Joaquin: "Trudno coś pokazać w 10 minut."
31.01.2007; 13:11
Kiedy latem zawitał na Estadio Mestalla wielu uważało, że od razu stanie się wielką gwiazdą Nietoperzy. Niestety Joaquin do tej pory nie pokazał drzemiących w nim umiejętności i nie udowodnił, że jest wart 25 milionów euro, jakie zdecydował się na niego wydać Juan Soler. Ostatnio Quique Sanchez Flores sfrustrowany słabymi występami Ximo posadził byłego zawodnika Betisu na ławce i nie daje mu zbyt dużo szans na grę. Prawoskrzydłowy jest niezadowolony z takiego rozwoju wypadków.
"Nie jestem zadowolony ze swojej obecnej sytuacji w zespole. Miałem nadzieję zagrać więcej w spotkaniu z moją byłą drużyną. Niestety trener uznał, że lepiej ode mnie na prawej pomocy zagrają dwaj inni zawodnicy: Angulo i Silva. Bardzo mi przykro. Myślę, że zasługuję na grę w pierwszym składzie, bądź bycie pierwszym rezerwowym. Przez 5, czy 10 minut nie da się pokazać swoich umiejętności."- powiedział Joaquin
"Skoro władze klubu zdecydowały się wydać na mnie 25 milionów euro, to musi świadczyć o tym, że posiadam jakieś umiejętności. Uważam, że jestem w dobrej formie, potrzebuję jedynie zaufania trenera i szans na grę. Mam nadzieję, że już w spotkaniu z Atletico dostanę swoją szansę. Jeśli tak będzie, to obiecuję, że nie zawiodę."- dodał Ximo
"Angulo jest w wyśmienitej formie, zdobywa mnóstwo bramek. Ja jednak chcę grać i jeśli nie dostanę szansy na pokazanie swoich umiejętności, to będę musiał dokładnie przemyśleć swoją przyszłość."-powiedział na zakończenie były piłkarz Betisu
"Nie jestem zadowolony ze swojej obecnej sytuacji w zespole. Miałem nadzieję zagrać więcej w spotkaniu z moją byłą drużyną. Niestety trener uznał, że lepiej ode mnie na prawej pomocy zagrają dwaj inni zawodnicy: Angulo i Silva. Bardzo mi przykro. Myślę, że zasługuję na grę w pierwszym składzie, bądź bycie pierwszym rezerwowym. Przez 5, czy 10 minut nie da się pokazać swoich umiejętności."- powiedział Joaquin
"Skoro władze klubu zdecydowały się wydać na mnie 25 milionów euro, to musi świadczyć o tym, że posiadam jakieś umiejętności. Uważam, że jestem w dobrej formie, potrzebuję jedynie zaufania trenera i szans na grę. Mam nadzieję, że już w spotkaniu z Atletico dostanę swoją szansę. Jeśli tak będzie, to obiecuję, że nie zawiodę."- dodał Ximo
"Angulo jest w wyśmienitej formie, zdobywa mnóstwo bramek. Ja jednak chcę grać i jeśli nie dostanę szansy na pokazanie swoich umiejętności, to będę musiał dokładnie przemyśleć swoją przyszłość."-powiedział na zakończenie były piłkarz Betisu
KOMENTARZE
Przez ostatnie 2 lata nawet w Betisie, gdzie miał idealne warunki, grał słabo.
W tych okolicznościach wydanie 26 mln euro na Joaquina było przykładem bezmiernej głupoty i krótkowzroczności, zwłaszcza w trudnej sytuacji finansowej VCF. Takie megainwestycje zawsze są b.ryzykowne. Gdyby Joaquin był młodszy, łatwiej byłoby go ukształtować. Ale ma "już" 26 lat, jest w pełni dojrzałym piłkarzem i chyba się nie zmieni.
Mimo wszystko mam kruchą nadzieję, że się odrodzi, gdyż jak długo można być w dołku?
Dałbym mu szansę w najbliższych, trudnych meczach, zaczynając od Atletico. Potrzebny jest wysiłek i cierpliwość z obu stron - zarówno Joaquina, jak i Floresa.
P.S Jouaquin nie jest wypalony!to jeszcze młody chłopak!
Ximo nie jest w formie i to nawet mój młodszy kuzyn jest w stanie zauważyć, aczkolwiek byłbym skłonny polemizować z szanownym Pedrem, który powiedział, że Joaq jest już wypaloną gwiazdą. A mówiąc, że jest już stary (patrz 26 lat) i nic się w jego grze nie zmieni to już moim zdaniem kompletna paranoja. Jest to jeszcze młody zawodnik, który może przeżyć jeszcze bardzo wiele wzlotów i upadków i szczerze mówiąc wierzę w niego. Tylko żeby mógł on się odrodzic musi mieć szanse gry... i wchodząc na 20 min z łąwki niejednokrotnie zdarzało się, że narobił dużo więcej szumu niz Angulo przez 70 minut.
Co do Angulo to jest to jeden z bardziej doświadczonych graczy Valencii, którego bardzo cenię za jego serce do gry, ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Nie jest to wybitny zawdonik i ogólnie gra słabo. potrafi sie znaleźć w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie, aby wpakować piłkę do bramki. a jest to umiejętność której nie można lekceważyć, lecz jego piłkarskie umiejętności i potencjał są mniejsze od tych prezentowanych przez Joaquina. Flores musi chłopakowi zaufać i porozmawiać z nim ostrzej, bo Ximo kreuje się na wielką gwiazdkę, którą na razie nie jest.
I na koniec chciałem napisać bardzo ważną kwestię odnoszącą się praktycznie do wszystkich dziedzin życia.
"Bez pracy nie ma kołaczy" :D
pozdrawiam
« Wsteczskomentuj