sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Plany Villalongi

Ulesław, 02.07.2008; 10:06
Skomplikowana sytuacja ekonomiczna Valencii wymaga podjęcia odpowiednich działań przez człowieka ambitnego, przedsiębiorczego i doświadczonego w zarządzaniu wielkim przedsiębiorstwem. Wszystkie te wymienione cechy wydają się skupiać w osobie najpoważniejszego kandydata do przejęcia faktycznej władzy w klubie - Juana Villalongi, byłego prezesa telekomunikacyjnego potentata - Telefoniki. Chociaż negocjacje pomiędzy Villalongą a Solerem trwają już wiele tygodni, wydaje się, że obydwaj panowie znaleźli kompromis - Soler nadal dzierżył będzie swój pakiet akcji, ale to Villalonga będzie w Valencii postacią pierwszoplanową .

Do tej pory główne działania ex-prezesa Telefoniki zmierzały do wykupienia pakietu akcji Solera, aby zdobyć odpowiednie zaplecze do całkowitego zarządzania klubem. Największy udziałowca klubu jednakże ani myśli sprzedać swoich akcji przed inauguracją Nuevo Mestalla, bowiem czuje się zobowiązany obietnicą daną milionom kibiców ze wszystkich kontynentów, iż zagwarantuje klubowi najpiękniejszy i najnowocześniejszy stadion na świecie.

Projekt Villalongi jest zatem prosty - właścicielem akcji będzie nadal Soler, ale to właśnie doświadczony Villalonga - prawnik, mający za sobą lata pracy na kierowniczych stanowiskach w wielu firmach różnych branży, będzie najważniejszą postacią w klubie. Zastąpi on bowiem Jesusa Wollsteina na stanowisku doradcy wydelegowanego, zaś ten wróci na swoją poprzednią pozycję - dyrektora naczelnego. To właśnie w duecie z Wollsteinem Villalonga ma nakreślać drogi działania klubu, a całkowicie nowy zarząd, w skład którego wejdą ludzie dotychczas współpracujący z Villalongą, odpowiadał będzie za realizację jego i Wallsteina wytycznych.

Villalonga podkreśla też, że pozostawi całkowitą autonomię Sanchezowi oraz Emery'emu w sprawie transferów. Jest jednak świadom, że spora część obecnej kadry powinna pożegnać się z klubem, dlatego zaznaczył, że Valecnia będzie mogła przeprowadzić 3-4 transfery. Nie wspomniał wyraźnie o kwestii ofert za Davidów - Villę bądź Silvą, ale ze wcześniejszych zapowiedzi można się spodziewać, że nie tak ma wyglądać projekt ratowania klubowych finansów.

Taki plan prawdopodobnie uzyska akceptację przypartego do muru Solera, którego odejścia głośno domagają się już nie tylko sfrustrowani kibice, ale i współudziałowcy klubu. Soler przeszedłby bowiem do historii jako faktyczny budowniczy Nuevo Mestalla, a jednocześnie ciężar wyprowadzenia klubu z kryzysu społecznego, ekonomicznego i sportowego spocząłby na barkach Villalongi i jego ludzi. Po inauguracji nowego stadionu, Villalonga bądź grupa inwestorów skupiona wokół niego wykupić miałaby pakiet akcji Solera, aby przez następne lata kontynuować swoje rządy w Valencii.

Pomimo realnej szansy zrealizowania takiego właśnie scenariusza, hiszpańscy dziennikarze mimo wszystko nie wykluczają, iż Juan Soler w najbliższych dniach nie otrzyma kolejnej oferty wykupu swoich akcji. Zainteresowana jest grupa angielskich inwestorów skupiona wokół Villalongi, którzy pragną oficjalnego i pewnego zaplecza w postaci większościowego pakietu akcji dla przyszłego kierownictwa klubu. Wszystko zaś powinno rozstrzygnąć się w najbliższym czasie.

Kategoria: Ogólne | Super Deporte / Las Provincias skomentuj Skomentuj (6)

KOMENTARZE

1. fischerVCF02.07.2008; 12:06
fischerVCFheh TELEONICA moze byc...
2. pedro102.07.2008; 12:32
Z Solerem nigdy nic nie wiadomo. Jest sprytny i zmienny, choć chyba nie tak jak Roig, który swojego czasu długo wodził Solera za nos zanim zdecydował się sprzedać mu swój pakiet akcji. Projekt ma duże szanse powodzenia, gdyż Wollstein jest zaufanym człowiekiem Solera, a na horyzoncie nie widać złowrogiej postaci Soriano. Jeśli jednak stojący za Villalongą inwestorzy brytyjscy będą teraz zbyt natarczywi i niecierpliwi, projekt może upaść.
To jest b.ciekawa i decydująca o przyszłości VCF rozgrywka.
3. kage maru02.07.2008; 16:34
obserwuje przymiarki transferowe valencii i doszedłem do wniosku że mmożna by się zainteresować piłkarzami realu
którzy graja na bardzo wysokim poziomie czego przykładem juan manuel mata.takich graczy jak on młodych wychowanków wypożyczonych bądż z drugiej drużyny jest dużo a z cała pewnością każdy z nich byłby wzmocnieniem vcf
mowa o
rubenie de la red ktory jest silny ma pomysł na gre i mimo wieku duże doświadczeni
esteban granero każdy kto widział finał copa de la rey wie co to za gracz i jaki ma potencjał
alvaro negredo świetny snajper z którego real już zrezygnował wart ok 9 8 mln
i moje nie realne ale jak piekne marzenie powrót payacito na mestalla jest awrt terz jakieś 11 mln a saragossie można dozucic zamiast kasy trochę złomu requiro helgura navarro estoyoanoff.wierze że aimar byłby pewnym punktem ekipy a najbardziej cieszyłby się jego przyjaciel el guaje którenu aimar w 2005 20006 90"wykombinował" z tuzin bramek
wiem ze to nierealne ale taki mam już dream pozdr
4. kage maru02.07.2008; 17:31
mam pytanie do adimnów
czemu w primiera division (pomarańczowe tabelki statystykach strzelców i asystentów są tak nie aktualne dane)
?
5. pedro102.07.2008; 21:52
Kage> z pewnością nie każdy grajek Realu byłby wzmocnieniem, ale masz moim zdaniem rację jeśli chodzi np. o Granero czy De la Reda. Jak niektórzy pamiętają Granero to od dawna mój typ.
Widzę ogromne zainteresowanie sprawami klubu wśród fanów VCF...
6. wk02.07.2008; 22:36
wkWidocznie większość niewie co napisać ;)
Jak chodzi o te 3-4 transfery. Napewno bramkarz i obrońca. Szukamy środkowego pomocnika i pewnie napastnika w razie odejścia Villi. Czyli potrzeba 3 transferów ;) A czy Soler niemoże zagwarantować Nuevo Mestalla niebędąc juz największym udziałowcem?