sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Porażka z Rosenborg Trondheim była zdecydowanie bardzo gorzką pigułką do przełknięcia zarówno dla kibiców, jak i zawodników Ches. Brak pomysłu na grę w konfrontacji z mistrzami Norwegii zostawił Valencię w bardzo nieciekawej sytuacji. Nietoperze zajmują bowiem ostatnią lokatę w grupie B Ligi Mistrzów, a awans do fazy pucharowej wymagać będzie zdwojonego wysiłku zawodników.

Po przylocie do domu na temat zaistniałej sytuacji postanowił wypowiedzieć się kapitan Blanquinegros, oto co do powiedzenia miał David Albelda:

"Nasza Grupa jest bardzo zrównoważona, co z resztą widać po obecnym układzie tabeli. Wszystko jest jednak możliwe, mamy w zanadrzu dwa spotkania u siebie. Jeżeli zagramy w nich dobrze to powinniśmy awansować."

Ligowe pojedynki z Sevillą i Realem.

"Porażka w pucharach nie może nam zamieszać w głowach. To są oddzielne rozgrywki i tak też powinniśmy je traktować. Pamiętam jak za czasów Cúpera przegraliśmy 4 spotkania z rzędu aby potem awansować do finału CL."

Zespół ma problemy w defensywie, wiecie jak usprawnić grę obronną?

"Zawsze byliśmy zespołem, który potrafi się bronić i wyprowadzać zabójcze kontry. Natomiast w tym sezonie straciliśmy już sporo bramek. Dla zespołów potrafiących strzelać dużo bramek to nie problem, ale to nie do końca nasz styl gry."

Rozegrać trzy dobre spotkania.

"Zespół gra w kratkę, były momenty, gdy pokazywaliśmy świetną grę lecz niestety nie gramy równo. Zawsze były jakieś elementy, w których popełnialiśmy błędy."

Więc to czego brakuje to utrzymanie poziomu?

"Musimy ustalić sobie konkretne cele i być konsekwentni w ich realizacji. Trzeba skupić się na skuteczności i równej grze. Zwycięstwa pomogą wrócić na dobrą drogę dążącą ku zdobywaniu trofeów."

Przeciwko Sevilli zagra Villa?

"Wszystko zależy od sztabu medycznego oraz samego piłkarza. Zawsze szkoda jest stracić takiego zawodnika jak David."

Czy porażka z Rosenborgiem nie wynikła z lekceważenia przeciwnika?

"Nic podobnego, do spotkania byliśmy w pełni zmotywowani. Piłka nożna to sport w którym wszystko może się zdarzyć, oraz gdzie matematyczne kalkulacje często bywają błędne."

Kategoria: Wywiady | AS.com skomentuj Skomentuj (2)

KOMENTARZE

1. -qbsztof-26.10.2007; 23:00
-qbsztof-Sądzę jednak, że trochę zlekceważyliśmy rywala.
2. cyniek27.10.2007; 17:09
Przyjebany jesteś