Zawodnik wróci po przerwie świątecznej

Roberto Ibáñez został wysłany do szpitala przez klubowych lekarzy po tym, jak leczona od jakiegoś czasu infekcja nie chciała ustąpić. Zawodnik wróci do treningów po przerwie świątecznej, 29 grudnia.

Roberto trafił do walenckiego szpitala 9 de Octubre z zapaleniem płuc. Zawodnik od jakiegoś czasu nie trenował z drużyną i pozostawał w domu, gdyż na początku poprzedniego tygodnia złapał przeziębienie. Klubowi lekarze na czele z Juanem Alborsem opiekowali się młodym Hiszpanem, ale leczenie nie przynosiło zamierzonych efektów, dlatego zawodnik został wysłany do placówki medycznej. Roberto miał m.in. gorączkę.

Młody zawodnik stracił tym samym wielką szansę na gre w większym wymiarze czasowym. Nuno liczył na niego w spotkaniu z Rayo, piłkarzowi przeszkodziła jednak choroba. Ibáñez spędził do tej pory na boisku zaledwie 43 minuty, trzeba jednak przyznać, że ten sezon jest dla niego przełomowy. W poprzednim uczestniczył w przygotowaniach, po decyzji Miroslava Djukicia i mimo niezłych występów nie dostał więcej szans, niż te w pretemporadzie. Portugalski szkoleniowiec docenił walory młodego zawodnika, póki co jednak nie daje mu zbyt wielu szans na grę. Roberto zawsze daje z siebie wszystko — co przyznał sam Nuno — dlatego dla trenera jest idealną opcją na końcówki meczów.

Pytanie tylko czy w klubie aby na pewno dobrze postępują z takim talentem? Ofensywnie usposobiony zawodnik miałby na pewno więcej minut w takich zespołach jak Valladolid czy Recreativo Huelva, które zgłaszały się po „Nietoperza”. Taki rozwój spraw zawetował jednak sam szkoleniowiec. Chęć zatrzymania tego zawodnika nie przekłada się jednak na minuty na boisku.

Tweetnij