sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Valencia 1:2 Racing

benji, 12.04.2008; 21:57

Po raz kolejny drużyna Valencii pozwoliła niemal bez walki wywieźć rywalowi z Mestalla komplet punktów. Tym razem zwycięsko ze stolicy Lewantu wracać będą piłkarze Racingu Santander. Sytuacja klubu wydaje się więc z coraz większym rozpędem toczyć w kierunku przepaści.

Próbujący za wszelką cenę już ratować swoją pozycję Ronald Koeman w spotkaniu przeciwko ekipie z Santander postanowił wrócić do stosowanego wcześniej ustawienia 4-3-3. Jak się jednak okazało, to nie formacja jest winna katastrofalnej w ostatnich tygodniach kondycji Ches, lecz raczej słaba organizacja taktyczna oraz brak zgrania zawodników. Od samego początku spotkania bowiem to goście wykazywali więcej inicjatywy oraz ochoty do gry. Na pierwszą dogodną okazję kibice czekać jednak musieli do 21 minuty, kiedy to po szybkim przegraniu piłki z własnego pola karnego sam na sam z Hildebrandem znalazł się Tchite. Czarnoskóry piłkarz nie był jednak w stanie zamienić tak dogodnej sytuacji na bramkę posyłając piłkę tuż obok słupka. Z kolei gospodarze mieli wyraźne problemy z odpowiedzią na śmiałe poczynania przeciwnika, czego dowodem może być ilość uderzeń oddanych na bramkę Tono w przeciągu pierwszych 45 minut. Pierwszą i jedyną okazję miał bowiem dopiero w 40 minucie Baraja. Kapitan Ches główkował wówczas po dośrodkowaniu Edu, lecz nie był w stanie skierować piłki w światło bramki. Do przerwy żadnej z ekip nie udało się już stworzyć wystarczająco dużo zagrożenia by zmienić wynik spotkania.

Na druga odsłonę meczu mimo widocznego braku pomysłu Ronald Koeman nie zdecydował się wprowadzić żadnych zmian. Gra gospodarzy wciąż więc wyglądała słabo, co z coraz większą pewnością siebie wykorzystywali piłkarze Racnigu. Już w 15 minucie drugiej połowy udało im się rozegrać akcję, która przyniosła im prowadzenie. Do dośrodkowania w pole karne najwyżej wyskoczył Colsa i pokonał Hildebranda. Niemiec co prawda sparował uderzenie głową pomocnika Racingu, lecz przy dobitce był już bez szans. Wydawało się, że to trafienie dobije już i tak ledwo grających gospodarzy, lecz niecałe pięć minut później udało im się w końcu wypracować idealną sytuację. W polu karnym dobrze zachował się Morientes, który wymusił na sobie faul i tym samym wywalczył rzut karny. Do wykonywania jedenstki podszedł Villa i pewnym uderzeniem Pokonał Tono. Ta bramka widocznie zadziałała mobilizująco na gospodarzy, co znacznie uatrakcyjniło widowisko. Najbardziej wyróżniającymi się od tego momentu piłkarzami z pewnością byli Joaquin oraz Morientes, którzy dwukrotnie mieli okazję zmienić rezultat spotkania. Za pierwszym razem przeszkodą była jednak poprzeczka, a za drugim słupek. Niemniej jak mówi stare porzekadło - "mecze wygrywa ten, kto strzela więcej bramek". Jak się okazało to piłkarze Racingu byli tego wieczora bardziej skuteczni, bowiem w 82 minucie po szybkim kontrataku do bramki trafił Tchite. Wydawać się mogło, że reprezentant Kongo po zagraniu Pablo Amo był na spalonym, lecz arbiter spotkania bramkę uznał i na nic nie zdały się pretensje gospodarzy. Starając ratować sytuację Ronald Koeman do gry wpuścił jeszcze Javiera Arizmendi, lecz ten nie był w stanie zmienić oblicza gry. Po końcowym gwizdku sędziego piłkarze i kibice Valencii po raz kolejny musieli już pogodzić się ze stratą punktów na własnym terenie. Na trybunach Mestalla rozległy się też gwizdy i okrzyki, które zdecydowanie żądają dymisji Koemana.

Kategoria: Ogólne | własne skomentuj Skomentuj (57)

KOMENTARZE

1. xmamejax12.04.2008; 21:44
xmamejaxspadniemy :/
2. marcin9012.04.2008; 21:50
marcin90Widzew dołuje, Valencia dołuje - piękniej być nie może :)

Czy wygrywasz, czy nie
Ja i tak kocham Cię ...

;)
3. Mistic12.04.2008; 21:52
MisticKibice pomachali naszej druzynie ;) to juz koniec jak po czyms takim koeman nie poleci to bedzie dramat , nie wazne czy to cos da czy nie ale koeman powienien poleciec juz teraz a nie po sezonie ;)
Derby Łodzi dla ŁKS-u! Klubem Łodzi jest ... ? ŁKS !
taki ukłon w strone Marcina ;)
4. kryszakson9912.04.2008; 21:53
kryszakson99Morera "Mamy zaufanie do Koemana" ... kurwa jebana mać oni na siłę chcą spaść ;/ przecież to jest coś wiecej niż katastrofa... w Segunda byśmy walczyli chyba o utrzymanie ... ja jebie ;/ w dupie to mam... powalczymy z Levante o remis...
5. xmamejax12.04.2008; 21:55
xmamejaxi jak ktoś jeszcze wierzy że zdobędziemy puchar króla to jest w błędzie!! Getafe walczy jak równy z równym z Bayernem to nas rozjadą z 5:0. Żal!! A ta ryża świnia to sam powinien odejść!!
6. wk12.04.2008; 21:55
wkNiewiem czemu ale dzisiaj się wk***em jak zobaczyłem na wynik końcowy. Z Murcią jak przegraliśmy się tak nie w*** Ale chociaż Pogoń wygrywa.
7. artur_valencia12.04.2008; 21:56
Po dzisiejszej porażce z Racingiem Santander,mam wielka nadzieje, że finalowy mecz z Getafe nie poprowadzi juz Koeman.
8. Mico12.04.2008; 21:57
MicoGraliśmy dobrze może przez 15 min. (Gol, słupek i poprzeczka) Reszta było pod dyktando Racingu. Graliśmy jakbyśmy mieli potwornego kaca i tyle. Inaczej się tego nie da opisać. Gdyby Villa nie wszedł byłoby jeszcze gorzej. Coraz bardziej się boję spadku. Jutro Saragossa pewnie wygra z Getafe, które będzie grać rezerwą i zostaną 3 pkt. :(( Aż się boje patrzeć jak nas Getafe rozniesie po tym co pokazało z Bayernem. Wniosek:
KOEMAN Wypie***aj
9. Fernando_M12.04.2008; 21:58
Fernando_Mno i znowu dupsko zbite! to już zaczyna być klasyka w wykonaniu VCF!
Rudego na taczkę i do Holandii truchtem wywieźć i to jeszcze dziś wieczorem! tak to i bez żadnego trenera mogą grać.
Rafa wróć!
Morale przed środą podnieśli sobie chłopaki na maxa.
10. LSW12.04.2008; 21:59
LSW@ kryszakson99

wszyscy są wkurzeni wynikiem ale nie musisz bluzgać, zachowaj pewien poziom a jak nie to nie pisz nic
11. marcin9012.04.2008; 22:03
marcin90Mistic Widzew jest co najmniej w takim samym stopniu klubem Łodzi, jak ŁKS, jeśli nie bardziej (bez napinki z mojej strony). Łks piłkarsko wygrał, bo na to zasłużył, ale to nic dziwnego, bo u nas biegają ku*wy bez honoru i ambicji. Na trybunach jak było wiedzą ci, co byli.

A odnośnie meczu VCF, nie jestem wcale zdziwiony porażką, wszak jestem przyzwyczajony przez trenera i zawodników (nie, nie samego trenera).
12. kryszakson9912.04.2008; 22:05
kryszakson99dobra już sie uspokoiłem... nerwy czasem nawet najkulturalniejszym puszczają :D
13. MIET12.04.2008; 22:06
MIETtaaa chyba tak ten to jak to sie nazywa no yyyy....

zajebiscie

jak bedzie tragicznie po jutrzejszym dniu to jest 17 miejsce

jak nie wygraja z GETAFE to ...
14. Koo7i12.04.2008; 22:08
Koo7iMoze jak spadniemy do Segunda, to chociaz te Segunda wygramy ;D
15. pawell160612.04.2008; 22:08
Nie żebym się czepiał ale...

Zła data jest podana przy następnym meczu. Jest podany 12.04.2008r A to jest dzisiaj ;)
16. .arczi12.04.2008; 22:10
.arcziprzez jakiś czas jak zmienili taktyke na 4:4:2 to coś grali, było kilka sytuacji. W tym sezonie musimy liczyć na cud i wygranie CdR a w następnym na to że Koeman zostanie zwolniony i trenerem Valencii zostanie ktoś kto poprawi sytuacje klubu.
17. matticore12.04.2008; 22:12
matticoreI co tu powiedzieć.....
18. Snpr912.04.2008; 22:12
Snpr9Zluzujcie, Valencia zawsze się utrzyma. Niech tylko wygrają z Getafe i "czilałt".
19. kodi12.04.2008; 22:14
kodiNie oglądałem meczu, ale szczerze mówiąc spodziewałem się przegranej :( Musimy się utrzymać w lidze.
20. wk12.04.2008; 22:15
wkNo nie tylko data ale chyba i godzina.
Teraz to możemy pomarzyć o pucharze. Jedynie możemy nawiązać walkę wtedy jak w bramce będzie stał Pato :) Ale we Francji jeden z pucharów (niewiem który) wygrało PSG które w tym momęcie było 17.
21. Eustachy12.04.2008; 22:17
Godzina też nie jest dobra.

Polonia Warszawa też ostatnio nie daje powodów do radości ;p

Ale trzeba wierzyć i może to zabrzmi absurdalnie, ale ten mecz przekonał mnie w 100%, że oni w środe wygdają ten puchar. Nie maja wyjscia. A potem ladnie, po angielsku, rozstaniemy sie z Koemanem.
22. komandor12.04.2008; 22:28
komandorNiemożliwe stało się prawdą; Valencia może się z trwogą patrzeć na poczynania ostatniej trójki w lidze...Przed tym sezonem nawet moje najgorsze koszmary nie zakładały tego co się dziś dzieje.

Co do meczu; był krótki okres czasu w którym coś pokazaliśmy (mowa tu o sytuacjach Morientesa), ale przez resztę spotkania Racing będący w w przeciętnej formie nie pozwalał nam na jakiekolwiek zagrożenie pod bramką. Mile zaskoczył mnie Edu, który zdaje się powracać do formy, ale jaki to daje powód do radości, gdy reszta drużyny gra żałośnie w porównaniu z tym co widzielismy w poprzednich latach...

Pamiętam jak Ranieri był wyjątkowo krytykowany, ale co do Koemana to nie mam słów.
23. villa512.04.2008; 22:30
villa5I znowu wszystko po staremu.Valencia jak przegywała tak przegrywa.Co może wreszcie skończyć te haniebne porażki z meczu na mecz???Hmmm....MOŻE ZMIANA TRENERA KTÓRY OD POCZĄTKÓW SWEGO POBYTU ZNISZCZYŁ VALENCIĘ I SPROWADZIŁ JĄ NA SAMO DNO!!!KOEMAN VETE YA!!!!
24. marcin9012.04.2008; 22:39
marcin90Abbondanzieri to dobry bramkarz. To, że popełnił taki błąd w jednym spotkaniu, nie znaczy, że powtórzy go w następnym (patrz Wiese, który po klopsie z Juve bronił naprawdę dobrze). Dobrze, że nie zagra Gavilan. Można się za to spodziewać wielkiej ambicji u Pablo, który będzie chciał z jak najlepszej strony pokazać się przyszłym pracodawcom i kibicom.
25. Angelo_sqn_12.04.2008; 22:46
Angelo_sqn_nie ma innego wyjscia
Koeman vete ya!!!!!!!!
26. blachu1912.04.2008; 22:54
Bezradność Valencii mnie dobija!! Miałem cichą nadzieje że w końcu 3 punkty uzyskamy a tu... po staremu ;/
27. wk12.04.2008; 22:57
wkRacja że Abbondanzieri to dobry bramkarz ale zawinił na całej linii przy 2 bramkach. Mam nadzieję że powtórzy to w meczu z Valencią.
28. marcin9012.04.2008; 23:03
marcin90Szczerze mówiąc wątpię, bo rzadko zdarza się po mecz po meczu taki błąd. Niemniej mam nadzieję na wygraną, choć optymistycznych przesłanek brak.
29. wk12.04.2008; 23:19
wkWłaśnie brak optymistycznych przesyłek ze strony zespołu. Jak w poprzednim sezonie z podobnym składem zajmowaliśmy 4 miejsce a teraz co... gó*no! Jak trener nie gra to wina musi leżeć po stronie naszych grajków. Może grają przeciw trenerowi. Niewiem ale mam nadzieję że w finale zagrają na 100% swoich możliwości i wygrają CdR a po meczu... $@#*&^ Koemana! Piękne ale czy prawdziwe? Nadzieja umiera ostatnia.
30. siemian12.04.2008; 23:34
Ja tam licze że Saragossa bedzie dalej przeżywać kryzys i dzięki temu uda się nam w tym sezonie wywalczyć 16 miejsce... a już myślałem że zwycięstwa 3:2 z największymi potęgami zakończą kryzys a tu kolejne porażki ligowe.. ciekawe czy w CdR bedziemy triumfowac czy pocieszymy sie srebrnym medalem
31. siemian12.04.2008; 23:36
chodzilo mi oczywiscie nie o 16 tylko 17 miejsce;)
32. Valencianista13.04.2008; 02:01
Katastrofa :/ Bardzo ciężko będzie w środe chyba że Valencia znów udowodni że w CdR to zupełnie inna drużyna niż w lidze. Oby!
33. kOst13.04.2008; 02:16
kOstw tym wyscigu nie ma srebrnego medalu, juz lepiej niech przegraja z getafe a sie w lidze utrzymaja.... Boze kto by przypuszczal ze tak silna ekipa moze grac tak slabo, zenada panowie i to nie tylko trener ale tez sami zawodnicy, niech sprzedaja tych ktorym juz teraz sie nie chce, plakac nie bedziemy.
34. maro13.04.2008; 02:24
marcin90 nalezysz do NOP? to gratuluje poczucia humoru... Valencia niech dogra ten sezon z koemanem, czy spadnei czy nei nowy trener narazie nic nie pomoze
35. Dawid 13.04.2008; 06:51
Dawid <V>oglądałem mecz na Sop'ie i powiem tyle, ze poprostu brak słów. I chyba pierwszy raz Smolarek mnie wkurwił :P
36. miancio13.04.2008; 08:31
miancioZa nami, jeszcze przed strefą spadkową, jest Valladoid, Recreativo i Osasuna. Pierwsza drużyna powalczy z Atletico (daj Boże 6:0 dla Rojiblancos), druga z wczoraj zremisowała z Barceloną (;/), a trzecia zagra z Espanyolem. Nie wliczając wpadki Barcy rozkład nie jest zły. Tylko pytanie czy nie będzie niespodzianek?
37. morientes_1813.04.2008; 09:27
wiadomo ze getafe wygra jest lepszo druzyno od valenci postawie na nich w sts to wygram :D
38. RokiVCF13.04.2008; 09:44
RokiVCFa mi się wydaje że Valencia wygra z Getafe zobaczcie że oni mają jakoś tak że wygrywają z wielkimi zespołami a jak im przychodzi grać z jakimiś słabszymi to odrazu klapa wogóle jak można Wygrać z realem i barcom a przegrać z racingiem albo z murcią po prostu żal
39. Polekin13.04.2008; 10:19
a tak wogóle to racing taki słaby nie jest a nawet powiem ze lepszy od getafe
a co nam z tryumfu z w CdR i grze w pucharze UEFA skoro bedziemy grać w Segunda?!
40. rybeczka13.04.2008; 10:36
rybeczkaCzyli wracamy do formy ;D Ale wyjebongo!

Kolejna przegrana, idziemy jak burza. Trzeba dać z siebie wszystko, CHŁOPAKI! Więcej wysiłku, więcej potu, teraz musimy wycisnąć z siebie 200% niczego, by spaść do Segunda, ach! Już czuję zapach tych konfrontacji z najsilniejszymi klubami drugiej ligi, już widzę trudne mecze wyjazdowe przy dwudziestoosobowym tłumie ludzi! Będzie dobrze, trzeba tylko jeszcze trochę pograć i będzie git ;D Koeman, genialny taktyku i trenerze, powiem ci szczerze Rudy odbylcu, że mój pies mnie lepiej nauczył jak się wysrać i nie podetrzeć, niż ty uczysz naszych piłkarzy grać, no ale cóż, przeszedłeś do historii! Jako najgorszy trener Valencii, brawo! ;)

41. Angulo13.04.2008; 11:34
AnguloPozwólcie, że od teraz nie będę sie wypowiadał na temat meczów. Coś w rodzaju minuty ciszy.
42. Ediss13.04.2008; 11:52
EdissAngulo, chciałeś powiedzieć 'sezonu ciszy', bo na komentarz nie zasługują nie tylko poszczególne mecze ale cała sytuacja jaka zaistniała w tym sezonie. Ale pocieszajmy się tym, że aby ligę wygrać trzeba się w niej najpierw znaleźć a my jesteśmy na najlepszej drodze by za rok okazać się najlepszymi w ... Secunda i w glorii chwały wchodzić za 2 sezony do Primera. To jest głupia ironia ale jak tak patrzę na to jak reagują a właściwie jak nie reagują na zaistniała sytuacje nasi zarządzający to mnie się wydaje, że im ten stan rzeczy zupełnie odpowiada. Ci ludzie mają zupełnie inne pojęcie wartości i odwrócone priorytety bo skoro taki zespół jak Valencia dostaje baty na każdym kroku i nic nie wskazuje na poprawe sytuacji (bo trzeba się pogodzić z tym, że do ostatniego meczu będziemy drżeli o ligowy byt) a na stanowisku trenera ciągle trzymany jest człowiek za to odpowiedzialny (w mniejszym lub większym stopniu) i na dodatek jest dażony ślepym poparciem to oznacza, że dzieje się źle.
Koeman powinien być zwolniony natychmiast po finale Cope de la Rey bez względu na wynik tego meczu, bo co nam przyjdzie z tego, że w przyszłym sezonie będziemy się mogli legitymować tytułem zdobywcy pucharu skoro to już będzie druga liga? A druga liga to nie są takie pieniądze, a chciałbym przypomnieć że po sezonie czeka nas zmiana sponsora i tylko jedno mnie interesuje, a mianowicie jaka firma będzie w stanie zapłacić grubą kase (bo takiej oczekują 'krawaciarze' z zarządu) za reklamy na koszulkach drugoligowców? Chyba tylko nasza swojska Biedronka (chociaż to hiszpański dyskont:)
Wszystko zmierza ku ..., właściwie to nie wiadomo ku czemu i to jest najgorsze a jedynym ratunkiem byłaby całkowita zmiana sterów poczynając od akcjonariuszy, przez prezesów, trenera i niektórych grajków kończąc na portierze na Mestalla.
Panie ORTI gdzie Pan jest, wróć Pan, ratuj!
43. wk13.04.2008; 12:44
wkKrótka relacja meczu:
W tym meczu Racing pokazał, że jest zespołem wystarczająco dobrym i wystarczająco dojrzałym, aby grać w europejskich pucharach. Pomimo, że Valencia jest w kryzysie, to wciąż jest to uznana europejska firma i jej pokonanie, to dla klubu z Santander duże osiągnięcie. Pierwszą dobrą okazję do strzelenia gola dla gości miał Aldo Duscher w 12. minucie. Przejął wybitą przez obrońców piłkę i uderzył prawą nogą na bramkę Timo Hildebranda, ale przestrzelił. Racing nadal atakował, a kolejną szansę miał Jorge Lopez. Hiszpan dopadł do bezpańskiej piłki i prawą nogą strzelił w kierunku bramki, jednak i on nie przymierzył celnie. Następnie dwie dobre okazje miał Mohamed Tchite, który strzelał, będąc w polu karnym. Goście przeważali, a Valencia na swoją pierwszą dogodną sytuację musiała czekać do 40. minuty meczu. Emiliano Moretti dośrodkował w pole karne na głowę Rubena Barajy, lecz Hiszpan nie trafił. W drugiej części gry, to nadal zespół Marcelino Garcii Torala przeważał. Dwie niezłe okazje miał Gonzalo Colsa, ale w obu przypadkach zabrakło precyzji i trochę szczęścia. Jednak w 63. minucie, za trzecim razem, Hiszpanowi wreszcie się udało zdobyć gola. Najpierw główkował po dośrodkowaniu od Ayoze, ale Hildebrand wybronił ten strzał. Przy dobitce pomocnika Racingu był jednak bez szans. Goście nie cieszyli się z prowadzenia zbyt długo. W 61. minucie na boisku pojawił się największy gwiazdor gospodarzy, David Villa i już po trzech minutach dał swojemu klubowi remis. Sędzia podyktował rzut karny za faul Aldo Duschera na Fernando Morientesie, a do piłki podszedł właśnie Villa. Był bezbłędny i na tablicy wyników było już 1:1. Od tego momentu mecz się wyrównał, a zespoły poszły na wymianę ciosów. Swoje okazje mieli Duscher, David Silva, Ayoze i aż czterokrotnie Morientes. Były piłkarz Realu Madryt mógł zostać bohaterem Nietoperzy, gdyby wykorzystał chociaż jedną z wielu sytuacji, jakie miał w tym meczu. W 84. minucie Tchite dał zwycięstwo gościom, zamieniając, strzałem z pięciu metrów, podanie Pablo Alvareza na bramkę. Ten cios załamał Valencię, która nie była w stanie się już pozbierać i po raz kolejny została pokonana. To chyba najgorszy sezon Los Ches od wielu, wielu lat. Mało który kibic pamięta, kiedy po raz ostatni Valencii groziła degradacja...

futbol.pl
44. Ediss13.04.2008; 13:53
EdissTaka krótka refleksja:
Wczoraj Werder pokonał Schalke 5-1 a dzisiaj Slomka jest już bezrobotny. A chciałbym nadmienić, że Schalke osiągnęło historyczny sukces w LM i jest 3 w lidze, ale widocznie prezesi klubu chcą więcej.
Na szczęście u nas wszystko po staremy i równamy do dołu.
45. Gajos13.04.2008; 14:35
GajosWidocznie działacze Shalke mają więcej rozumu
46. Maciej13.04.2008; 15:36
MaciejDo tych wszystkich, co obstawiają przegraną Valencii w zakładach. Nie jesteście prawdziwymi kibicami Valencii. Pierdalnijcie się głową w mur.
47. lelo13.04.2008; 15:48
Ten Koeman mnie wkurwia przez niego spadniemy ligi,brak słów na tego palanta bez szkoły.
48. marcin9013.04.2008; 16:12
marcin90@ Maciej - ja jestem nie kibicem, lecz fanatykiem Valencii, ale obstawiam, że dostaniemy po dupie i szczerze mówiąc mam wynik gdzieś. Jedno wyklucza drugie?
49. marcin9013.04.2008; 16:13
marcin90@ Maro - nie należę do NOPu ;)
50. michalvcf13.04.2008; 17:42
Maciej- obstawianie meczy a kibicowanie to są dwie rożne rzeczy, jeśli miałbym obstawiać tak jak kibicuje to tylko bym kasę tracił, więc obstawiam takie wyniki jakie myślę że będą, przypuszczałem ze VCF przegra więc tak postawiłem i wygrałem, postawiłbym tak jak mi serce podpowiada to bym przegrał.
51. Maciej13.04.2008; 18:30
MaciejObstawianie dla własnego zysku i to przegranej swojej ulubionej drużyny jest niemoralne i fałszywe. Tyle w tym temacie.
52. Ulesław13.04.2008; 18:34
UlesławW Getafe nie zagrają Pablo, Gavilan na pewno, nie wiem co z Uche, ale wyglądało tak, jakby sobie coś przynajmniej naderwał. W takim osłabieniu chyba jednak nie powinni sprostać Valencii, w której - mam nadzieję - cały skład będzie cholernie zmotywowany i wszyscy walczyć będą na całego.
53. wk13.04.2008; 19:30
wkA Valencia już na 16 miejscu w lidze :(
54. miancio13.04.2008; 19:31
miancioJa w tym momencie pragnę gorąco pozdrowić tych, którzy jeszcze nie tak dawno z uporem maniaka powtarzali, że trzeba skupić się teraz TYLKO na Pucharze Króla, a liga jakoś przejdzie...
55. Tomi13.04.2008; 19:42
TomiNo wlasnie juz 16 miejsce ,Jestem normalnie zalamany mam nadzieja ze wygramy ten puchar i zaraz przeczytam w niusie Koeman thrown- away...
56. Sliwa13.04.2008; 21:34
Porażka z Racingiem nic niespodziewanego. Skoro w ostatnich latach nawet będąc w dobrej formie Valencia dostawała nierzadko lanie od tej drużyny, to przy obecnym kryzysie nie można było się spodziewać wyniku na korzyść Ches. Racing nam nie leży podobnie jak - co gorsze - nie leży nam Getafe, które też w ostatnich sezonach dużo krwi nam napsuło. Koemana zwolni się na pewno... jeśli przegramy z Getafe, to po tym meczu, jeśli wygramy to raczej po sezonie (lub - w co nie chce mi sie wierzyć - po tym jak znajdziemy się w strefie stricte spadkowej).
57. wk13.04.2008; 22:13
wkGdzieś niedawno czytałem wypowiedz Koemana. Powiedział że on sam napewno się nie poda do dymisji. Czyli musi to zrobić Morera (