sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Metamorfoza Piattiego

Karol Kotlarz, 10.03.2015; 21:10

Kręta droga do pierwszego składu

Przygoda Pablo Piattiego z Valencią to opowieść pełna przeszkód, w której największą był brak zaufania w jego umiejętności ze strony szkoleniowców. W obecnym sezonie Argentyńczyk odnalazł jednak właściwą drogę do pierwszego składu i udanie spłaca kredyt zaufania jakim obdarzył go Nuno Espírito Santo.

Piatti trafił do Valencii latem 2011 roku z Almerii, w której zdobył 20 bramek w 101 spotkaniach i był wyróżniającą się postacią tej drużyny. Niestety jego początki w nowym klubie okazały się trudne – skrzydłowy nie cieszył się pełnym zaufaniem Unaia Emery'ego, który wcześniej prowadził zawodnika w Almerii. Piatti wystąpił w 14 spotkaniach w pierwszym zespole i 16 razy wchodził z ławki.

Gdy szkoleniowcem Los Ches został Mauricio Pellegrino sytuacja Argentyńczyka dodatkowo pogorszyła się, bowiem rodak Piattiego nie widział filigranowego skrzydłowego w pierwszym składzie. Kolejna zmiana trenera Valencii na osobę Ernesto Valverde nie spowodowała, że Pablo wskoczył na stałe do podstawowej jedenastki — Argentyńczyk wystąpił w zaledwie 10 meczach ligowych. Skrzydłowy zaniepokojony swoją sytuacją w zespole myślał poważnie o odejściu z Estadio Mestalla. Wiele drużyn zainteresowanych było pozyskaniem Piattiego, lecz ten zdecydował się zostać w Valencii.

Gdy posadę trenera „Nietoperzy" objął Miroslav Djukić, nastały najgorsze dni dla argentyńskiego skrzydłowego. Serbski szkoleniowiec odsunął go od zespołu i dał zielone światło do jego odejścia. Zawodnik pozostał jednak w drużynie i na skutek zawirowań transferowych otrzymał jedyny wolny numer na koszulce: „2".

Djukić postawił w końcu na Piattiego, lecz było to spotkanie z grupy „być albo nie być" dla trenera. Pablo wykorzystał swoją szansę, dzięki czemu został przywrócony do treningów z pierwszym zespołem. Dopiero zwolnienie Serba spowodowało, że nastały znacznie lepsze czasy dla Piattiego. Skrzydłowy znalazł wspólny język z nowym trenerem, Juanem Antonio Pizzim i dzięki temu częściej pojawiał się w podstawowej jedenastce Valencii.

Pierwsze oznaki odrodzenia Piattiego pojawiły się wraz z pełnym poparciem Juana Antonio Pizziego. Za jego kadencji skrzydłowy zagrał 17 spotkań, w których zdobył 5 bramek.

W obecnym sezonie Piatti jest ważnym elementem w układance Nuno Espírito Santo. Pomimo wzmocnień w formacji ofensywnej w osobach Rodrigo Moreno czy Rodrigo De Paula, to filigranowy skrzydłowy pozostaje faworytem do gry w podstawowym składzie. Jak dotąd, po 26 spotkaniach ligowych na koncie Pablo widnieje siedem goli i pięć asyst, które niejednokrotnie decydowały o wygranej „Nietoperzy". Biorąc pod uwagę postawę Argentyńczyka w trwającym sezonie wysoce prawdopodobne jest, że klub zdecyduje się przedłużyć umowę Piattiego, która obecnie kończy się w czerwcu 2016 roku.

Kategoria: Felietony | PlazaDeportiva | własne skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. bart12340012.03.2015; 09:16
bart123400Jak na skrzydłowego, który pauzował miesiąc przez kontuzję, to ma dobre statystyki. Poza tym widać, że się stara. Niech popracuje jeszcze nad zgraniem z Gayą i będzie jeszcze lepiej