Reakcja prezydenta

Po rasistowskim skandalu, który miał miejsce w niedzielnym starciu Cádiz z Valencią, głos zabierają kolejne postacie. Wczoraj przemówił prezydent Los Ches, Anil Murthy. Singapurczyk w zdecydowanych słowach wstawił się za zawodnikiem Valencii.

Prezydent wydał swoje oświadczenie w obecności Mouctara Diakhaby’ego. Wyraził swoje oburzenie, zapewnił o wsparciu dla piłkarza i zobowiązał się „doprowadzić sprawę do końca.”

Wypowiedź prezydenta

„Mouctar Diakhaby padł ofiarą bardzo poważnej rasistowskiej zniewagi ze strony Juana Cali. Choć on sam temu zaprzecza, wiemy jak rozpoznać twarz winnego i w pełni wierzymy Mouctarowi. Takie zachowanie nie może być tolerowane w piłce nożnej ani w społeczeństwie, zaś Valencia CF potępia wszelkie formy rasizmu i wspiera swojego piłkarza. Jeśli przykład, który damy będzie wskazywał, że gdy nie ma kamer to nic się nie dzieje, to nie będzie to przesłaniem, które chcemy przekazać. Futbol powinien być przykładem dla społeczności. Wierzę swojemu zawodnikowi i każdy, kto oglądał to spotkanie w telewizji mógł zobaczyć, że stało się coś na tyle poważnego, że nasi gracze opuścili boisko. Twarz winnego również była bardzo widoczna.”

„Niech nikt nie ma żadnych wątpliwości, Valencia CF doprowadzi sprawę do końca, by bronić Diakhaby’ego i walczyć, aby tak niefortunne zdarzenia nigdy się nie powtórzyły.”

„Żałuję, że po incydencie nie było żadnej reakcji, by zatrzymać mecz i to nasi piłkarze musieli sami opuścić boisko. W takiej sytuacji nie ma miejsca na bezczynność. Od teraz chcemy zobaczyć zmiany w protokołach, by chronić pokrzywdzonych. Jeśli tego nie zmienimy, będziemy dawać wszystkim zły przykład. Jesteśmy dumni z reakcji zespołu i wciąż nie rozumiemy dlaczego po tej rasistowskiej zniewadze i żółtej kartce dla Diakhaby’ego musieliśmy wyjść i grać, gdyż przepisy nie chronią ofiar jak i całej drużyny w tego typu przypadkach.”

Tweetnij