sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Emery: "Naszym celem jest strzelić gola"

Szymon Witt, 10.01.2012; 21:03

Konferencja prasowa przed meczem z Sevillą

Unai Emery na konferencji prasowej przed rewanżowym meczem 1/8 finału Copa del Rey z Sevillą został solidnie przepytany przez miejscowych dziennikarzy. Mister odpowiadał na pytania dotyczące nie tylko samej konfrontacji, ale także sytuacji wśród bramkarzy. Bask pokusił się również o porównanie kandydatów do gry w reprezentacji Hiszpanii – Roberto Soldado i Álvaro Negredo.

Szkoleniowiec Valencii zdradził, że wskutek przewlekłej kontuzji Vicente Guaity klub może zdecydować się na sprowadzenie kolejnego portero: „Moglibyśmy pozyskać bramkarza. Nie wiem, czy ktoś przyjdzie, ale pomysł leży na stole”.

„Mamy jednego zdrowego bramkarza w osobie Diego Alvesa i dwóch kontuzjowanych: Vicente Guaitę i Cristiano Pereirę. Jest jeszcze Anselmo z zespołu młodzieżowego, który jednak ma do przejścia długą drogę, zanim przebije się do pierwszego zespołu. Decyzję o wystawieniu w bramce Guaity podejmiemy biorąc pod uwagę z jednej strony jego kondycję, z drugiej strony potrzeby zespołu. Czy to korzystne, jeśli zagra? Nie dla jego kontuzji, tak dla drużyny. Musimy znaleźć bilans. Daliśmy mu odpocząć przez pewien czas i to był zawsze jakiś plan, chociaż i tak zagrał kilka spotkań. Rozmawialiśmy z lekarzami, Ochotoreną i graczem, zdecydujemy, co zrobić”.

„Musimy mieć pewność, że każdy będzie gotowy, kiedy otrzyma swoją szansę. Właśnie teraz niektórzy piłkarze są w dobrej formie i musimy z tego skorzystać. Przyjdzie czas, kiedy nie każdy gracz wytrzyma tempo sezonu, szczególnie występując i w środę, i w niedzielę, ale jutro poślę do boju najsilniejszą jedenastkę, na jaką będzie nas stać” – powiedział Emery zapytany o możliwość dania odpoczynku kilku zawodnikom pierwszego składu.

W końcu Mister został zapytany o samą konfrontację z Sevillą i awans do dalszej fazy Pucharu Króla. „Puchar Hiszpanii jest czymś, co ekscytuje fanów, lecz jest naszymi trzecimi rozgrywkami, w których w tym roku uczestniczymy, co sprawia, że jesteśmy trochę wyczerpani. Musimy szukać naszych szans. Chcemy dać naszym kibicom więcej takich pucharowych starć, jak pierwszy mecz z Sevillą” – powiedział Unai.

„W Sevilli zagrają Navas i Reyes, który będzie szczególnie zmotywowany. Wystawią przeciwko nam swoich najlepszych zawodników, nawet gdy ci będą kontuzjowani” – zażartował trener. – „Wolimy skupić się na aspektach, które pozwolą nam kontrolować grę”.

„Podchodzę do meczu zakładając, że przeciwnicy są w najwyższej formie. Jeżeli tak nie jest, wtedy to inna kwestia. Sevilli nie ma już w rozgrywkach europejskich, nieznacznie zwolniła tempo w Primera División, ale chce się pokazać z dobrej strony w Pucharze Króla. Jutro publiczność będzie po ich stronie, a dla nas mecze na Ramón Sánchez Pizjuán zawsze były trudne. Do rozegrania zostało nadal 90 minut, ale to Valencia ma przewagę. Celem jest strzelić gola i pozostać silnym. Przeciwnik może zdobyć bramkę w każdej chwili”.

Emery na koniec przyznał, że bardziej ceni Roberto Soldado niż gwiazdę Sevilli, rywalizującą z „Żołnierzem” o miejsce w hiszpańskiej kadrze - Álvaro Negredo: „Każdego dnia wolę Soldado niż Negredo, choć on też jest bardzo dobrym piłkarzem. Charakter jest ważny, chociaż czasami Roberto traci głowę. Sędziowie znają piłkarzy i Soldado ma przypiętą łatkę. Mimo że nad sobą pracuje, charakteru nie można zmienić i czasem mamy z nim do czynienia. Jednym z naszych celów w pierwszym meczu na Mestalla było dokończenie spotkania z jedenastoma zawodnikami na boisku” – nie ukrywał Mister.

Przed konfrontacją z Los Nervionenses szkoleniowiec „Nietoperzy” napisał też krótką notkę na swoim blogu o zbliżającym się starciu:

Moi Drodzy,

marzymy o ćwierćfinale, pełni entuzjazmu przygotowujmy się do meczu z Sevillą. W ostatni czwartek na Estadio Mestalla było wielu ludzi. Chcemy dać fanom więcej takich nocy, co będzie oznaczało, że jesteśmy bliżej tytułu. Stawiamy na Puchar Króla, jednocześnie zdając sobie sprawę z trudności w naszej kadrze. Niezależnie od nich musimy być przygotowani, by zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami Sevilli. Reyes jest piłkarzem wysokiej klasy, który daje swojemu zespołowi wiele możliwości i ekscytuje fanów. Ostatecznie powołania dostali także Navas i Perotti, nie możemy zapomnieć również o Negredo i Kanouté. Będziemy musieli skupić się na obronie, to oczywiste, ale nie możemy zapominać o ataku i to jest właśnie jeden z najważniejszych celów, który sobie wyznaczyliśmy: strzelić gola. Zdobyta bramka zwiększy nasz poziom bezpieczeństwa i pozwoli uniknąć trudności, które mieli wszyscy grający na Sánchez Pizjuán w ostatnich latach.

Do tego spotkania wybiorę najlepszych, starając się znaleźć równowagę pomiędzy formą fizyczną a zmęczeniem spowodowanym nagromadzeniem spotkań, jednak każdy powinien być przygotowany i skoncentrowany. Musimy kontynuować naszą drogę i utrzymać poziom gry, co sprawia, że gracze są w stanie podejmować właściwe decyzje na boisku.

Kategoria: Wywiady | valenciacf.com | SD | unai-emery.com skomentuj Skomentuj (8)

KOMENTARZE

1. Fuh10.01.2012; 21:26
FuhNiezwykle trudny mecz, oby szybko strzelili bramke i bedzie spokojniej, na Pizjuan zawsze nam gra sie niezwykle ciezko niestety...
2. Dzidek10.01.2012; 21:48
DzidekByle sędziowie nie przeszkadzali żadnej ze stron, a będzie co oglądać. :)
3. kubastepniak2210.01.2012; 21:57
oby nie było tak jak rok temu z villarealem
AMUNT
4. KempesVCF10.01.2012; 22:02
KempesVCFFuh, zgadzam się, ale mam nadzieję, że jak strzelą to nie cofną się do obrony tracąc kilka bramek... Więc niech strzelą dwie - wtedy będzie bezpiecznie ;)
5. mucha002910.01.2012; 22:35
mucha0029W tamtym sezonie o porażce w dwumeczu z Villarreal zadecydował brak skuteczność w pierwszym meczu na Mestalla (było 0-0 a powinno się skończyć z 5-0). Oby teraz nie było podobnie...
6. KilyVCF11.01.2012; 02:20
KilyVCFMam nadzieję że tego nie sfrajerzymy.
Mamy dobry wynik.
Wydajemy się w lepszej formie, ale z Villarreal wyszło już zmęczenie.
Żeby nie było tak że od początku
Sevilla napór, w jakiejś 5' gol, potem gdzieś szmata i nieudolne próby odkręcenia wyniku jak ostatnio, dobrze że Sevilla nie może się bronić, jak stali wszyscy na swoim polu i połowie to nic nie mogliśmy zrobić..
Trzeba awansować obojętnie jak a potem pokazać że umiemy grac z Barcą, tzn po Levante..
7. VdV2311.01.2012; 09:47
VdV23Fredi Kanouté ma zagrac?A nie wyjechał na PNA?
8. facundo11.01.2012; 13:04
facundoKily, ta fraza "jesteśmy wyczerpani" to tylko zasłona dymna!

Unai idzie śladem najlepszych trenerów i próbuje zwieść opinię publiczną razem ze sztabem szkoleniowym rywali.

Doceńcie to! Brawo Unai! ;)