Villa nie wyklucza odejścia
17.03.2008; 13:21
Valencia, zgodnie z przedsezonowymi oczekiwaniami, miała walczyć o triumf w europejskich pucharach i zwycięstwo na krajowym podwórku. Niestety z Ligi Mistrzów Nietoperze odpadły bardzo szybko, a w La Liga na dziesięć kolejek przed zakończeniem sezonu mają raptem cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Już dziś niemal na sto procent wiadomo, że Los Ches w przyszłym sezonie w europejskich pucharach nie wystąpią, chyba że zdarzy się cud i uda się podopiecznym Koemana triumfować w Copa Del Rey, co przy obecnej formie Blanquinegros wydaje się typową mission impossible. Tak fatalne wyniki mogą mieć jeszcze gorsze skutki w postaci odejścia kluczowych zawodników z klubu - as zespołu David Villa nie wyklucza, iż latem być może zmieni barwy.
El Guaje jest uważany za jednego z najlepszych napastników świata. W tym sezonie jednak jego gra nie zachwyca, jak kiedyś. W La Liga zdobył zaledwie 8 bramek i jest to z pewnością spowodowane po części nieporadnością kolegów z drużyny. Reprezentacyjny napastnik w związku z bardzo słabymi wynikami Ches, niską lokatą klubu i perspektywą braku występów w europejskich pucharach zapowiada, iż w najbliższym czasie bardzo poważnie będzie myślał nad swoją przyszłością i nie wyklucza zmiany klubu.
"Od dawna wiem o zainteresowaniu moją osobą innych klubów. Valencia otrzymywała oferty, jednak ja podejmowałem najlepszą, moim zdaniem, decyzję dotyczącą mojej przyszłości - chciałem zostać na Mestalla w Valencii, z którą wiązał mnie kontrakt. W chwili obecnej nasza sytuacja nie jest jednak zbyt dobra i będę musiał poważnie pomyśleć nad moją przyszłością. Rozważę każdą z możliwości i mam nadzieję, że dokonam najlepszego wyboru z możliwych." - powiedział El Guaje dla hiszpańskiego Canal9.
El Guaje jest uważany za jednego z najlepszych napastników świata. W tym sezonie jednak jego gra nie zachwyca, jak kiedyś. W La Liga zdobył zaledwie 8 bramek i jest to z pewnością spowodowane po części nieporadnością kolegów z drużyny. Reprezentacyjny napastnik w związku z bardzo słabymi wynikami Ches, niską lokatą klubu i perspektywą braku występów w europejskich pucharach zapowiada, iż w najbliższym czasie bardzo poważnie będzie myślał nad swoją przyszłością i nie wyklucza zmiany klubu.
"Od dawna wiem o zainteresowaniu moją osobą innych klubów. Valencia otrzymywała oferty, jednak ja podejmowałem najlepszą, moim zdaniem, decyzję dotyczącą mojej przyszłości - chciałem zostać na Mestalla w Valencii, z którą wiązał mnie kontrakt. W chwili obecnej nasza sytuacja nie jest jednak zbyt dobra i będę musiał poważnie pomyśleć nad moją przyszłością. Rozważę każdą z możliwości i mam nadzieję, że dokonam najlepszego wyboru z możliwych." - powiedział El Guaje dla hiszpańskiego Canal9.
KOMENTARZE
Bedzie dobrze jak uda sie zatrzymac Silve, Joaquina. reszta niech robi co chce. morientes raczej zostanie. To samo Banega, Maduro(chyba ze go wywala),marchena, Mata, Helguera. Nie wiadomo co bedzie z Miguelem, Albiolem, bo to zawodnicy ktorzy zawsze moga dostac lepsza oferte. W sumie calkowita przebudowa zespolu jest nieunikniona. Pewnie pozegnamy sie z zigicem,edu,arizmendą.
Uwazam ze w tej sytuacji (brak kasy bo wydatki duze i nie gramy w europie wiec brak przychodów) trzeba postawic na mlodziez i liczyc ze za dwa trzy lata zaczniemy grac. chyba ze zdarzy sie cud taki jak w arsenalu(sam wenger mowil ze ma swietna druzyne ale beda walczyc za dwa sezony a tu taki zonk!!!). Przychodzi Hernandez. Trzeba sciagnac Sisiego moze nawet gaviliana(vicente powinien zakonczyc kariere bo juz nic nie wnosi).Doswiadczonych graczy takich jak marchena, helquera, joaquin ,moro juz mamy i na nich trzeba oprzec szkielet zespolu.Moze w nastepnym sezonie pokaze cos alexis. Nie ma co rozpacac za villa bo czasmi takie zmiany wychodza na dobre a kasa sie przyda oj sie przyda... 8-(
AMUNT VILLA I VALENCIA!!
Poza tym gdybym widział jego filmiki na youtube to nie sądzisz,że raczej byłbym innego zdania ?
I masz racje nikt sam meczu nie wygrywa ale od piłkarza tej klasy wymagam więcej niż od np. Arizmendiego czy Angulo.
Co do Villi, rzeczywiście chyba rozważa odejście - jeszcze niecały rok temu(bodaj w kwietniu czy maju) zaprzeczał stanowczo swojemu odejściu. Dzisiaj już się nad tym "zastanawia". Zmiana dostrzegalna.
Pozostaje tylko czekać na postanowienie Villi - oby wybrał jak najlepszą dla klubu opcję... .
Co do innych zawodników, który po sezonie opuszczą VCF, to parę dni temu w SuperDeporte był tekst o niechcianych przez Koemania zawodnikach. Byli tam m.in. Edu, Miguel, Baraja oraz aktualnie wypożyczeni Fernandes, del Horno, Sisi, D. Navarro, Estoyanoff.
Może jednak pójdzie po rozum do głowy i nie odejdzie...
1. Kto z Was chciałby zostać w klubie, w którym trenerem jest Koeman, w klubie, który jak śmieci traktuje swoich zawodników, i w którym wszystko zdaje się być jakieś chore i wynaturzone. Ojczyźnie wierność się też przysięga, ale gdy rząd zdegenerowany czy wódz neurotyczny, można się czuć usprawiedliwionym niewywiązując się w jakiś sposób z przysięgi.
2. Może Villa chce presje na Koemanie wywrzeć? Taki straszak, sygnał dla władz, że jak Holendra nie wyrzucą i jeśli pewne sprawy nie zostaną rozwiązane, pewne błędy naprawione, to będzie chciał odejść?
Co do punktu 2 to może masz racje a może nie.Może to jest straszak a może nie.Jak jest naprawdę to wie tylko on sam.Też chciałbym aby został ale jeśli naprawdę chce odejść to niech idzie , a jeśli chce zostać to niech się weznie do roboty bo jak narazie to jego gra nie zachwyca.
Tak już poważnie: punkt drugi jest raczej mało prawdopodobny, ale nie oznacza to, że należy już teraz kategoriami moralnymi osądzać zachowanie Villi. Nie wiemy jaka w tej Valencii obecnie jest atmosfera, ale podejrzewam, że Koemana za trenera to bym posiadać nie chciał - a Villa dopiero teraz zastanawia się nad ewentualnym odejściem. Poczekajmy z osądzaniem go o zdradę, tchórzostwo i zbytnie przywiązanie do mamony, bo on nigdy nawet nie narzekał na swój kontrakt, choć inne kluby otwarcie sugerowały mu, że zarobi u nich 3-4 razy więcej.
« Wsteczskomentuj