Pierwszy wyjazd w sezonie

Podopieczni José Bordalása zmierzą się dziś z Granadą w swoim pierwszym meczu poza domem. Niewykluczone, że starcie z andaluzyjską ekipą będzie dla kilku graczy ostatnim meczem w barwach Valencii.

Wielkimi krokami zbliżamy się do zamknięcia letniego okienka transferowego. Dla większości europejskich klubów był to czas oszczędności i liczenia strat. Dzięki dofinansowaniu LaLigi przez zagraniczny fundusz inwestycyjny Valencia ma na finiszu okienka uzupełnić braki i wzmocnić osłabioną zeszłoroczną wyprzedażą kadrę. Równocześnie wpływają oferty za ważnych graczy takich jak Guedes czy Gómez. Bordalás zapewniał dziennikarzy, że nie wyobraża sobie by mogli odejść, jednak odpowiednio wysoka oferta czyli w przypadku Portugalczyka 35 mln € może skłonić zarząd do zmiany planów. Jedno jest pewne, tym razem włodarze klubu są po stronie trenera i należy się spodziewać intensywnego finiszu okresu transferowego.

Od kilku dni hiszpańskie media żyją debatą na temat obsady bramki w spotkaniu z Granadą. Legenda klubu - Santiago Cañizares, przekonywał po meczu z Getafe, że należy pozostawić w pierwszym składzie Mamardashviliego i dać mu ciągłość gry w meczach o stawkę. Zdaniem wielu komentatorów Gruzin ma przed sobą wielką karierę, a coraz częstsze problemy zdrowotne Jaspera Cillessena są na drużyny ciężarem. José Bordalás w momencie objęcia drużyny wynegocjował z zarządem pozostawienie w kadrze Holendra, uważa go bowiem za elitarnego golkipera, który przerasta większość dostępnych na rynku opcji. Czy zatem Cillessen będzie strzegł bramki Valencii w starciu z Granadą? Przekonamy się tuż przed meczem.

Na innych pozycjach nie powinno być niespodzianek. Trener najpewniej postawi na skład, który w dramatycznych okolicznościach zdołał zwyciężyć z Getafe. W obronie zobaczymy Correirę, Alderetę, Gabriela i Gayę. W drugiej linii zawieszonego za czerwoną kartkę Guillamón zastąpi Uros Racic, któremu partnerował będzie Daniel Wass, natomiast na skrzydłach najprawdopodobniej zobaczymy Solera i Cherysheva. Za zdobywanie bramek odpowiedzialni będą Guedes i Gómez. Szczególnie Urugwajczyk liczy na przełamanie i rozpoczęcie strzelania w nowej kampanii.

Jak Valencia Bordalása zaprezentuje się na tle rywala, który w poprzednich latach prezentował ciekawy, ofensywny futbol? Czy drużyna pod wodzą nowego trenera przełamie klątwę poprzedniej kampanii i będzie regularnie punktowała także na wyjazdach? Przekonamy się o tym już dziś wieczorem.

Przewidywane składy:

Granada: Aaron; Foulquier, Domingos Duarte, Germán, Carlos Neva, Gonalons, Monchu, Luis Milla, Antonio Puertas, Machís i Luis Suárez.

Valencia: Cillessen/Giorgi; Correia, Gabriel, Alderete, Gayà; Soler, Wass, Racic, Cheryshev; Guedes i Maxi Gomez

Tweetnij