Villarreal wystawi na próbę Valencię
22.08.2007; 20:41
Na inaugurację sezonu 2007-08 Primera Division Valencia podejmie na Mestalla rywala zza miedzy. Ten znakomicie przepracował przedsezonowe przygotowania chcąc ziścić w tym sezonie swoje ambitne plany. Villarreal nie przegrał żadnego spotkania w pretemporadzie i właśnie z takim bilansem meczów towarzyskich podejdzie do niedzielnego spotkania z Nietoperzami.
Ostatnim sprawdzianem Żółtej Łodzi Podwodnej był mecz z Livorno w Pucharze Ceramiki (Trofeo de la Cerámica). Podopieczni Manuela Pellegriniego dyktowali warunki na boisku, a Włosi ograniczali się jedynie do kontrataków. Bramka dla gospodarzy padła jednak dopiero w końcowych minutach pierwszej części gry. Z narożnika boiska dośrodkowywał Santi Cazorla, a Senna skierował futbolówkę do siatki głową. W kolejnej odsłonie spotkania Livorno coraz chętniej, śmielej rozprowadzało akcje ofensywne, co zaowocowało bramką. Jej autorem - Pulzetti. Kiedy wydawało się, że żadna z drużyn nie zdobędzie już gola, nieuchronnie doprowadzając do dogrywki w polu karnym przewrócony na murawę został Diamanti. Faktycznym sprawcą faulu w obrębie pola karnego był Mavuba, chwytając za koszulkę Włocha. Pan Velasco Carvallo nie wahał się ani chwili i pewnie wskazał na wapno. Jedenastkę na bramkę bez problemów zamienił wbrew przesądowi sam poszkodowany. Gospodarze nie rezygnowali z ataków w konsekwencji dopinając swego i w doliczonym czasie szokując gości. Zdobywcą jakże cennej bramki Guille Franco. Wynik spotkania rozstrzygnął się dopiero po rzutach karnych, które to z zimną krwią wykorzystywali piłkarze Villarreal. To już ósmy triumf gospodarzy w tym „letnim” Pucharze.
Na szczególną uwagę zasługuje również mecz z 6 zespołem poprzedniego sezonu i z nowym pracodawcą Roberto Ayali – Realem Saragossa. ŻŁP po ciekawym meczu wygrała z drużyną Victora Fernandeza w rzutach karnych 8-7. W regulaminowym czasie gry było natomiast 1-1. Bramki strzelali: Guille Franco (9’ min) i Generelo (48’ min).
Włodarze Żółtej Łodzi poczynili poważne wzmocnienia, chcąc w przyszłym sezonie dotrzeć do finału Pucharu UEFA oraz uplasować się na miejscu dającym możliwość gry w Lidze Mistrzów. W związku z tym do klubu przybyli: golkiper Realu Madryt - Diego Lopez, obrońca Deportivo La Coruna, Joan Capdevila, 21 – letni defensor, Diego Godin (reprezentant drużyny młodzieżowej Urugwaju) oraz Rio Mavupa z francuskiego Girondins Bordeaux, który wydaje się póki co, najważniejszym transferem klubu z okolic Castellonu. Villareal zagiął również parol na utalentowanego napastnika Manchesteru Giuseppe Rossiego. Jak podają media, wszystkie warunki dotyczące umowy Villarreal z zawodnikiem zostały już uzgodnione i niebawem Włoch zostanie zaprezentowany na El Madrigal.
Co dało już się zauważyć, mocnym punktem zespołu jest napastnik Guillermo Franco (w 1 kolejce z Los Ches nie wystąpi ze względu na 5 kartoników, które zdążył uzbierać jeszcze pod koniec minionego sezonu). W Pretemporadzie strzelił dla Villarreal aż 10 goli! Wspaniałą atmosferę psuje jednak w zespole Juan Roman Riquelme. Ostatnimi czasy pojawiły się pogłoski, że „Żółw” zmieni żółte barwy na niebiesko – żółte. Mowa oczywiście o definitywnym transferze pana Romana do Boca Juniors BA.
Wszystko wskazuje na to, że derby Lewantu będą istotnie bardzo emocjonujące. Miejmy nadzieję, że to goście po ostatnim gwizdku sędziego zejdą z murawy z opuszczonymi głowami i zafrasowanymi wyrazami twarzy. Trzymajmy kciuki w pierwszej kolejce za Valencię, gdyż łatwo o punkty z Villarreal nie będzie!
Ostatnim sprawdzianem Żółtej Łodzi Podwodnej był mecz z Livorno w Pucharze Ceramiki (Trofeo de la Cerámica). Podopieczni Manuela Pellegriniego dyktowali warunki na boisku, a Włosi ograniczali się jedynie do kontrataków. Bramka dla gospodarzy padła jednak dopiero w końcowych minutach pierwszej części gry. Z narożnika boiska dośrodkowywał Santi Cazorla, a Senna skierował futbolówkę do siatki głową. W kolejnej odsłonie spotkania Livorno coraz chętniej, śmielej rozprowadzało akcje ofensywne, co zaowocowało bramką. Jej autorem - Pulzetti. Kiedy wydawało się, że żadna z drużyn nie zdobędzie już gola, nieuchronnie doprowadzając do dogrywki w polu karnym przewrócony na murawę został Diamanti. Faktycznym sprawcą faulu w obrębie pola karnego był Mavuba, chwytając za koszulkę Włocha. Pan Velasco Carvallo nie wahał się ani chwili i pewnie wskazał na wapno. Jedenastkę na bramkę bez problemów zamienił wbrew przesądowi sam poszkodowany. Gospodarze nie rezygnowali z ataków w konsekwencji dopinając swego i w doliczonym czasie szokując gości. Zdobywcą jakże cennej bramki Guille Franco. Wynik spotkania rozstrzygnął się dopiero po rzutach karnych, które to z zimną krwią wykorzystywali piłkarze Villarreal. To już ósmy triumf gospodarzy w tym „letnim” Pucharze.
Na szczególną uwagę zasługuje również mecz z 6 zespołem poprzedniego sezonu i z nowym pracodawcą Roberto Ayali – Realem Saragossa. ŻŁP po ciekawym meczu wygrała z drużyną Victora Fernandeza w rzutach karnych 8-7. W regulaminowym czasie gry było natomiast 1-1. Bramki strzelali: Guille Franco (9’ min) i Generelo (48’ min).
Włodarze Żółtej Łodzi poczynili poważne wzmocnienia, chcąc w przyszłym sezonie dotrzeć do finału Pucharu UEFA oraz uplasować się na miejscu dającym możliwość gry w Lidze Mistrzów. W związku z tym do klubu przybyli: golkiper Realu Madryt - Diego Lopez, obrońca Deportivo La Coruna, Joan Capdevila, 21 – letni defensor, Diego Godin (reprezentant drużyny młodzieżowej Urugwaju) oraz Rio Mavupa z francuskiego Girondins Bordeaux, który wydaje się póki co, najważniejszym transferem klubu z okolic Castellonu. Villareal zagiął również parol na utalentowanego napastnika Manchesteru Giuseppe Rossiego. Jak podają media, wszystkie warunki dotyczące umowy Villarreal z zawodnikiem zostały już uzgodnione i niebawem Włoch zostanie zaprezentowany na El Madrigal.
Co dało już się zauważyć, mocnym punktem zespołu jest napastnik Guillermo Franco (w 1 kolejce z Los Ches nie wystąpi ze względu na 5 kartoników, które zdążył uzbierać jeszcze pod koniec minionego sezonu). W Pretemporadzie strzelił dla Villarreal aż 10 goli! Wspaniałą atmosferę psuje jednak w zespole Juan Roman Riquelme. Ostatnimi czasy pojawiły się pogłoski, że „Żółw” zmieni żółte barwy na niebiesko – żółte. Mowa oczywiście o definitywnym transferze pana Romana do Boca Juniors BA.
Wszystko wskazuje na to, że derby Lewantu będą istotnie bardzo emocjonujące. Miejmy nadzieję, że to goście po ostatnim gwizdku sędziego zejdą z murawy z opuszczonymi głowami i zafrasowanymi wyrazami twarzy. Trzymajmy kciuki w pierwszej kolejce za Valencię, gdyż łatwo o punkty z Villarreal nie będzie!
KOMENTARZE
AMUNT VALENCIA 11
Jezeli pozyskamy rozgrywajcego to wygramy bez klopotu , jezeli zagramy z 2 def. pomocnikow w srodku bedzie ciezko
Niemniej wierzę, że Ches wyjdą z pojedynku zwycięsko. Mimo kilku kontuzji skład mamy prawie optymalny.
PS. To jest moje zdanie i proszę mnie nie obrażać... :D
i ortografi, a Marchena i Silva strzelili bramki w kadrze...
Valencii potrzebne jest jakies trofeum
koniecznie
Ja daje tak 3-1 dla nas mysle ze bramki wklepią Silva i Villa, może Ximo, a dla tych Zweli to nie wiem, dla mnie to oni sie osłabili przed tym sezonem, a Rossi to raczej kaban pokroju Villi nie jest wiec pewnie nic nie zrobi.
1.VALENCIA-114 pkt
2.sevilla-68 pkt
3.atletico-65 pkt
4.bracelona-61 pkt
5.real-58 pkt
Amunt
Santi/ Hilde
Miguel - Albiol - Alexis - Moretti
Joaquin - Baraja - Albelda - Vicente
Silva - Villa.
jeśli Vice będzie w pełni formy, to Silva będzie miał miejsce w napadzie obok Villi a w związku z tym Zigic będzie grzał ławę. nie uśmiecha mi się rezerwowy za 14 mln Euro. Arizmendi nie wart swojej ceny, a jego umiejętności nie warte gry w VCF. Quique będzie miał nie lada problem z zestawieniem zespołu
no bo skoro Belletti w chelsea to moze my go pozyskamy
oby nie poszedl do Anglii
z wczoraj.
Tak, tak Xavi. Wyłóż jakieś 30 mln to powalczymy o Alvesa.
« Wsteczskomentuj