sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Triumf pięknego futbolu!

Szymon Witt | Zdzisław Lewicki, 17.02.2012; 10:46

Qué golazo de Mehmet Topal!

Pomimo sporych przedmeczowych obaw, Stoke nie postawiło „Nietoperzom” trudnych warunków. Blanquinegros wygrali 1:0, obnażając cały futbolowy prymitywizm Anglików. Chociaż emocji było jak na lekarstwo, występ na Britannia Stadium do końca życia zapamięta Mehmet Topal, który strzelił zjawiskowego gola!

Unai Emery dość niespodziewanie postawił na skład typowo… wyspiarski. Bask zdecydował się na bardziej fizycznych i agresywnych graczy, którzy mieli przeciwstawić się gladiatorom ze Stoke. Być może było to też spowodowane chęcią oszczędzenia kluczowych zawodników przed ligową potyczką z Barceloną, niemniej Bruno, Topal, Tino i Aduriz zdali egzamin ze specyfiki Premier League. Strzałem w dziesiątkę było także postawienie w bramce na Vicente Guaitę. Młody Hiszpan w grze w powietrzu radzi sobie nieporównywalnie lepiej niż Diego Alves, a starcie z „Garncarzami” tylko to potwierdziło.

Po gwizdku rozpoczynającym mecz do ataku z większym animuszem przystąpili gospodarze. Już w 1. minucie Jonathan Walters wykorzystał złe wybicie Topala i z ostrego kąta płasko przymierzył na bramkę Guaity, myląc się nieznacznie. W kolejnych minutach piłkarze Stoke starali się przedostawać w pole karne Valencii najprostszymi środkami – za pomocą długich piłek i stałych fragmentów gry. Los Ches byli na to doskonale przygotowani i za każdym razem skutecznie gasili pożar pod własną bramką.

Blanquinegros dali się wyszumieć Anglikom, po czym przystąpili do swojej gry. W 21. minucie Pablo Piatti i Jonas rozegrali między sobą dwójkową akcję. Brazylijczyk wpadł w pole karne, ośmieszył nieruchawych defensorów gospodarzy, lecz strzał z ostrego kąta zdołał wybronić Asmir Begović.

Jednak w 36. minucie bośniacki bramkarz nie miał nic do powiedzenia. Piłkę w środku pola przejął Mehmet Topal. Turek poprowadził futbolówkę przez parę metrów, po czym odpalił bombę w samo okienko bramki Stoke, zdobywając jednego z najpiękniejszych goli w historii występów Valencii w europejskich pucharach!

Gospodarze mogli odpowiedzieć bardzo szybko. Prawą stroną przedarł się Jermaine Pennant, po czym precyzyjnie dośrodkował do Petera Croucha. Anglik kapitalnie złożył się do strzału nożycami, lecz „łaciata” poszybowała metr nad poprzeczką.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się ani trochę. Gospodarze cały czas pchali się w pole karne „Nietoperzy” za pomocą dośrodkowań i długich podań. Z kolei Blanquinegros swobodnie utrzymywali się przy piłce, pilnując korzystnego wyniku i szukając okazji do kolejnego zagrożenia bramce Stoke. Taka szansa pojawiła się dopiero w 71. minucie. Jeremy Mathieu popędził lewym skrzydłem w szybkim kontrataku, podał na środek do Piattiego, który przeniósł akcję na prawą stronę do Sofiana Feghouliego. Algierczyk przełożył piłkę na lewą nogę i oddał strzał, który wylądował na słupku! Niestety, była to ostatnia groźna akcja Valencii w tym meczu, lecz „Garncarze” również nie podnieśli ciśnienia Vicente Guaicie i mecz zakończył się skromnym, ale jakże cennym zwycięstwem hiszpańskiego klubu!

Po tym, co zaprezentowali „Garncarze”, Los Ches nie powinni martwić się o awans do 1/8 finału. Przygoda Valencii z rozgrywkami Ligi Europy rozpoczęła się udanie i oby toczyła się równie pomyślnie do samego finału!

16.02.2012, Liga Europy, 1/16 finału (1. mecz)

Stoke City 0:1 Valencia CF

Bramka: 36’ Topal

Żółte kartki: Shawcross, Etherington, Walters, Whitehead, Wilkinson – Rami, T. Costa.

Stoke: Begovic - Wilkinson, Shawcross, Huth, Wilson (69’ Shotton) - Pennant, Palacios (53’ Whitehead), Delap, Etherington - Walters, Crouch (69’ Jerome).

Valencia: Guaita – Bruno (81’ Miguel), Rami, Dealbert, Mathieu - Tino Costa, Topal - Feghouli, Jonas, Piatti (89’ Bernat) – Aduriz (79’ Soldado).

Valencia w Lidze Europy

Wybierz piłkarza meczu!

Skrót spotkania: VCF Video

Cały mecz do pobrania!

Kategoria: Ogólne | Własne skomentuj Skomentuj (35)

KOMENTARZE

1. DECO8716.02.2012; 22:59
DECO87Duże brawa dla Was!, tak się rżnie PL
2. Darlene16.02.2012; 23:02
DarleneŚrednio jestem zadowolony. Stoke było bardzo słabe. Powinniśmy ich przycisnąć i zapewnić sobie awans już w tym meczu. Mam nadzieję, że na Mestalla już zostaną sklepani jak należy.
3. matys539216.02.2012; 23:04
matys5392Bardzo fajny meczyk :)
Cieszy zwycięstwo,które nie przyszło nam łatwo.
Świetna postawa,już tradycyjnie Mathieu.Zdecydowanie wyróżniająca się postać w tym sezonie.
Śmiem twierdzić,że naszym najlepszym piłkarzem w dzisiejszym meczu był Dealbert.Dawno go nie oglądałem,ale dzisiaj zrobił na mnie piorunujące wrażenie.
Oprócz tego świetny Vicente Guaita i strzelec bramki Topal.
Widok Miguela rozgrzewającego się przy linii - jego mina - twarz szaleńca - jakby chciał całe Britania Stadium wysadzić w powietrze :D Po minucie już wdaje się w jakieś przepychanki z Etheringhtonem. Miguel to jest kozak i tyle!
Stoke skończylo mecz w 80 minucie.Wtedy zaczeli wycinac naszych rowno z murawą.Oby wszyscy byli zdrowi na mega-cięzki pojedynek ligowy.
Amunt!
4. BarKos16.02.2012; 23:13
Brawo! Wynik jest dobry. Postawa była świetna. Niby mogło być więcej, ale brytole mieli nieco farta. W rewanżu będzie więcej otwartej gry i można liczyć na więcej bramek. Oczywiście dla Valencii:) Teraz czas na ligę.
5. KilyVCF17.02.2012; 02:51
KilyVCFNie podzielam entuzjazmu.
Nadal gramy przeciętnie co najwyżej, Stoke było mierne, straciło tylko gola..
A my nie wykorzystaliśmy potencjału i argumentów, za mało gry piłką po ziemi, dopiero jak trzeba było utrzymać wynik to pokazali, że gospodarze mieli tu latać za piłką jak w grze w dziada.
Zamiast tego pokazaliśmy Stoke że nie boimy się walczyć w powietrzu i na łokcie..
Dla mnie niepotrzebnie.
Ja żałuję że Emery nie dał zagrać Bernatowi, idealny mecz dla niego żeby się pokazać pomiędzy drewnami. Dał mu dużo trudniejszy kwadrans z AM..
Niestety długimi fragmentami graliśmy ciulowo czyli z pominięciem pomocników, wystawiać na pozycję się nie chciało.
Feghouli wyróżnił się na tle reszty chęcią do gry przede wszystkim.
Akurat wszystkie prawie szanse na gole zmarnował on. Dwa razy zakręcił Anglikami dobrze, miał dużo czasu na asystę do milimetra i czas przy polu bramkowym i nic.. Potem słupek, przy chyba jedynej kontrze, nawiasem mówiąc widać jak mało trzeba żeby zwodzić obrońców Stoke, najprostsze zwody..
Liczyłem na więcej goli ale dobre i zero na tyłach przy Saltorze i Dealbercie zawsze ma swoją wartość.
Plus za chęci dla Feghouliego, nasza obrona nie została poddana żadnemu sprawdzianowi, miała tylko być czujna i nie nagrabić sobie kłopotów jakimś babolem, a Guaita miał uniknąć szmaty, dobrze wychodził do dośrodkowań, które zresztą były łatwe.
Jakby coś odwalili w końcówce na 1-1 to bym się wściekł :)
No to gramy z PSV Eindhoven.

Jedna rzecz na brytyjskich stadionach mnie irytuje, kibice podnoszą wrzawę z byle powodu, aplauz dla każdej akcji, nawet czegoś czego bym nie nazwał akcją, naprawdę im się to podoba ?! co za bezguście. Bramkarz wyrzuca do bocznego obrońcy, tamten się rozpędza a tu szał, myślę sobie z nerwów zaraz nam strzelą a tu nic się nie dzieje i leci gość przy linii bocznej jak krettyn.
jak wywalczą rożny to zadowoleni jak z karnego (myślałem że zejdę na zawał), każdy korner, czy nie daj boże wolny to euforia, matko...
W końcu nie wytrzymałem i puściłem w TV Wisłę żeby mi Borek zagłuszał.

Niestety Manchestery idą dalej.
Niestety Sporting ma taki kryzys że też nie zatrzyma teraz City. W ewentualnej 1/4 najlepiej by było trafić na Brugge (choć nie tak dawno nas ograli)/H96 (ograli Sevillę)/Wisłę/Standard
Atletico też pewne, choć im mam nadzieję akurat natłuc, mamy porachunki.
Awansuje też Schalke i już mnie brzuch boli przez nich.
Trzeba szanować Eindhoven, mają graczy którzy mogą nam narobić problemów, np Dries Mertens, czy ten utalentowany młodziak Zakaria jakiś tam..
Wygrali tam gdzie nie dał rady Inter, Lille, CSKA.. i to po 11 minutach mieli 2-0.
6. VdV2317.02.2012; 11:15
VdV23Na Mestalla wbijemy gwóźdź do trumny Stoke ;)

Bramkę Topala widziałem już ze 200 razy ;)
7. maxi7717.02.2012; 12:33
a ja sie pytam gdzie to wielkie stoke co mialo lamac kosci hiszpanom?
8. Joaquin17.02.2012; 12:54
JoaquinBrawo dla Unaia za przygotowanie drużyny, świetny mecz pod względem taktycznym!
9. pedro917.02.2012; 14:49
Widziałem tylko kawałek II połowy. Nie podzielam opinii jakoby miałby to być piękny futbol. Stoke było dużo słabsze niż myślałem i na tle słabego przeciwnika wypadliśmy nieźle.
Bernat zagrał tylko kilka minut, ale pokazał że ma wysokie umiejętności. Trzeba dawać mu jak najwięcej szans.
Z tych fragmentów wyłowiłem też kolejne klopsy Ramiego. Jak tak dalej pójdzie, za jakiś czas będzie pośmiewiskiem, a nie postrachem rywali.
10. MoRisSoN17.02.2012; 15:10
MoRisSoNPiękny mecz Anhhhhhhela :). Zaczyna gonić Ruiza i Ramiego.
Zresztą widać, że Dealbert bardzo chce i widzę w nim pewnego obrońce teraz. Dałbym mu szanse w innych meczach.
11. PyJteR17.02.2012; 15:44
PyJteRGrali pięknie Amuunt Valenciaaa !!!! ;d
12. pedro917.02.2012; 15:52
Przecież City grało z Porto, nie ze Sportingiem!
13. Joxer17.02.2012; 15:57
Joxerpedro9

Kily po prostu juz awansowal do dalszych gier druzyne Sportingu oraz ManCity bo w nastepnej rundzie jak wygraja 1/16 to wpadaja na siebie. Obie druzyny awans maja wlasciwie juz zapewniony bo watpliwe jest aby Legia wygrala w Lizbonie lub wysoko zremisowala natomiast Porto, z calym szacunkiem dla Smokow, ale w Manchesterze dostanie spore becki...
14. woker18217.02.2012; 17:15
woker182@ Joxer - oglądałeś mecz Legii? Powinni to wygrać. Grali naprawdę przyjemnie.

Angel Dealbert - objawienie meczu ze Stoke. Po prostu zmiażdżył Croucha. W takiej dyspozycji zdecydowanie powinien posadzić Ruiza na ławce. Jestem w niezłym szoku, ale takim pozytywnym, fajnie, że się chłop ogarnął.

Mecz w 1 połowie był nudny, w 2 połowie zagraliśmy swoje. Ja tam jestem zadowolony, drużyna zagrała całkiem nieźle. Na początku za dużo posyłania wysokich piłek, potem jednak poszli po rozum do głowy i nie dawali szans na grę piłkarzom Stoke.
15. grzesiu 8317.02.2012; 17:35
Mecz wygraliśmy, wynik niezły ale w rewanżu musimy być ostrożni bo jakiś przypadkowy gol dla Stoke i mogą być nerwy, ale większych problemów z awansem być nie powinno :)
O grze się nie wypowiadam bo jak włączyłem mecz Wisły i Valencii(bo obu klubom kibicuje) to...miałem awarie prądu do północy więc nie obejrzałem :(
16. Joxer17.02.2012; 18:17
Joxerwoker182

Z wiadomych wzgledow ogladalem tylko druga polowe meczu Legii. Wiem ze zagrala dobrze i miala szanse wygrac.....tylko wlasnie jest problem z tym "miala"...niestety polski zespol poraz kolejny pokazal ze nie ma mentalnosci zwyciezcow i kiedy trzeba nie potrafi dobic przeciwnika. A jak nie potrafisz tego zrobic to przegrywasz. Powinni zabiegac swoich rywali bo sa na swiezosci po dwoch miesiacach odpoczynku od gry a w tym czasie Sporting gral caly czas w lidze. Tak jak to zrobil wczoraj Lokomotiv z Baskami...po prostu byli swiezsi i zabiegali Athletic w drugiej polowie...

Natomiast Wisla pokazala charakter...szkoda tylko ze ten karny i czerwona kartka byly na wlasne zyczenie...mogli pocisnac Standard u siebie i pojechac na wyjazd na wiekszym luzie....niestety nie byliby polska druzyna gdyby sobie czegos nie skomplikowali...

Co do Dealberta...spokojnie ludziska....to dopiero pierwszy mecz jaki mu wyszedl w barwach Valenci...prosze nie idzcie sladem chlopakow z AtleticoPoland i nie oglaszajcie go jeszcze CRACKIEM bo zagral jeden dobry mecz.....Stoke bylo beznadziejnie slabe wczoraj...zagrali o wiele gorzej niz potrafia....inna sprawa ze Valencia na niewiele im pozwolila i byla swietnie ustawiona oraz zmotywowana....w kazdym razie gratki za naprawde ladne zwyciestwo...
17. szp17.02.2012; 19:27
@Joxer
Pierwszy mecz? Błagam...
18. Nizioł17.02.2012; 19:52
Niziołszp-> Tak to jest jak sie komuś wydaje, że o wszystkim wie wszystko.
19. Kurczak17.02.2012; 19:58
KurczakJoxer, ale co Ty pieprzysz? Pierwszy jego dobry mecz? Akurat w tym sezonie gra co najmniej solidnie, tak samo nikt tutaj nie napisał "DEALBERT CRACK" (chyba, że przeoczyłem). Jego pierwsze pół roku w Valencii było także dobre, także nie chrzań :P

Co do meczu: szkoda, że nie pocisnęliśmy ich bardziej. Emery - genialny taktyk, ale co z tego jak im się zwyczajnie nie chciało grać. :/
20. Qnick198617.02.2012; 20:34
Qnick1986W tym sezonie Dealbert nie miał praktycznie słabego meczu, nie mówiąc już o tym, że ile razy gra to jest "0" z tyłu.
Słabe mecze niestety coraz częściej grają Ruiz i Rami. Syndrom Dealberta, który również po pół roku zdziadział?

Dealbert i Bruno grali kawał świetnej piłki.
Jeden i drugi wydawał się genialnym zakupem za grosze. Jeden i drugi po pół roku obniżył poziom o 2-3 klasy. Liczę na to, że Rami i Ruiz wrócą do formy i staną się kolejnymi "Del Hornami". O francuza się nie martwię bo to nie żaden przebłysk, już gość miewał świetne sezony. Po Ruizie nie spodziewaliśmy się cudów a bardzo pozytywnie zaskoczył grając świetnie pierwszą część sezonu. O niego jednak martwię się trochę bardziej.
21. Kurczak17.02.2012; 21:11
KurczakRuiz ma wahania normy, ale ma je chyba każdy piłkarz, także spokojnie... w meczu z Atleti był wg mnie w TOP 3 MVP :>
22. Joxer17.02.2012; 22:03
JoxerOk...sorki moze troche niedowartosciowalem Dealberta....niech bedzie pierwszy dobry sezon w Valenci a nie pierwszy mecz...tak bedzie lepiej....tak wiec samego zainteresowanego jak i wszystkich urazonych bardzo przepraszam :)....

Niziolku

Dlugo sie nie odzywales...az do teraz czekales zeby mi dopiec i w koncu znalazles cos czego mogles sie czepic. Mam nadzieje ze sie przez to dowartosciowales dziecko i podniosles wlasna samoocene... ;););).....ale naprawde nie musisz leczyc swoich kompleksow w ten sposob... ;););)....proponuje Ci pogadac z uzytkowniekiem o nicku "genzo"...na pewno znajdziecie wspolny jezyk bo facet jest mistrzem w leczeniu wszelkiego rodzaju wlasnych kompleksow....taki podobny typek internetowy do Ciebie...;)
23. Marcel17.02.2012; 22:09
MarcelCos mi sie nie zgadzaja te statystyki, przeciez w drugiej polowie Feg trafil w slupek
24. MoRisSoN17.02.2012; 22:27
MoRisSoNJoxer
Twoje komentarze zaczynają mnie denerwować. Jeśli jesteś taki kozaczek pewny, że Legia odpadnie to postaw 1000 zł na awans Sportingu i Man. City, udokumentuj swoją pewność. Nawet wróżka nie przewidzi, co wydarzy się na Estadio Jose Alvalade, czy na City of Manchester. My kibice Valencii bierzemy, każdy możliwy przypadek i to, że PSV wygrało w Turcji 2:1 o niczym nie świadczy. Zawsze tłumacze... a co jeśli np. PSV dostanie w 2 minucie czerwoną kartkę ? 2 gole to nie dużo, wystarczy mieć taką skuteczność jak Milan w meczu z Arsenalem, gdzie na 5 strzałów w światło bramki, aż 4 trafiły do siatki. Legia, jak i Wisła, Porto, czy Tranzbospor mają szansę na awans. I mylisz się, że Sporting jest tak bardzo zabiegany. Lepiej grać mecz Ligi Europejskiej będąc w połowie sezonu ograny, niż go zaczynając. Na meczach towarzyskich nigdy nie grasz na 100%. Tak proste rzeczy powinieneś wiedzieć. Zawsze na początku rundy jest sporo zamieszania, wszystko zaczyna się formować po kilku kolejkach.
To jedne z ostatnich meczy Sportingu granych u siebie:
Sporting 1-1 Moreirense
Sporting 2-2 Nacional

Moreirense i Nacional są słabymi ekipami, grają na poziomie... Ruchu Chorzów. I gdyby nie Braga, Benfica, Porto to liga portugalska byłaby na pewno niżej od polskiej. Nie wiem co się stało Radoviciowi czy pauzuje za kartki, czy nie, ale jeśli będzie grał za tydzień to szanse są duże.

Co do Dealberta to nie jego pierwszy dobry występ, widać, że chłopowi zaczyna zależeć, szkoda, że dopiero teraz, gdy straciliśmy ok 10 pkt w samych końcówkach, ale lepiej później niż wcale. Śmiać mi się chciało jak Crouch wspierał się łokciem na jego głowie, również byłem pełen podziwu dla Angela, że praktycznie nie dał mu możliwości oddania precyzyjnego strzału. I nikt go nie nazywa Crackiem, ale być może już za 10 kolejek... Kto wie, bardzo bym chciał. Nie wiem, czy to zazdrość kibiców Athletic, czy nie... My kibice CFV cieszymy się z tego, że Dealbert idzie w ślady Piattiego, który powoli, bądź co bądź nabiera pewności siebie i, że przy tych olbrzymich długach, póki co, 3 miejsce jest poza zasięgiem dla innych ekip, tych ziemskich PD.
Co do Bernata... CFV grało w dosyć rezerwowym składzie i Unai pewnie chciał mieć do końca meczu doświadczonych i "masywnych" piłkarzy na murawie. Pewnie na Mestalla przy korzystnym dla nas wyniku Bernat zagra o wiele dłużej.
25. Qnick198617.02.2012; 23:43
Qnick1986morisson
Ciągle używasz tego dziwacznego skrótu CFV, który dobrze daje po oczach.

Klub nazywa się Valencia CF co widać w herbie i choćby w nazwie strony.
To jak skrót MAC odnośnie Milanu czy BFC odnośnie Barcy.

Piszesz na Łódzki Klub Sportowy KSŁ zamiast ŁKS?
26. MoRisSoN17.02.2012; 23:59
MoRisSoNCFV pisze tak z przyzwyczajenia, ponieważ większość klubów ma przedrostki AC czy KSP na początku, np. KSP POLONIA WARSZAWA, a nie POLONIA WARSZAWA KSP. Raczej mało istotne jest to co piszesz do tego co napisałem wcześniej.
27. Joxer18.02.2012; 00:26
JoxerMoRisSoN

Nie wiem o co sie tak rzucasz ale uwazaj zeby Ci zylka nie pekla. Spinasz sie jak bawole jaja. Wez wyluzuj.

Po pierwsze to nie ja najpierw przekreslilem szanse Porto i Legii w rewanzach i nie ja przepchnalem jako pierwszy Sporting i City do kolejnej rundy...zrobil to Kily w poscie nr 5....moge wiedziec czemu mnie sie czepiles a nie jego??? Jakies uprzedzenia? Dyskryminacja?

Po drugie...wybacz mi ze mam swoje zdanie i rowniez przekreslam Legie i Porto. Wyobraz sobie ze mam do tego prawo bo to sie nazywa miec wlasne zdanie. Jak uczy doswiadczenie polskie zespoly w najwazniejszych momentach po prostu wymiekaja i wtedy kiedy trzeba nie maja instynktu killera ktory charakteryzuje naprawde klasowe druzyny. Lech Poznan jechal do Bragi z wygrana 1-0 w Poznaniu i jak sie skonczylo??? W decydujacym momencie wymiekli....niestety nalezy pogodzic sie z tym ze w naszych klubach nie ma czegos takiego jak profesjonalizm, mysl szkoleniowa nie mowiac juz o polityce transferowej...pokaz mi zespol w Europie ktory przed najwazniejszymi meczami sezonu pozbywa sie dwoch podstawowych zawodnikow nie sprowadzajac w zasadzie nikogo w zamian?...a przepraszam przyszedl Nacho Novo ale nie moze byc na razie zgloszony do LE...ale po odejsciu Borysiuka w srodku pozostaje wielka dziura...

Poza tym Legia zagrala w drugiej polowie frajersko, dala sobie wbic dwie bramy a co najgorsze cofnela sie na wlasna polowe przy stanie 1-0...klasowy zespol w takich sytuacjach stara sie wbic druga brame i rozstrzygnac losy meczu tym bardziej ze Sporting byl po prostu slaby a Legia grala u siebie...nie wierze ze Portugalczycy zagraja drugi tak slaby mecz jak w czwartek...

A Porto...chyba nie wierzysz ze ManCity da sobie wydrzec awans na swoim stadionie po wygraniu na wyjezdzie...ja owszem widzialem rozne cuda ale bez przesady...

Kolejna sprawa to rozroznij dwie rzeczy....szanse na awans poszczegolnych zespolow i to ze ja uwazam ze nie awansuja....oczywiscie ze kazdy z nich ma szanse, mniej lub bardziej realne...tylko ze ja nie wierze ze po przegraniu u siebie wygraja na wyjezdzie i awansuja...mam chyba prawo do wlasnego zdania prawda???

A co do stawiania u buka....wybacz mi ale mam ciekawsze rzeczy na ktore wole wydac kase niz dawac ja mafii ustawiajacej zawody i nabijac kabze ludziom parajacym sie nieczystymi interesami...nie lubie hazardu i sie nim po prostu brzydze...wole do tego 1000 zl dolozyc jeszcze 500 i spedzic uroczy tydzien w Bieszczadach z osoba na ktorej mi zalezy, polazic po gorach, pozwiedzac i generalnie swietnie sie bawic niz przewalic kase na taka glupote u buka...

I jeszcze na koniec....mozesz mi powiedziec czego maja zazdroscic Valenci kibice Athletic??? Dlugow??? Dealberta???Niedokonczonego stadionu??? Wysprzedawania wszystkich gwiazd??? Szkolki mlodziezowej??? A moze sukcesow???....prosze Cie zastanow sie dwa razy zanim palniesz kolejna glupote...

28. KilyVCF18.02.2012; 00:53
KilyVCFNie zgodzę się co do porównania polskiej z portugalską. Polska to poziom najsłabszych lig w Europie i tu wyniki mogą być jak zawieje..
typu Wisła-Odense 1-3, Odense-Wisła 1-2,
są wisienki jak Legia 2-3 w Moskwie, tyle ze na 10 spotkań większość by przegrali.. ale są i takie jak Lech-Baku 0-1, nie wspominając o Maltańczykach naciskających Chorzów.
Oczywiście wszędzie są trenerzy, taktyki ale na tym niższym poziomie sporo jest dziełem przypadku.
Liga portugalska to taki przedsionek, pierwsza z poza piątki wielkich. Słabe drużyny potrafią wygrywać z pierwszą trójką całkiem zasłużenie. Może nie trafia tam pierwszy sort Brazylijczyków (oprócz Porto i Benfiki) ale też nie siódmy, jak do Europy środkowej itp.
Jak już się czepiać lig to Eredivisie, tam dół bardziej jest zbliżony do polskich zespołów.

PS. dajcie spokój z tym tytułem.. Gdzie tam jakiś piękny futbol ?!
29. Qnick198618.02.2012; 00:57
Qnick1986No raczej mało istotne w odniesieniu do reszty tego co napisałeś, bo... w ogóle nie odnosiłem się do tego co pisałeś.

Zwróciłem tylko uwagę na dziwną manierę, która być może nie jest CAŁKOWICIE niepoprawna, ale czytając zwraca się na nią uwagę gdyż brzmi nazwijmy to - niecodziennie.

Ile razy czytam Twoje wypowiedzi tyle razy daję się nabrać na to, że piszesz coś o Chelsea. CF...i...z utomatu kończę C a tu V i już wiem, że jednak piszesz o naszych.
Nigdy i nigdzie z takim skrótem się niespotkałem i dlatego brzmi dla mnie obco.

Skoro klub nazywa się Valencia Club de Futbol w skrócie Valencia C.F. a nie Club de Futbol Valencia nie widzę podstaw by zmieniać kolejność.
Barcelona to Futbol Club Barcelona i wszyscy piszą FCB a nie BFC.

Nazwa to nazwa. Niby Sprawiedliwość i Prawo czy Obywatelska Platforma nie zmienia sensu nazwy, ale mimo wszystko nazwę mają jedyną właściwą i skróty również.

Dobra kończę się czepiać;p Pozdro.
30. KilyVCF18.02.2012; 00:57
KilyVCFJoxer;
niedokończonego stadionu to akurat możesz zazdrościć, chyba nie wątpisz w to że się na niego przeniesiemy :)
Osobiście mam nadzieję że Athletic wygra finał CDR i przegra finał LE (wiadomo, z nami);
od razu jak wyeliminujecie United to wzrok mi się wyostrzy i zacznę węszyć nasz końcowy sukces heh.
31. Joxer18.02.2012; 09:55
JoxerKily

Stadionu rowniez nie musze wam zazdroscic. Athletic buduje swoj i przeniesie sie na niego prawdopodobnie w sezonie 2014/2015...wprawdzie nie bedzie mial 75 tys. jak wasz tylko 53 tys. ale i tak bedzie pelniutki bo socios juz wykupili na niego miejscowki :)....

A w to ze sie tam przeniesiecie to nie watpie...predzej czy pozniej to nastapi....wolalbym zeby bylo predzej bo wtedy nie trzeba by bylo zebrac u tych dziadow z Madrytu stadionu na final Copa del Rey....ale trzeba byc ostro popierdzielonym zeby zrezygnowac z badz co badz sporej kasy plus zarobku dla miasta...ile Walencja zarobila trzy lata temu na finale pomiedzy Baskami a BArca??? 18 mln euro? 28 mln?....w dobie kryzysu kazda kasa sie przyda....widac w Madrycie ludzie nie potrzebuja zarobku bo musza byc bardzo bogaci...szkoda ze Real straci w oczach Madrytczykow i to mocno...zreszta przez Mourinho i reszte paczki rowniez sporo ludzi sie od niego odwrocilo...
32. MoRisSoN18.02.2012; 16:50
MoRisSoNJoxer
Gdzie ty Lecha porównujesz do Legi? To,że Lech tak wysoko awansował to jedynie może zawdzięczać Jackowi Zielińskiemu. Według mnie jest to jeden z trójcy najlepszych trenerów w Polsce. Po przejęciu zespołu przez Bakero wszystko zaczęło się walić. I dobrze wiem, że jest to słabiutki trener pomimo, że kiedyś podobno trenował wielką Barcelonę. Między innymi przez niego Polonia Warszawa była bardzo blisko spadku z ekstraklasy. Faktycznie polskie drużyny mają fatalną tendencję do sprzedawania najlepszych piłkarzy w środku rozgrywek LE. To boli, ale na pewno nie przekreśla szans legionistów. Być może frajersko Sporting da sobie wbić bramki za tydzień?
Co do Porto jest według mnie bardziej doświadczoną drużyną w rozgrywkach europejskich niż MC. Do póki piłka w grze wszystko jest możliwe. Przykład Milanu z Liverpoolem bądź Milanu z Deportivo, lecz tam był kolosalne zwroty akcji, a my mówimy o 2 bramkach... Przykład Lazio z Ceseną ostatnio w lidze. z 0:2 zrobiło się 3:2, co lepsze Lazio grało w 10 od 0:2. To pokazuje, że wszystko w piłce jest możliwe.
Sam twierdzisz, że postawienie kasy u buka może wiązać się z przegraną, co pokazuje, że nie jesteś w 100% przekonany o awansie PSV, ManC, Sportingu.
Zazdrościć... może Pucharu UEFA, Superpucharu...(Athletic nie może takim czymś się pochwalić), może 3 miejsca, być może, że pomimo długów, które co roku są zmniejszane, miejsca, które Valencia CF utrzymuje co roku.
Już za niedługo także Dealberta. xD
33. Joxer18.02.2012; 20:59
JoxerMoRisSoN

Czy Lech zawdzieczal to trenerowi Zielinskiemu czy nie naprawde mnie to nie interesuje. To ze nie potrafili mentalnie udzwignac meczu rewanzowego z Braga to jest inna kwestia. Gdyby byli profesjonalistami toby im sie udalo...

Prawda w polskiej lidze jest taka ze zawodnicy moga wszystko a trener nic...zawodnicy graja przeciwko trenerowi bo cos im sie nie podoba i zarzad zwalnia trenera...ja akurat Bakero nie uwazam za slabego trenera...to raczej zawodnikom Lecha brakuje przede wszystkim jaj a zaraz potem profejonalizmu...zawodowcami oni sa tylko z nazwy...po pierwsze musza wykonywac polecenia trenera a sorki to co widzialem w meczach Lecha to jest parodia...Bakero pokazuje im jedno a oni na boisku robia zupelnie co innego...poza tym na boisku trzeba myslec a nasi zawodnicy po prostu tego nie potrafia...

Kiedys pilkarze Wisly grali przeciwko Danowi Petrescu bo uwazali ze za duzo trenuja, tak samo jak pilkarze Legii bodajze przeciwko Bialasowi (o ile dobrze pamietam)...tak samo sadze ze zawodnicy Lecha graja przeciwko Bakero...nie ma to nic wspolnego z profesjonalizmem...

Ze stawianiem kasy u buka nie chodzilo mi o ryzyko porazki....lubie czasami ryzkowac ale pod warunkiem ze ma to sens...a akurat stawianie u buka dla mnie nie ma sensu...poza tym juz Ci pisalem ze sie tym po prostu brzydze...wole inne rozrywki...np. umyslowe gdzie trzeba ruszyc glowa a nie takie bezmyslne jak stawianie u buka...wybacz ale dla mnie to jest chore...

Zazdroscic Valenci Pucharu UEFA??? Superpucharu??? Wez prosze przestan....ja moglbym powiedziec ze Valencia powinna zazdroscic Athletic Mistrzostw Kraju (maja o 2 wiecej), Pucharow Kraju (tutaj nawet nie licze) czy tez gry od poczatku powstania Primera Division.....tylko powiedz mi co to da???....byloby to zachowanie godne dzieci z piaskownicy...moze Ty lubisz takie zachowania (bo taki poziom prezentowala Twoja wypowiedz w tym temacie)....ja nie wiec wybacz mi ale nie mam zamiaru tak nisko upadac i licytowac sie kto jest lepszy bo to nie ma kompletnie sensu...

Zazdrosc?... to jest uczucie godne ludzi ktorzy maja jakies kompleksy swojej osoby...ja ich nie mam...i nie mam powodu komukolwiek czegokolwiek zazdroscic.....i wierz mi kibice Athletic nikomu niczego nie zazdroszcza...a juz szczegolnie Barcelonie, Realowi, Valenci czy jakiemukolwiek innemu klubowi...Oni sa dumni ze swojej druzyny, jej wiernosci tradycji i temu ze uosabia ona wszystkie wartosci jakim oni sami sa wierni...nic wiecej sie dla nich nie liczy...zadna blyskotka, tytul czy cokolwiek innego...i dlatego miedzy innymi kibicuje temu klubowi...bo jest bliski zasadom jakie ja wyznaje i moge sie z ich filozofia utozsamiac...
34. MoRisSoN19.02.2012; 01:17
MoRisSoNWedług mnie Bakero to słaby trener i koniec. Ja kibicuje Polonii Warszawie w Polsce i wiem do czego on doprowadził. Wiadomo, iż całej winy zwalić na niego nie można, ale... na pewno lepszym trenerem jest Jacek Zieliński. I nie mówię tego dlatego, ponieważ Polonia jest 2, a jutro pewnie i będzie 3, ale dlatego, że Zieliński wszczepił wolę walki w graczach kolejorza. Gdy przyszedł Bakero przez pewien czas owszem i było dobrze, ale po jakimś czasie Lechici kompletnie odpuścili. Stilić na ławce? Śmiech.
Nie wiem czy oglądasz mecze Valencii, ale Dealbert zaczął w końcu coś grać, a udzielasz bezmyślnej wypowiedzi na jego temat. Myśląc logicznie powinieneś wiedzieć o co mi chodzi z tą całą zazdrością... Wstawiłem się w obronie Dealberta. Crack Alves, Crack Rami... Crack Alba... Niech kibice Valencii cieszą się z tego, że wreszcie coś drgnęło, a ty swoje zdania powinieneś opierać na faktach, a nie żałosnych domniemaniach.
Mistrzostwa Hiszpanii? Ostatnie 1985 rok, weź mnie nie rozśmieszaj... w ogóle... żyłeś wtedy? Historia historią, ale no bez jaj... Ja mówiłem o jakichś osiągnięciach europejskich, a nie krajowych... 7 pucharów Hiszpanii Bilbao zdobyło jeszcze, gdy Valencia nie istniała... Nie mam zamiaru się kłócić na temat osiągnięć już, jedynie chodziło mi o zazdrość samych piłkarzy... takie "tanie cracki".
Już nie odpisze na twoją odp.
35. Joxer19.02.2012; 10:45
JoxerMoRisSon

Nie odpowiesz bo nie masz zadnych argumentow poza tymi zalosnymi wypocinami ktore przedstawiles. Dealbert gra pierwszy sensowny sezon od paru lat ale jesli to jest powod do zazdrosci to gratuluje.

A i zareczam Ci ze jak Athletic zdobywal ostatnie Mistrzostwo Kraju to juz od dawna zylem i chodzilem o tym swiecie...za to patrzac na Twoje wypociny mam powazne watpliwosci co do tego czy Ty zyles gdy Valencia zdobywala ostatnie swoje mistrzostwo...no moze byles wtedy w pieluchach...

Zachowujesz sie jak typowy dzieciak z piaskownicy a z takimi ludzmi szkoda rozmawiac...szkoda tylko ze kibicujesz tak wspanialemu klubowi jak Polonia Warszawa (bardzo lubie ten klub) bo takie bzdury i zachowania sa godne bardziej fana Legii spod znaku debili z Wiednia, Wilna i Utrechtu a w szczegolnosci tych co krzyczeli "jeszcze jeden" przy okazji wiadomej wiadomosci jaka podal spiker na stadionie Legii...zalosne...