Alexis w masce?

We wczorajszym meczu Copa del Rey Alexis Ruano, korzystając na rotacyjnym systemie Unaia Emery’ego w meczach pucharowych, zagrał od pierwszych minut. Niestety już po pół godzinie gry zderzył się twarzą z głową jednego z rywali i został zniesiony na noszach.

Starcie nie wyglądało jakoś specjalnie groźnie, jednakże obserwując jego następstwa można było odnieść wrażenie, że obrońcy Valencii stało się coś poważnego. Gracz padł na murawę, a gdy pojawiły się już służby medyczne, stracił na moment przytomność. Na szczęście prędko ją odzyskał, ale ciągle się nie podnosił. Na domiar złego założono mu jeszcze specjalny kołnierz, który mógł sugerować uraz kręgosłupa i na noszach wyniesiono z boiska.

Alexis natychmiast trafił do szpitala i po badaniach okazało się, że nic groźnego nie stało się stoperowi Ches. Pęknięcie w przegrodzie nosowej, żadnych urazów czaszki - tak stwierdził lekarz po prześwietleniu głowy. Dziś dojdzie jeszcze do jednego badania, które da odpowiedź na pytanie, czy Alexis będzie na razie ćwiczył poza zespołem, jak to było dziś, czy też dostanie zgodę na włączenie się do grupy i trenowanie w jakimś ochraniaczu na twarzy. Najprawdopodobniej chodzi tu o specjalną maskę, z noszenia której zasłynął niegdyś Christian Chivu, a później także Giorgio Chiellini.

Tweetnij