jedynie w przypadku (odpukać)urazu lub pauzowania któregoś z nich mogą być problemy. A wtedy każdy byle nie Dealbert :)
Coście się tak uczepili naszego Dealberta? Angel ma na drugie "technika".
Co nie zmienia faktu, że wolałbym Zigicia w defensywie. Przynajmniej silny i duży.
Albiol-Rami to byłby środek
A dealbert nadaje się do vcf - ktoś musi prać stroje sprzątać szatnie zawsze miejsce w vcf by dla niego było...
A co do Albiola, to wątpię aby w najbliższym czasie wrócił do VCF. Nie stać nas na niego. No, może na stare lata będzie chciał skończyć już karierę
Albelda wkrótce powinien wrócić więc najlepsze duety obronne w tej sytuacji to Navarro-Costa i Costa-Maduro. Wszyscy wiemy, że pan D. najlepiej radzi sobie w środku pomocy :D
« Wsteczskomentuj