Rami: "Nie boimy się Barcelony"
30.01.2012; 16:31
26-latek motywuje do walki!
Przed zbliżającym się półfinałowym dwumeczem z FC Barceloną głos zabrał Adil Rami. Stopera jak zwykle nie opuszczała pewność siebie i uśmiech na twarzy. Francuz zapewnił, że zespół awansuje do finału rozgrywek.
"W naszej grze można dostrzec wiele atutów, więc możemy ich pokonać. Rozmawiałem z kolegami z boiska. Oni uważają, że jest to magiczny zespół i bardzo trudno się z nimi gra. Dla większości ludzi jest to najlepszy klub na świecie. Mamy przed sobą dwa ważne mecze. Nie boimy się Barcelony. Chcemy wygrać!" - komentował szansę na zwycięstwo swojego zespołu Rami.
"Nie będą mogli zagrać u nas wszyscy zawodnicy. Barcelona również będzie osłabiona, lecz ich zmiennicy prezentują bardzo wysoki poziom. To jedni z najlepszych zawodników na świecie" - Francuz odniósł się do absencji kilku piłkarzy.
"Środowy pojedynek będzie trudny. Oni są faworytami, ale możemy całkowicie pokrzyżować im plany. W niedzielę i dzisiaj wiele pracowałem, lecz nie odczuwam już żadnego bólu. Lubię grać w takich pojedynkach - to dodatkowa motywacja do pracy" - podkreślał znaczenie spotkania defensor.
Adil Rami wziął udział w kampanii klubu reklamującej zbliżający się pojedynek. Mecz rozegrany zostanie w środę o 21.00 na Estadio Mestalla. Obrońca w filmie wypowiada następujące słowa, odnoszące się do meczu z Barcą: "Jestem nowy i pochodzę z zewnątrz. W szatni opowiadali mi historie o niesamowitym celu i jego wstrząsającym znaczeniu. Słyszałem o zwycięstwach i wielkiej chwale. Wierzę w wygraną! Dla takich pojedynków warto żyć!"
KOMENTARZE
hahah, to nic dziwnego że nie możemy ich ograć od lat skoro nasi uważają ich za magicznych..
trzeba sprowadzać takich gości którzy nie wiedzą o tej 'magii' z lig w których nie trzęsie się ze strachu przed faworytem
Strasznie się cieszę, że ciągle jesteśmy w grze o pucharY. AMUNT!
Nic tylko liczyć na ilu frontach walczymy ;)
No ale trzeba się postarać,
kto eliminuje Barcę zdobywa CDR tak jest od dawna, ostatnio jak wygraliśmy CDR to też ich pyknęliśmy..
Na takie mecze potrzebni są goście z jajami jak Adil, Albelda czy Soldado, mimo że ten ostatni potrafi nie trafić do pustej barcelońskiej bramki to będzie walczył heh
PS ^Liver zapomniałeś o czymś, o nr konta: http://lfcpoland.com/news/PRZYLACZ-SIE-DO-ZBIORKI-I-POMOZ-EWIE-8844
Mysle ze Barca nawet w lekkim dołku wywiezie korzystny rezultat. czytaj 1:2 lub 2:3.
Ostatnie 3 mecze Barcy na Mestalla to remisy ze wskazaniem na Valencię, więc nie ma co dramatyzować, gorzej nam idzie z Realem
« Wsteczskomentuj