sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Blamaż

marcin90, 31.10.2007; 23:26
Spotkanie z Realem Madryt miało być dla Valencii początkiem nowej ery. Po zwolnieniu Quique Sancheza Floresa fani wierzyli, że może być tylko lepiej. Niestety Valencia spotkania z Królewskimi nie przegrała, tylko poniosła klęskę. Wynik 1:5 mówi sam za siebie.

Ku zadowoleniu zwolenników ofensywnej gry Valencii tymczasowy szkoleniowiec - Oscar Fernandez zdecydował się na z pozoru ofensywne ustawienie. Z pozoru, ponieważ tak na prawdę akcji ofensywnych było jak na lekarstwo. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie Nietoperze oddały raptem jeden strzał na bramkę rywala. W pierwszym składzie mimo bardzo słabej formy znalazł się David Albelda, który tworzył parę środkowych pomocników z Davidem Silvą, co spowodowało ogromną lukę w środku pola.

Spotkanie rozpoczęło się dla Los Ches po prostu fatalnie. Tuż po rozpoczęciu spotkania piłkę w siatce bramki strzeżonej przez Timo Hildebranda umieścił Raul Goznalez. Jedna bramka to nie tak dużo, jednak po pół godzinie już nawet najwięksi optymiści nie mieli złudzeń odnośnie końcowego rezultatu, jasne bowiem stało się to, iż zdobycie choćby punktu przez piłkarzy Blanquinegros będzie graniczyło z ogromnym cudem. Do szatni po 45 minutach pierwszej połowy piłkarze Valencii schodzili przy wyniku 0:4. Po przerwie, w 59 minucie kontaktową bramkę zdobył Miguel Angel Angulo. Trafienie to dawało nadzieję na nawiązanie jeszcze jakiejkolwiek walki z Królewskimi z Madrytu. Nic bardziej mylnego. Wszelkie nadzieje fanów Los Ches rozwiał zaledwie pięć minut później Robinho, który zmusił Hildebranda do skapitulowania w dzisiejszym spotkaniu po raz piąty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pogromem Nietoperzy. Real Madryt zwyciężył 5:1.

Spotkanie z Realem pokazało wszystkie słabe strony Nietoperzy. Po pierwsze brakuje dobrego rozgrywającego. W chwili obecnej nie ma piłkarza, który byłby w stanie wziąć na swe barki ciężar prowadzenia gry. Poza tym brakuje lidera w obronie, jakim był swego czasu Roberto Fabian Ayala. Są to problemy, z którymi Los Ches borykają się od dłuższego czasu, a winą za nie w większym stopniu odpowiedzialny jest Miguel Angel Ruiz i Juan Soler, którzy zajmują się transferami niż Quique Sanchez Flores, który musiał grać takimi zawodnikami, jakich miał do dyspozycji. Po nowym trenerze, którym został Ronald Koeman nie ma się co spodziewać cudów - przynajmniej na razie - gdyż i on będzie się borykał z takimi problemami jak jego poprzednik.

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (46)

KOMENTARZE

1. Fuh31.10.2007; 22:51
Fuhhttp://sport.onet.pl/0,1248704,1633849,wiadomosc.html Oficjalne juz ?
2. Ghoster0731.10.2007; 22:53
Dlaczego mój komentarz został usunięty? Przecież nie obrażałem ani nie naśmiewałem się z Valencii, bo nie mam takiego zamiaru... Dlatego, że jestem kibicem Realu?
3. cavanagh31.10.2007; 22:56
cavanaghtak samo nie iwem czemu moj komentarz został usnuniety, nic obrqazliwego, nic wulgarzymów, tylko wyrażanire własnego zdania, czyzby daltego ze jest sprzeczne ze zdaniem moderatorów?? ;>
4. mruwek31.10.2007; 22:59
mruwek@Ghoster
Bo w trakcie meczu usuwamy wszystko co tworzy tu rodzaj "czatu" meczowego, gdyż takowy odbywa się na naszym kanale. Rasistami nie jesteśmy, więc za przynależność klubową nie karzemy.

Co do meczu:
Szkoda Quique. Dobrym trenerem był, a teraz czeka nas "nowa era". Era przegrywania z Realem 1:5 i frajerskiej nadziei ze Soler wysupła kasę na dobrego trenera. I w końcu era która nie pozostawi złudzeń w kwestii tego, że QQ trenerem dobrym był i basta, a na Mourinho żądającego 7mln ojro to nas zwyczajnie nie stać.

I na koniec to co obiecałem dziś na IRCu:
Ruben123: [*]
5. Timon31.10.2007; 23:02
TimonPowiem tak: żeby 1 połowa wyglądała tak jak 2 to może może by coś z tego było.Ale i tak dużo niedokładności a real ma Casillasa w bramie i minimum 4 razy ich uratował (choć raz strzał był ze spalonego) bramkarski fenomen ktoś jak Buffon. Valencja zagrała 2 inne połowy w 2 mam wrażenie że nawet dominowała tylko że ta celność. Min. raz w tyg.trening powinien polegać na strzałach do bramki!!!
6. Stachu31.10.2007; 23:03
hihihihi!! ale Valencia dostała kopa!!! az 5-1 z Realem.Niech szybko zrobią cos z Valencia bo ten sezon moze być tragiczny
7. luke31.10.2007; 23:03
Przegralismy ale:
-cos wkoncu sie działo i nie bylo glupich akcji tylko na skrzydlo
-szanse dostali modzi i dobrze po powinni grac czesciej
-mecz pokazal ze miguel wogole nie nadaje sie obecnie do gry, poprostu porazka, wiec powinni stawic na obecnie najlepszego obronce vcf niedocenionego caneire
-vincennte powoli wraca do gry, popelnia bledy ale mimo braku formy duzo wnosi,
-od poniedzialku mamy nowego trenera ktory da szanse mlodzikom
a oni pokaza cos nowego(zreszta tak byc powinno przyklad arsenal gdzie kilku wyjadaczy i grupka ambitnych graczy maiazdczy wszystkich jak chce, wcale nie trzeba wielkich gwiazd)
8. Ulesław31.10.2007; 23:03
UlesławSprostowanie do mojego komentarza: To oczywiście Mruwek we własnej osobie usuwa te wszystkie komentarze, z czego czego czerpie podejrzaną satysfakcję. Ja zawsze byłem, jestem i będę tym dobrym i prawym, co złego nigdy nic nie zrobi.
9. mruwek31.10.2007; 23:04
mruwek@cavanagh
To samo. Akurat żałowałem, bo Twoje komentarze były swoistym głosem rozsądku, ale przyjęliśmy takie a nie inne zasady i trąbimy o nich od dość dawna i poszło do kosza.
10. Ghoster0731.10.2007; 23:05
Dobra, płakać nie będę, po prostu lubię Valencię i trochę mi jej szkoda - rozumiem, ma problemy, zmiana trenera itd.
11. michal2131.10.2007; 23:12
jest co plakac. valencia to dno. teraz dno. dumni po zwyciestwie, wierni po porazce. a jednak z trudnoscia przechodza te slowa przez gardlo. to boli. a jeszcze bardziej boli to, co sie bedzie dziac w najblizszym czasie. koeman mnie boli.
12. michallo31.10.2007; 23:14
Nawet nie wiem co powiedziec...zupełnym brakiem serca byloby wypominanie tu bledow graczom Valencii. Ta wiadomosc o Koemanie, potem ten mecz...jak narazie mam nastroj jak po pogrzebie bliskiej mi osoby :(
13. snd31.10.2007; 23:15
Tak QFlores wielkim trenerem byl. I basta.

W koncu przy Rosenborgowi i Sevilli Real to pionki. Wystawilby znow jakiegos Marchene obok Albeldy, jednego napastnika + cofniete Silve, no i przegralibysmy 0:2 bo beznadziejnej grze oddajac 2 strzaly, z czego 1 w swiatlo bramki.

A po meczu powiedzialby, ze uklad gwiazd byl dla nas wyjatkowo niekorzystny.

Ja rozumiem ze dzisiaj wyszla zenada, ale wystarczy choc troche zdrowego rozsadku, by dzisiejsze srogie baty nie byly wykorzystywane do nostalgicznego wychwalania geniuszu Floresa.
14. luke31.10.2007; 23:16
smuci mnie tylko postawa prawdziwych "fanow" vcf.Zreszta z tego co widze to wiekszosc wpsiujacych sie na forum to koledzu nastoletni ktorzy sa narwani i tyle.moze za pare lat zrozumieja ze raz sie wygrywa a raz nie.Raz na wozie a raz pod i tak jest przez cale zycie a szczegolnie w pilce.wiem ze ogolnie wszyscy chca aby trenerem zostal mourinho i vcf kupila jescze (dupka)C.Ronaldo czy np drugiego ciolka robinho.naszczescie nigdy nie kupi i bardzo dobrze.NIe chce aby temu klubowi kibicowalo 99%szczeniakow w podstawowce i jescze do tego szaranowicz(ktory kocha barcelone).wielki klub buduje sie dlugo i byc moze ten czas nastapil.byc moze od jutra przez wiele tygodni bedzie budowana nowa vcf(moze bez albeldy, barajy,canizaresa).ich czas juz sie konczy i beda grali nastepcy.Dzis real byl lepszy zdecydowanie.W 2 polowie pokazalismy ze mamy jaja i tyle.uwazam to za dobra prognoze na przyszlosc.a wszystkich rozgoryczonych chlopczykow i dziewczynki odsylam na strone realumadryt bo tam wasze miejsce... pozdrawiam
15. Lobo31.10.2007; 23:17
LoboTakie chwile,to moment prawdy dla kibiców.Po pierwszej połowie byłem zdruzgotany fatalną postawą naszej drużyny.Ale druga połowa pozwala mieć nadzieję na lepsze jutro.Dobra zmiana Vicente.Z dobrej strony pokazał się również Montoro.Cały czas szukamy organizatora gry.Kto wie czy nie mamy go pod samym nosem.Choć Montoro zagrał ledwie kwadrans naprawdę podobała mi się jego gra.

Wszystko co najgorsze mamy już za sobą.Bo nie chce mi się wierzyć,że w sobotę przegramy jeszcze wyżej.Skoro najprawdopodobniej naszym nowym szkoleniowcem został Ronald Koeman,to możemy spodziewać się jednego:młodzi zawodnicy dostaną swoją szansę.

Per sempre Che...
Animo Equip...Amunt Valencia !!!
16. luke31.10.2007; 23:18
brawo lobo
17. dzidek31.10.2007; 23:21
dzideksnd--> A Ty kogo ustawiłbyś w środku?
O ile Albelda gra jak junior(gorzej, bo junior się przynajmniej stara), kogo byś wystawił?
Baraji ani Fernandesa na pewno nie, bo nie mogli wystąpić...
18. pasy8931.10.2007; 23:27
będzie lepiej ..nie zamartwiajmy się tym slabym..jestem kibicem vcf od 2000 roku ,kibicowalem jej czy przegrywala 1;5 z Interem,final w karnych z Bayernem czy wygrywala p.uefa,mistrzostwo i superpuchar Europy w jednym sezonie...przyjdzie nowy trener ,sytuacja sie ustabilizuje i pójdziemy do przodu, w koncu potencjal jest,tylko ostatnio troche jakby przygaszony...nawiasem mówiąc do takich meczów jak ten z Realem ,trzeba sie niestety przyzwyczaić..vcf to wyjątkowo efemeryczny zepół.. choćby naprzykład w tamtym roku potrafił zremisować i wygrać z Barcą by potem nie uporać się z jakimś średniakiem ligowym...ale za to właśnie lubie ten klub i nie załamuje się porażką..innym życze tego samego a młodszym kibicom (stażem oczywiście:) ) wytrwałości,bo ta drużyna już taka pozostanie,kto by nie był jej trenerem
19. johny31.10.2007; 23:30
Ten sezon jest już stracony. Z tymi zawodnikami mamy szansę się zakwalifikować tylko do P. UEFA. Real, Barca, Atletico, Sevilla są od nas obiektywnie patrząc lepsi kadrowo, co niestety przekłada się na grę. Villareal i Saragossa mają podobny potencjał do naszego, tak więc na koniec sezonu będziemy mieć jakieś 6 miejsce, bo liczę że Saragossę przeskoczymy. Ten sezon należy potraktować jako budowanie nowej drużyny, z nowym trenerem i nowymi transferami. Nie chodzi mi o zakupy takie jak były w lecie, z całym szacunkiem przyszli do nas piłkarze średni i niepierzone młokosy, z których może będą gwiazdy a może nie. Należy kupić klasowego rozgrywającego i bocznego obrońcę, najlepiej lewego bo w przypadku kontuzji np.Morettiego i Miguela pozostaje tylko zdrowy Caneira a to za mało jak na drużynę mierzącą w tytuły. Nie chcę krakać ale nasza sytuacja przypomina sytuację Depor, a wiemy gdzie od kilku lat jest Deportivo - środek tabeli. Tam nastąpiła także wyprzedaż zawodników, mam nadzieję że u nas to nie nastąpi ale Villa pewnie po sezonie zmieni barwy.
20. Jarunio31.10.2007; 23:32
Jarunioco za wstyd!!!! omg 5:1!!!! gorzej byc niemoglo? czy w tym meczu kuman siedzial na lawce trenerskiej CHES?
21. michallo31.10.2007; 23:40
Luke & Lobo nie zachowujcie sie jak komunistyczni propagandowcy...kazdy trzezwo myslacy czlowiek widzial dzis, w niedziele i tydzien temu ze zespol jest w rozsypce. I nie pie**olcie mi tu ze bedzie zajebiscie i ze po porazce u sibie z odwiecznym rywalem 1:5 nie moge wyrazic swojej goryczy. Kazdy kto jest calym sercem z VCF przezywa bardzo dzisiejsze wydarzenia. AMUNT VALENCIA!!!
22. kkruk198931.10.2007; 23:42
kkruk1989Ciężko jest w tym momencie cokolwiek napisać......

Pogrążony w smutku....

Nic więcej....

:[
23. Lobo31.10.2007; 23:59
LoboEhh michallo,wiele gorzkich pigułek już przełknąłem wespół z moim ukochanym klubem.Dzisiejsza porażka nawet w ćwiartce nie boli mnie tak bardzo jak bolała w finale CL w 2000 roku.Więc z łaski swej skończ z jakąś "komuną".Nie mam 16 lat i kręconych włosów,żeby się spinać.
Przeżyjesz jeszcze trochę lat,to inaczej spojrzysz na wszystko.

Animo Che...
24. mruwek01.11.2007; 00:08
mruwekBramka Angulo na pocieszenie jest już w dziale Video.
25. PabloVCF01.11.2007; 00:17
PabloVCF[*]


dawno nie było aż tak źle.. :((
normlanie pije sobie vodke i dzownie do kumpla,ile valecnua po 1 polowie..
jak mi powiedzial wynik to mysalem ze kurwa sie zabiej :|..

kiedys bedzie lepiej..
moze koeman cos zmieni,chcoaizciezko bedzie.. :(
26. mruwek01.11.2007; 00:19
mruwekMam osobistą prośbę. Zachowajmy się mimo wszystko godnie. Nie róbmy śmietnika. Minimalizujmy wulgaryzmy. Ja wiem, że one są potrzebne, ale starajmy się je ograniczać.
27. benji01.11.2007; 00:32
benjiTak ja wcześniej napisałem - ten mecz był sprawdzianem dla każdego kibica Ches. Akurat nie miałem takiego wyniku na myśli, ale cóż....

W każdym razie już zdążyłem przeboleć ten rezultat i nawet ten Koeman jakoś mniej boli.

Jak już ktoś wcześniej zauważył - nie mamy wyśmienitego zespołu, nigdy nie mieliśmy. Dlatego nowy trener musi nauczyć piłkarzy grać zespołowo - w tym tkwi siła Blanquinegros.

Amunt Ches! Amunt Koeman!
28. TyP01.11.2007; 00:48
Będzie lepiej!
Sempre CHE!!!!!!!!!!!
29. ruben12301.11.2007; 01:11
Ogladalem mecz i trzeba przyznac ze rzeczywiscie pilkarsko w tym meczu siegnelismy dna ale nic sie nie stalo.Bylem sercem z chlopakami bo widzialem jak bardzo sa przybici i bezsilni.
Bo to jest prawdziwy test dla Valencii gdyz nigdy chyba jeszcze tak kiepsko nie gralismy.

Coz , nie bede tu pisal o fatalnej grze kilku panow (timo,helguera,albiol,moretti,miguel,joaquin) ;) bo wole sie skupic na pozytywach.

Po pierwsze trzeba wierzyc ze nowy trener zmieni oblicze gry Valencii.I choc nie uwazam Koemana za wybitnego trenera to wypada mi wierzyc w to ze bedzie lepiej.
Pozytywne jest to ze :

- Villa wroci to atak bedzie o wiele lepiej wygladal.

- Vicente po prostu rzadzi - 2 polowa z Realem i kilka fenomenalnych wrzutek w pole karne ,po jednej z nich Joaquin nie trafia do bramki.

- Mata ma potencjal , a Fernandes i sunny to talenty ktore Koeman na pewno bedzie eksplorowal

- jest nadzieja ze nasz trener jeszcze zima siegnie po Van der Vaarta bo potrzeba nam go na srodek.

Recepta na sukces ? Musimy kolosalnie poprawic gre w defensywie bo w chwili obecnej sie kompromitujemy.Obroncy nie wiedza co robic , jak sie poruszac,gdzie sie ustawiac.
Jezeli zaczniemy grac w defensywie na naszym normalnym poziomie to beda znacznie lepsze wyniki.

Pozdro dla kibicow VCF .Wiara czyni cuda.

A te dzieciaki z Barcy i Realu niech sie nasmiewaja , oni niegdy nie zrozumieja takiej sytuacji...
30. PabloVCF01.11.2007; 01:45
PabloVCFNO własnie nadzieja w Koemanie ze poustawia Valencie i bedzie stawail na mlode talenty pokroju Sunny,Fernandes,Mata..
Pewnie bedzie chcial sciagnac jakiegos dobrego holendra,lub kogos z psv,typu affelay,farfan..
A wg. mnie kibicowac klubowi typu barca,real,chelsea..to jets bezsens..chybva ze jest kibicem od wielu lat,mam paru tkaich kolegow..
Takie kluby moga kupic kogo chca..
dla nich wydac 4 mln czy 40 mln na transfer to niezbyt duza roznica..

a co do meczu z realem nie ogladlame i nie mam zamiaru oglaldac..wynik mowi sam za siebie a reszta niech bedzie milczeniem..
ide spac

amuncik,na pewno kiedys bedzie lepiej ;]
31. PabloVCF01.11.2007; 01:50
PabloVCFGorzej być już w sumie chyba nie może..chociaż nie wywołujmy wilka z lasu.. ;]
teraz możemy się odbić tylko od dna..
Ten sezon trzeba przeboleć,trudno będzie coś osiągnąć,jednak da się jeszcze wyciągnać La Lige i LM ;)

zobaczymy co zrobi Koeman..
był napastnik..hmm..ciekawe czy to zły omen jeżeli chodzi o obornę..bo z nią mamy chyab największy problem ?!
nie będę pisał ile bramek straciliśmy w ost paru meczach bo to zbędne i dołujące..
dooobra spadam spać
trzymać sie :) !
32. pablito01.11.2007; 02:37
Ludzie luuuuuzik, to w końcu nasz ukochany klub. Pewnie, że nie jest miło - to mało powiedziane - jak się bierze takie baciory od gwiazdeczek z Realu, ale tym razem to gwiazdeczki były poukładane w druzynę, a my nie. Po co nam te denne chwile? Po to, zeby sobie uświadomić, czym jest ten klub. To nie Barca czy Real. Tu potrzeba wiary, walki, zaangażowania, zgrania, żelaznej konsekwencji i pirackiej zuchwałości, zeby wrócić na szczyt. Oby nowy trener szedł w tą stronę z piłkarzami pod rękę. A jak nie??? To poczekamy, może raz na kilka lat jakiś nowy Benitez się trafi. Przezyłem Ranieriego i tabun Włochów, przezyje i Koemana, bo ten klub czasami musi upaść, zeby stać się znowu wielkim. Amunt los Piratas
33. bat fan01.11.2007; 02:39
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tylko nie z nimi!!!!!!
ale i tak was kocham
jeszcze będzie dobrze
34. Dawid 01.11.2007; 07:34
Dawid <V>Przecież oni z dupy porobili nam ołtarze!!! Tragedia :( Już widze te mordy kumpli jak sie ciesza ze mnie :( "ale zajebiście twoja VCF zagrała z moim Realem" siara w ****. ide spac.
35. Lisek01.11.2007; 08:44
Jak tu wygrać jeżeli:
Przed sezonem mieliśmy sprowadzić klasowego, światowej klasy środkowego, który będzie w stanie poproawdzić grę. Po żmudnych poszukiwaniach sprowadziliśmy Fernandesa, który jak narazie nie prezentuje się najlepiej i wątpię żeby on zalepił dziurę która aktualnie powstała. Jeśli nie sprowadziliśmy nikogo na miarę oczekiwań to kim teraz grać na środku?? Albelda, w niektórych momentach żal patrzeć. Sunny, dobrze się zapowiada ale na razie nie dostaje za wiele szans. Silva nie jest nominalnym środkowym. Edu kontuzja, chociaż przydałby się teraz bardzo.Baraja, jedyny który coś na tym boisku robi i się stara. Przed sezonem mówiło się miedzy innym o Sneijderze, Van der Varcie i wielu innych, z tego wszystkiego teraz nie ma kim zagrać. Tu zawalil zarząd...

Nastepnie w ataku bez Villi to nic się nie dzieje. Jak będziemy nadal grać w takim stylu to nie wiem czy go zatrzymamy. I o następnym nabytku Zigiciu. Jak za taką kasę jaką za niego daliśmy to powinien grać o niebo lepiej. Narazie za wiele nie pokazał.

Obrona ostatnio też w totalnej rozsypce. Jedynie w tym sezonie Albiol gra dość dobrze. Przed sezonem trzeba było zatrzymac Ayale, oj teraz widać że trzeba było.

A wczorajszy mecz. No cóż, nie pisze nic bo wynik sam mówi za siebie. Nic dodać nic ująć.

Koeman nowym trenerem. Myślałem, że jeśli zapowiadali że ma to być trener na lata to wyłożą troche więcej kasy a nie sprowadzą średniaka. To już wolałem Floresa. Ale teraz niech zejdą wszyscy Ci co chcieli Murinho sprowadzić czy innych. Teraz macie za Floresa Koemana. Zadowoleni?? Myślałem że jeżeli Soler ryzykował zwolnieniem trenera w środku sezonu to musiał mieć jakies większe plany...

Valencia oprócz zawodników, gry musi chyba jeszcze zmienić zarząd bo przedsezonowe załozenia, transfery kompletnie nie trafione a rozwiązania jakie nam zaserwowal Soler w aktualnym momencie też nie zachwycają.

Trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro ;] Bez przkonania ale będe śledzić prace Koemana i niech postara się coś poukładać. AMUNT
36. pincz01.11.2007; 10:14
... eee tak tylko, że nie zarząd wybierał potencjalne cele transferowy tylko QSF. Prawda jest taka, że mielibyśmy spokojnie Sneijdera jakby zarząd dał tyle co za van der Vaarta i w tej kwestii zawalił na całej linii. Co do zawodników to brakuje nam kogoś w stylu Villi. Nie mówie, że kogos o tej samej klasie ale... kogoś kreatywnego (nie tylko strzelca ale kogoś kto cofnie się aby rozegrać piłkę). Pierwsza połowa była fatalna. Nie wiem czemu ale miałem wrażenie, że Albiol częściej podaje do Ruuda... chłopak musi odpocząć definitywnie, dlatego dobrze, że dostał tą czerwoną, może ochłonie. Co do Albeldy... może i gra jak junior ale junior by nie prowokował przeciwnika a on ciągle jakieś problemy i to zawsze jak przegrywamy musi zrobić coś głupiego (bezmyślnie sfaulować) tylko po co? Mi się wydaje, że dobrze by było jakby grał ktoś inny na środku, bo on się powoli wypala.
37. ka0z01.11.2007; 10:19
WitAm WszYsTkicH!!

Mysle, ze to nie byl blamaz poniewaz trzeba zrozumiec ze bez trenera, to tak samo jak siatkarz bez rak :( niestety to jestcala prawda ale mysle rowniez ze dobrze,ze Koeman zostal nowym trenerem poniewaz jest to "rewolucja" w czasie ValeNcii. Zaden fan Barcelony albo Realu nie bedzie mowil kibicom L0s CheS ze nasz zespol jest juz nienadajacy sie do gry ani w lidze ani w LM. Mysle ze kibicem trzeba byc na dobre i na zle :P p0zdr0wienie dla wszystkich kibicow valencii =]
38. Martinez01.11.2007; 10:31
zdarza się. czasem trzeba przegrać i uznać wyższość innych. myślę jednak, że Valencia stanie na nogi i jeszcze w tym sezonie zachwyci Nas piękną grą. ta drużyna nie jest ani zła, ani nie ma złych piłkarzy [wręcz przeciwnie], trener też jest w porządku [ja akurat nie jestem ekspertem w tej dziedzinie], więc czekam na najbliższe zwycięstwo "Nietoperzy".
39. Martinez01.11.2007; 10:40
tak czytam Wasze komentarze i doszłam do wniosku, że bardzo ceniliście [i wciąż cenicie] Quique Floresa jako managera. I, że bardzo podkreślacie rolę Davida Villi dla drużyny. W obu kwestiach się zgodzę. Ale pamiętajcie, że drużyna to nie jeden piłkarz. I o dobrej drużyni nie stanowi jedynie dobry trener. Myślę, że Valencii zabrało trochę "team spirit", który Señor Koeman powinien pomóc im odnaleźć. A jeżeli chodzi o El Guaje, to popatrzcie na Arsenal - Thierry Henry uchodził za ich "magiczny amulet", a teraz jak już nie gra to i tak sobie radzą. Valencia też tak może nawet pomimo absencji Villi.
Amunt Valencia
40. benji01.11.2007; 11:11
benjiDrobna poprawka - w Arsenalu rządzi Wenger.
U nas?
41. cavanagh01.11.2007; 14:17
cavanaghmówicie ze to przez to ze Flores odszedł, nie moze druzyna zaczac grac tragiczne pare dni po odejsciu trenera, jedynym błedem jaki zrobił Fernandes jest to czego wielu z was sie doamagało, czyli wystawienie Silvy na rozegranie, jest to głupota okropna, ze Wy sie mogliscie mylic rozumiem, ale za trener znajacy sie na piłkce...
42. mruwek01.11.2007; 15:34
mruwek@Cavanagh
Brawo, jeden spostrzegawczy. Wstawianie Silvy na klasycznego CMa mija się z celem, to NIE JEST rozgrywający zawodnik. To jest klasyczny i mistrzowsko się w tej funkcji sprawujący mediapunta. On potrzebuje kogoś kto będzie rozdzielał, umiał przetrzymać gdy potrzeba, huknąć z dystansu. Kogoś kto będzie reżyserem gry, a jednocześnie będzie potrafił wrócić się do obrony. Kimś takim był dawno temu Baraja i takiego zawodnika szukał Flores. Zamiast tego Ruiz sprezentował mu niechcianego Mannego. Obym się mylił (mówię to zupełnie szczerze - chcę się mylić w tym względzie), ale ten zawodnik się u Nas nie sprawdzi.

Jeszcze jedno, stawianie ofensywnego Silvy w środku wymaga dobrego zaplecza defensywnego, a Albelda w tej chwili nie stwarza takiego w ogóle, więc w takim ustawieniu jak wczoraj nasz środek pola jest niczym "brama na wściąż otwarta", która gości zewsząd zaprasza.
43. Ulesław01.11.2007; 17:58
Ulesław"To jest klasyczny i mistrzowsko się w tej funkcji sprawujący mediapunta"

Tyle, że ten klasyczny i mistrzowsko sprawujący się w tej funkcji mediapunta grając na swojej wymarzonej pozycji stwarza rywalom mniejsze zagrożenie niż na lewym skrzydle, czasem schodząc do środka.
O wiele lepiej grę z przodu organizował w zeszłym sezonie Villa, mając z przodu Morientesa, niż starał się to czasem robić w obecnym Silva.
44. nF01.11.2007; 20:20
nFTak naprawde mogliśmy mieć FORLANA a za niewiele mniej kupiliśmy ZIGICA... no chyba cos nie tak?!? w środku pola miał być Sneijder , Van der Vaart a mamy Fernandesa.... (lol?) nie wspomnę że mogliśmy spróbować wyciągnąć Diego z Werderu ale lepiej inwestować w Arizemndiego i Fernandesa (lol?) Transfery jak na razie chybione... Ciesze się jedynie z tego ze jest Helguera (mimo ze zagrał fatalnie jak zresztą cała drużyna wczoraj) i Hildebrand and Sunny
45. Małysz01.11.2007; 21:33
MałyszPorażka... Mam nadzieje ze sezon nie skonczy sie jak ten za czasow ranieriego(7 miejsce).
46. pablito02.11.2007; 10:50
Mnie to dziwi, że większość płacze nad tymi wielomilionowymi zakupami, a raczej nad ich brakiem. Rozgrywający to bolączka, zgadzam się, od czasu jak poszły się paść wiązadła Edu nasza gra straciła jasną koncepcję i polot. Van der Vaart by się przydał, ale kto wie jak gra Fernandes, który zbyt wielu okazji do pokazania się nie miał. Ja wam mówię to diabeł i nasi przeciwnicy się o tym przekonają. Oby nowy trener zaczął od solidnego rozpoznania możliwości wszystkich nowych graczy.
Po co wyskakuje się z Premier League i Wengerem w kontekście trenerów VCF? U nas nie ma menadżera zatrudnianego na dekady i odpowiedzialnego za calokształt drużyny łącznie z transferami, tylko jest trener na 2-3 lata, który musi dogadać się w kadrowych sprawach z dyrektorem sportowym i zarządem. W najlepszych momentach za czasów Quique Valencia grała bosko, ale w obronie był Ayala a w pomocy rządził Edu. myślicie, że nastepców się wykreuje w przeciągu 2-3 meczy? Bez kpin. Indywidualne zrywy Villi, Angulo, Silvy, czy Joaquina nie zastąpią, żelaznej obrony i taktyki z czasów Beniteza, czy świetnie rozprowadzanej przez Edu gry za Floresa. Ludzie cierpliwości. Apeluje do wszystkich, wiem, że starsi są mniej wyrywni, a młodzi nie mogą liczyć na diametralną zmianę w dwa tygodnie ( choć to nie calkowicie wykluczone ). Punkt wyjścia jest taki: 1. nie tracimy kontaktu z czołówką tabeli; 2. przed nami łatwiejsi rywale w PD; 3. w LM wystarczy wygrać z Rosenborgiem i Schalke u siebie; 4. mamy nowego trenera, który chce się wykazać i nie ma faworytów drużynie; 5. zawodników mamy klasowych; Ogólnie jak Real w zeszłym sezonie w momencie przyjścia Capello. Nadzieja jest, ale i tak ważniejsze jest to, żeby była gra i duch, niż sukcesy na które mozna spokojnie poczekać.