Silva znów rozchwytywany
11.06.2010; 19:35
Z Benitezem i Mancinim na czele
Nowy trener Interu - Rafa Benitez - pragnie wzmocnić swoją drużynę przed zbliżającym się sezonem. Jednym z jego celów będzie David Silva, o którego całkiem niedawno pytały się inne kluby z Manchesterem City na czele. Wiadomo również o ofercie Chelsea, która jednak nie przypadła do gustu Manuelowi Llorente.
Rafael Benitez chciałby sprowadzić do Interu Davida Silvę. Były trener Valencii chciałby kontynuować ostatnie dokonania Jose Mourinho i poprowadzić Mediolańczyków do kolejnych sukcesów. W tym celu pragnie wzmocnić skład Interu młodym rozgrywającym Valencii.
Kanaryjczykiem interesuje się również Roberto Mancini, który ponoć za wszelką cenę chciałby sprowadzić Silvę do Manchesteru. Jak powszechnie wiadomo Citizens posiadają nieograniczony budżet transferowy i są w stanie wydać wiele pieniędzy na El Mago. Oficjalnie jednak nie padła jeszcze żadna oferta z Manchesteru.
Wiadomo także o oficjalnej ofercie za Davida - z Chelsea. Oferta nie wynosiła jednak nawet 25 mln Euro, a cena jaką ustalił Manuel Llorente to minimum 30 mln Euro.
KOMENTARZE
W jaki sposób ta cena ma podskoczyć? Dla klubów teraz się liczy sezon ligowy i puchary, a nie imprezy mistrzowskie... Cena może podskoczyć tylko jak jesteś gwiazdą repry lub gdy na taką "marketingową" gwiazdę wyrośniesz. Silva ma za dużo konkurencje w Hiszpanii żeby zostać "największą gwiazdą"(i gra w VCF, to też powoduje, że mu trudniej...), nawet jakby grał wyśmienicie to i tak go nie docenia...
Za Ville może cena by podskoczyła, choć jak dla mnie to niekoniecznie, ale miał na pewno większe na to szanse niż Silva. Tylko, że każdy szanujący się dyrektor sportowy, trener wie kim jest Villa, co sobą reprezentuję i tę 5-8 bramek na mundialu tego by nie zmieniły, bo on ma właśnie tyle strzelić, jakby nie strzelił to byłoby zdziwinie... lecz też nie wpłyneło zbytnio na jego cenę. To już nie czasy "Barrosów".
Wszelkie rozmowy powinny rozpoczynać się od min. 40 mln.
ps. zresztą jak się wyprzedaję gwiazdy/towary to na początku schodzi ten najlepszy, a potem już słabsi i ich cena jest z zasady niższa.
A pamiętasz tego Tureckiego bramkarza który na Mundialu bronił jak wściekły.I po mistrzostwach trafił tam gdzie nie powinien.To właśnie o to nam chodzi.Jest wiele obserwatorów na owej impr.Dlatego jak El Mago się sprawdzi to szejkowie wyłożą za niego około 45mln.A jeżeli da dupy to zostanie Valenci.Amunt Valencia!!!
Mylisz się moim zdaniem, a drużyny na które najlepiej działa magia "pokazania się na mistrzostawach" to takie jak Barcelona czy Real, gdzie prezesi są wybierani na kadencje i kupują piłkarzy tych których kibice by chcieli, żeby się im "podlizac".
W reprezentacji Hiszpanii rzeczywiście ciężko być gwiazdą, dlatego że gwiazdami jest cała naszpikowana, dlatego największe laury w śród kibiców będzie zbierał strzelający bramki napastnik, reszta jest tylko Perfekcyjnie Działającą Maszynką.
Za ME największe laury zebrali Xavi i Senna, teraz może być Villa, ale nie dlatego, że strzeli dużo goli, to za mało... może nim zostać, bo strzeli dużo goli i... dlatego, że przeszedł do Barcy. Nie obrażajcie się, taki dzisiejszy sport...
Wybory prezydenta Barcy 13 czerwca, Rossel nic/nikogo nie musiał obiecać... nie będzie musiał też sprowadzać "człeka z nazwiskiem", bo takich już za dużo w Barcie, podobnie w Realu, już widzę jak Mou kupuję jakiegoś grajka, za to, że się "pokazał na MŚ".... nie te czasy, w innych klubach jest podobnie.
Cena Silvy to jego "zapierdzielanie w klubie", wiek, "potencjał" i sytuacja finansowa VCF oraz to czy Real kupi Di Marie, czy Barca i inni kupią kogoś o specyfice Silvy(relacja podaż-popyt) i za ile....
Nie chodzi o to że kupią piłkarza dlatego że sie pokazał na mistrzostwach, ale dlatego że kibice go chcą, a to może być skutkiem dobrego występu na MŚ, nie mówie tu tylko o Barcelonie, chociaż takie cyrki z prezesami kadencyjnymi to chyba tylko w Madrycie i Barcelonie są. Nie od dziś wiadomo że piłkarz to nie tylko para nóg do bieganio-kopania, ale to też produkt marketingowy, patrz Real, w innych klubach się o tym po prostu nie mówi, jeżeli piłkarza kibice chcą, to jeśli klub go kupi, zarobi na nim więcej pieniędzy.
Co do zbierania laurów jest to oczywiste, że marka klubu sie liczy przy zbieraniu laurów przez piłkarzy, tu podałeś dobry przykłąd Senny i Xaviego, myślę że oczywiste jest że ten pierwszy był ojcem sukcesu Hiszpanii na ME i z tak samo oczywistych względów to nie on został wybrany najlepszym piłkarzem, ale taki dzisiaj jest futbol.
Podobne praktyki o których piszesz skończyły się w Barcie za Guardioli, choć już od kilku lat z powodu wysypu wychowanków Barca nie musi przeprowadzać zbyt wielu transferów gwiazd, a w Realu myślę, że skończą się teraz za Mou...
Jak dla mnie cena Silvy nie będzie uzależniona w jakiś decydujący sposób od jego występu na MŚ...
ps. uprzedzając, Ibra przyszedł, bo chciał go Pep, już wcześniej planował sprowadzenie wysokiego napadziora(Adebayor)... kibicie woleli w tamtym sezonie zobaczyć Ville na Camp Nou ;)
Ja nie piszę konkretnie o Silvie że jego cena może podskoczyć po mistrzostwach, myślę że żaden piłkarz Hiszpanii specjalnie się nie wyróżni spośród swoich kolegów, wszyscy są zbyt dobrzy, jednak świetny występ na mundialu wielu piłkarzom morze dać transfer i duże pieniądze za nich.
Co do kupowania piłkarzy jako kiełbasa wyborcza prezesów masz racje, i Pep i Jose sobie z tym poradzą, jednak pospiech z Villa to nie było nic innego jak kiełbasa wyborcza, a pośpiech Laporty miał niewiele wspólnego z pośpiechem Villi (żeby uprzedzić jak by co;)
Ostatnim przykładem takiego rozumowania jest pośpiech Realu w zakontraktowaniu di Marii jeszcze przed mundialem, o czym otwarcie pisała marca.
Daję sobie spokój, czekam na "wybuch" jakiegoś piłkarza i wielkie podniesienie za niego ceny, czekam na podniesienie ceny za Silvę przez jego postawę na MS ;)
cavanagh
Nie zgadzam się co do Villi jako "kiełbasy wyborczej"... ale to nie temat o wyborach prezydenckich w Barcie, czy wyborów politycznych w Katalonii ;)
Mam nadzieje że real go kupi albo Navasa i sie odczepią od Silvy.
Nie wyobrażam sobie Silvy w koszulce Realu, w Barcelonie jeszcze jakos tak, tymbrdziej ze gra tam cała hiszpańska śmietanka, ale wole zeby pozostał u nas.
Cena Silvy mo MS mogłaby wzrosnąć, jednak niewiele, gdyż jest on bocznym pomocnikiem, nie strzela bramek, tylko rozgrywa a do tego jego gra w tym sezonie nie wyglada najlepiej.
Pozatym zostanie niezauważony przy Inieście, Xavim, Torresie i Villi.
Torres coś zaczał grać,m bo pamietam jego tragiczne mecze w EURO2008, tyle sytuacji pieprzył a mimo to(po meczu finałowym kiedy coś mu sie udało) został okrzyknięty zbawcą Hiszpanii.
Dla mnie Villa jest zdecydowanie lepszy i powinien na tycg MS walnać z 5-7 bramek.
Nikt tu nie pisał że cena za Silve wzrośnie, ale ewentualnie że jest taka możliwość, a ja sam jak wcześniej pisałem uważam że nie wzrośnie, ale paru takich rodzynków się znajdzie na Mundialu, co do kiełbasy wyborczej myślę że się mylisz że Villa nie miał z tym nic wspólnego, jeszcze przed oficjalnymi rozmowami na linii VCF-FCB, dzienniki pisały że Laporta chce kupić Ville jak najszybciej żeby zaprezentować go któryś tam piatek(nie pamiętam daty), Villa został wtedy zaprezentowany, przypadek? Laporta bardzo sie śpieszył i w Davidem i z Fabregasem, jesteś chyba jednym z nielicznych którzy nie widzą w tym kampanii wyborczej.
Co do rodzynków.. cóż ja twierdzę, że transfery po mistrzostwach na miarę Rustu czy Barrosa skończyły się, jeżeli za zawodnikiem nie stoi przynajmniej dobry sezon ligowy i pucharowy, to kluby nie będą się o niego bić tylko dlatego, że zagrał świetne MŚ.
ps. mój koment o Silvie był do Nevana.
Pozatym nie kosztowałby nie wiem ile milionów.
Narazie jak patrze na Moye to nie wiem co mysleć, Cesar powinien jeszcze przynajmniej w tym sezonie grać dobrze, ale wiadomo jak to jest w takim wieku, w jedyn sezonie jest forma a w kolejnym już nie, dlatego koniecznie trzeba rozglądać sie za bramką. A Guaita, może rekordy jakieś tam ma, ale to nie przekonuje mnie do końca. A co do rekordów to Andujar ma 800 minut bez straty gola w Copa Libertadores.
Co do zależności mundial - cena danego piłkarza nie będę się powtarzał...
Nie wiem czy gdzieś to wyczytałeś czy to jakaś Twoja prywatna teoria ale jest równie słuszna jak wpływ plam na słońcu na gody głuszców.
Mundial to chyba najlepsza możliwa okazja do wypromowania się dla gracza a co za tym idzie do wzrostu jego wartości - chyba że dla Ciebie takie powiązanie jest nielogiczne. To impreza sportowa o największej oglądalności na świecie (Liga Mistrzów czy rozgrywki ligowe są daleko w tyle). Tu właśnie zawodnicy pokazują na co ich stać w chwili największej mobilizacji. Tu mają szansę coś udowodnić grając wśród najlepszych i przeciwko najlepszym. W klubach czasem nie mają okazji mając słabych partnerów lub przeciwników bądź po prostu grając w słabych ligach gdzie mało kto zagląda (bramkarz Nigerii). To najlepsza możliwa okazja by wspiąć się na szczyt i trafić do lepszego klubu. W praktycznie każdym meczu komentatorzy cytują słowa zawodników, którzy widzą szansę w mundialu na swój sportowy awans. Logicznym jest, że jak zawodnik grający w jakimś mało znanym klubiku warty około 1 mln gdy zabłyśnie na takiej imprezie to go klub za tyle nie puści i będzie chciał wyciągnąć możliwie najwięcej.
Z jednym się zgodzę. Kwota za zawodników którzy już są gwiazdami i grają w najlepszych klubach zmieni się już chyba tylko wtedy gdy zagrają wprost "magicznie". Każdy wie na co stać Silvę czy Villę. Ich już nie trzeba dostrzegać. Cenę za nich, która jest i tak duża ciężko jest podbić występem, który nie rzuci na kolana.
Tak więc podsumowując mundial jest najlepszą możliwą okazją na to by się wybić. Jest najlepszą możliwą szansą pokazania, że można grać w klubie lepszym niż obecnie. Z Twoich wypowiedzi wywnioskowałem, że na MŚ żaden zawodnik nie skorzysta co jest oczywiście śmieszne;)
W życiu nie zostałby dostrzeżony w Betisie gdyby nie te wielkie imprezy, Van Der Vaart jak dla mnie to znakomity piłkarz, niedoceniany, gdyby nie kupił go real to małoby o nim mówiono w porównaniu do gwiazd światowych, a jak dla mnie on nią jest.
Cena może wzrosnąć jedynie za młoddzików pokroju Navasa, Maty, Busquetsa, ale nie wzrośnie za takiego Inieste czy Silve, chyba że Silva przypuśćmy strzeliłby 3 bramki i tą najważniejszą w finale i dałaby ona zwycięstwo, wtedy moglibyśmy mówić o wzroscie sumy odstępnego.
Ostatnia moja opinia na ten temat, sił już brak, niech każdy z komentujących zostanie przy swoim. Czekajmy na wspaniałe występy Silvy i na to, że Mou dzięki temu zdecyduję się sypnąć 10 mln więcej za transfer, jak dla mnie czcze życzenia ale Wy czekajcie.
Pozatym wspomniałem również o sumie odstępnego w sprawie Silvy, a nie o milionach jakie wyleje Mou na Davida. Uważam że gdyby nawet Silva dokonał czegoś takiego o czym napisałem wczesniej, to jego suma odstępnego mogłaby ulec zmianie. A zgadzam się jak najbardziej z tym, że komuś kto gra w Barcy/Realu dużo łatwiej zgarnąć laury za turniej bo gra w lepszym klubie.
Prosty przykład : Carlos Marchena i Carles Puyol, kto znalazł się na liście najlepszej 11 turnieju EURO2008, a kto grał tak samo jak stoper Barcy a nawet może lepiej..
Pozatym popatrzmy na sytuację Busquetsa, dlaczego wylądował w kadrze? A no dlatego, że gra w Barcelonie. Osobiście nic do niego nie mam, aczkolwiek jego gra mnie nie przekonuje, tak samo sprawa ma się z Arbeloą. Alvaro trafił do Realu i prawie wywalił doświadczonego Capdevile, a za czasów gry w Liveroolu grzał ławe w reprezentacji.
Sergio natomiast gdyby występował w takim Villarreal czy klubach jeszcze mnie znanych jak np. Racing to do kadry Hiszpanii w najleszym wypadku trafiłby za kilka lat. No chyba że grałby jak Zidane za swoich najlepszych czasów.
Wniosek taki, że Silva pewnie zagra tak jak zwykle i niczym "wielkim" się nie wyróżni tymbardziej że w pomocy są Xavi, Alonso, Iniesta, Fabregas itd. Władze Valencii mogą ewentualnie powiedziec przy transferze: Silva to kadrowicz i dobrze spisał się na Mundialu wiec podnosimy jego sumę odstepnego o powiedzmy 5 mln. Nie bój się, napewno 10 w gorę nie pojdzie :)
Pisząc o zależności Mou - Silva prowadzę hipotetyczne rozważania na użytek dyskusji. Też słyszałem o tym, że nie chce Silvy...
Vicente.Rodriguez
Zgodnie z obietnicą już nie będę nikogo męczył odp, także sorry.
Cena może wzrosnąć jedynie za młoddzików pokroju Navasa, Maty, Busquetsa, ale nie wzrośnie za takiego Inieste czy Silve.
trochę się zamotałeś bo piszesz że wzrośnie cena młodzikow (Navas) a np Silvy nie wzrośnie, tyle że Silva jest rok młodszy od Navasa.
« Wsteczskomentuj