Soler spotkał się z Quique i Amedeo
21.11.2006; 15:50
Madrycki AS podaje, iż pomiędzy trenerem Nietoperzy, Quique Sanchez Floresem, a dyrektorem sportowym, Amedeo Carbonim, co raz to bardziej iskrzy. W obliczu narastającego konfliktu, Prezydent Valencii, Juan Bautista Soler, spotkał się obydwoma panami w celu załagodzenia konfliktu.
Po sobotnim meczu z Sevillą, groźnej kontuzji doznał kolejny gracz, Edu Gaspar. Z tego powodu Mister nalega, aby w zimowym okienku transferowym dokonano jakiś wzmocnień. Z kolei Włoch nie chce słyszeć o żadnych transferach i nakazuje dawania szansy wychowankom.
Soler cały czas był za Carbonim twierdząc, że Quiqie powinien zaufać graczom Mestallety, jednak w obliczu fatalnych wyników, nie wyklucza ewentualnych wzmocnień w przerwie zimowej.
Po sobotnim meczu z Sevillą, groźnej kontuzji doznał kolejny gracz, Edu Gaspar. Z tego powodu Mister nalega, aby w zimowym okienku transferowym dokonano jakiś wzmocnień. Z kolei Włoch nie chce słyszeć o żadnych transferach i nakazuje dawania szansy wychowankom.
Soler cały czas był za Carbonim twierdząc, że Quiqie powinien zaufać graczom Mestallety, jednak w obliczu fatalnych wyników, nie wyklucza ewentualnych wzmocnień w przerwie zimowej.
KOMENTARZE
btw: News z dedykacją dla Pedro! ;D
Jednak to, że istnieje między nimi konflikt odbija się negatywnie na atmosferze w klubie i pośrednio na grze zespołu - żeby nie użyć wytartego sloganu: zgoda buduje itd.;
myślę, że dużo w tym winy Carboniego, który nadął się jak balon i jest także w cichym konflikcie (teraz mało nagłaśnianym) z Canizaresem i Ayalą. :(
Kiedy wreszcie As o tym napisze??? ;)
tak wogule to Real 1:2 Lyon!!! Olimpique do boju, wierzyłem w was od początku że ich pociśniecie!
pozdrawiam :valencia:
P.S. Śniło mi się,że Tavano przesiedział cały mecz na ławie.
Soler opieprzył Floresa i Carboniego za ich publiczne wypowiedzi, które szkodzą wizerunkowi klubu. Ocenił spotkanie jako "pozytywne" i "potrzebne".
Jednym słowem teraz w klubie ma być idylla i braterska miłość między obydwoma panami. Ciekawe jak to będzie wyglądać w praktyce. Ani słowa o ewentualnych wzmocnieniach, o jakiś konkretach. :>
W zasadzie zrobił to co należało -jak belfer w szkole wytargał za uszy obydwóch zanadto brykających uczniów. Po równo ;)
« Wsteczskomentuj