sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Porażka na własne życzenie.

benji, 04.10.2007; 00:03
Wszyscy kibice Nietoperzy jeszcze do godziny 23 dzisiejszego wieczora z pewnością wierzyli, że ich zespół będzie w stanie zwyciężyć w konfrontacji z Londyńską Chelsea, a tym samym objąć samodzielną dominację w grupie B Ligi Mistrzów. Pobudek do tak pozytywnego myślenia było sporo. Za podstawowy powód podać można obecną formę "The Blues", która nie przypomina drużyny dwukrotnego mistrza Anglii w ostatnich trzech sezonach. Jednak taka szansa została pogrzebana i walka o awans do fazy pucharowej LM bardzo się wyrównała.

Całe spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy. Piłkarze Valencii od pierwszego gwizdka sędziego starali się narzucić rywalom swój styl gry. Na wyniki nie trzeba było zbyt długo czekać. Już w dziewiątej minucie David Villa dał kibicom zgromadzonym na Mestalla powód do euforii. Po indywidualnej akcji i błędzie obrony Chelsea "El Guaje" zdołał wpisać się na listę strzelców. Wszystko zapowiadało się bardzo dobrze bowiem przez kolejne minuty zawodnicy Ches nie oddawali inicjatywy. Niestety przewaga gospodarzy nie potrwała zbyt długo ponieważ przeciwnik pokazał zabójczą skuteczność wykorzystując pierwszą stworzoną przez siebie sytuację. W 23 minucie Florent Malouda dokładnie zagrał piłkę do nadbiegającego Joe Cole'a. Sytuację starał się jeszcze ratować Emiliano Moretti, lecz jedyne co mógł zrobić to wbić piłkę do własnej bramki. To trafienie zrównoważyło nieco obraz spotkania, lecz optyczna przewaga pozostawała po stronie Nietoperzy. Gospodarze częściej byli w posiadaniu piłki ale nie przekładało się to na czyste sytuacje strzeleckie. Do końca pierwszej połowy wynik pozostał remisowy, a kolejna odsłona zapowiadała bardzo ciekawe widowisko.

Po przerwie coś jednak przestało pracować w ekipie gospodarzy. Zawodnikom brakowało składności w konstruowanych akcjach, a po kilkunastu minutach wiadomo już było co jest przyczyną takiej postawy. Brak rozgrywającego powodował, iż Nietoperze byli w stanie prowadzić grę ofensywną jedynie skrzydłami, co nie było zbyt trudne do odczytania dla The Blues. Mimo takiej dezorganizacji Quique Flores nie zdecydował się na wprowadzenie na boisko Rubena Baraja, a w zamian dał szansę debiutu Nikoli Zigić'owi. Jednak chwilę po tym jak Serb pojawił się na boisku stało się to, co przez kolejne kilka nocy będzie się śnić sympatykom Ches. Chelsea znów pokazało, że nawet w kiepskiej formie jest w stanie zdobywać bramki. Didier Drogba, który przez 70 minut był bezbłędnie pilnowany przez Albiola otrzymał dokładne podanie, które mógł jedynie zamienić na bramkę. Taka sytuacja była prawdziwym ciosem dla kibiców i zawodników Ches, bowiem była to pierwsza dobra akcja gości w drugiej odsłonie meczu. Rozczarowany Flores postanowił postawić więc wszystko na jedną kartę i wprowadził do gry Baraję oraz Javiera Arizmendi. Obaj piłkarze wnieśli nieco ożywienia w poczynania swojej dryżyny, lecz ta do końca nie była w stanie udokumentować swojej przewagi zdobyciem bramki.

Składy:

Valencia: Hildebrand - Albiol, Helguera, Moretti, Miguel, Marchena, Albelda (Baraja 74'), Joaquin (Arizmendi 88'), Villa, Morientes (Zigić 68')

Chelsea: Cech - Terry, Carvalho, Ferreira, A. Cole, Makelele, Joe Cole, Mikel (Alex 88'), Essien (Sidwell 83'), Malouda (Kalou 84'), Drogba

Raport meczowy

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (72)

KOMENTARZE

1. pitok03.10.2007; 21:39
pitokTo co bylo po meczy z Villarealem, mogę teraz powiedzieć na odwrót. Valencia gra pięknie, od czasu do czasu klepka. Dominuje na boisku. Ale jak ten Moretti krył J.Cole ? :/
Doskonala gra !!!
2. ruben12303.10.2007; 21:42
piekna gra? pitok ty chyba inny mecz ogladasz.

Chelsea jest strasznie slaba w tym meczu i bedziemy frajerami jak nie wygramy , wogole gol villi bo bledzie chelsea , joaquin i moro marnuja swietne okazje a jedyna szansa chelsea konczy sie bramka.Mam nadzieje ze nasi przyspiesza tempo i w drugiej polowie strzela gola bo watpie by chelsea strzelili kolejnego.
3. Fuh03.10.2007; 21:44
FuhRuben gramy naprawde pieknie a jesli Ty tego nie zauwazasz to powinienes zwrocic sie do najblizszej poradni okulistycznej. Brakuje tylko dobrego wykonczenia ... Boje sie ze teraz sie wszystko odwroci ... jak gralismy brzydko to wygrywalismy, teraz gramy pieknie i przegramy ... mam nadzieje ze sie myle ...
Pozdrawiam.
4. Kamil191003.10.2007; 22:41
Kamil19101:2 szkoda :( wszystko ładnie sie zaczeło, ale znow Chealsea była o jedną bramke lepsza

5. Timon03.10.2007; 22:42
Timonno i gówno!! :/
6. Kamil191003.10.2007; 22:43
Kamil1910Chelsea pomyliłem sie
7. Fuh03.10.2007; 22:43
FuhSorry ogladalem w normalnym tv na CT2 ;) I Powiem Tyle ... bylismy lepsi .. przegralismy ... Sedzia, pech i wszystko co najgorsze sprzysieglo sie przeciw nam ... Dzieci Chelsea sie teraz pewnie onanizuja ze z 2 akcji 2 gole + Reka Cole'a czy jak to sie pisze, jestes strasznie zdenerwowany bo bez problemu moglismy to wygrac ... Szkoda Ale patrzac na niektore inne wyniki Lm nasz nie jest jedynym ktory zaskoczyl ...
Pozdrawiam.
AMUNT VCF !
8. marcin9003.10.2007; 22:48
marcin90Sędzia puta
9. Snake03.10.2007; 22:50
SnakeWSTYD !!! JESZCZE RAZ WSTYD !!! Przegraliśmy u siebie, to co bedzie na Stamford Bridge !!!
10. spyder03.10.2007; 22:52
I przegraliśmy z Chelsea na własne życzenie> tyle pudeł. Sędzia nam też trochę nie sprzyjał, ale nie powinniśmy się na niego oglądać tylko bez problemowo wygrać. Spoko 2 razy rozpykamy + 1 remisik i wchodzimy, wtedy zaczyna się prawdziwa gra
11. PabloVCF03.10.2007; 22:53
PabloVCFWalczyli :(
Moim zdaniem wynik nie odzwierciedla tego,co działo się na boisku..
szkoda..
Mogliśmy równie dobrze zremisować jak i wygrać..
szkoda.. :((

Widzieliście Dide ?
Moim zdaniem ten koles co mu sprzedałtubke to był Tyson(Mike nie Gay;p)
ale symulant :|
najpierw zaczal go gonic,a pozniej jak zobaczyl z enie ma sznas..to sie polozyl..ale koles:|
12. robert860503.10.2007; 22:56
Szkoda:/ Napewno bylismy druzya lepsza lecz niestety licza sie bramki a tu mamy o jedna mniej. Jestem pewny ze jesli tak zagramy z Rosenborgiem jak dzis z Chelsea to napewno przywieziemy 3 ptk z Trondheim.
13. ruben12303.10.2007; 23:04
Powiem tak - przed meczem bylem bardzo zdziwiony bunczucznymi zapowiedziami wygranejh ze strony naszych asow i krytyce Chelsea.Wiedzialem ze jak przegraja to wyjda na frajerow.

A wiec . W DZISIEJSZYM DNIU ZAWODNICY VALENCII SA FRAJERAMI!!!

Sory ale ten mecz dla mnie wygladal jak mecz z villarealem - tragedia w kazdej formacji , zwlaszcza w drugiej polowie.
Trzeba przyznac ze nasi zagrali dobrze pierwsze 20 minut bo przynajmniej biegali , gdybysmy tak grali cale 90 min to ogralibysmy chelsea i to wysoko.

Valencia gra w pilke w slimaczym tempie , przewidywalnie ibez pomyslu.Drogba robil z naszymi obroncami co chcial a gre Albeldy okresle "koncz pan i idz na emeryture".To ze Flores nie jest wybitnym taktykiem kazdy wie ale ten mecz potwierdzil ze zawodnicy (zwlaszcza stara gwardia) maja zero ambicji.
W ten wieczor wstydze sie za Valencie bo sie sfrajerzylismy z strasznie slaba Chelsea.

Powiedzcie jak myslicie co musi sie stac zeby Valencia zaczela dobrze grac?

Moim zdaniem zmiana trenera , wywalenie ze skladu albeldy , marcheny ,canizaresa.
14. Lu_Bu03.10.2007; 23:09
Lu_Bumomentami bardzo dobrze w ataku poprawnie w obronie ale wlasnie brak skutecznosci mysle,ze blad Hilde przy drugiej bramce skoro widzial,ze drogba walczy z albiolem to powinien kryc slupek bo wiadomo,ze drogba z tej pozycji nie walne w dlugi rog a pozatym nie mam pojecia po co Flores wprowadza Baraje gdy to zobaczylem wiedzalem,ze nic z tego nie bedzie pozatym napewno bylismy lepsi od ruskich no ale co z tego jak nawet remisu nie ma
15. Mico03.10.2007; 23:17
MicoI dupa!!
Gramy brzydko to wygrywamy
Gramy ładnie przegrywamy
Mam gdzieś coś takiego
16. PabloVCF03.10.2007; 23:26
PabloVCFGłupoty piszesz Ruben123..
Po jednym nieudanym meczu jeżeli chodzi o aspekt punktowy wywalić największe ikony Valencii?
Przypomnił sobie co ini zrobili dla naszych NIetoperków..wiem że za zasługi się nie gra,ale pomyśl co piszesz..rozumiem riytacje,ten mecz nie powinniśmy przegrać..ale żeby od razu nazywać ich frajerami ? zobacz zaangazowanie ktorego nie było na poaczatku sezonu jak walczyli..
A tak na marginesie jak wywalić tą trójeczke,z której Albelda i Marchena grają u Aragonnesamto czemu nie Barache Rubenie ?
Moim zdaniem ze starej gwardii właśnie Baracha gra największa padake..
pozdrawiam :)
szkoda punktów..:(
Amunt:(
17. ruben12303.10.2007; 23:37
Zaangazowanie?Walke?

Chyba inny mecz ogladalem jednak bo ja widzialem jak albedla i marchena spacerowali.Bieganiem bym tego nie nazwal.

Nastepny mecz:
Hilderbrand,albiol,alexis,moretti,miguel,sunny,fernandes,silva,ximo,moro,villa.
18. ruben12303.10.2007; 23:39
Mico - gramy ladnie?

Kiedy , gdzie?

Ja ostatni ladny mecz Valencii ogladalem w meczu ... a juz nie pamietnam ... chyba jeszcze za Beniteza to bylo.
19. ruben12303.10.2007; 23:48
Powiem tak - jestem wielkim kibicem nietoperzy i za kazdym razem jak vcf gra mam pelno portki z podekscytowania.

Ale w tym sezonie 2 razy przelaczalem kanal bo nie moglem patrzec na gre vcf. Byly to mecz z villareal i dzisiejsza druga polowa z chelsea.

To chyba tlumaczy jak beznadziejny byl to mecz.
20. beny03.10.2007; 23:50
ruben, nie zgadzam sie z Toba! gra byla dobra, wecej sytuacji, wiecej posiadania, i ladniejsza gra, ja wiem to wynik decyduje. ale ze "slaba chelsea"? chelsea slaba jest? bo teraz troche im w lidze nie idzie? zerknij w staty ile "rzeczy" powygrywala chelsea w ostanich latach. i jak myslisz ze jest slaba to sie mylisz. wystaraczy spojrzec na sklad - najlinijeszy na ten mecz! budzet, graczy, sztab. ja wiem - nazwiska nie graja. ale to ze dostala lekka zadyszke to nie znaczy ze jest "slaba". bo to dalej jeden z najslinijeszych klubow europy! i tak powiem to czy tez napisze: mimo ze nie lubie, nie cierpie, tego klubu to jest on silniejszy od valenci. co udowadnia bilans bezposrednich spotkan. i czemu piszesz ze wywalic canizaresa? przez niego dzis przegralsimy? przeca nie zagral ani jdnej minuty! ogaldales w ogle mecz? i co to za pisanie ze nasi gracze to frajerzy?! bo im mecz nie wyszedl? nie pierwszy i nie ostani! i nie ma czego sie wstydzic bo jesli juz to bywaly gorsze porazki z o WIELE slabszymi zespolami. frajerskie to sa wlasnie takie twksty w twoim stylu! po nich wlasnie poznaje sie prawdziwego kibica. ja rozumiem konstruktywna krytyka. ale nie takie pisanie. proponuje juz dzis kup sobie szalik chelsa albo barcelony oni zapewne nie sa frajerami bo im idzie. za rok pewnie frajerami nie bedize real albo juventus wtedy znow zmienisz barwy ;)
soryy jak urazilem ale nie lubie jak ktos najezdza na moj klub. bo ja jestem dumy.
"dumni po zwyciestwiem, wierni po porazce"
czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham cie.
amunt valencia! i gratulacje dla chelsea.
21. dzidek03.10.2007; 23:55
dzidekBeny, ale zrozum, że niektóre zdania napisane są pod wpływem irytacji.
Irytacji, która także i mi się udziela. O ile zostawię już w spokoju kwestię dwóch defensywnych pomocników, o tyle nie rozumiem tego truchtania, mozolnie budowanych akcji w drugiej połowie! Przecież kiedy pod koniec Valencia przycisnęła, Chelsea zaczęła się gubić... .
22. travis03.10.2007; 23:59
A kiedy miala VCF pokonac Chelsea jak nie wlasnie teraz kiedy sa w dolku i maja na lawce trenerskiej goscia ktory wyglada jak smutny emeryt?

Ruben trzymaj sie! Popieram!
23. ruben12304.10.2007; 00:45
W sumie to po przeanalizowaniu calej sytuacji w ktorej teraz jestesmy mysle ze najwlasciwsze byloby zatrudnienie jakiegos psychologa bo tak jak slusznie powiedzial Flores : Valencia to druzyna ktora uwielbia rozrtfaniac przewage grajac tragiczne 2 polowy.

Tak bylo ostatnio chociazby z getafe - valencia strzela na poczatku 2 gole a potem gra taka padake ze ledwo utrzymuje ten wynik.Szkoda ze mamy tak malo ambitnych pilkarzy:(
24. benji04.10.2007; 00:51
benjiruben-> rozmumiem twoją frustrację, bo sam czuję się podobnie. Niemniej wyżywanie się na kim popadnie to poroniony pomysł.
Dla takiego przykładu Albiol dziś b. dobrze wywiązywał się z krycia Drogby i nie dał mu zbyt wiele zdziałać. A, że strzelił bramkę jest wynikiem błędu całej drużyny i przede wszystkim trenera, który zbyt późno zrobił zmianę środka pola.

Tyle z mojej strony. Nie ma sensu się dalej sprzeczać.
25. zaku04.10.2007; 06:57
zakuValencia zagrała najlepszy mecz w tym sezonie ale przegrała.Nie rozumiem tego! Co zrobił Moratti przy golu na 1:1 też nie wiem!
26. Angulo04.10.2007; 07:10
AnguloPo pierwsze:sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Moro
Po drugie:sędzia nie podyktował karnego gdy faulowany był Villa
Po trzecie:przegrali lepiej grając i mając wszystkie statystyki po swojej stronie.Przegrali wygrany mecz,a taka porażka najbardziej boli.
27. Czika04.10.2007; 08:27
1 polowa wygladala calkiem niezle, ale dlatego ze Chelsea grala tragicznie, zero pressingu i agresji, a gdy w 2 polowie troche przycisneli i siedli na nas to juz Nasi mieli problem ze skonstruowaniem dobrej akcji. Nie ma czemu sie dziwic Marchena i Albelda maja problem z zagraniem dokladnej pilki po ziemi na 5 metrow wiec czego mozna wymagac... i przewaznie wybijaja ja byle dalej, wyzej... Poprostu nie da sie wygrywac na takim poziomie meczow bez rozgrywajacego. A Baraja musi byc naprawde w katastrofalnej formie skoro zastepuje go ktos tak ograniczony technicznie jak Marchena. Trzeba powoli zapomniec o sentymantach bo stara gwardia zawodzi.
28. spyder04.10.2007; 09:24
Ludzie co wy piszecie za brednie. Jakiś czas temu napisałem, że będziemy przegrywać po ładnej grze(jak na styl tego sezonu to mecz z chelsea był nawet, a jak bedziemy wygrywać po brzydkiej też będzie źle. Zdecydujcie się wreszcie o co wam chodzi. Zgodzę się z wami, że środkowa formacja gra źle, ale to nie powód, żeby wszystkich od razu wywalać. Bez przesady. Taki już nasz styl, że preferujemy skrzydła, a środkowi są głównie od przeszkadzania w grze. Co wyście myśleli, że do nas przyjeżdża banda frajerów. Odpowiem to była wielka Chelsea, kt óra w tym momencie miała kryzys, ale widać, że się podnosi. Spokojnie krytykować to my nie mamy kogo. Mamy 3 miejsce w Primera, 1pkt straty do lidera(który gra słabizne, że szok)w LM to była dopiero druga kolejka. Apeluje o opamiętanie.Pozdrowienia dla wszystkich kibiców nietoperzy!!!!!!!!!!
29. Assist_magik04.10.2007; 09:32
Assist_magikTo nam sie odwrócił wynik... zawsze było 2-1 dla nas.. szkoda porażki, ale w Anglii trza by było wygrać... jeden plus, debiutował w końcu nasz wieżowiec...
ps. dobrze, że nie mieli Mourinho, to by się jeszcze gorzej skończyło.. szkoda, ale liczę na 3pkt na Stanford Brigde..
30. ruben12304.10.2007; 09:50
Nie wiem jak niektorzy tu moga pisac brednie za valencia grala wczoraj dobry mecz? Jak dla mnie dobre byly pierwsze 20 minut a potem gralismy piach jak z villareal i niechcialo mi sie wrecz na to patrzec.Jezeli w reszcie spotkan zagramy jak z chelsea to skonczymy w srodku tabeli.

Nie wiem chyba jako jedyny ogladalem mecz uwaznie...
31. Joaquin04.10.2007; 09:52
JoaquinKurde Drogba.....

Amunt.
32. pedro104.10.2007; 09:58
Właśnie skasował mi się długi koment, więc napiszę teraz skrótowo:
- balon optymizmu został sztucznie napomopwany, tylko dlatego że wygraliśmy szczęśliwie kilka spotkań ze słabeuszami i średniakiem, po słabej grze,
- Valencia Floresa gra siermiężny, przewidywalny futbol, słaba pomoc (2 DM na własnym boisku?),
- braki kondycyjne i szybkościowe - sił i pomysłu starczyło na 1-szą część I polowy i końcówkę meczu,
- Chelsea to jednak nie Getafe,
- Zigic może stać się ważnym ogniwem drużyny,
- jeśli Fernandes nie zacznie spełniać oczekiwań, Sunny szybko nie dorośnie, Vicente nie wróci do zdrowia, nic się nie zmieni,
- granica między sukcesem i porażką w piłce jest b.cienka; jednak pomijając ten truizm, trudno liczyć na sukcesy na dłuższą metę jeśli podstawowe ogniwa drużyny nawalają; nie codziennie jest niedziela.
33. staste7704.10.2007; 10:08
staste77Ludzie, spokojnie, niestety czasami taka jest piłka. Nie zagraliśmy złego meczu, duże fragmenty mieliśmy naprawdę dobre, szczeg. 1-szą połowę. Nie gadajcie, że nic się nie kleiło, itp., bo gdy z takim przeciwnikiem jak Chelsea stworzyliśmy kilka świetnych sytuacji bramkowych to znaczy, że graliśmy dobrze.
Takie zespoły nie pozwalają na wiele i chodzi o to, żeby te kilka sytuacji wykorzystać, a myśmy tego nie zrobili. Np. nie wiem jak Joaquin mógł tej setki nie wykorzystać (zaraz przed stratą bramki). Napiszę teraz to, co niektórym się spodoba, a niektórym nie: podejrzewam, że Angulo by to wykorzystał. To był kluczowy moment meczu - 2:0 uspokoiłoby grę i byłaby szansa na utrzymanie zwycięstwa.
Ogólnie to podobał mi się Villa oraz Moro. Wydaje mi się, że trener popełnił błąd wpuszczając Zigica. Moro grał dobrze i była duża szansa, że coś jeszcze działa, a Chelsea świetnie gra głową, więc Zigic nie gwarantował stworzenia dużej przewagi. No i jeszcze jedno: znowu zawalił Miguel - jak on mógł tak puścić Maloudę przy stracie 1-szej bramki!
To tyle. Obyśmy wyciągnęli stosowne wnioski z tego meczu.
34. rafik198504.10.2007; 10:12
zgadzam sie z komentarzami rubena! z tego co widze to niektórzy kibice maja klapki na oczach i nawet jak Valencia gra słabo- tak jak wczoraj to wypisują jakieś głupoty że nam szczęścia zabrakło ,że nas sędzia oszukał itp. zamiast przyznać że zagraliśmy słaby mecz!!!

Dobrze że ta porażka przytrafiła sie teraz ,bo niektórzy kibice myśleli że już teraz po kilku wygranych w lidze mamy zajebisty zespół!!!
35. staste7704.10.2007; 10:27
staste77Aha, wrócę do sytuacji Joaquina. Zapomniałem dodać, że w meczu Saragossy z Barcą pokazał nam Zapater jak się wykorzystuje takie sytuacje. Tam była identyczna akcja, ale zakończyła się bramką.
Niestety Joaquin wczoraj wyglądał na jakiegoś zalęknionego.
36. pedro104.10.2007; 11:11
Staste, czy rzeczywiście graliśmy dobrze?
Były dobre momenty, ale przeważały słabe. Na tle Chelsea w kryzysie prezentowaliśmy się nie najgorzej, ale to było za mało. Chelsea była do ogrania, lecz brakowało sił i polotu. II połowa, podobnie jak w meczu na Mestalla rok temu była słabiutka, wręcz nudna. Nasi nie byli w stanie nic zrobić, a Chelsea się nie spieszyło.
Czy coś się zmieniło od tamtego meczu? Jak widać niewiele. Wciąż te same problemy, te same błędy, słabe przygotowanie szybkościowo-kondycyjne, mimo że to dopiero początek sezonu.
Jeden Silva wiosny nie uczyni, tym bardziej że już był zajechany przez Floresa, czemu się nie dziwię, bo jest nie do zastąpienia, podobnie jak Villa.
Joaquin był istotnie jakiś przymulony. Zmarnował 2 podobne sytuacje. Zagrał słabo.
Reszta przeciętnie lub słabo.
Bramki padły po 2 biegowych pojedynkach przegranych przez Miguela i Albiola. Dali się ograć jak dzieci.
Ale nie ma tego złego... Lepiej teraz wziąć się do roboty, wrócić do rzeczywistości i wyciągnąć wnioski. Jest rozczarowanie, ale tragedii nie ma.
Teraz trzeba się skupić na meczu z Espanyolem i dać szansę zmiennikom:
Hildek,
Miguel, Albiol, Alexis, Moretti,
Angulo, Baraja (Fernandes), Sunny, Gavilan (Silva),
Zigic, Villa.
Silva już chyba nie wytrzyma tych obciążeń.
37. ruben12304.10.2007; 11:21
Jak juz ktos wczesniej zauwazyl gra sie nie klei bo nie ma rozgrywajacego.Niesety ale przykro sie patrzy jak marchena i albelda w srodku mizernie staraja sie costam wykombinowac ale wiadomo jak im to wychodzi.Szkoda ze nie ma Edu bo to nasza pierwszoplanowa postac ale jednoczesnie szkoda ze nie mogl zagrac fernandes.Baraja jest w tak tragicznej formie ze nie powinien grac wogole natomiast zaobserwowalem juz od poczatku sezonu niewiele lepiej gra Albelda.W tej chwili najlepszym defensywnym pomocnikiem u nas jest marchena i sunny jak tylko troche sie poduczy bedzie rowniez mogl grac na def.pom.

Co do wczorajszego meczu to podobaly mi sie wyjscia do dosrodkowan Hildebranda i widac ze ma to opanowane znacznie lepiej niz CAnizares , generalnie uwazam ze timo powinien byc naszym numerem jeden.
Co do defensywy to trzeba dawac szanse alexisowi obok albiola , a w miejsce miguela dawac caneire tylko dlatego ze caneira lepiej gra w defensywie.Co do srodka to stawaialbym na marchene w srodku i jak tylko wroci edu to on powinien byc rozgrywajacym, a jak na razie numer jeden to fernandes.
Cieszy dobry debiut Zigica ktory swietnie stracal pilki do napastnikow nawet majac kolo siebie 3 obroncow chelsea , wydaje mi sie zreszta ze serb bedzie dla nas waznym zawodnikiem.Fajnie rowniez zagral Arizmendi ktory wniosl ozywienie w szeregach vcf.

38. staste7704.10.2007; 11:39
staste77Pedro, nie napisałem, że graliśmy dobrze, ale że "Nie zagraliśmy złego meczu, duże fragmenty mieliśmy naprawdę dobre", bo wg mnie tak było. Weź pod uwagę, że Chelsea to świetny zespół, szczególnie w obronie i przez ten pryzmat trzeba na to patrzeć.
Nie neguję, że zabrakło czasami pressingu i wybiegania meczu, popełniliśmy błędy, mieliśmy momenty przestoju, ale także mieliśmy sporo dobrych fragmentów, które dobrze rokują na przyszłość.
I to miałem na myśli pisząc o klasie rywala, który pozwala na stworzenie kilku sytuacji w meczu. My je stworzyliśmy, ale nie wykorzystaliśmy. Tym się charakteryzują mecze tej klasy. To nie Murcia, na której można siedzieć bez przerwy.
W Anglii zagra nam się łatwiej, gdyż to my będziemy kontrować.
W tych dobrych momentach piłka ładnie chodziła i akcje się kleiły. I nie było to zwykle bicie głową w mur jak bywało wcześniej. Niestety stracone bramki podcięły nam skrzydła.
39. Pablo204904.10.2007; 12:10
niestety nie widziałem meczu ale szkoda...
40. lelo04.10.2007; 12:27
Lepiej grać brzydki futbol i wygrywac niz ładny i przegrywac.Nie wszystko jeszcze stracone wierze ze wyjdziemy z grupy.
41. Gajos04.10.2007; 12:36
GajosMecz byłby wygrany gdyby nie OBRONA
42. ML04.10.2007; 13:37
Chelsea ma zawsze fuksa byla gorsza a wygrała mecz,nieznosze tego klubu!!!
43. Maciej04.10.2007; 13:53
MaciejNie było źle, jeśli chodzi o grę, ale zabrakło tego czegoś jak przebłysk geniuszu któregoś z zawodników, który minął by jednego i drugiego i spokojnie wykorzystał "setkę". Czy czasem Cole nie stał na spalonym? I dlaczego Albiol nie skosił Drogby? Na końcu Helguera miał jakieś pretensje do sędziego. Pewnie chodziło o tego spalonego. Najgorsze jest to, że Chelsea była ze spokojem do ogrania, a my tego nie wykorzystaliśmy. A czy Baraja pod koniec meczy nie był łaskaw przyjąć piłki, popatrzeć i uderzyć. Byłaby brama. A Riquelme był do wzięcia za grosze. Ale nic to, teraz będzie ładował regularnie bramy dla Boca Juniors.
44. Fuh04.10.2007; 14:21
FuhSzkoda tego meczu ... bo jesli uwazacie ze zagralismy slabo to Chelsea nic nie zagrala... Brakowalo wykonczenia Akcji. Szkoda tych pierwszych 20 miunt bo gdybysmy wtedy strzelili jeszcze jedna lub 2 bramki, a okazje byly, to Chelsea by sie nie podniosla. Taki jest football i nikt nic nie zmieni, nie ma sensu wypominac teraz bledy sedziego. Przegralismy, ale nie wszystko stracone ;) Teraz Rosenborg i jak wygramy bedziemy minimalnie 2 w grupie. Nie ma co narzekac bo z grupy wyjdziemy ;) Z Niecierpliwoscia czekam na Rewanz na SB.
Amunt Valencia !
45. umbrella04.10.2007; 14:31
umbrellaWczoraj się trochę załamałem, ale dziś już mi przeszło. Zapowiada się walka o awans do ostatniej kolejki. Na pewno będzie ciekawie. Teraz trzeba dobrze zagrać z Espanyolem, dobrze tzn. wygrać :D
46. J1504.10.2007; 14:47
Naprawde nie rozumiem jak z takim składem można przegrac u siebie ze słabą Chelsea która remisuje 0-0 z Fulham, gra słabo itp ??
47. ruben12304.10.2007; 15:05
ja jestem tak zalamany tym co widzialem w meczu z chelsea ze w dupie mam rezultat z espanyolem.
Zaczne ogladac valencie jak wroci vicente moze wtedy zaczna cos grac.
48. wk04.10.2007; 15:14
wkNie do końca wiem czemu sędzia nie uznał bramkę Moro. Spalony? Wydaje mi się że nie było spalonego. Ale mówi się trudno i żyje się dalej trzeba szybko zapomnieć o tym meczu chociaż niektóre momęty były ładne w Londynie pokażą jak się gra!
AMUNT!!!
49. pedro104.10.2007; 15:19
Maciej, żeby gdyby.
Gdyby Albiol był sprytniejszy, skosiłby Drogbę. Lepsza czerwona kartka niż strata bramki.
Baraja nie miał czasu przyjmować piłki, ale gdyby zamiast strzelać zrobił wrzutkę w pole karne, wzdłuż bramki do nadbiegających kolegów...
Podobnie pisali kibice Schalke po meczu z VCF. Prawda jest taka, że Chelsea jest poza zasięgiem, nawet w słabszej formie, a walkę o awans z 2-go miejsca rozegra się między Schalke a VCF.

Też jestem w głębokim dołku.
50. Marchewa04.10.2007; 16:03
MarchewaJa też się nieco podłamałem. Jak się mecz skończył to myślałem, że komputer rozwalę.
A Albiol przy bramce Drogby powinien przeciąć lot piłki, gdy ta jeszcze to Drogby leciała.
Ważne, żeby dalej już wszystko wygrali. Taki zimny prysznic się przyda, szczególnie dla niektórzych kibiców.
51. karol r04.10.2007; 16:15
karol rzeby ta porazka nie odbila sie w lidze
52. ruben12304.10.2007; 16:17
Wedlug mnie kazdy gigant europejski , czy to Inter,Chelsea,Barca,Liverpool,Arsenal,Milan itp przyjezdzajaqc na Mestalla zleje nietoperzy na kwasne jablko.Taka prawda , taki poziom prezentujemy.2 razy przegrana Floresa z Chelsea to nie przypadek tylko rzeczywisty obraz ze Valencia to drugozedna druzyna w europie.

CZyja wina ? - bajecznie prosta i toporna taktyka,"mentalnosc przegranych" pilkarzy , granie na minimum zeby sie tylko udalo minimalnie wygrac,fatalna forma starej gwardii.
53. Tapczan04.10.2007; 16:37
Głupoty wygadujesz, Ruben. Interowi daliśmy radę będąc w przeciętnej formie, Barcę pojechaliśmy u siebie bez większych problemów, a z Chelsea po prostu mieliśmy pecha. Nie rozumiem, po co siać taka panikę po jednym nieudanym spotkaniu.

Poza tym to śmieszy mnie to, jak traktujecie Chelsea. To wstyd z nimi przegrać? Wiem o tym, że są w słabej formie, ale nauczycie się raz na zawsze, by odróżniać rozgrywki ligowe od pucharów europejskich. W przypadku tych drugich, zawsze drużyna gra inaczej, jest bardziej zmotywowana i nawet będąc w słabej formie może rozegrać świetny mecz. Chelsea zagrała wczoraj słabo, ale wykorzystała nasze i sędziego błędy. Tylko tyle.
54. Małysz04.10.2007; 16:39
MałyszMidziałem ten mecz i muszę przyznać ż wygrać mógł każdy.
55. ruben12304.10.2007; 17:27
W zeszlym sezonie tapczan.W tym sezonie wydaje mi sie ze gramy jeszcze gorzej - jak na razie widzialem prawie kazdy nasz mecz i vcf gra padake , z ta roznica ze mamy fuksa.Z chelsea moim zdaniem gramlismy tragicznie w 2 polowie , a chelsea byla spokojnie do ogrania.
Moze po prostu za duzo wymagam bo chcialbym abysmy grali przynajmniej troche z klepki, szybko , kombinacyjnie a to co widze jak na razie wola o pomste do nieba.
56. cavanagh04.10.2007; 17:30
cavanaghpierwsza połowa była nasza, gralismy naprawde dobrze, a przez pierwsze 10 min praktycznie Chelsea nie wychodziła z z własnej połowy, uwazam ze Ruben z reguły narzeka na wszystko, ja tak i wieszkosc z was zapewne kibicuje VCF bo to niepowtarzalna a fantastyczna druzyna, a nie dlatego ze zdobywa trofea za trofeami, nie mamy budrzetu takiego jak najlepsze drużyny europy i jesli z takimi firmami wygrywamy to jest swietnie, ale nie jestesmy faworytami w takich meczach i mi przynajmniej takie cos sie podoba, jak nie to zawsze mozna zmienic VCF na FCB czy MU, pozdrawiam
57. cavanagh04.10.2007; 17:31
cavanaghsory za literówki ;)
58. cavanagh04.10.2007; 17:40
cavanaghRuben- jeszcze jedno, we wczesniejszych komentach nażekałeś mocno na Marchene, AS uznał ze zagral naprawde dobre spotkanie, najlepsze zposród nanaszej ekipy, chyba ze zle tłumacze zwrot "vaya dia" ;)
59. Fuh04.10.2007; 18:01
FuhRuben zachowujesz sie jak typowy sezonowiec. Kiedy sie nie udalo to juz mowisz ze nie bedziesz ogladal do cz\asu gdy wroci Vicente. Uwierz mi ze nikt Ci nie kaze Ogladac Vcf, a Tym bardziej nikt nie bedzie zalowal z tego powodu ze nie ogladasz ;) Wpadka sie przydazyla, coz, Liverpool u Siebie przegral z Marsylia i czy to znaczy ze juz nie ma szans nic ugrac bo ze slaba marsylia przegral ? Daj spokoj, najlepiej zmien strone na www.blaugrana.pl, ewentualnie www.chelsea.pl i tak razem z kolegami w Twoim wieku podniecajcie sie jak to wielkie druzyny jada wszystkich ;) Ten mecz dla tej strony i ogolnie dla kibicow skoczyl sie dobrze ;) Teraz Ci wszyscy sezonowi chlopcy zmienia klub i moze dyskusja w komentach pod newsem bedzie na wyzszym poziomie ;)
Pozdrawiam i Amunt Vcf ! Badzmy Dumni ze swojej druzyny za prace jaka wlozyla w ten mecz, a nie tylko cale zycie narzekajny !
60. Darlene04.10.2007; 18:16
DarleneValencia nie była w tym meczu faworytem chyba tylko dla kibiców Chelsea

okazali sięod nas sprytniejsi podobnie jak my z Schalke ciekaw jestem natomiast tego jak dalej Chelsea będzie się prezentować bo sądzę że w każdym meczu będzie im trudno zwyciężyć dlatego wciąż liczę na pierwsze miejsce

koniecznie trzeba wygrać z Rosenborgiem Schalke wygrało choć wynik równie dobrze mógł być odwrotny każdy mecz w tej grupie będzie wyrównany obecnie jestem zadowolony z drugiej pozycji i myślę że będzie dobrze chodzi o to by zajść jak najdalej a nie wygrywać każdy kolejny mecz bo to turniej a nie liga
61. Fuh04.10.2007; 18:24
FuhDarlene niestety jestesmy 3 teraz bo mamy gorszy stosunek bramek Niz Schalke :( Ale po nastepnie Kolejce to sie zmieni i jesli w meczu Schalke - Chelsea bedzie remis a My wygramy z Rosenborgiem to na polmetku bedziemy 1 :)
Pozdrawiam.
62. Eustachy04.10.2007; 18:34
Chelsea pokazala jak grac zeby wygrywac w LM, tego Valencia jeszcze nie potrafi i jesli sie tego szybko nie nauczy to w tym sezonie w LM tez skonczymy gora na 1/4.

Chce skrytykowac gre tylko jednego zawodnika z Valencii. Strasznie slaby mecz zagral Joaquin i szkoda ze kike nie dal szansy na gre Angulo. Ximo mogl w pierwszej polowie strzelic bramke na 2:0, nie strzelil a po minucie bylo juz 1:1, potem jeszcze raz zmarnowal sytyacje "sam na sam". W drugiej polowie nie gral lepiej, niestety...
63. mz04.10.2007; 18:40
mzcavanagh: Vaye dia to właśnie najgorszy zawodnik meczu, co nie zmienia faktu, że Ruben jeszcze nie tak dawno mówił, że widzi jak drużyna wchodzi na dobry tor, a teraz znów nie widzi przed nią perspektyw ;<
64. wk04.10.2007; 19:01
wkRuben dziwny jesteś kibicujesz Valencii a uważasz że oni przegrają prawie z każdym. Trochę optymizmu :)
65. Zibi04.10.2007; 19:51
Nie mówcie mi - i tu cytat: "Takie zespoły nie pozwalają na wiele (...)", bo to nieprawda. Otóż, Chelsea pozwalała nam wczoraj rozwinąć skrzydła, tyle tylko, że nie wykorzystywaliśmy wybornych okazji (m.in.Joaquina). W drugiej połowie to się już na nas zemściło. My jako gospodarze spotkania powinniśmy sami narzucać rywalom tempo, swój styl gry, opanować prostokąt i dyktować warunki. W mojej opinii tego właśnie zabrakło.

Londyńczycy nie grali wyśmienicie, ale byli dobrze zdyscyplinowani w defensywie.
P.S. Sonda: Arizmendi 0.8%. Tyle samo co Angulo, mniej od Marcheny, czy choćby Miguela O_o doprawdy śmieszne...
66. craven04.10.2007; 20:32
Fuh muszę się nie zgodzić z Twoimi słowami które kierujesz w strone Rubena. Tak się składa, że znam już Go hmm... 18 lat i od kiedy pamiętam jest on kibicem Valencii, baa nie jest zwykłym kibicem on poprostu tą Valencie kocha i tą miłością zaraził również mnie za co jestem mu bardzo wdzięczny.

Spójrzmy prawdzie w oczy, Valencia gra strasznie toporny i brzydki futbol, bez myśli taktycznej o polocie już nie wspominając. Boli to zarówno Rubena jak i mnie, jak i pewnie większość tych prawdziwych kibiców, gdzie ta Valencia z tamtych lat. I mówiąc szczerze nie jest to chwilowy kryzys. OD dłuższego czasu w naszej grze nic się nie zmienia, mimo sporych zakupów w lecie i szumnych zapowiedzi. Nie mówię już tu nawet o wynikach które są przyzwoite tylko o samej grze. Jakbyśmy byli średniakami LA Liga byłbym w niebowzięty, ale my jesteśmy głodni trofeów, na które nie jesteśmy gotowi i których w najbliższym czasie raczej nie zdobędziemy.

Coś w naszej kochanej Valencii musi się zmienić, nie wiem może trener, może całkowita zmiana pokoleniowa. Brak w naszej grze jakiegokolwiek progresu i to martwi.
67. Fuh04.10.2007; 20:38
FuhCraven ja nie powiedzialem ze on jest sezonowcem, bo juz spory kawalek czasu widuje jego komentarze na tej stronce :) Powiedzialem tylko ze tak sie zachowuje. Przegralismy- facho nie bede ich ogladal dopoki Vicente nie bedzie gral etc. Prawdziwy kibic zawsze pomaga swojej druzynie chocby spadla do segunda division i chocby nic nie grali i przegrywali to zadaniem prawdziwego kibica jest wspierac druzyne.
Pozdrawiam.
Amunt Vcf !
68. ruben12304.10.2007; 21:08
Postarajcie sie mnie zrozumiec - co innego jak druzyna sie stara ale nie wychodzi,co innego jak trener dopiero co zaczal wiec druzyna dopiero sie zgrywa,co innego jak pechowo sie przegrywa bo to czesto zdaza sie w futbolu...

Mnie boli nie tylko sama przegrana w Valecii ale to co sie w klubie ostatnio dzieje.
Kibice otwarcie mowia ze nie chca Floresa i najchetniej widzieliby go jak najszybciej na wylocie.Na poczatku staralem sie bronic Quique ale jeden fakt pozostaje niezaprzeczalny - od dawna gramy toporny , nudny i przewidywalny futbol i najgorsze jest to ze nic sie w tym kierunku nie zmienia.
Co gorsza - nie mozna winic tylko Floresa bo rownie winni sa zawodnicy.Przykro mi sie wczoraj patrzylo jak druzyna Valencii (ktora moglaby nota bene rozniesc Chelsea na kawalki) zagrala 40 minut na poziomie na ktory ich stac a potem przedreptala mecz bez wiekszych emocji.Komentatorzy angielescy byli rowniez zaskoczeni tym ze valencia wygladala w drugiej polowie jakby im nie zalezalo.O to wlasnie mam pretensje.VCF to obecnie zespol leni z drobnymi wyjatkami.Na Albelde bede najezdzal bo tak slabego "el capitano" juz dawno nie widzialem.
Co do mojej wczesniejszej wypowiedzi: rzeczywiscie czekam na powrot vicente - dla mnie on jest talizmanem i recepta na sukces valencii bo widzialem mecze vcf i jak vicente gra to cala vcf gra jak grac powinna.Nie moge powiedziec tak jak niektorzy tu ze wszystko jest ok i to wypadek przy pracy bo z Chelsea u siebie przegrywamy juz 2 raz z rzedu przez to ze gramy tragiczne 2 polowy.I na pewno nie bede bil brawa za lenistwo i brak ambicji zespolu.Wczoraj in plus zagrali dla mnie:villa,moro,silva,timo,albiol,zigic,arizmendi.Widac u nich walke do upadlego.

W listopadzie bede w Valencii i odwiedze mestalla a jak gra sie nie poprawi to z pewnoscia odwiedze paterne z wywieszka : "Quique FUERA!"

Pozdro dla kibicow : tych prawdziwych i tych sezonowych jak ja;)
69. Lobo04.10.2007; 22:00
LoboPorażka boli jak każda inna (czy to w meczu ligowym,pucharowym czy choćby w towarzyskim),niemniej daleko mi do stwierdzenia,że jest tragicznie.Niemal wszyscy piszą,że CFC jest w kryzysie (powiedziałbym raczej,że w lekkim dołku) i że powinniśmy byli ich ograć.Ale zwrócę waszą uwagę na fakt,że i my nie imponujemy formą.Mecz był stykowy,a o wyniku zdecydowały detale.Takie jak nieskuteczność Joaquina,błędy sędziego,m.in. faul Essiena na Marchenie czy zagranie ręką Joe Cole (choć przypadkowe to zawodnik odniósł z tego korzyść) czy choćby zawodnicy pod formą (jak Baraja).
Gra szczególnie w pierwszej odsłonie mogła się podobać.Graliśmy z klepki,dość łatwo spychając Chelsea do obrony.Znakomicie zaprezentowała się formacja defensywna.Widać coraz lepsze zgranie (choćby przy spalonych na które łapaliśmy the Blues) i o solidność obrony można być spokojnym.Druga połowa słabsza,więcej chaosu w grze.Ale jak mówiłem,wciąż nie jesteśmy w optymalnej dyspozycji i trudno oczekiwać cudów.
Co do poszczególnych zawodników to na pochwały zasługuje Villa.Często rwał siejąc duży zamęt w szykach obronnych rywali.Albiol rozegrał kapitalne zawody i nie zmieni tego bramka Drogby.W zasadzie poza golem reprezentant WKS został przez naszego wychowanka wyłączony z gry.Silva zagrał na swoim normalnym,całkiem wysokim poziomie.Nawet Albelda wyglądał nieźle (przynajmniej do przerwy).Dużo powodów do optymizmu daje debiut Zigicia.Serb był niezwykle trudny do odcięcia od piłek dla stoperów CFC.Był bliski zaliczenia asysty w debiucie gdyby tyko Silva lepiej przyłożył głowę.
In minus występ Joaquina.Choć trzeba mu obiektywnie przyznać,że dwu lub trzykrotnie doszedł do okazji strzeleckich to jego skuteczność pozostawia wiele do życzenia.Bardziej przypominał "tego" Joaquina z początku poprzedniego sezonu.Tragicznie po wejściu zaprezentował się Pipo.Praktycznie zaliczył chyba same straty.

Reasumując:zagraliśmy nieźle ale nieskutecznie.Za tydzień grają reprezentacje i Quique będzie miał czas by pewne rzeczy przećwiczyć na spokojnie.Coraz bliżej powrotu do gry są:Gavilan,Vicente i Caneira.

Dziwi mnie również nieco żądanie głów "starej gwardii" od Floresa.Prawdziwa piłka to nie PES.Tu trener musi budować zdrowe relacje i dbać o pozasportowe aspekty współpracy z zawodnikami.W grze łatwo byłoby wywalić ze składu Albeldę,Baraję czy Canizaresa.W realnym świecie Ci ludzie mają wpływ na szatnię Ches.A ich "ścięcie" wpłynęło by źle na całą drużynę.

Nasza gra z meczu na mecz wygląda lepiej.I to cieszy,szczególnie jeśli mieć w pamięci,że choć nie gramy znakomicie to gromadzimy punkty.Patrząc na progres formy poszczególnych zawodników można być spokojnym o awans z grupy CL.
Sempre Che...
70. benji04.10.2007; 23:42
benjiA ja jeszcze swoje 3 grosze dorzucę. Nie będę się rozwodził nad przyczynami porażki, bo te można wywnioskować chociażby z tytułu powyższego artykułu.

Niemniej denerwują mnie opinie "sezonowych" kibiców. Dla takiego przykładu podam rubena, który w jednym ze swoich komentarzy stwierdził, że cała defensywa grała fatalnie, a w jednym z kolejnych wymienił Albila, jako jednego z najlepszych piłkarzy Ches. Czy to może ja jestem taki nierozgarnięty, czy te dwie wypowiedzi są prawie całkowicie przeciwstawne:?

A żeby tak pozytywnie zakończyć - więcej pokory i rozwagi. Porażki się zdarzają i jeżeli za każdym razem mielibyśmy obrażać się na nasz zespół, to już dawno nikt by VCF nie kibicował.

Ha! 70 koment!
71. Fuh05.10.2007; 00:23
FuhBenji Popieram w Calej Rozciaglosci ;)
72. pedro105.10.2007; 10:05
Ruben123 - czy jesteś tym samym Rubenem, który wcześniej występował pod nickiem Ruben?