Barcelona vs. Valencia — powołania
31.01.2018; 14:05
Poważne osłabienia kadry
Poznaliśmy listę zawodników powołanych na pierwszy, półfinałowy mecz z Barceloną. Do kadry wraca Paulista oraz Ferran Tores. Urazy wykluczyły powołanie czterech podstawowych zawodników: Kondogbii, Guedesa, Garaya oraz Murillo.
Bramkarze: Jaume, Neto;
Obrońcy: Vidal, Montoya, Paulista, Vezo, Gaya, Lato,
Pomocnicy: Parejo, Maksimovic, Ferran Tores, Coquelin, Andreas Pereira, Carlos Soler
Napastnicy: Zaza, Rodrigo, Vietto, Mina
Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera. Nagrody fundują sklepy ISS-sport oraz Fanzone.pl oferujące m.in. oficjalne koszulki piłkarskie VCF.
KOMENTARZE
Oczywiście chciał bym aby wynik tego 1 meczu był taki , żeby dawal realna szanse odrobienia w rewanżu , wiec jeśli przegrać to najlepiej 1-2 . Choć mam wrażenie ze będzie coś koło 4/5 -0/1
ja bym zagrał 4-5-1,wysuniętym napastnikiem byłby Zaza lub Mina,a Rodrigo bym umieścił na skrzydle,na drugim skrzydle postawiłbym na Andreasa, w środku Soler,Parejo i Coquelin
najgorzej z obroną,za dużego wyboru nie ma
pewnie będzie oklepane Montoya,Paulista,Vezo i Gaya,ciekawe jakby Maksimović spisał się na lewej obronie,w odbiorze piłki jest dośc dobry,z pewnością gorzej by nie zagrał od Montoyi
------------------------------
Montoya-Vezo-Gabriel-Lato
------------------------------
Soler-Parejo-Coquelin-Gaya
------------------------------
-------Zaza-Rodrigo---------
Moim zdaniem nie jest źle. Guedes od jakiegoś czasu (tj. od powrotu po operacji) jest regularnie wśród tych gorszych na boisku, a podwojenie na lewej stronie się przyda. Z kolei Coquelin zagrał ostatnio na nieswojej pozycji naprawdę dobrze, więc można mieć nadzieję, że jako DMF podoła tym bardziej.
Może nie będzie tak źle. Ważne, by zostać w grze, bo na rewanż być może do dyspozycji po raz pierwszy od bardzo dawna będzie dostępna cała kadra.
Obstawiam bramkowy remis i dobry wynik przed rewanżem
Chociaż wolałbym żebyśmy skupili się na lidze, Liga Mistrzów musi byc priorytetem, CdR jest bezwartosciowe :(
« Wsteczskomentuj