sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Przed meczem z RSSS

Dawid Siedzik, 07.05.2011; 01:47

¡Emery! ¿Que? ¡Fuera!

Jadąc pędzącym autobusem, jak mam w zwyczaju o siódmej rano, gapiłem się bezmyślnie w mijane kolejno budynki. Jeden blok, drugi blok, trzeci. Każdy biały. Przy czwartym coś mną żachnęło. Emery na jednym z nich na tle rzeki śnieżnych chusteczek, zaś w tle płynie rytmiczne: fuera, fuera, fuera! Valencia-RSSS, godz. 18.00.

W taki sposób kończy się piątkowa kontemplacja ewentualnych założeń Emery’ego na najbliższy mecz. Przysnąłem. Wiem. Nie lubimy czytać osobistych wycieczek*, a już szczególnie, kiedy wpisują się w ramy zapowiedzi (fakty, głupcze!). Sezon mknie jednak ku końcowi, pierwsze podsumowania się gotują, zaś człek wrośnięty w wariacje Mistera, bez ustanku próbuje wykroić sensowną ideologię jego poczynań.

Wyznaję zuchwale: niejednokrotnie stwierdzałem, przed samym sobą, że chciałbym wleźć do baskowego łba. Rozejrzeć się, zapukać tu i tam. Pojąć. Przyznaję: uwielbiam Emery’ego. Uwielbiam chaos w jego poczynaniach, gdzie niejednokrotnie dostrzegałem zmysł geniuszu, sznyt, złośliwą przebiegłość. Przyznaję: często wzdycham do gry zespołu. Bajecznej, ofensywnej piłki, gdzie szaleńcze ataki, raz po raz, uświadamiają niewyczerpane złoża jego możliwości (vide roztrzaskany Villarreal). Przyznaję: lubuję jego umiejętność do natchnienia i wykrzesania najgłębiej skrytych pokładów możliwości podopiecznych (morderca Soldado, zwycięskie końcówki). Wreszcie podkreślam: obłąkańcze gestykulacje, w których skryte jest całe oddanie i pasja dla klubu (YT).

To pierwsza z twarzy Mistera.

Muszę też pokornie oddać: Emery nie zawsze raczył odwdzięczać moje uwielbienie. Upokorzenie koślawie kopiących Pampelunczyków, chłosta Realu, czy przeżucie przez Schalke, to obraz odpychającego kontrastu. Wreszcie wygnanie na ostracyzm, bez sprawiedliwego wydaje się osądu, Vicente. Wtapiając się w wydarzenia ostatnich miesięcy, takowych ilustracji można by pewnie namnożyć. Ja upycham te przykłady na myślowy śmietnik, choć zastrzegam sobie klauzulę, gdzie zapomnę o wszystkim - jasne - ale tylko jeśli Unai dowiezie nas do mety na pudle. Fuera nie zabrzmi. Oby.

To druga twarz.

A wieczorny mecz? Syty (patrz ostatnia kolejka), czy wygłodniały (patrz tabela) RSSS przyjedzie na Mestalla po trzy punkty. Skrywany pomiędzy linijkami w poprzedniej zapowiedzi optymizm, wypada na chwilę zamrozić. Po dwóch porażkach, szczególnie tej ostatniej, trudno spodziewać się pokornych Basków na Mestalla, dziękujących z góry za łaskawy wymiar kary. Powtórzę tylko tezę: dwa zwycięstwa na Mestalla dadzą nam trzecie miejsce. Miejmy nadzieję, że Los Ches nie zechcą tego zaprzepaścić.

W składzie spodziewajmy się Topala, Navarro i Banegi.

*PS. Niżej podpisany obiecuje, że wycieczki osobiste nie będą w następnych zapowiedziach praktykowane ;-)

Złote usta

Emery: „Szklanka jest do połowy pełna” – o obecnej sytuacji w tabeli.

Lasarte: „Nie chcę tracić czasu na rozprawy o przyszłości. Koncentrujemy się na pozostałych czterech meczach. Jesteśmy w stanie sprawić tu niespodziankę” – o możliwościach swojego zespołu.

Kategoria: Ogólne | Własne | SD skomentuj Skomentuj (3)

KOMENTARZE

1. barto66707.05.2011; 02:52
www.infomarek.blogspot.com/ kolejny mecz juz dzisiaj! kurs granice 5-10 ! zapraszam!
2. kOst07.05.2011; 08:25
kOstSpoko tekst ale dla scislosci ostracyzm nie był samym wygnaniem, ale sposobem głosowania (kamienne tabliczki). : )
3. los ches07.05.2011; 13:25
los chesPo meczu będzie już po wszystkiemu...