Azpilicueta wchodzi do gry
24.05.2011; 18:30
Zastępca dla Miguela v.10
W niedzielę na Stade Vélodrome rozległy się gromkie brawa. Olympique tylko zremisował z Valenciennes, ale w końcówce na boisku pojawił się César Azpilicueta. Hiszpan stracił pół roku na leczenie uszkodzonych więzadeł kolanowych. 21-latek może już nie wrócić na marsylski stadion. W tym tygodniu do Francji przyleci przedstawiciel zawodnika, który zamierza negocjować warunki odejścia swojego klienta.
Prawa obrona to pozycja, do której wzmocnienia Valencia przykłada szczególną wagę. Głównym kandydatem pozostaje Andreas Beck z TSG 1899 Hoffenheim.
Wobec poważnej kontuzji Césara, Olympique Marsylia pozyskał w styczniu Fanniego. Azpilicueta chciałby opuścić ligę francuską i wrócić do ojczyzny, którą opuścił przed rokiem (Osasuna zarobiła na nim sześć milionów).
KOMENTARZE
Jako zwolennik Hiszpanów w Hiszpanii, pan Cesar* jest dla mnie numerem 1.
Wybaczcie, że nie po nazwisku, ale jakoś tak... ;)
Poza tym OM za dużo za niego zapłacił żeby teraz nam się opłacało go sprowadzać.
Nie wiem jak wyglądała kwestia bonusów, ale jak decydowały wyniki drużyny a nie ilość jego spotkań to było to coś koło 9 mln euro.
Więc dziękuję bardzo.
Trzeba było lepiej przekonać Jose Angela że gra w VCF > ławka w FCB
Trzeba było. Ale na prawej obronie nadal by była luka. Azpilicueta jest świetny, lepsza kandydatura na prawą stronę obrony jeszcze się nie pojawiła.
w Marsylii na prawą obronę, obok Azpilicuety i Fanniego (który też całkiem "radził sobie") mają też młodziutkiego reprezentanta Togo - Senaha Mango. Kto wie, czy nie mamy całkiem fajnej szansy, żeby go stamtąd wyciągnąć za jakąś przystępną cenę.
Pozdrawiam
Od kiedy to jesteśmy klubem który musi załatać wszystkie dziury ?! :)
Lepszy tamten na lewa niż ten na prawą heh
Zresztą lewa strona i tak jest bardziej upośledzona od prawej chociaż obydwie beznadziejne.
Azpilicueta - czemu nie? Jest młody, ambitny i waleczny. Przeciwieństwo Miguela.
widziałbym jeszcze jednego Baska w VCF - Ignacio Monreala :)
« Wsteczskomentuj