sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Raport Medyczny 17 XII 06

mruwek, 17.12.2006; 16:22
David Villa: Stłuczenie mięśni łydki lewej. Praca z Fizjoterapeutą.

David Silva: Dziś praca z Fizjoterapeutą.

Santiago Cañizares: Dalej trwają dolegliwości w mięśniu pośladkowym lewym wynikające z zespołu korzonkowego, krzyżowo - lędźwiowego. Zawodnik poddaje się zajęciom Fizjoterapeutycznym oraz Hydroterapii.

Miguel Brito: Wirusowe zapalenie żołądka i jelit o ostrym przebiegu. Zawodnik został odesłany do domu i otoczony opieką lekarską.

Mario Regueiro: Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w kolanie lewym. Gracz pozostanie w domu do Świąt Bożego Narodzenia.

Edú Gaspar: Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Zawodnik pozostanie w domu do czasu podjęcia decyzji o rozpoczęciu odpowiednich ćwiczeń.

Emiliano Moretti: Naderwanie więzadła pobocznego przyśrodkowego w kolanie lewym wraz z urazem troczka rzepki. Zajęcia z Fizjoterapeutą oraz zabiegi hydroterapeutyczne.

Asier Horno: Stopniowo postępuje rekonwalescencja. Kontynuowane są ćwiczenia w Ciudad Deportiva. Ostatnio zawodnik ćwiczył w polu.

Carlos Marchena: Zerwanie więzadła krzyżowego tylnego kolana lewego. Dziś część treningu odbył z resztą grupy. Pozostały czas spędził ćwicząc pod okiem trenera od przygotowania fizycznego.

Jaime Gavilán: Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie. Ćwiczy pod okiem Fizjoterapeuty i uczęszcza na Hydroterapię.

Kategoria: | www.valenciacf.es skomentuj Skomentuj (3)

KOMENTARZE

1. TyP17.12.2006; 16:41
Co to ten Canizares sobie w pułdupa zrobił :D
2. kommandor17.12.2006; 16:50
Czy uraz Villi jest długotrwały?
Jeśli tak to na 100% nie ujrzymy go we wtorkowym meczu z Mallorcą. A co konkretnie stało się z Silvą?

Oby od tej pory raporty medyczne nie były w ogóle potrzebne. :)

Amunt :valencia:
3. Mruwek17.12.2006; 19:39
Jak dla mnie to Villa, powinien wystąpić w meczu z Mallorcą. Lekko stłukł mięsień. Ma pewnie trochę większego sińca, który boli przy bieganiu, ale da radę. A co do Silvy to nie wiem co się stało, bo nie napisali. Skłaniam się jednakże do interpretacji, że jeśli nie napisali, to znaczy, że właściwie nie ma czym sobie głowy zaprzątać.