Lewy obrońca zajmującego w tabeli Ligue 1 czwarte miejsce zespołu Toulouse, Jeremy Mathieu, przerwał milczenie na temat swojej przyszłości i w wypowiedzi dla hiszpańskiej prasy wyznał, że już tylko „małe szczegóły” dzielą go od podpisania trzyletniego kontraktu z Valencią.

25-letni defensor, którego umowa z obecnym klubem kończy się w czerwcu, będzie mógł przenieść się do Los Ches na zasadzie transferu bezgotówkowego. Co prawda Mathieu otrzymał także ofertę od Girondins Bordeaux, ale jak sam przyznał w wywiadzie, jego chęć poznania nowej ligi oraz stawienia czoła nowym wyzwaniom jest tak duża, że postanowił opuścić Francję. Swoją przeprowadzkę Mathieu motywuje także faktem, iż Valencia jest klubem, któremu się nie odmawia, gdyż wraz z FC Barceloną oraz Realem Madryt należy do czołówki Primera Division. Mathieu powiedział również, że dla niego bez znaczenia jest fakt, iż Valencii w przyszłym sezonie zabraknie w rozgrywkach Champions League, gdyż Liga Europejska także stwarza możliwość zaprezentowania się na europejskich boiskach.

Do ostatecznego parafowania umowy dojdzie najprawdopodobniej za kilka dni, kiedy zgromadzenie akcjonariuszy ostatecznie zdecyduje o potencjalnym podwyższeniu kapitału spółki o 92 miliony euro.

Tweetnij