Wyprzedzić Levante

Po ostatnim spotkaniu z Granotas, wydawało się, że Valencia skończy sezon za dwoma zespołami z regionu. Wczoraj piłkarze Caparrosa zaliczyli jednak wpadkę i „Nietoperze” stoją przed szansą nie tyko wyprzedzenia Żab, ale też zajęcia 8 miejsca na koniec sezonu, kosztem sobotniego rywala – Celty.

O rywalu słów kilka

Sezon 2013/14 kibice Celty zapewne zapamiętają na długo. Po walce o utrzymanie w poprzedniej kampanii, teraz znaleźli się tuż za strefą gwarantującą grę w europejskich pucharach. Głównym inżynierem tego sukcesu jest Luis Enrique. Hiszpan jednak odchodzi z Vigo, najprawdopodobniej aby poprowadzić Barcelonę. To w jakiś sposób może wpłynąć na postawę jego podopiecznych podczas meczu 38. kolejki, trudno jednak rozsądzać czy zawodnicy będą chcieli świetną grą podczas ostatniej serii spotkań podziękować szkoleniowcowi, czy może wyjdą zniechęceni. Wszystko okaże się już dziś wieczorem.

Na sześć ostatnich starć pomiędzy obiema ekipami, Valencia wygrywała 4 razy, w pozostałych spotkaniach odnosząc porażki. Jeśli chodzi o spotkania kiedy gospodarzem byli „Nietoperze’, bilans wynosi: 3 zwycięstwa, 2 remisy i 1 przegrana. Ostatni raz Celta wygrała na Mestalla 6 października 2002 roku. Należy jednak pamiętać, że to dopiero drugi sezon, od kiedy drużyna z Vigo powróciła do La Liga, a wspomniany rok 2002 i sezon 2002/03 był ostatnim sezonem, kiedy Celta odnosiła sukcesy. Zanim spadła, 6 lat z rzędu kwalifikowała się do gry w europejskich pucharach. Powróciła jednak już po jednym sezonie, aby jako beniaminek zakwalifikować się do Pucharu UEFA i w kolejnym sezonie – 2006/07 po raz kolejny spaść.

Celta w tych rozgrywkach jest ekipą bardzo niewygodną dla rywali, co zresztą pokazała w ostatnim meczu przeciwko „Nietoperzom”. Główna w tym sprawka niezwykle dobrze radzącej sobie trójki – Nolito, Orellana, Rafinha. Cała trójka powinna zaprezentować się na Mestalla. Skrzydłowych i pomocnika zazwyczaj wspomaga brazylijski napastnik Charles, który strzelił w tym sezonie 12 goli. Tyle bramek nie zdobył żadne zawodnik Valencii w rozgrywkach La Liga, a Charles w cale nie jest najlepszym strzelcem Celty. Nolito z 14 bramkami jest pod tym względem liderem. Ekipa z Vigo opiera swoją grę na ataku pozycyjnym i ataku skrzydłami.

Morale wystrzelą w górę?

Dzisiejszy dzień zostanie zapamiętany przez kibiców Valencii. To właśnie dziś wybrany został nowy właściciel klubu – Peter Lim. Wybór Singapurczyka oznacza, że w klubie pozostaną Salvo, Rufete, Pizzi, a co za tym idzie zapewne też Ayala i Richino, czyli główni architekci obecnej Valencii. Nie da się ukryć, że od tego wielu zawodników, jak np. Seydou Keita, uzależniało swoją przyszłość w klubie. Atmosfera w zespole od dłuższego czasu jest bardzo dobra, jednak niepewność związania z tym jak będzie wyglądał projekt nowego właściciela, na pewno musiała się odbijać na dyspozycji zawodników. Czy teraz kiedy klub stoi przed wielką szansą wyjścia na prostą, zawodnicy będą w stanie dać z siebie wszystko?

Spotkanie z Celtą zadecyduje o tym, czy „Nietoperze” wyprzedzą „Żaby” w ligowej tabeli. W razie wygranej Valencia awansuje na ósme miejsce kosztem klubu z Vigo. Dokonanie tego wcale nie będzie takie łatwe. Przede wszystkim, nie będzie można oddać inicjatywy, tak jak w pierwszym meczu, a także wykorzystać możliwe kontry. To właśnie obrona przeciwko szybkim kontratakom jest piętą achillesową drużyny prowadzonej przez Luisa Enrique i może być kluczem do zwycięstwa Valencii.

UWAGA! Jeśli sądzisz, że mógłbyś wspomóc swoją ulubioną stronę w tworzeniu pakietu meczowego i chciałbyś by twoje przemyślenia trafiały do newsów, masz taką możliwość. Wystarczy, że napiszesz post na Twitterze, w treści którego zamieścisz hashtag: #VCFpl. Najbardziej błyskotliwe opinie będą publikowane w zapowiedziach, pomeczówkach czy ocenach redakcji, a najciekawsze z nich trafią na nasz fanpage.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do wytypowania prawidłowego wyniku spotkania odwiedzenia naszego kanału IRC!

Zapraszamy również do odwiedzenia zaprzyjaźnionych serwisów:

Relacja Live- Klik!

Tweetnij