sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Niejasna sytuacja Miguela

Zdzisław Lewicki, 04.09.2011; 23:47

Trójca Llorente-Unai-Braulio podejmie decyzję

Chociaż taka była wola klubu, Miguel Brito nie pożegnał się z drużyną z Mestalla. Portugalczyk nie znalazł nowego pracodawcy, przez co stał się zbędnym obciążeniem kadry – Emery woli stawiać na Bruno lub Barragána. Niebawem trener wraz z prezydentem oraz sekretarzem technicznym zasiądą do rozmów w sprawie niesfornego obrońcy.

Do spotkania w składzie: Llorente, Emery oraz Braulio dojdzie, kiedy tylko ostatni z wymienionych wróci z krótkiego urlopu w Galicji. Klub zamierzał pozbyć się zawodnika jeszcze przed zamknięciem okna transferowego, proponował nawet rozwiązanie kontraktu. Byle nie płacić całej pensji.

Paulo Barbosa, przedstawiciel piłkarza, szukał w pośpiechu nowego klubu dla swojego klienta, jednak wszędzie spotykał się z odmową. Nie wiadomo jeszcze, czy Miguel zostanie do następnego letniego okna transferowego, czy też zostanie zwolniony po jakimś czasie, tak jak było w przypadku Ivána Helguery.

„Zamierzamy spotkać się i poddać ten temat analizie, jednak bez pośpiechu. Nic nas nie goni” – zapewnił Braulio. „To prawda, że szukaliśmy wyjścia dla Miguela, ale teraz nie ma żadnego nacisku na konkretne terminy.”

Czytaj także: Ostatnie godziny Miguela w Valencii

Kategoria: Transfery | Superdeporte skomentuj Skomentuj (6)

KOMENTARZE

1. Kojiro05.09.2011; 12:40
KojiroTeraz historia z hollywoodzkiego filmu - Miguel bierze się w garść, przykłada się solidnie do treningów, obronę VCF dziesiątkują kontuzje, w meczu z Barcą wychodzi na boisko, powstrzymuje karzełka i strzela decydującą bramkę, zostaje bohaterem na Mestalla ;)
2. Venithil05.09.2011; 13:49
Brakuje po drodze jeszcze osobistej tragedii albo ciężkiej kontuzji którą przezwycięża.

Myślę, że od strony sportowej Miguelowi szansa się po prostu należy, ale trzeba mu przekazać, że jego wybryki poza boiskiem będą ostrzej traktowane.

Lubię go i życzę mu jak najlepiej, bo w dobrej formie to ani Barragan, ani Bruno mu nie dorastają do podeszwy.
3. El_Duderino05.09.2011; 15:12
El_DuderinoOczywiście Barragana nikt w akcji nie widział, nie wiadomo co potrafi, ale ok. Miguel lepszy.
31 lat na karku i w takim wieku, żeby grac na 100 % trzeba się prowadzić profesjonalnie inaczej fizycznie będzie się odstawać.
Wole Barragana niż Miguela.
Barragan > Miguel > João Gilberto de Boazeria > Cafu > Bruno
4. Vicente7305.09.2011; 15:42
Vicente73@Kojiro - o przemówieniu Prezydenta USA zapomniałeś...

El Dude ma rację - koleś jest już stary a do tego baluje. Przecież on za rok będzie skończony jako piłkarz mogący grać w czołowym klubie La Liga. Dlatego bardzo szkoda, że nie up[chnęliśmy go gdzieś, mam nawet niejasne przeczucie, że Zarząd za późno zabrał się za to. A teraz, jak już mleko się rozlało, to Miguel za każdy wybryk powinien płacić na tyle dużo, że poczynimy jakieś oszczędności z tytułu pensji piłkarza. A że nasz kolega sympatyczny wywinie nie jeden i nie dwa numery to jestem pewien. Słoneczna Hiszpania? Koniec kariery? Przechlapane u wszystkich w klubie? Miguel wie, co zrobić w takiej sytuacji...
5. KakSoon05.09.2011; 15:50
KakSoonMiguel jak będzie chciał to będzie najlepszym PO w La Liga, a że mu się nie chce to już inna sprawa!
6. songoten12305.09.2011; 16:23
Ile jeszcze będziecie się podniecać jaki to wspaniały gracz z tego Miguela. Koleś zamiast grać to tylko kompromituje na okrągło nasz klub i jeszcze dostaje jeden z wyższych kontraktów w klubie. Miguel jest już skończony w tym klubie i tak prezes długo znosił jego ciągłe wybryki. W innym klubie dawno by się go pozbyli. Szkoda że nie ma na tyle honoru żeby rozwiązać kontrakt, ale przez to miałby mniej pieniędzy na imprezki.