sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Carboni - zwycięży czy przegra?

Tapczan, 24.06.2006; 16:34
Carboni ma bardzo trudne zadanie. Musi bowiem sprzedać za dobrą cenę Di Vaio, Corradiego, Aimara i Fiore. Przy okazji kupić po jak najniższej cenie piłkarzy, którzy by wzmocnili szeregi Nietoperzy.

Dyrektor sportowy wypowiedział się, że ciężko będzie zwerbować Martinsa z Interu, aczkolwiek Włosi są zainteresowani Fiore. Może dojść do wymiany zawodników między klubami plus Ches dopłaciłoby niewielką sumę pieniędzy. Jednak do tej pory nie znamy stanowiska Mediolańczyków w ewentualnej zamianie.

Amedeo był w tym tygodniu w Madrycie. Rozmawiał on z agentem Aimara i Ayali w sprawie przyszłości dwóch argentyńskich graczy w Valencii. Być może Pablito pozostanie w klubie na kolejny rok. Chociaż sprzedaż na odpowiednia sumę odstępnego by pozwoliła Carboniemu na sprowadzenie piłkarzy z wyższej półki.

Ayala natomiast żąda podwyżki. Klub nie chce się zgodzić, stwierdzając przy tym, że obrońca zarabia już bardzo dużo. Wszystko powinno się rozstrzygnąć dopiero po mundialu, gdy defensor powróci do stolicy Lewantu.

Głośno też skrytykował obecny szkoleniowiec Ches Carboniego. Flores argumentował to, że Włoch powinien najpierw posprzedawać niechcianych piłkarzy. W ten sposób zarobione pieniądze wydać na wzmocnienia.

Trener również podkreślił, że Carboni nie powinien robić tyle szumu wokół potencjalnych piłkarzy Nietoperzy, a potem o nich zapominać. Flores na końcu dodał, że nalega na sprowadzeniu Gabiego.

Carboni natomiast jakby posłuchał rady Floresa i spytany o takie nazwiska jak: Taiwo, Armand czy Ebra przemilczał po prostu całą sprawę.

Widać, że Włoch ma wiele rzeczy do zrobienia. Można by nazwać „12 prac Carboniego”. Tylko czy Włoch jak mityczny Herakles pokona wszystkie przeciwności? Tego dowiemy się w przyszłości…

Kategoria: | www.lasprovincias.es/własne skomentuj Skomentuj (13)

KOMENTARZE

1. 24.06.2006; 18:01
jak tak dalej pójdzie to Carboni posprzedawa naszych zawodników ale nie kupi nikogo dobrego i te okienko jeszcze osłabi nasz zespół :>
miejmy nadzieję że włoch zaskoczy nas pozytywnem transferem ale na Simao lub Joaquina nie liczę :(
2. Vicente24.06.2006; 18:48
Dobrze, ze chociaz Morientesa sprowadzil :)
3. godek24.06.2006; 22:00
jak już pisałem wyżej Carboni na razie zawodzi,co myœlicie o tej propozycji na nowy sezon
Villa Morientes
Aimar
Vicente Albelda\Edu Gavilan
Moretti Albiol Marchena Miguel
Canizares
jak widać jest to wersja w której Pajacyk zostaje,wiec nie mamy kasy na klasowego skrzydłowego,dlatego na tej pozycji gra nasz wychowanek,w œrodku obrony ustawiłem Marchene gdyż obawiam się że Ayala może nie osišgnšć porozumienie z działaczami,a Carlos nie raz udowodnił że jest dobrym obroncš,jeden gorszy sezon niczego nie oznacza
:valencia:
4. ruben12324.06.2006; 23:53
Jak na razie Carboni zrobil niewiele.Bo sprowadzenie morientesa to zaden wielki sukces.

Co do Aimara to sprzedac go trzeba puki jeszcze mozna troche za niego kasy dostac.Historia pokazuje ze potrafimy sobie radzic swietnie bez Aimara , nasz pabito niestety obniza loty.Chociazby w reprezentacji gdzie Riquelme gra o niebo lepiej , Maxi jest o wiele potrzebniejszy , a Messi juz w tej chwili przerosl Aimara.
Ja proponuje sprzedac go bo pozytku z niego i tak duzego nie bedzie i sprowadzic Riberego ktory ma potencjal wiekszy a prawe skrzydlo to priorytet.
5. 24.06.2006; 23:57
brawo kolego! kolejny mecz w kotrym aimar przez 40 minut pokazal wiecej niz riquelme przez 120, i twoja teoria poszla sie... riquelme - za wolny,zero walki, zero dryblingu, a dzisiejszy mecz pokazal ze aimar jest naprawde wartosciowym zawodnikiem
6. ruben12325.06.2006; 00:26
To ty chyba inny mecz widziales.

A nie mam zamiaru rozplywac sie nad gra Aimara bo chlopak nie jest godny tego.To dobry pilkarz i nic wiecej.W druzynie w tej chwili cenie Ville i Vicente o wiele wyzej niz Aimara.
7. Przemek25.06.2006; 11:32
ja nie wiem jaki ty mecz ruben ogladales, bo przeciez po wejsciu aimara i messiego to argentyna odzyla i zaczela wreszcie grac w piłke, takze w kazdym studiu czy na polsacie czy jedynce chwalono aimara ze ozywil gre i zastanawiano sie czy z niemcami nie powienien wyjsc w pierwszym skladzie, wiec jak dla mnie to jest nieporozumienie ze carboni chce go sprzedac, bo mysle ze przyszly sezon moze nalezec do niego...
8. plooy25.06.2006; 14:39
ruben wrociles! ciesze sie bardzo
jakos ostatnio nie bylo ciebie widac


kazda zmiana, kazde wpuszczenie dobrego zawodnika w 60 minucie ozywi gre zespolu! aimar nie jest juz pilkarzem o ktorym mozna mowic ze ma jakis potencjal, on jest juz w pelni uksztaltowaqnym pilkarzem i powyzej pewnego wysokiego pozioku nietety juz nie podskoczy

zrozumcie tez jedno, ze vcf gra zawsze skrzydklami (dlatego potrzebne jest nam rewelacyjne prawe skrzydlo)w srodku natomiast bedzie grac dwoch defensywnych pilkarzy np. albelda i edu. mysle ze w przyszlym sezonie bedziemy grac dwojka napastnikow z ktorych morientes bedzie lekko cofniety. w tej sytuacj aimar nie jest nam niezbedny, natomias kasa z jego sprzedazy moze pozwolic kupic kogos wielkiego na prawe skrzydlo
9. 25.06.2006; 16:35
10. godek25.06.2006; 20:52
tylko jak tak dalej pójdzie to sprzedamy Aimara ale nie zdążymy kupić klasowego skrzydłowego,obawiam się że w przyszłym sezonie na prawej flance będzie grał Angulo lub Gavilan ale mam nadzieję że kupimy Joaquina :D
11. pedro26.06.2006; 09:37
O Joaquinie można zapomnieć, bo najbogatsze kluby się nim interesują. Realnie - jeśli jest tak cienko z kasą, trzeba by sprzedać nie tylko Aimara, ale także Baraję. Skąd bierze się przewaga jeśli chodzi o jakość gry Barcy nad Valencią. Bo tam są rozgrywający formatu Deco i Xavi. A Baraja najlepsze ma już za sobą.
Trzeba rozglądać się za piłkarzami utalentowanymi i zarazem młodymi - na dorobku. Takimi jakl swojego czasu Claudio Lopez czy Mendieta. Jak widać Valencii nie stać na gwiazdy.
Może tak być, że w tym sezonie nie zobaczymy nie tylko Aimara, co jest już raczej przesądzone, ale także Ayali.
A propos MŚ - uważam, że będzie finał Niemcy - Brazylia. Z taką grą Niemcy rozniosą Argentynę. Arentyna miała dużo szczęścia, bo Meksyk był lepszy. Nie wygrali przez sędziego, który powinien wyrzucić Heinze z boiska. Zresztą był to "wyróżniający się" zawodnik albi-celeste. Zawalił bramkę dla Meksyku i omal nie sprokurował drugiej. Riquelme też rzadki. Niestety z Argentyny już para uszła.
A co do naszych z VCF - wreszcie Miguel zagrał b.dobrze, a Marchena i Albelda udowodnili (z Arabią S.), że nie mają czego szukać w 1-szym składzie.
A Hugo Viana ma chyba szanse znowu zagrać, bo niemal pół składu Portugalii wykruszyła się, w większości przypadków z własnej, niewyobrażalnej głupoty (np.Deco i Costinha). A z Vianą czy Caneirą daleko z Anglią chyba nie zajadą.
12. zuzak26.06.2006; 16:13
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Siema wszystkim! Zapraszam Was na Forum o Lidze Hiszpańskiej!
www.primera.fora.pl
Rozmawiamy tam o wszystkim co dotyczy Realu i innych drużyn hiszpańskich oraz naszej kadry narodowej.
Wchodźcie i rejestrujcie się!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
13. Maciej26.06.2006; 19:32
Pedro ma racje. Valencii brakuje rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia, który przesądzałby losy spotkania np. jak Zinedine Zidane, który w najlepszych swoich latach decydował głównie o grze zespołu. Co do meczu argentyna-niemcy uważam, że jedyne co może pomóc niemcom w tym spotkaniu to tylko fakt,że są gospodarzami bo w innych aspektach nie mają szans z argentyńczykami.