Albelda i Canizares - pierwsze ofiary Koemana?
18.12.2007; 18:43
Jeśli ktokolwiek miał przyjść tutaj jako trener to musiał mieć jedną cechę. Odwagę. W tak trudnej sytuacji człowiek potrzebuje odwagi, by cokolwiek zmienić. I właśnie tą odwagę prezentuje nowy trener Valencii, Holender Ronald Koeman. Ogłosił on bowiem, że David Albelda, długoletni kapitan zespołu, podpora drużyny, jej dobry duch.. może szukać klubu tak samo jak Santiago Canizares!
To wszystko wydaje się być przeciętnym dowcipem, żartem dziennikarzy. I jeszcze rok temu zapewne kibice by przecierali oczy ze zdumienia. Jednak czasy szybko się zmieniają i już niektórzy zadają pytania czy to początek rewolucji w okupowanej słabą formą Valencii.
Koeman mówi otwarcie "nie" dla "świętych krów" w zespole. Co ciekawe sie wydaje to to, że wg szkoleniowca przychylnie do tego rozwiązania składa się sam prezydent klubu, pan Juan Soler, który został przekonany o słuszności odciągnięcia byłych liderów od pierwszej jedenastki. Jedno w tym wszystkim jest prawdziwe: nie ujrzymy w dwóch następnych spotkaniach Canizaresa i Albeldy.
Jak prorokuje jeszcze marca, być może już we styczniowym okienku transferowym pożegna się z drużyną Albelda, który tracąc miejsce w składzie Nietoperzy straciłby równocześnie szanse występu na Mistrzostwach Europy, które rozgrywać się będę w połowie przyszłego roku i to być może będzie impulsem do tego, by David opuścił szeregi Ches już za miesiąc.
Co do poprawności tej decyzji kibice nie będą mieli pretensji, ponieważ obaj panowie nie grzeszyli w tym sezonie formą, jednak jak donosi 3 Television ten sam los spotka Angulo, który wg Holendra nie posiada wystarczajacych umiejętności do gry na Estadio Mestalla i oficjalne potwierdzenie (takie samo jakie spotkało Albelde i Canizaresa) trzeba poczekać kilka dni.
Wydaje się teraz, że po odejściu Canizaresa pierwszym bramkarzem zostanie Niemiec, Timo Hildebrand. Jednak na szokującej konferencji Holender również dodał, że jest zadowolony z postawy na treningu wiecznie trzeciego bramkarza Ches, Mory, który zdaniem trenera jest wstanie walczyć o tytuł pierwszego bramkarza Nietoperzy.
Zatem czy te głośne deklaracje Ronalda Koemana zostaną spełnione i pozostali piłkarze opamiętają się ze snu zimowego? O tym już niebawem, bo w styczniu się przekonamy. Jedno można tylko dodać: dziś nowy szkoleniowiec pokazał, że posiada odwagę, a ona jest niezbędna, by zmienić klub na lepsze i oby mu się to udało.
To wszystko wydaje się być przeciętnym dowcipem, żartem dziennikarzy. I jeszcze rok temu zapewne kibice by przecierali oczy ze zdumienia. Jednak czasy szybko się zmieniają i już niektórzy zadają pytania czy to początek rewolucji w okupowanej słabą formą Valencii.
Koeman mówi otwarcie "nie" dla "świętych krów" w zespole. Co ciekawe sie wydaje to to, że wg szkoleniowca przychylnie do tego rozwiązania składa się sam prezydent klubu, pan Juan Soler, który został przekonany o słuszności odciągnięcia byłych liderów od pierwszej jedenastki. Jedno w tym wszystkim jest prawdziwe: nie ujrzymy w dwóch następnych spotkaniach Canizaresa i Albeldy.
Jak prorokuje jeszcze marca, być może już we styczniowym okienku transferowym pożegna się z drużyną Albelda, który tracąc miejsce w składzie Nietoperzy straciłby równocześnie szanse występu na Mistrzostwach Europy, które rozgrywać się będę w połowie przyszłego roku i to być może będzie impulsem do tego, by David opuścił szeregi Ches już za miesiąc.
Co do poprawności tej decyzji kibice nie będą mieli pretensji, ponieważ obaj panowie nie grzeszyli w tym sezonie formą, jednak jak donosi 3 Television ten sam los spotka Angulo, który wg Holendra nie posiada wystarczajacych umiejętności do gry na Estadio Mestalla i oficjalne potwierdzenie (takie samo jakie spotkało Albelde i Canizaresa) trzeba poczekać kilka dni.
Wydaje się teraz, że po odejściu Canizaresa pierwszym bramkarzem zostanie Niemiec, Timo Hildebrand. Jednak na szokującej konferencji Holender również dodał, że jest zadowolony z postawy na treningu wiecznie trzeciego bramkarza Ches, Mory, który zdaniem trenera jest wstanie walczyć o tytuł pierwszego bramkarza Nietoperzy.
Zatem czy te głośne deklaracje Ronalda Koemana zostaną spełnione i pozostali piłkarze opamiętają się ze snu zimowego? O tym już niebawem, bo w styczniu się przekonamy. Jedno można tylko dodać: dziś nowy szkoleniowiec pokazał, że posiada odwagę, a ona jest niezbędna, by zmienić klub na lepsze i oby mu się to udało.
KOMENTARZE
z Chelsea. Albeda powinien zostać wypożyczony. Jeśli Cani odejdzie to pierwszym bramkarzem powinien zostać Mora. Widać że on się stara. Jest przecież doświadczonym bramkarzem i najbardziej stara się na treningach. Trzeba dać mu szanse. A co się dzieje
z Barają?
AMUNT CANIZARES ! Obys zostal ;)
Co do reszty to nie wiem, takie sprzedawania z powodu okresowo zlej gry tez nie jest dobre. Pamietac trzeba jak w tamtym roku Gdy Albelda byl w Formie byl potrezbny druzynie. Nie wiem, nie wiem....
Czasem trzeba odrzucic na bok sentyment, bowie dobro druzyny jest najwazniejsze..zwlaszcza, ze mozna je przeliczyc na konkretna sume euro, a bogaczami przeciez nie jestesmy.
Amunt Valencia
wyglada mi to raczej na konflikt trenera z nasza "starszyzna" ktora jest przypuszczalnie przeciwna jego metodom prowadzenia druzyny i sie buntuje
a jezeli tak jest to powinni odejsc
2)ile euro można dostać za bramkarza który za rok skończy kariere?? kto go kupi?
3)pozbędziemy sie Santiego za parę groszy i musimy wydać kilka milionów na innego bramkarza, musi być 2 równorzędnych bramkarzy w klubie
4)Angulo to symbol Valenci, gracz ambitny i potrafiący motywować innych piłkarzy. Sprzedaż jego nie wniesie nic dobrego
5)Albelda ostatnio nie gra dobrze. Ale żeby go od razu sprzedawać? posadzić na ławce, i poczekać, jak do końca sezonu nie zacznie grać to obniżyć zarobki i wysłać do drużyny rezerw. Się nauczy że zawsze trzeba dawać z siebie wszystko
Może menedżerowie niektórych zawodników PSV naciskają Koemana, żeby pozwolił się wypromować na rynku hiszpańskim kilku piłkarzom??
Nie pochwalam tej decyzji, trochę mi to wygląda na maskowanie własnej nieporadności, przegrywam, to trzeba zrobić coś spektakularnego, żeby odwrócić uwagę, a najlepiej delikatnie mówiąc wypieprzyć gwiazdy! Nie chcę bronić tych grajków, ale według mnie powinni iść na ławę i tyle.
Co do Albeldy, to na pewno szkoda by go było, ale jeżeli rzeczywiście już go nic nie obchodzi, bo ma kontrakt do 2011, to lepiej go sprzedać lub zrobić wymianę z Juve, które poszukuje DMa. W jego miejsce przyszedłby Tiago. Po sezonie ściągnęłoby się Vianę, a rozwiązało kontrakt z Barają.
jakby Mora lepiej bronił od Santiego to by Koeman wystawiał More, proste, nie?? ;)
Bo druzyna stacza sie po równi pochyłej.
Ja uwielbiam Canizaresa..i moim zdaniem on zostanie..
Uwielbiam go za charyzme,ze ma swoj styl.Umiejetnosci bramkarskie to dodatek.
Albelde na wypozyczenie lub wywalic.Baraje tez i Angulo.
Z nich juz sie wiecej nie wycisnie.
Apogeum swojej formy maja za soba.
Trzeba cos zorbic,ale Valecnia zaskoczyla.
Tylko jeden transfer mógłby się przydać Baraja - niestety już dawno się wypalił, albo zniszczyły go kontuzje, szkoda ale nic nie wnosi do drużyny:( dla mnie na sprzedaż!.
Jeżeli stałoby się to co chce zrobić Koeman oznaczałoby że Carboni nie był taki zły jak się wydawało. Nie chciał dać kontraktu Albeldzie, Canizaresowi i nie był zwolennikiem Floresa, a pozatym zrobił kilka fajnych transferów głównie chodzi mi o młodzież Sunny i Mata.
W Styczniowym okienku transferowym klub bedzie sie wzmacnial i Soler znow ma sypnac kasa.Otoz klub powaznie staral bedzie sie o Riise (maxwell to alternatywa) i Ruiz sam pofatygowal sie do Anglii , a konkretnie do Evertonu o pozyskanie Artety!I tu sprawa jest taka ze Soler jest w stanie sypnac 20 mln funtów na tego pilkarza.To nie sciema - to fakty a takie ruben123 zawsze posiada;)
Pozdro.
prawda jest taka ze nawet wielka gwiazda ale siejaca ferment musi zosatc zwolniona, zobaczcie pogloski o odejsciu ronaldinho z barcy, tam nikt nie bedzie patrzyl ile potrafi i ile zrobil dla klubu, jezeli obecnie jego postawa psuje atmosfere i wplywa na wyniki to out!!!
nie jest to tez chyba temat tylko slabej formy bo rowniez moznaby odsunac ville od skladu
trzymam kciuki aby cos to pomoglo, wystraszylo innych, dalo do myslenia, przewietrzylo i odswiezylo sklad
z listy rubena123 zastanowilbym sie jeszcze nad vicente, reszta pozegnac
Ruiz powiedział że nie wystawiają go na listę transferową ale rozważa każdą konkretną ofertę.A po Miguela już ustawia się kolejka (Chelsea,Newcastle i pare innych zespołów Premiership).Jak odpowiednio zapłacą (np 20mln$)to super wyjście pozbycia się ostatnio mało przydatnego lewego "obrońcy" ;)
Ekipa jest i tak zdezorientowana i przestraszona.
Kto z nich teraz będzie myślał o najbliższym mcezu? Wszyscy przejęci są rewolucją, która rozpętała się na dobre.
Czy przypadkiem Soler nie ratuje w ten spektakularny sposób swojego tyłka?
Fala rewolucji zmiata kolejnych piłkarzy, a on sam jest poza jej zasięgiem.
Najpierw przedłuża kontrakty ze starą gwardią, a niedługo potem wszystko wywala do góry nogami?
Nie tędy droga. Takie rzeczy robi się po zakończeniu sezonu.
Swoimi ostatnimi decyzjami Soler potwierdza, że Carboni nie mylił się w swojej ocenie.
Nasuwa się refleksja, że można było to wszystko zrobić spokojnie, ewolucyjnie.
Teraz nie ma pewności, że rewolucja skończy się sukcesem.
Rewolucja szykuje się nie tylko w kadrze.
Swój sprzeciw wobec sposobu zarządzania klubem przez Solera zgłasza Vicente Soriano - 2-gi po Solerze akcjonariusz VCF.
Opowiada się za zwołaniem nadzwyczajnego zgromadzenia akcjonariuszy.
Oj dzieje się. Tylko co z tego wyniknie?
jak widzimy na kartach historii, rewolucje przeważnie kończą się tragicznie, dla wszystkich którzy mają coś z nią wspólnego
Należy im się trochę więcej szacunku. Jeszcze w ubiegłym sezonie bez Albeldy Valencia dołowała, był niezbędny. Teraz już niepotrzebny?
Jakie są przyczyny tak słabej formy Albeldy i reszty? Czy winę za kryzys ponoszą wyłącznie piłkarze?
Mimo że można mieć zastrzeżenia do ich formy, był czas wcześniej na podjęcie takich decyzji.
Po co Soler przedłużał kontrakty?
Po jaką cholerę cała ta polityka kadrowa?
Nie widzę w tym wszystkim żadnej konsekwencji i logiki. Chaos na górze i chaos na dole. Źle się dzieje.
To Solera powinno się wyrzucić na zbity łeb.
Też byłem i jestem zdania że Albelda prezentuje sie b. słabo ale to powinno dać mu sie wolne. Nieraz już tak było i potem piłkarze przybywali wypoczęci i grali świetne mecze. Soller jest jak dziecko we mgle. Drużyna zmieniła trenera w najmniej odpowiednim momencie. Soller sie nie nadaje na pełnione przez siebie stanowisko!!!! To on powinien odejśc nie piłkarze.
C Z A S N A Z M I A N Y!!!!!!!!!
« Wsteczskomentuj