Unai Emery trenerem Sevilli!
14.01.2013; 20:18
Bask wraca do La Liga!
Sobotnia porażka Sevilli na Estadio Mestalla spowodowała, że pracę wreszcie stracił Michel! Następcą 49-latka będzie świetnie nam znany, Unai Emery!
Emery przez cztery lata prowadził ekipę Nietoperzy. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu zastąpił go Mauricio Pellegrino. Bask powędrował do Rosji, gdzie jednak zbyt długo nie pracował. Słabe wyniki z moskiewskim Spartakiem spowodowały, iż już w listopadzie Unai pożegnał się z posadą.
Jak się okazuje nieco ponad miesiąc szkoleniowiec musiał czekać na nowego pracodawcę! Jak poinformowała już strona Sevilli, Emery został oficjalnie opiekunem tegoż klubu zastępując świeżo zwolnionego Michela. Sevillistas podpisali kontrakt z Baskiem do czerwa 2014 roku.
KOMENTARZE
Trener zapchajdziura z kontraktem do czerwca 2014.
Hm.
Będzie miał pełne ręce roboty.
Moim zdaniem Valverde to fachowiec o klase lepszy niż Emery ale każdy może mieć swoje zdanie...
Ale nie jest tak - jak niektórzy tu twierdzą - że Unai gwarantuje cokolwiek.
U nas też by nie grwarantował.
Przy okazji może ośmieszyć Michela który prawie nic nie wycisnął z druzyny, poza spotkaniami o największą stawkę z R&B i Betisem.
Unai dobrze zrobił, za granica został sprowadzony na ziemię.
Dostał jedyny zespół który ma skład.
W Sociedad Emery mógłby połamać nogi i świat by o nim zapomnial.
W Sevilli gorzej niż teraz jest to już byc nie może.
Dużo teraz zależy od Del Nido. Jeśli da Unaiowi paru cracków od lata to on im nie będzie przeszkadzał z przodu grać a piłkarze FCS będą skrupulatnie przygotowani do każdego meczu pod względem zadać, detali, pomijając już ogólną taktykę.
Nie wyobrażam sobie żeby ten zespół nie zrobił postępów.
Jak patrzę na ich kadrę to nie bardzo rozumiem tę zapaść, indywidualnie nie są jakoś pod formą, jako drużyna sięgnęli dna.
Parę gwiazd z przodu + koniecznie brak dziur w kadrze typu Alexis, Navarro , wtedy powinien być sukces Unaia w Sevilli.
Przy takim układzie gra by mogła wyglądać bardzo ładnie, z szeroką bardzo równą kadrą Unai powinien powtarzać to co ostatnio u nas, z tym że LM może to już nie dać bo Atleti zabiera jedno miejsce.
Życzę mu powodzenia, byle za nami.
Cracków Sevilla na pewno nie sprowadzi, bo sama musi sprzedać kilku swocih ze względu na kłopoty finansowe. Ale podobno nikt nie chce odejść. Sewilla i Andaluzja mają dużo uroku.
Kolejny fajny klub w CV: Almeria, Vcf, teraz Sev (rosyjskiego epizodu bym nie liczył - tam lepsi trenerzy już się wykładali).
« Wsteczskomentuj