Albelda nie zagra z Atletico Madryt
07.09.2006; 00:55
Po zaledwie 20 minutach wczorajszego spotkania reprezentacji Hiszpanii z Północną Irlandią, pomocnik Valencii - David Albeda, zmuszony został opuścić murawę, ze względu na pęknięcie kości policzkowej, którego nabawił się w starciu z rywalem. Wiadomo już, ze uraz ta uniemożliwi kapitanowi Nietoperzy występ w najbliższym spotkaniu ligowym przeciwko Atletico Madryt.
Jutrzejszego dnia Albeda ma zostać dokładnie przebadany i wtedy też dowiemy się, czy konieczna będzie operacja. Jeśli nie, rehabilitacja powinna potrawać od 8 do 10 dni, jednak jeśli pomocnik trafić będzie musiał na stół operacyjny, na boisko powróci dopiero za miesiąc.
Jutrzejszego dnia Albeda ma zostać dokładnie przebadany i wtedy też dowiemy się, czy konieczna będzie operacja. Jeśli nie, rehabilitacja powinna potrawać od 8 do 10 dni, jednak jeśli pomocnik trafić będzie musiał na stół operacyjny, na boisko powróci dopiero za miesiąc.
KOMENTARZE
Kluby powinny dostawać wysokie odszkodowania w przypadkach kontuzji reprezentantów. Do tego dochodzi przemęczenie i brak możliwości treningów z klubową drużyną. Gdzie rekompensata za to? Postulaty G14 w tych sprawach są słuszne i muszą być w końcu zrealizowane. To wszystko jest chore. Pod koniec sezony ci najlepsi - najbardziej eksploatowani są zazwyczaj bez formy.
Mundialu bądź finałów Euro.To mnie bardzo martwi.Brak czasu na zgrupowania przed meczami eliminacji odbija się na jakości gry.
Nie wiem jak należałoby poprawić tę sytuację.Na zwiększenie okresu zgrupowań okresu przygotowawczego przed eliminacjami nie ma co liczyć.Nie zgodzi się na to G-14.Oczywiście czynnikiem który ma to wpływ są pieniądze.Gra dla tych klubów w CL to duża kasa i nie zrezygnują z niej dla "dobra" reprezentacji.
Nie chciałbym być czarnowidzem ale niedługo sensacji takich jak wczorajsza w meczu Irlandii Płn. z Hiszpanią może być więcej.I jeśli FIFA i UEFA czegoś nie zrobią to za pięć może dziesięć lat mecze eliminacyjne będą całkowicie niemedialne.Już dziś CL ma większą oglądalność niż szlagiery eleminacji jak np.Francja-Włochy.
W to wszystko wpisuje się sytuacja wielu piłkarzy którzy doznają kontuzji w meczach eleminacyjnych.
Wczorajsza kontuzja Albeldy jest ciosem przede wszystkim dla Ches.Reprezentacja zawsze ma do wyboru dużo większą kadrę niż nawet najbogatszy klub.
Jedno jest pewne:zmiany są nie tylko potrzebne ale wręcz konieczne dla dobra futbolu reprezentacyjnego.
Albelda wracaj do zdrowia jak najszybciej...
Amunt...
A co do kontuzji Albeldy: bez Albeldy będzie ciężko. Rzadko kto tak czyści pole jak Albelda, ale będzie musiał go godnie zastąpić Edu. I mamy jeszcze w odwodzie Marchenę, gdyż trener na pewno nie zdecyduje się zrezygnować z Albiola w obronie i przenieść go do pomocy. Pewnie wyjdzie para Edu-Silva, a może trener zagra bardziej defensywnie i wpuści parę Edu-Marchena.
SlimShady> zrozumiałem, że bagatelizujesz kontuzję Albeldy, a sprawa nie jest taka błaha. Choć jak się wydaje, sądząc po tych 2 tyg. nie jest to złamanie, tylko pęknięcie.
P.S.
Miałem kiedyś złamaną kość szczękową i męczyłem się ponad miesiąc. Wspominam to jako prawdziwy koszmar.
cos ja kza rannieriego-polowa skladu nie moze grac;/
zapewne przejebiemy
AMUNT :valencia: !!!
NA ZAWSZE AMUNT !!!!
:valencia:
« Wsteczskomentuj