Starcie z beniaminkiem

Valencia José Bordalása ewidentnie powróciła na właściwe tory. 5 punktów zdobytych z Villarrealem, Atletico i Realem Sociedad pozwoliło drużynie odkuć się psychicznie. Dzisiejszy mecz z Rayo Vallecano ma potwierdzić zwyżkującą formę "Nietoperzy".

Wielu kibiców liczy, że teoretycznie łatwiejszy kalendarz pod koniec rundy jesiennej, pozwoli Valencii zbliżyć się do europejskich pucharów. Szkoleniowiec Realu Sociedad, z którym "Nietoperze" mierzyły się w poprzedniej kolejce, stwierdził, że jego zdaniem drużyna Bordalása na finiszu rozgrywek będzie walczyła o Europę. By jednak te optymistyczne przewidywania mogły się spełnić Valencia musi wygrywać takie mecze jak dzisiejszy. Mimo teoretycznie słabszego składu, Rayo Vallecano jest prawdziwą rewelacją sezonu. Popularne "Błyskawice" zdobyły do tej pory 5 punktów więcej niż Valencia i plasują się na 6 pozycji w tabeli. Podopieczni Andoniego Iraoli wielokrotnie pokazywali, że potrafią się postawić większym klubom, a ich dotychczasowy dorobek jest jak najbardziej zasłużony.

Valencia przystąpi do dzisiejszego starcia bez Gabriela i Thierryiego Correi, którzy nadal zmagają się z urazami mięśniowymi. Wobec absencji tych piłkarzy, José Bordalás najprawdopodobniej znów zdecyduje się na Foulquiera, Alderete, Diakhabyego i Gayę. Cała czwórka bardzo dobrze wywiązywała się ze swoich obowiązków w spotkaniu z Realem Sociedad. Wspomagać ich będzie będący w coraz lepszej formie Jasper Cillessen. Tak jak w przypadku poprzednich meczy, pewną niewiadomą pozostaje zestawienie drugiej linii, a także formacja, w której drużyna rozpocznie mecz. Hiszpańskie media przewidują, że były szkoleniowiec Getafe postawi na Costę, Solera, Guillamóna i Wassa, choć szansę na grę ma także Uros Racic. W tym wariancie za zdobywanie bramek odpowiedzialni będą Hugo Duro i Gonçalo Guedes.

Przewidywane składy:

Valencia CF: Cillessen; Foulquier, Diakhaby, Alderete, Gayà; Costa, Soler, Guillamón, Wass, Duro; Guedes.

Rayo Vallecano: Dimitrievski; Balliu, Catena, Saveljich, Fran García; Isi Palazon, Valentín, Comesaña, Álvaro; Unai Lopez; Sergi Guardiola.

Tweetnij