Costa w Valencii
07.05.2010; 18:14
Portugalczyk podpisze kontrakt w poniedziałek
Ricardo Costa już wkrótce będzie zawodnikiem Los Ches. Według portugalskich dziennikarzy, 28-latek zjawi się w hiszpańskim mieście w piątek lub w sobotę, by przejść testy medyczne i uzgodnić szczegóły umowy, którą ma parafować w przyszły poniedziałek.
Ricardo Miguel Moreira Costa urodził się 16 maja 1981 roku w portugalskim Vila Nova de Gaia. Jest produktem szkółki piłkarskiej Boavisty Porto, z której przeniósł się do FC Porto. Znajdował się w kadrze Smoków, kiedy ci sięgali po Puchar UEFA (2003), Ligę Mistrzów (2004), puchar (2004, 2006) i tytuł mistrzowski Portugalii (2003, 2004, 2006, 2007).
W 2007 roku trafił do Wolfsburga, z którym tryumfował w Bundeslidze w sezonie 2008/2009. W zakończonym niedawno sezonie odmówił przedłużenia kontraktu z Wilkami i odszedł na półroczne wypożyczenie do Lille, gdzie walczy o wicemistrzostwo Francji.
Ricardo to środkowy obrońca, ale potrafi również wcielić się w rolę prawego defensora.
W reprezentacji kraju zagrał sześć razy, pierwszy w lutym 2005 roku, ostatni w listopadzie 2007 roku.
KOMENTARZE
Tez jestem ciekaw kto odejdzie. Chyba bedzie mala wypzredaz bo skoro przyszlo juz 2 pilkarzy( On i Feghouli) a 3 jest w drodze (Topal) to chyba mala wyprzedaz neiunikniona. Chyba ze wzmacniaja sie przed ciezkim sezonem w ktorym Valencia bedzie walczyc w LM. I oby to byla raczej ta druga opcja:)
A ja wolę żeby grali Ci którzy wywalczyli Ligę Mistrzów, jak nie ma lepszych. Costa to wzmocnienie "na sztukę" ciekawe ile będzie zarabiał.
Nie liczcie, że wybije się ponad poziom Alexisa.
Jeśli to ma być wzmocnienie na Ligę Mistrzów, to gratuluję zarządowi... Ja rozumiem, że mamy ciężką sytuację, ale to nie znaczy, że mamy brać każdy darmowy ochłap z wielkopańskiego transferowego stołu...
Gdy pojawi się jakaś propozycja, wtedy mogę spróbować komentarza i ewentualnej prognozy przyszłości zawodnika w barwach Valencii.
Czyniąc to w przypadku Ricardo Costy, prognozuję na podstawie jego wcześniejszych występów. Nie poradził sobie w potencjalnie "słabszych" i "wolniejszych" ligach, więc nie ma czego szukać w takim klubie jak Valencia. Ale to oczywiście moje subiektywne zdanie.
Moim zdaniem najpierw powinniśmy myśleć o wyczyszczeniu składu. Pozbyć się Alexisa (choć moim skromnym zdaniem na boku obrony gra lepiej niż Bruno), Viany, Maduro, Moyi, Fernandesa, Joaquina, Zigicia + w razie konieczności gwiazdę.
Z tego spokojnie powinno wyjść jakieś 40 mln, a przecież nie mało zaoszczędzimy na pensjach.
Tylko proszę bez takich: "Ale Fernadnes nam się jeszcze przyda";"Ale Zigic to najlepszy rezerwowy jakiego mamy"...
Tak panowie, panie to prawda, ale mamy DŁUGI. Nie możemy czekać w nieskończoność, aby Fernandes wybuchnął swoim geniuszem, nei możemy czekać aż Emery zrozumie że Villi gra się lepiej w 2 napastników...
Poza tym jeszcze kasa za Ligę Mistrzów itp. Ja nie mówie ze mamy sprowadzić od razu jakiegoś Pique albo innego Vidicia. Skromnie. Na zakupy do Villarreal po Godina spokojnie można by było się wybrać.
Albo do Romy... :]
A Costa miejmy nadzieję się przyda. Navarro jak wracał do Valencii też się łapałem za głowę i myślałem po co. Co się okazało - przynajmniej dla mnie - David "Katastrofa" Navarro jest naszym najlepszym środkowym obrońcą. I nie mówcie, że Marchena jest lepszy, bo w tym sezonie wcale tego nie pokazuje...
« Wsteczskomentuj